Skocz do zawartości
Forum

Naataalkaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Naataalkaa

  1. Paczanga oczywiście, że widać, piękny brzuszek:) ja już po chrzcinach... przejedzona... :) ale wsyztsko się udało:) miłego dnia dziewczyny.
  2. u mnie już widać i jak przyłożę rękę do brzucha pod pępkiem to czują tą moją piłkę jak leże na plecach to minimalnie wystaje mi brzucha ale gdy stoję to już widać. W końcu dzisiaj 5 miesiąc zaczęłam:) ale mi wszędzie poszło. kg nie mam dodatkowych no chyba ze jakiś jeden, ale to zobaczę w czwartek u lekarza, bo ona mnie zawsze waży. Jestem większa w biuście, biodrach, nogach no i brzuchu. Widzę różnice w ciuchach. Aż boję się założyć jeansy... dwie pary już całkowicie jak się tylko o ciąży dowiedziałam odłożyłam, bo były ciasne i nie chciałam się załamywać.:):)) zimą to będę w leginsach... i jesienią zresztą też:) jak ja się tej jesieni doczekać nie mogę.... tych długich spodni, koszul, botek i płaszczy... szelestu liści, chłodnego wiatru i deszczu:):))))
  3. Ja z zakupami zaczekam chyba. Może za dwa miesiące... bardzo pragnę tego dziecka i już je kocham, ale jakieś ciągle obawy... Poza tym najpierw czekam na płeć, chociaż wózek i tak kupię w kolorach pasujących i dla chłopczyka i dla dziewczynki. Aby dla drugiego dziecka pasował., Gdy planowaliśmy dzidziusia to rozgadałam się za wózkami - szczególnie w internecie, czytałam opinie itp. podobały mi się strasznie w stylu retro: brałam pod uwagę roan maritę i bebetto fabio... na punkcie tego drugiego oszalałam - gdy zobaczyłam, że w moim mieście w sklepie jest. Ale gdy zaczęłam spacerować z chrześnicą, to już wiem że skrętne duże koła to podstawa więc tamte odpadają. Jak na razie mój mąż wypatrzył w smyku bardzo fajny i nim po sklepie jeździliśmy - fyn jedo. I chyba na tym przystaniemy, ale rozglądać się już tak na serio będzie za pewne za miesiąc lub dwa. Bliżej porodu. Co do pozostałych rzeczy to łóżeczko też kupię nowe. Czekamy na info o płci, chociaż te pierwsze ciuszki chce takie neutralne kupić, np bialutkie szczególnie, że to zima będzie więc na pewno nie będę myślała o strojeniu, raczej o praktyczności, aby dziecku wygodnie i ciepło było. Tyle, że jeśli będzie dziewczynka, to dostane ze 100 ciuszków na początek i to nie przesadzam. Więc wielkiej radości z zakupów mieć nie będę, chyba że większe rozmiary. Ale powiem Wam, że mi straszną radość sprawia już oglądanie, przeglądanie tych wszystkich rzeczy. Od smoczków po pieluchy i pampersy itp. To się rozpisałam:)
  4. Pama i jesteś pierwsza! serdeczne gratulacje!! i zazdroszczę Ci troszkę:) też wyślił nam się syn, ale Któż tam jest:):) jeszcze raz gratuluję i się niczym już nie martw i odpoczywaj na wakacjach. :)
  5. hehehe to jakieś skryte marzenia raczej niż prorokowanie:):) ale nie przeczę, że mi się nie zdazyło...) Co do lekarki.... mnie by chyba mocno kusiło... może tak napomknąć, ale z drugiej strony, może ten drugi lekarz miał po prostu zły dzień....
  6. to wspaniale Paczanga ja też ostatnio czułąm ruchy dwa dni nic, ale wieczorem przed snem gdy przyłożyłam rękę do brzucha to czuła takie przelewanie, przesuwanie. Dzidziuś się wierci. Poza tym już fajnie czuję, dy leżę na plecach ten mój brzuszek, taka mała twarda piłeczka pod skórą. Czy któraś z Was zna już płeć. Moja przyjaciółka się w 11 tygodniu dowiedziała o chłopczyku, teraż przy kolejnych wizytach tylko to potwierdza. Za tydzień mam wizytę, czyżbym tutaj byłą pierwszą, która się dowie o płci dziecka?(oby dzidziuś był skłonny do współpracy) co do pogody to ja już naprawdę pragnę tego ochłodzenia. W niedzielę mamy chrzciny i takiej pogody sobie nie wyobrażam po prostu. U mnie dzień znów zapowiada się parno i gorąco...
