Nela

Dzień dobry, a raczej dobry wieczór ponownie:) Ja pojechałam do rodziców po papierki a tata nie przyniósł. Mówił że myślał że to nie pilne. Jutro mi przyniesie. Byłam z mamą w aptece i pytałam się o te wkładki albo testy pani dzwoniła do hurtowni i nie mieli nic takiego:( tata dał mi wynik GBS ujemny więc zabrałam sobie do domku i uporządkowałam wszystkie dokumenty już. W jednej koszulce mam wszystkie usg a w drugiej same badania. Kolacyjkę jem kanapeczki z Almette i pomidorkiem. Aaaaaa właśnie pan naprawił pralkę i jest mega cichutka. Bomba bardzo się cieszę w końcu nie słyszę swojej pralki. Pan bardzo miły ale fakt naprawiał prawie 2 godziny. Teraz leżę i oglądam Gessler:)

Ja właśnie smażę rybę, frytki w piekarniku i sałatka szwedzka. Taki mam dziś obiad:)

hej dziewczynki, ja dopiero jem śniadanie i moje maleństwo bardzo się kręci. Bo jem znów pizze:) mąż wrócił zjadł swoją ale zostawił jeszcze 3 kawałki no to ją zjem co by się nie zmarnowała. Córa też je bo nie poszła do przedszkola. Mąż rano jechał a mi było szkoda ją tak zrywać więc została w domu. Oczywiście położyła się do mnie do wyra ale się kręciła i mówię żeby zeszła na dół włączyła sobie bajki i zjadła sobie serek. Więc tak zrobiła a ja spałam do 9:) Teraz czekam bo ma przyjść facet od pralki około 10 więc trzeba się ogarnąć. Właśnie myłam głowę tragedia jak mnie krzyż boli. Jak kąpię się pod prysznicem to spoko ale jak nachylam się nad wanną z tym już gorzej:( nie mogłam się wyprostować a łeb trzeba było umyć.Też mnie plecy bolą ale mąż mi masuje więc jest jakaś ulga. Ja mam posprzątane ale mam za to troszkę do prasowania to zaraz wypije kawę i się biorę bo samych ręczników mam stertę. Tak myślałam z tymi papierkami lakmusowymi i przecież mój tato pracuje w zakładach chemicznych i obiecał akurat jest w pracy i pisałam mu smsa to mi dziś przyniesie. Więc nie muszę kupować. Ale rano jak wstałam miałam troszkę mokro i trochę się martwię bo jest to przezroczyste. Po południu będę wszystko wiedzieć czy to wody. Fakt że będziecie jedne z pierwszych ze swoimi maluchami ale my też się doczekamy:) ja bym chciała wytrzymać tak długo żeby mała miała gwarantowane ze 3kg:)także tak do skończonego 37 tygodnia. Wczoraj zebrałam wszystkie butelki, pojemniczek z podziałką na mleko i wszystko pomyłam, wyparzyłam, ustawiłam na półeczce w kuchni, ustawiłam już mleko, herbatkę. Wszystko gotowe. Właściwie wszystko już mam gotowe. Nie kurczę nie mam:( mąż od poniedziałku niesie mi gondole i nie może donieść a chciałam jeszcze ją odświeżyć bo ponad 4 lata w piwnicy schowana w kartonie po Zuzce.

Jestem straszna zamówiłam pizze i zjadłam CAŁĄ! Tragedia:( Obaliłam się i leżę na kanapie:( wicia - ja Ci bardzo zazdroszczę chociaż ja jeszcze muszę poczekać niecałe 2 tygodnie i mogę rodzić:)

Patrycja - nie miej wyrzutów ja nigdy nie mam:) Pamiętam jak 2 tygodnie po porodzie nie karmiłam już piersią i pierwsze co zrobiłam zadzwoniłam i zamówiłam mega giganta pizze i butelkę coli:) a tydzień przed porodem zaciągnęłam męża na kebaba bo mówię że jak urodzę to nie zjem:) Może poszukaj w aptekach tam u was może coś będzie.

