Skocz do zawartości
Forum

Świeżak

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Świeżak

  1. A u mnie rozpoczął się koszmar. Właśnie się dowiedziałam, że rozwój mojego maluszka zatrzymał się na 7 tc. Serduszko nie bije. W piątek idę na zabieg. Dziewczyny tym bardziej z całego serca życzę Wam, aby Wasze dzidziusie zdrowo rosły. Z całej siły dopinguję Wam i zaciskam kciuki, aby Wam się udało.
  2. Nie przychodzę z dobrymi wieściami. Nie będzie zdjęcia. Moje dzieciątko w 7 tygodniu przestało się rozwijać, serduszko nie bije. W piątek idę na zabieg. Nie wiem co teraz, świat mi się zawalił.
  3. A ja myślałam,że to tak szybko minęło.
  4. Jestem w poczekalni, dwie babki przede mną, ręce mi się tak trzęsą, że ledwo w literki trafiamy jak do Was pisze
  5. Maryska a Ty co pojawiasz się i znikasz? Już mi tu wracaj! Pochłonęłam właśnie Maxi Kinga i chyba na dziś mi słodkiego wystarczy, choć rafaello uwielbiam i choćbym pękała, to zjem
  6. Czerwcowa czy nie, napisałaś już do nas, to musisz zostać Ja nawet nie musiałam prosić, od razu wydrukowała, ale jak nie da to się dopomnij, dostaniesz na pewno i koniecznie się tu pochwal. Myślę, że serducho już powinno bić, to w sumie 7 tydzień już Dziewczyny byłam na zakupach, kupiłam sobie mnóstwo owoców i innych pyszności i aż mi szkoda jeść, bo wiem, że potem mogę nak**wiać tęczą
  7. InkaaaŚwieżynko tak jestem w domu zapraszam! Zaraz Ci coś upiekę co sobie życzysz? Whatever, myślę, że co nie zrobisz będzie pycha
  8. Zakręcona hormony po części też, ja przyznam, że przed tym pierwszym usg bałam się bardziej. Nie oszalałaś to świadczy tylko o tym, jak bardzo Ci na dzidzi zależy. A co do tego strachu przez cały czas to jedna z koleżanek na forum (która jest już mamą) powiedziała mi, że już zawsze będę się bała o to dziecko i w pierwszym momencie mnie to przeraziło, ale potem poczułam, że to naturalne i wtedy tak naprawdę poczułam się już jak mama.
  9. YvoneInkaaaHej Yvone! miałaś mnie zabrać ze sobą juz mi się nic więcej do walizki nic nie zmieściło. Kalina zajęła 3/4 miejsca w walizce. znaczy nie że dziecko wpakowałam do walizki, tylko jej rzeczy;) Iwonka cieszę się że wróciłaś Kalinka taka mała a już jak typowa kobieta w podróż się wybiera Inkaaa jesteś w domu? Wpadłabym na kawałek jakiegoś Twojego pysznego ciasta, jak już raz się bujnęłam z domu, to co mi tam.
  10. Witam na forum koleżankę o niemalże identycznym nicku . Postaram się tu teraz nie rozrabiać, żeby Ci się przypadkiem za mnie nie oberwało Dziewczyny życzę Wam wszystkim szczęśliwych chwil na badaniach usg, aby serducha biły mocno i dzidzie rosły zdrowo Ściskam za Was kciuki z całych sił.
  11. Zakręcona dzisiaj trzymamy za siebie nawzajem, bo już 3 z nas dzisiaj idą na badanie. Ja to myślałam,że jak zajdę w ciążę, to radości nie będzie końca i tak jest, ale ten strach o dzidzię z tą radością się przeplata, nigdy nie przypuszczałam, że tak się będę bała. Ale dziś pójdziemy na badanie, usłyszymy, że wszystko jest ok i będziemy znowu chodzić z bananem na twarzy i tak trzeba myśleć.
  12. Wieczorem wpadniesz, to już będzie Spadam rybki, bo się w życiu nie ruszę jak nie teraz. Postaram się nie być długo, co by Wam beze mnie smutno nie było