  7. Paczanga no to wielka Lidka była :) gratuluję urodzenia jej naturalnie...:) Gdy byłam na usg 3D to mój szkrab też była chyba 5 lub 6 dni do "przodu" obym nie miała wielkoluda po moim mężu. Ja się urodziłam malutka a on 4250..... :):) Boziu daj mocy:) U nas burza od samego rana i pada... ja się cieszę. Powietrze się zmieni i może przyjemniej będzie, leniwa pogoda:) miłego dnia:)
  8. Ja to mam na wszystko ochotę... ale ogólnie to nie jem dużo... te moje problemy z tarczycą spowodowały, że teraz umiem się powstrzymać. Całe zycie byłam szczuplutka zachorowałam na nadczynność, żarłam za trzech - dosłownie, nienażarta byłam, a potem, gdy zaczęło się leczenie, to zaczęłam tyć, bo opanować się nie mogłam, a organizm nie potrzebował już tylu kalorii. Więc musiałam się nauczyć kontrolować. Od początku ciąży mam ochotę na cheetosy... Ze trzy razy się skusiłam. Bardziej mam ochotę na rzeczy dobrze przyprawione, właśnie chipsy lub pizze z czosnkowym sosem:) Słodkie tez lubię - wczoraj wciągnęłam pół chałwy :) i sezamki:)
  9. a u mnie srednio... usiedziec w miejscu nie mogę... a jak cos robie to sie przemeczam... o wyjsciu na dwór nie wspomnę takie upały... W niedziele mamy chrzciny mam nadzieję, że temperatura spadnie najlepiej do 15 stopni :):) od wrzesnia idę obowiązkowo na basen, bo ćwiczenia mi na kręgosłym - tj. kośc ogonową i krzyż nie pomagają na tyle ile bym chciała, Dwa dni temu i wczoraj czułam ruchy... wspaniała świadomośc, że ktoś tam jest. :) dzisiaj cisza. ale za tydzien do lekarza więc się na komputerze napatrzę i być może dowiem się czy to on czy ona:):) zrobiłam jedną ciepłą niebieską czapeczkę na szydełku... i jedną białą, zobaczymy. :):) im bliżej tym ja bardziej podekscytowana:) miłego popołudnia:)
  10. oj to dobrze ze już w domu.A Jak temperatura? I jak się czujesz?
  11. nika_2_2 współczuje Ci przeżyć... w moim mieście tez jest właśnie szpital, gdzie tak traktują pacjentów... nie wszystkie położne i lekarze oczywiście ale niestety zdecydowana większość... dlatego zdecydowana jestem rodzić w innym mieści, jednak to ok. 70 km.. boje się że nie zdążę... , Życzę Tobie sobie i pozostałym Lutówkom jak najmniej komplikacji (szczególnie Tobie Paczanga) porodowych i poporodowych.... wszyytsko czas pokaże, ale trzeba być dobrej mysli. CHoć po Twoich doświadczeniach ciężko mówić o pozytywnym nastawieniu. Leć do denstysty, bo ból zęba to coś okropnego. Pozdrawiam Was dziewczyny i życzę miłego dnia:)
  12. emagdallenka znajduj chwilę na odpoczynek, gdy tylko możesz:) o nie tylko Twoich dolegliwościach to trochę cztałam i z tego co wiem, to ciężko jest z tym walczyć. To co pamiętam, to przede wszystkim spanie na lewym boku, dużo ruchu a w czasie odpoczynku unoszenie nóg wyżej. Ale pewnie o tym wiesz. Niestety długie stanie tez sprzyja tym dolegliwościom. Często piszą też o specjalnych przeciwżylakowych rajstopach.... ale mnie ten problem raczej nie dotyczy więc tylko te ogólniki znam. Ale mam znajoma która już w wieku nastoletnim miała żylaka jak starsza kobieta i musiała przechodzić jakiś zabieg... ale szczegółów nie znam, wiem, że to ciężka walka. Życzę powodzenie i oby ten problemm dotknął Cie w najmniejszym stopniu. Pozdrawiam
