
Nela
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Nela
-
diabełek - jezusiu jaki Ty miałaś lekki poród:) jak ja Ci zazdroszczę kobieto. Jak ja bym chciała usłyszeć 6cm:) Kate - właśnie chcę koło łóżeczka taką komodę z koszami jak Ty masz. Moja córa ma z Ikei ale księżyc na ścianie. Ja nie mam jeszcze nic:( jakby to powiedzieć brzydko z przygotowaniami jestem w czarnej d........:(
-
Nasze urodzone maluszki: Lidiaro .................................................. ......synek Piotruś 23diabełek23...........13.10.2012................. ....synek Wojtuś
-
diabełek - kochana gratuluje!!!!! jejciu jak szybko:) zdrówka dla małego:) Ja dziś u kosmetyczki byłam, troszkę odpoczęłam. No ja się zbieram za pakowanie torby ale jakoś nie mogę się zebrać:( łóżeczko mąż musi przynieść z piwnicy. Trzeba odświeżyć i można ubierać pościel. Wszystko mam kupione ale jakoś do zebrania oj ciężko. W czwartek mam wizytę u gin i zobaczymy co powie:)
-
Nasze urodzone maluszki: Lidiaro ........................................................synek Piotruś 23diabełek23...........13.10.2012.....................synek
-
Dziś 15 października - Dzień Pamięci Dzieci Nienarodzonych i Zmarłych światełko dla wszystkich dzieciaczków, którym nie dane było zostać na Ziemi Dla mojej kruszynki, która odeszła rok temu [*]
-
Hej, ja śniadanko i kawka. Córa siedzi obok ogląda bajki i też je śniadanie. U nas dziś pada i brzydko. Do przedszkola jeszcze jej nie puszczam. Na 15 mamy do lekarza na kontrole. Ale raczej do końca tygodnia jej nie puszcze. Wczoraj cały dzień sprzątania. W końcu moje dziecko ma swój pokój. Czyli koniec remontu:) Wszystkie jej pierdołki z salonu poszły do góry i teraz jakoś tak pusto:) A ona tak się cieszy że cały czas się pyta czy może się bawić u góry:) Ale po tym sprzątaniu tak mnie wczoraj bolał kręgosłup że jak sąsiadka zafarbowała mi włosy to nie mogłam się nachylić żeby umyć włosy. Tragedia. Ja nie dopatruje żadnych oznak ja czekam tylko albo na odejście wód albo na regularne skurcze co 10 minut. Takie nieregularne to standard. Dopiero jak będę miała właśnie tak co 10-7 minut będę się zbierać do szpitala.
-
Witam późnym popołudniem:) u nas malowanie. W końcu. Kupiliśmy z Duluxa różane perfumy i fiołek alpejski. Róż jest piękny taki ciepły fiolecik zresztą też. Boże niech ten remont już się skończy bo mam serdecznie dość remontów na 10 lat. Na szczęście na razie nic nie planujemy już:) U mnie brzuch ja wiem czy wysoko, mi się zdaje że cały czas jest nisko. W pierwszej ciąży szłam na porodówkę ze skurczami i dalej miałam wysoko:) teraz szczerze nie wiem bo cały czas mam wrażenie że brzuch się nie powiększa:( inni mówią że rośnie ale dla mnie jest taki sam:( W czwartek idę do gin na wizytę więc się dowiem co z szyjką.
-
No ja o tych prezerwatywach słyszałam już od 3 lekarzy więc raczej się do tego stosuje i nie jest to dla mnie żaden problem. veoh - a jakbyś chciała karmić mieszanie tzn i butla i cyc też musisz ich uprzedzić? przecież możesz w ostatniej chwili zdecydować się na cyca tylko albo np na butle?
-
zebra - mi lekarka powiedziała że od 30 tygodnia z prezerwatywą. W nasieniu jest hormon wywołujący skurcze. Od 37 tygodnia planuje już iść na całość:) może coś wskóramy szybciej. Ja mam 2 takie do karmienia mimo tego że karmić nie planuje.
-
Pycia - bo u Was tam w Londonie w ogóle mają super podejście. U nas 2 doby minimum. Fakt że może to być denerwujące ale ja wolę poleżeć dla spokojności swojej i dziecka. Przy pierwszej córce wyganiali po dobie a później na wszystkie badania musiałam wracać następnego dnia. Porażka.