Już wiem:) wody mają odczyn zasadowy i barwią papierek lakmusowy na niebiesko (bądź różne odcienie niebieskiego - granat albo turkusowy). W aptece kupie papierki lakmusowe?

Wróciłam:) Buty kupione:) w autobusie miejsce zwalniali więc posiedziałam:) Ewelina - też się oduczyłam jeździć autobusem ale nie mam auta i nie będę mieć auta jeszcze przez najbliższy tydzień. Nawet nie wiedziałam za ile bilet kupić:) musiałam na necie sprawdzić:) A buciki fajne. Kupiłam jeszcze sobie takie półeczki żeby postawić obok łóżeczka. Oczywiście odwiedziłam KFC:) Tata odebrał wyniki GBS - ujemny czyli wszystko ok mogę rodzić sn:) I dzwoniła właśnie pani z serwisu jutro naprawiają mi pralkę bo części już przyszły. Między 10-13 więc znów uziemiona jestem:) ale dobrze nie będzie już hałasować. Ja mam plan żeby jeszcze umyć okno w salonie i w kuchni i tam zmienić firanki. Resztę mam połaciowych jakoś z 20 sztuk więc tym zajmę się po porodzie. Wiecie też się zastanawiam nad papierkami lakmusowymi bo jakoś tak mokro mam niby wkładka wystarcza ale jakoś tak. Pamiętam że w szpitalu badali mi papierkiem tylko nie wiem jaki odczyn ma zasadowy chyba. Nie wiem:(

Dzień dobry, u mnie dziś nie było źle. Fakt że usnęłam po tym jak córa poszła do przedszkola ale mąż zadzwonił przed 9 i mnie obudził. Pochmurno jest głowa mnie boli:( Wyszykowałam się i jadę do miasta zobaczyć za butami. Chcę sobie kupić takie trapery za kostkę wiązane. Mam długie kozaki ale na zimowe spacerki z wózkiem się nie nadają. Kurtkę kupię sobie dopiero po porodzie. Jadę autobusem bo nie mam auta:( i już na samą myśl o tym ciężko mi na dupsku hehehe. Mam posprzątane, obiad ugotowany z wczoraj więc idę na sklepy. Ewelina - módl się kochana gorąco, czas masz do weekendu:)

oj Ewelina no to już zaraz pewnie polecisz:) jejciu może Ci się uda żeby było sn. Trzymam kciuki. U mnie oprócz tego że chyba troszkę mi się brzuch obniżył i mam małą w kroczu jak chodzę to na razie żadnych oznak ale muszę jeszcze do 7 wytrzymać. Później już spoko niech się dzieje co chce. veoh - no powinna z pochwy i odbytu. Moja pobrała i z tego i z tego. Jutro tato odbierze mi wyniki bo dalej nie mam auta i dalej jestem uziemiona:(

U mnie w pierwszej ciąży było tak: godzina 24 tylko śluz i czerwone cienkie niteczki, 2 w nocy galareta podbarwiona krwią i początek skurczy co godzinę:) odszedł mi czop i 27 godzin później mała była na świecie:) możesz zacząć rodzić dziś, juro albo za 2 tygodnie:)

Dzień dobry, oj pospałam dziś, pospałam:) poszłam spać po 23 wstałam o 7 wyszykowałam córę do przedszkola. Pojechała z mężem a ja o 7:20 znów do wyrka i spałam do 9:00:) Właśnie zjadłam śniadanko i teraz pije kawkę:) Mam problem bo nie wiem co na obiad?:( Od wczoraj strasznie bolą mnie wiązadła i boki. Tragedia. Poza tym jak chodzę mam wrażenie że mała mi wypadnie zaraz między nogami. Ale najgorszy jest dzisiejszy sen: śniło mi się że byłam w szpitalu i 3 dni czekałam na cesarkę bo moja lekarka nie miała czasu mi jej zrobić, później jak zrobili w końcu to zamiast dziewczynki urodził się chłopiec ale zamiast siusiaka miał pochwę:) i ważył ponad 6 kg. I że jak wróciliśmy do domu to od razu siedział:( Boże jaki chory sen. Wy też tak macie? Pycia - pewnie założą jej pessar i będzie musiała leżeć. Ja bym się w sumie nie obraziła jakbym miała 3cm:) ale pamiętaj że 20 tydzień to już połowa więc ma z górki.