  13. Ewcia i Paczanga dzieki wielkie, dostanę reczny laktator więc zobaczę w praniu jak to będzie, czy bedzie potrzebny, jeśli nie to przynajmniej kasy nie stracę. Co do tej tema[eratury. To jak długo się utrzymuje... jesli przez kilka dni to pójdź to lepiej skonsultować, dla spokoju ducha. Aaneczka86 i Pama ja na pocztaku ciązy i jeszcze teraz ale juz rzadziej, kiedy mam jakieś chore myśi zdarzaja mi się takie sny... a ja głupia jeszcze nie dośc ze w senniku sprawdzałam znaczenie to się na różnych forach naczytałam, że w dniu w którym jakaś dziewczyna miała taki sen to poroniła.... nie czytajcie, nie wkręcajcie sobie. Pama pamiętaj, że historia nie musi się powtórzyć i stres jest w ciąży niewskazany, a co dopiero takie zadręczanie się;. Musisz wierzyć, że będzie dobrze i tego CI życzę. Oby tygodnie ciąży szybko i bezproblemowo mijały:):* głowa do góry dla dzidziusia! natalinkaaa i PaulaFikusna oszczędzajcie się ile możecie nic na siłe. Niektóre obowiązki trzeba na drugą połówkę zrzucić czasem :) przede mną mniej obowiązków, ale też szkołą, praktyki, praca mgr i niezbyt wiekie chęci, no ale trzeba:) co do porodu... to moja pierwsza ciąża, ale podchodzę do tego tak, że musze urodzić.... że bedzie cholerny ból, ale nie ma wyboru i chcę tego...nie wiem jaki to ból ale obstawiam taki nie do wytrzymania który trzeba wytrzymać:) marzyłam o dziecku więc trochę się przemęcze, a cóż to w porównaniu z tym małym wielkim szczęściem:)
  14. hihi to wspaniale Paczanga:):) jeszcze miesiąc i każda z nas będzie o tym trąbiła:):) u mnie też takie pikanie nerwu było wczoraj, ale czy to to:) czekam na mocniejszego kopniaka:) Mam do Was dziewczyny pytanie. Zapewne większość z nas po porodzie, jeśli będzie maiła możliwość zdecyduje się na karmienie piersią. Pytanie zwłaszcza do już będących mami:) czy używałyście, lub czy będziecie używać laktatora? jak tak to jakiej firmy? i najważniejsze ręczny czy elektryczny? Ja mam dostać w spadku ręczny, ale osoba go używająca narzekała, że ciężko się ściągało i sama "ręcznie" pokarm ściągała... i teraz nie wiem, rozglądam się za różnościami i chciałabym elekrtyczny, wsyztsko szybciej trwa, tylko ta cena.... są tańsze, ale obawiam się ze to badziewie, będzie buczeć jak samolot i popsuje się szybko. Piszcie swoje opinie na ten temat :):)
  15. 16 tydzień i nic dodatkowego nie ma:) ale za to brzuszek widoczny:):)
  16. Pisz pisz ja lubię, gdy sie tutaj dużo wpisów pojawia:):) ja tez sie zakupów doczekać nie mogę, ale teraz troche u nas kruchoz kasą, więc czekam na mamone z chorobowego i zaczynam na ostro buszowanie... przeglądanie no i plec juz najprawdopodobniej bede znała więc tym wieksza uciecha:) dobranoc ciężarówki!!! jeszcze takie lekkie:):)
  17. PaulaFikusna u mnie tez gorzej z cerą, ale bez tragedii. Jeśli nie używam niczego na twarz typu fluid czy tez puder to jest dobrze, gorzej gdy ię mocniej maluje. Moze poszukaj jakiś delikatniejszych kosmetyków? to wina chormonów więc trzeba przeczekac:) Ewcia fajnie, że piszesz. Gratulacje dla siostry:):) pozdrawiam Was serdecznie idę zaraz do kina a jutro obżarstwo grillowe :):) buziaki!