-
W końcu się położyłam. Zjadłam pomidorówkę z makaronem i placki ziemniaczane. Córa sprząta u siebie w klamotach. Tam gdzie ja będę rodzić dają koszulę do porodu. Z tego co słyszałam to w większości dają. Przy pierwszym też dostałam koszulę. Później po kąpieli przebrałam się w swoją koszulę. Po porodzie będę mieć 2 swoje. Raczej piżam nie pozwalają ale to zależy od szpitala. Ja mam przyszykowane majtki jednorazowe i takie z siateczki wielorazowe. No wiadomo podkłady też biorę chociaż wiem że szpital zapewnia. A jak wrócę do domu to tyłek będę wietrzyć. Po pierwszym porodzie dzięki takiemu wietrzeniu po tygodniu było po sprawie.:) qmpeela - może Blanka tak specjalnie kombinuje jakby tu szybciej wyjść:) Moja wierci się niemiłosiernie. Brzuch mi skacze na lewo i prawo. Za tydzień mam wizytę to posłucham jak u niej tętno się ma.
-
U nas dziś lepiej, córa przespała noc. W nocy o 4 budziłam ją na antybiotyk to wstała wzięła i spała dalej do 8:) gorączki już nie ma. Ja dopiero jem śniadanie bo mnie wyciągnęła z łóżka bo głodna była:) Ja farbowałam włosy hmmmm albo sierpień albo wrzesień. Właśnie też muszę kupić farbę i sąsiadka mi położy. Ja tam veoh chodzę do kosmetyczki na bikini, brwi. Właśnie we wtorek jestem zapisana. A teraz jeszcze przed porodem pójdę na stopy żeby w szpitalu jakoś wyglądać. Teraz jeszcze sama mogę je zrobić ale już mi ciężko. Szukałam jeszcze gdzieś żeby pójść na masaż dla ciężarnych zwłaszcza na plecy i stopy bo mnie bolą. Marzy mi się taki profesjonalny masaż:) U nas dziś słońce i mgła. Dziś zaczynam pakowanie do szpitala.
-
Witaminy w ciąży w tabletkach konieczne?
Nela odpowiedział(a) na gwiazdka86 temat w 9 miesięcy, ciąża
W sumie pierwszy raz słyszę coś takiego że od witamin rodzą się duże dzieci. W pierwszej ciąży do końca 3 miesiąca brałam kwas foliowy później bodajże jakieś witaminy dla kobiet w ciąży do końca. Córka urodziła się z wagą 3320gram czyli normalny noworodek. Teraz też do 14 tygodnia brałam Folik a teraz łykam Falvit Mama. Dziecko nie zanosi się na giganta. Mam dobre wyniki krwi, dobrze się odżywiam ale lekarka kazała brać jedną dziennie. -
Ja noszę takie jak przed ciążą czyli Johnsona Acuvue. Kupuje na allegro.
-
Ja w pierwszej ciąży poczułam ruchy w 20 tygodniu, a teraz w drugiej pamiętam jak zjadłam pączka i poprawiłam mleczkiem w tubce i dostałam kopniaka od córy był to 16tc. Później przez jakieś 2 dni nic nie czułam.
-
veoh - zdarzyło mi się tak kupić ze 4 razy i mielone też. To za każdym razem idę do sklepu i robię awanturę. Oddają pieniądze. Kiedyś babce na blat rzuciłam mielonym który śmierdział fuuuuuu aż nie chce mi się wspominać tego smrodu. Zawsze oddają pieniądze. Ale dziś nie mam jak bo córa sama w domu została i nie będę tam jechać i się kłócić o te 2zł. Ale mam nauczkę i więcej tam nie kupie proste.
-
No u nas już ok w miarę. Nie ma gorączki, dostała wapno, zrobiłam jej inhalacje z soli fizjologicznej. Antybiotyk dopiero o 16. Leży i ogląda bajki ale zaczyna już kombinować więc się poprawia:) nie może mówić fakt mam ciszę w domu ale wolę jak nawija niż jak mi się w nocy dusi. Byłam w Tesco kupić skrzydła na pomidorówkę i szlag mnie trafił jak przyszłam do domu bo oczywiście śmierdzące. Już pal licho te 2 zł ale poszłam bo blisko dzieciak chory w domu a i tak musiałam podjechać do swojego osiedlowego sklepiku. Dziady jedne.