Hej, ja się dziś w miarę wyspałam. Poszłam spać o 23 i obudziłam się o 6:30. Później z mężem zawiozłam córę do przedszkola. U nas mgły nie ma ale niebo bardzo zachmurzone. Ciśnienie niskie, mała też mało się rusza pewnie śpi. zebra - ja bym brała lekarstwo. Pamiętaj że firmy farmaceutyczne się zabezpieczają. A lekarz wie czy dać lek czy nie. Wydaje mi się że zbieranie wody nie jest dobre. Ale to moje zdanie.

Hej, ja dziś nie śpię od 4 rano. Przez godzinę leżałam i kasowałam mężowi w telefonie służbowym smsy:) miał z początku 2011 roku. Słyszałam jak sąsiad chodził po domu i wychodził bo wyjeżdżał do pracy za granicę. Ale najgorsze było to że byłam tak potwornie głodna:( Teraz zjadłam szybko śniadanko było bardzo dobre. Głowa mnie boli ale przeżyje. Dodam że córa w brzuchu też buszuje od 4 rano. Dziś na 12 jedziemy z córą na urodziny do jej kolegi do bawialni, a później na targi bo są u nas targi "Mam Dziecko".

Dzień dobry w ten piękny, słoneczny dzień:) Jem śniadanko i pije kawę. Boże ja już nie mam siły cierpię na taką bezsenność że to coś strasznego:( Położyłam się o 23 to do 1 nie spałam. Bolą mnie kolana nie mogę znaleźć sobie miejsca:( Co chwilę do wc. Usnęłam o 7:30 jak córka wstała. Obudziła mnie teraz o 9. Jestem nieprzytomna. Boże kiedy ja się wyśpię?:( Ja herbatkę z żurawiny pije codziennie tak dla profilaktyki. Ale jak miałam problemy z tymi leukocytami to kupowałam na wagę suszoną żurawinę i jadłam jak rodzynki. Zgadza się dużo wit c bo zakwasza. Ja odpukać jakoś na razie dobrze mam z pęcherzem. Wynik GBS mam we wtorek. Tata mój mi zaniósł i ma mi odebrać we wtorek wyniki. Pycia - auto idzie do kasacji bo naprawa będzie przewyższać koszta auta. Więc bierzemy pieniądze za auto i dołożymy i mąż kupi mi jakiś inny. Muszę mieć auto bo bez auta teraz jak bez ręki:(

Pyciu - no to witaj w klubie z pęcherzem. Widzisz ja to przechodziłam ale mniej drastycznie niż Ty. Ale takie mocne zapalenie też miałam ze 2 razy ale to jeszcze przed ciążą też była krew no i niestety przy tak mocnej infekcji antybiotyk był tylko ratunkiem. No widzisz mały już schodzi coraz niżej. Więc już niedługo, niedługo. Poród w wodzie fajnie ale ja nie wiem czy bym się zdecydowała. Na pewno mniej boli niż tradycyjny. veoh - też psikam wodą morską ale nic nie daje. Chyba minie jak urodzę. Dziś sąsiadka powiedziała że mi trochę już brzuszek opadł. Ja tam nic nie widzę takiego:)

