-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Świeżak
-
A u mnie rozpoczął się koszmar. Właśnie się dowiedziałam, że rozwój mojego maluszka zatrzymał się na 7 tc. Serduszko nie bije. W piątek idę na zabieg. Dziewczyny tym bardziej z całego serca życzę Wam, aby Wasze dzidziusie zdrowo rosły. Z całej siły dopinguję Wam i zaciskam kciuki, aby Wam się udało.
-
Nie przychodzę z dobrymi wieściami. Nie będzie zdjęcia. Moje dzieciątko w 7 tygodniu przestało się rozwijać, serduszko nie bije. W piątek idę na zabieg. Nie wiem co teraz, świat mi się zawalił.
-
A ja myślałam,że to tak szybko minęło.
-
Jestem w poczekalni, dwie babki przede mną, ręce mi się tak trzęsą, że ledwo w literki trafiamy jak do Was pisze
-
Maryska a Ty co pojawiasz się i znikasz? Już mi tu wracaj! Pochłonęłam właśnie Maxi Kinga i chyba na dziś mi słodkiego wystarczy, choć rafaello uwielbiam i choćbym pękała, to zjem
-
Czerwcowa czy nie, napisałaś już do nas, to musisz zostać Ja nawet nie musiałam prosić, od razu wydrukowała, ale jak nie da to się dopomnij, dostaniesz na pewno i koniecznie się tu pochwal. Myślę, że serducho już powinno bić, to w sumie 7 tydzień już Dziewczyny byłam na zakupach, kupiłam sobie mnóstwo owoców i innych pyszności i aż mi szkoda jeść, bo wiem, że potem mogę nak**wiać tęczą
-
InkaaaŚwieżynko tak jestem w domu zapraszam! Zaraz Ci coś upiekę co sobie życzysz? Whatever, myślę, że co nie zrobisz będzie pycha
-
Zakręcona hormony po części też, ja przyznam, że przed tym pierwszym usg bałam się bardziej. Nie oszalałaś to świadczy tylko o tym, jak bardzo Ci na dzidzi zależy. A co do tego strachu przez cały czas to jedna z koleżanek na forum (która jest już mamą) powiedziała mi, że już zawsze będę się bała o to dziecko i w pierwszym momencie mnie to przeraziło, ale potem poczułam, że to naturalne i wtedy tak naprawdę poczułam się już jak mama.
-
YvoneInkaaaHej Yvone! miałaś mnie zabrać ze sobą juz mi się nic więcej do walizki nic nie zmieściło. Kalina zajęła 3/4 miejsca w walizce. znaczy nie że dziecko wpakowałam do walizki, tylko jej rzeczy;) Iwonka cieszę się że wróciłaś Kalinka taka mała a już jak typowa kobieta w podróż się wybiera Inkaaa jesteś w domu? Wpadłabym na kawałek jakiegoś Twojego pysznego ciasta, jak już raz się bujnęłam z domu, to co mi tam.
-
Witam na forum koleżankę o niemalże identycznym nicku . Postaram się tu teraz nie rozrabiać, żeby Ci się przypadkiem za mnie nie oberwało Dziewczyny życzę Wam wszystkim szczęśliwych chwil na badaniach usg, aby serducha biły mocno i dzidzie rosły zdrowo Ściskam za Was kciuki z całych sił.
-
Zakręcona dzisiaj trzymamy za siebie nawzajem, bo już 3 z nas dzisiaj idą na badanie. Ja to myślałam,że jak zajdę w ciążę, to radości nie będzie końca i tak jest, ale ten strach o dzidzię z tą radością się przeplata, nigdy nie przypuszczałam, że tak się będę bała. Ale dziś pójdziemy na badanie, usłyszymy, że wszystko jest ok i będziemy znowu chodzić z bananem na twarzy i tak trzeba myśleć.