-
Tak jak to napisała Ewelina na FB u nas też nocny dusiciel nas nawiedził, a dokładnie moje dziecko. O 3 w nocy jechaliśmy na dyżur z duszącym się dzieckiem. Tragedia nienawidzę jak ma anginę albo krtań bo często mamy takie akcje w nocy. Bidula tak się trzepała o 2:30 że już nie wiedziałam co mam robić. Obudziłam męża ubrał małą zawinął w koc i heja na dyżur. Wcześniej dałam jej przeciwgorączkowy to troszkę jej zeszło. Na dyżurze lekarka bardzo miła pytała się czy dostawała mała kiedyś sterydy mówię że zawsze antybiotyk i przechodziło. Więc obadała dała receptę mówiła że do szpitala nie trzeba. Miała wtedy 38,2. Do nocnej apteki i o 4 rano rozrabianie leku i do spania. Wstałam dopiero o 9 więc dopiero jem śniadanie. Córa spała jak zabita. Teraz już też po śniadanku. Mówić nie może kaszle jak jakiś stary pies. No i spaliśmy w nocy przy otwartych oknach żeby krtań jej się nie rozpulchniała. Jest po 1 dawce antybiotyku. Ewelina - a Twoją którą nawiedziło Lenę czy Ninę? Moja była przerażona jak nie mogła oddechu złapać.
-
Pysia - nie mogę Ty uczyłaś się w Żaganiu? Ja tam się urodziłam, mam tam bacie, ciocie, wujków, kuzynki:)
-
Gubię się:) Ewelina - qmpeela Patrycja - pycia Dorota - ???? veoh - u Eweliny jestem Kasia
-
U nas hmm nie wiem jak będzie. Przy pierwszym porodzie mąż akurat wrócił z pracy o 16 pamiętam zjadł i jechaliśmy bo miałam skurcze co 5-7 minut. Teraz jest córa. Jak mnie chwyci w nocy to mała idzie do sąsiadki. Jak w dzień to albo moja mama albo tata przyjadą po nią i zabiorą do siebie. Mąż ma własną firmę więc zawsze może przyjechać. No chyba że będzie prowadzić lekcje w szkole ale wtedy też się umówiliśmy że się zwalnia i wraca do domu.
-
No ja na szkołę rodzenia nie chodzę bo chodziliśmy z mężem przy pierwszej ciąży. To też głównie ze względu na niego żeby się oswoił. Teraz nie widzę takiej potrzeby już. Ja żadnych bóli nie mam podbrzusza. Wiem że dziewczyny piją też herbatę z liści malin na szybszy poród. Ja tego nie próbowałam. U nas niestety przy pierwszej ciąży nie pomogło nic ani mycie okien, podłóg, chodzenie po schodach i częsty seks. Po prostu mała się urodziła wtedy kiedy miała się urodzić:) Ja przyszykuje w foteliku też kombinezon jeden cieńszy drugi grubszy i dam znać mężowi który ma przywieźć, ciepła czapeczka. Ubranka biorę ze sobą do szpitala więc tylko dowiezie fotelik z kombinezonem i czapką.
-
Ja mam na plusie 11kg. Liczę że dobije do 15-16kg. Ja mam kombinezon na wyjście. Ja mam termin na koniec listopada, mogę zahaczyć o grudzień więc kombinezon musi być. Mam chyba z 7 od siostry i kuzynki i po mojej córce także więc mam w co ubrać dzidzię. Byłam z córą u lekarza. No ma krtań i gardełko. Właśnie siedzi pod inhalatorem:) i tylko pyta "już, już". Wapienko i syropek i na razie obyło się bez antybiotyku. Na szczęście. No ale do przedszkola do końca tygodnia nie pójdzie no i ominą ją zdjęcia bo w czwartek mieli mieć. Mnie bolą wiązadła jak chodzę w nocy siku jak wstaje albo się kładę. Ogólnie mała też skacze i boksuje mnie po bokach. Wczoraj sąsiad był u nas i śmiał się że mi brzuch skacze jak leżałam i oglądałam tv. Ja dziś tak myślę na poważnie o tej torbie muszę jakąś listę znaleźć na necie i powoli zacząć się pakować:)
-
Ja w przyszłym tygodniu mam wizytę i też będę mieć posiew na paciorkowce bo już mi lekarka zapowiedziała. Poza tym mam zrobić Hbs i morfologie.