  13. Dzisiaj idę zobaczyć moje dziecię trochę mam stresa jak zwykle. Szybko to leci. Już lipcówki przecież, a dopiero czerwcówki zakładałam. A tak w ogóle to mąż w tym tygodniu kończy szkółkę,jeszcze kilka zaliczeń w tym tygodniu, w sobotę przyjeżdża, żeby wywieźć nasze klamoty, tylko parę moich rzeczy zostanie i gdzieś 16 będę mieszkać już 120km stąd.
  14. Ooo Marcel żywioł mały oczy wokół głowy trzeba mieć i tyyyyyyyyle energii.
  15. To Ty za mnie idź, a ja za Ciebie posiedzę w domu. Tylko karmy dla Jadźki nie zapomnij kupić.
  16. U mnie niestety sprawdzone sposoby nie pomagają, sucharki, migdały, krakersy mogę sobie zjeść, ale tylko po to, żeby za chwilę zrobić z nich "Niagarę". Już z tym nawet nie walczę, muszę przetrwać i tyle.
  17. Ja tu trafiłam jak zaczęłam starać się o dziecko i nie to, żebym się czepiała, ale staraczki zostały w poście od Redakcji pominięte Nie piszę na żadnym innym portalu, Parenting wciągnął mnie doszczętnie i uzależnił, wiele łez wylałam tutaj i wieloma radościami się dzieliłam i nadal będę, bo już sobie bez tego nie wyobrażam mojego dnia. Dla Redakcji wszystkiego, co najlepsze życzę
  18. Ooo jesteście Inkaaa u mnie też, dlatego od godziny się zbieram, żeby z domu wyjść i nie chce mi się ruszyć tyłka. Mosia gdzieś Ty się kobieto podziewała? Majkaka standardowo - nic lepiej, nic gorzej i dobrze, bo jak się coś zmienia, to się martwię.
  19. Margo32A teraz chociaż to moja 4 ciąża to powinnam być bardziej wyluzowana a tu nie stres taki sam jak za pierwszym razem wizytę mam dzisiaj na 16:40 i już od rana mam znajomy ucisk w żołądku z powodu stresu z objawów ciązowych to nie mam praktycznie rzadnych, może tylko piersi mnie lekko pobolewaja no i oczywiście gazy to takie mam że chyba mogłabym latać jakby sie tak dało :P Margo ja 40 minut po Tobie idę na wizytę i też się stresuję, w nocy spać nie mogłam.
  20. A tak w ogóle to dzień dobry kochane
  21. AivonWitam! ja z objawami :). OM miałam 07.10.2012,,,za jakiś czas zaczęły mnie bardzo boleć piersi, miałam lekkie mdłości,często chodzę do toalety,a ostatnio mam zawroty głowy, nawet jak siedzę,,,Zrobiłam już dwa testy (oczywiscie że za wcześnie;) ) i oczywiście -....Ok 8 zrobię sobie kolejny test, jesli @ nie przyjdzie.Ale jeśli to nie ciąża, to martwia mnie te objawy,,, Pozdrawiam ;)Czuje się fatalnie, mam takie zawroty głowy ,ze szok,,,jak mnie "złapie" zawrót to czuję to także dziwnie w brzuchu i czuję jakieś ciągniecie w piersiach..Macie podobnie czy tylko ja taki ewenement jestem? Aivon idź na betę, jak nie wyjdzie to do lekarza, bo może Ci hormony fisiują. Scenariuszy jest pewnie z 10 000 przy takich objawach. Po co się niepotrzebnie nakręcać, skoro można to zdiagnozować w szybki sposób?
  22. Marcelinna przykro mi strasznie, tulam Cię mocno kochana, trzymaj się. A zostać z nami do czerwca przecież i tak możesz MalaG17 witaj Ja myślę tak jak Gunia, że to hormony w taki nastrój Cię wprawiają. Ja idę jutro na 17:20 do lekarza i standardowo cieszę się i boję.
  23. Justina właśnie widziałam, mam nadzieję, że nie będą nas mylić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...