-
Wieczorem wpadniesz, to już będzie Spadam rybki, bo się w życiu nie ruszę jak nie teraz. Postaram się nie być długo, co by Wam beze mnie smutno nie było
-
Dzisiaj idę zobaczyć moje dziecię trochę mam stresa jak zwykle. Szybko to leci. Już lipcówki przecież, a dopiero czerwcówki zakładałam. A tak w ogóle to mąż w tym tygodniu kończy szkółkę,jeszcze kilka zaliczeń w tym tygodniu, w sobotę przyjeżdża, żeby wywieźć nasze klamoty, tylko parę moich rzeczy zostanie i gdzieś 16 będę mieszkać już 120km stąd.
-
Ooo Marcel żywioł mały oczy wokół głowy trzeba mieć i tyyyyyyyyle energii.
-
Dziewuszki gratuluję
-
A to przez zęby?
-
To Ty za mnie idź, a ja za Ciebie posiedzę w domu. Tylko karmy dla Jadźki nie zapomnij kupić.
-
Sprawdzone sposoby, gdy w ciąży zbiera się na wymioty
Świeżak odpowiedział(a) na Ulla temat w 9 miesięcy, ciąża
U mnie niestety sprawdzone sposoby nie pomagają, sucharki, migdały, krakersy mogę sobie zjeść, ale tylko po to, żeby za chwilę zrobić z nich "Niagarę". Już z tym nawet nie walczę, muszę przetrwać i tyle. -
Ja tu trafiłam jak zaczęłam starać się o dziecko i nie to, żebym się czepiała, ale staraczki zostały w poście od Redakcji pominięte Nie piszę na żadnym innym portalu, Parenting wciągnął mnie doszczętnie i uzależnił, wiele łez wylałam tutaj i wieloma radościami się dzieliłam i nadal będę, bo już sobie bez tego nie wyobrażam mojego dnia. Dla Redakcji wszystkiego, co najlepsze życzę
-
Ooo jesteście Inkaaa u mnie też, dlatego od godziny się zbieram, żeby z domu wyjść i nie chce mi się ruszyć tyłka. Mosia gdzieś Ty się kobieto podziewała? Majkaka standardowo - nic lepiej, nic gorzej i dobrze, bo jak się coś zmienia, to się martwię.
-
Margo32A teraz chociaż to moja 4 ciąża to powinnam być bardziej wyluzowana a tu nie stres taki sam jak za pierwszym razem wizytę mam dzisiaj na 16:40 i już od rana mam znajomy ucisk w żołądku z powodu stresu z objawów ciązowych to nie mam praktycznie rzadnych, może tylko piersi mnie lekko pobolewaja no i oczywiście gazy to takie mam że chyba mogłabym latać jakby sie tak dało :P Margo ja 40 minut po Tobie idę na wizytę i też się stresuję, w nocy spać nie mogłam.
-
A tak w ogóle to dzień dobry kochane
-
AivonWitam! ja z objawami :). OM miałam 07.10.2012,,,za jakiś czas zaczęły mnie bardzo boleć piersi, miałam lekkie mdłości,często chodzę do toalety,a ostatnio mam zawroty głowy, nawet jak siedzę,,,Zrobiłam już dwa testy (oczywiscie że za wcześnie;) ) i oczywiście -....Ok 8 zrobię sobie kolejny test, jesli @ nie przyjdzie.Ale jeśli to nie ciąża, to martwia mnie te objawy,,, Pozdrawiam ;)Czuje się fatalnie, mam takie zawroty głowy ,ze szok,,,jak mnie "złapie" zawrót to czuję to także dziwnie w brzuchu i czuję jakieś ciągniecie w piersiach..Macie podobnie czy tylko ja taki ewenement jestem? Aivon idź na betę, jak nie wyjdzie to do lekarza, bo może Ci hormony fisiują. Scenariuszy jest pewnie z 10 000 przy takich objawach. Po co się niepotrzebnie nakręcać, skoro można to zdiagnozować w szybki sposób?
-
Marcelinna przykro mi strasznie, tulam Cię mocno kochana, trzymaj się. A zostać z nami do czerwca przecież i tak możesz MalaG17 witaj Ja myślę tak jak Gunia, że to hormony w taki nastrój Cię wprawiają. Ja idę jutro na 17:20 do lekarza i standardowo cieszę się i boję.
-
Justina właśnie widziałam, mam nadzieję, że nie będą nas mylić.