  18. ja na zakupach przed i w pierwszych tygodniach ciąży już zaczęłam kupować większe o rozmiar ubrania, ostatnio od siostry jedne typowo ciążowe spodnie dostałam i na tym stoi. Brzuch już się odznacza czegokolwiek bym nie załozyla:) , ale waga stoi. Samopoczucie za to lepiej. Wzięłam się za robotę i od razu człowiekowi lepiej:) lenistwo mi nie służy zdecydowanie. Poza tym leżenie baaardzo źle wpływa na mój kręgosłup. Jak kicham gdy leżę na plecach to.... ryczę z bólu prawie. CHciałam się Was spytać, jak z odczuwaniem Waszych maluchów? czujecie ruchy, bo ja od kilku dni nic.... a mój i EWCI dzidziuś tutaj najstarszy. No ale czytałam, że to te z nas które już wcześniej były w ciązy to szybciej "wyłapują" ruchy, bo już wiedzą czego się spodziewać, ja się wczuwam... wyczekuche , wsłuchuje w swoje ciało a tutaj nic od trzech dni, wcześniej coś tam się działo. Jutro zaczynam 16 tydzień a tu nic, i oczywiście przylatują myśli czy wszystko wporządku.
  19. Cześć dziewczyny... ja niby też się cieszę, ale chyba do końca ciąży będę się martwić czy wszystko w porządku.. żeby te ruchy dziecka były wyczuwalne już regularnie to i może mój nastrój byłby inny... Poza tym też ciągle jestem zmęczona... dzisiaj pół nocy nie spałam, nie mogłam zasnąć i taka nijaka jestem. Może to po prostu inne problemy mnie tak dołują. Podziwiam te z Was, które maja starsze dzieci, że znajdują w sobie energie... Ja sprzątam raz w tygodniu i nie mam żadnych większych obowiązków poza psem i przygotowaniem obiadu i nie mam siły... a w październiku lub lutym będe musiała zrobić praktyki do szkołly nie wiem jak ja dam radę... może mi to zmęczenie minie... a tak poza tym to witam nowe dziewczyny. Mimo, że nie będzie Wam dane w lutym cieszyć się dzidziusiem to wierzę, że jak trochę poczekacie i się postaracie to będziecie miały upragnione szczęście. Z całego serca trzymam kciuki za Was:*
  20. Jak dziewczyny po weekendzie? Paczanga wróciłaś spod tych namiotów? :) komary Was nie zjadłu? jak od dzisiaj zabieram się za realizacje moich zwolnieni owych planów. Nie mam zamiaru dać się pogodzie, jak w zeszłym tygodniu ile z tego wyjdzie zobaczymy, Miłego dnia dziewczyny!
  21. woj dolnosląskie okolice Wrocławia. zapraszam:) Ewcia wspaniale, że wszytsko dobrze :) niech dzidzia rośnie zdrowo:)
  22. Ja Ci się córcia zajmę, to do kina możecie sobie iśc, tylko podwieź ją do mnie! :):) Jak fryzurka? :)
  23. Ja po wizycie:) kolejna 30.08 więc troche sobie poczekam. Wszystko sie dobrze układa. dzidziuś rośnie ma już prawie 8cm i jest zdrowy. a ja szczęśliwa:)
  24. delfina5 to trzymam kciuki szczególnie za szczęsliwe rozwiązanie a ono już niedługo!!! :) pozdrawiam!!
  25. Ta pogoda jest okropna... a czwartek i piątek ma być jeszcze gorętszy. ledwo co dzisiaj spacerowałam, po południu spałam 3 godziny. A co jak będę się starać o drugiego dzidziusia... jak ja będę miała siły dla pierwszego. Podziwiam Was dziewczyny, przy takiej pogodzie, dolegliwościach macie siłę na starsze dziecko.. w sumie to nie macie wyboru... i nie ma że boli:) dość z narzekaniem... od dzisiaj nie pracuję, jutro, gdy będę u pani dr biorę zwolnienie i odpoczywam. Paczanga mi rano jeszcze przed wzięciem nospy przeszedł ten ból... domyślam się, że to rozciągająca się macica, ale naprawdę się przestraszyłam. chce być po tej wizycie i widziec swoje ruszające się dziecko z bijącym sercem wtedy będę spokojniejsza. Jak dziewczyny Wasze dolegliwości ciążowe...? powoli wszystkie (ja z Ewcią jako chyba pierwsze) kończymy I trymestr. któraś jeszcze wita się często z kibelkiem, ma mdłości? Słabo Wam? Paczanga dalej chudniesz? U mnie waga bez zmian. Dwa kilo po urlopie było do przodu, a teraz już do 58kg wróciło. Słabo się czuję, ale to raczej przez pogodę nie dzidziusia. Miłego popołudnia, jeszcze godzinka i idę do parku bo na dworze już będzie przyjemniej. Pozdrawiam mamuśki!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...