Dzień dobry:) właśnie wcinam paróweczkę na śniadanko i piję kawkę. Bolą mnie dziś plecy. Nie wyspałam się bo poszłam spać po 24 i o 2 i 3 i 6 wędrowałam do wc i od 6 już nie śpię. Lidiaro - nie daj się kochana. To Twoje dziecko i masz prawo z nim przebywać i robić mu zdjęcia. A jak będą coś pyszczeć to dowal im to się zamkną. Fakt że zawsze czekają do 2kg. Idź do neantologa bądź pediatry który małego prowadzi i zażądaj odpowiedzi dlaczego nie chcą małego wypuścić. Znam to z autopsji. Trzeba się postawić bo te położne traktują matki jak takie sieroty po których można jeździć. Jak się postawisz to inaczej od razu będą gadać. Nie daj się i pamiętaj że jeśli jest z małym ok możesz go zabrać na własne żądanie. zebra79 - też jakoś około 2,5kg. kate - lekarka też powiedziała że waga świetna. Ale fakt kolana mnie też bolą mimo tego że nogi mi nie puchną. Taki urok już tych nadmiernych kilogramów. Mam tylko problem z katarem. Jest to spowodowane hormonami i jedną dziurkę mam non stop zapchaną a w nocy zatyka mi się druga i nie mogę oddychać przez nos tragedia.

No i jestem po wizycie. Ogólnie wszystko ok ale mam już 1,5cm rozwarcia, wewnętrzne 0,5cm i szyjka zaczyna się skracać. Lekarka powiedziała że gdybym była pierworódką to musiałabym najbliższe 3 tygodnie leżeć plackiem. A że jestem wieloródkom to mam się oszczędzać i do 7 listopada nogi zaciskać bo skończy się wtedy 37 tydzień. Tętno wszystko ok. Wyniki mam dobre. Pobrała mi dziś posiew z pochwy i odbytu czyli GBS. Waga 71,2kg czyli na +11,2kg. Mam brać magnez 3x2 tabletki. I to ogólnie wszystko. Pycia - usg konieczne w Twoim przypadku.

Za 2,5 h mam wizytę u swojej gin. Także dam Wam znać.

Ja miałam wypadek. Auto mam do skasowania. Pan wymusił pierszeństwo na rondzie i przywalił we mnie. Policja pytała czy wzywać pogotowie ale na szczęście nic się nie stało.

A i jeszcze fotelik przyszykowany, kombinezon włożony, sweterek i spodenki też. Mąż tylko zabierze jak będziemy wychodzić:)

Torba dla małej spakowana:) smoczek wyparzony i schowany. dla mnie w połowie, jeszcze kosmetyki. Łóżeczko rozłożone, pościel ubrana:) jakoś tak fajnie się czułam jak to wszystko szykowałam ale mówię do męża że ostatni raz bo więcej dzieci nie planuje a on zaczął się śmiać i mówi że może jeszcze jedno:)

grrrr napisałam i wszystko mi zjadło:( Pyciu - nie lubię różu:( staram się małej kupować ubrania pomarańczowe, zielone itp. ale wszystko jest albo różowe albo fioletowe. Więc buty wolałam brązowe z różowymi kwiatkami ale niestety wybrała róż. Takie sobie wybrała: Katalog: Dzieci / Action Boy / 280388 Moja też a to tyłek wypnie, a to noga. Kręci się cały czas a zwłaszcza jak prowadzę auto:) wtedy ma używanie heheh. Ja dziś zaczynam się pakować. Na pierwszy rzut idzie moja torba. Na necie nie kupuje bo raz kupiłam i były niedobre. Mała ma wysokie podbicie i z tym jest problem no i z łydką jedne buty są za ciasne inne za szerokie a ja wolę jak się przejdzie i sprawdzę czy nie za małe. Ja się nie martwię bo wiem że sobie poradzę z dwójką. Moja już ma prawie 5 lat więc jest już samodzielna.

Mam nadzieję że taka forma tabelki będzie ok. W razie czego uzupełniajcie ją bo może mi coś umknąć. Ja wróciłam z córą z zakupów. Pojechałam jej kupić takie trapery na jesień za kostkę. Ale kurde nic takiego nie ma. Same kozaki no i w CCC kupiłam jej już kozaczki długie oczywiście różowe:( chciałam brązowe ale ona uparła się na róż. I teraz zostanie jej kupić śniegowce na śnieg i będzie git. Ale jestem zła bo nic na jesień nie ma ciekawego same kozaki już. Z tym żłobkiem to jakaś tragedia. Wczoraj jak słuchałam tych matek co opowiadały to aż mnie zmroziło.

Nasze urodzone maluszki: Lidiaro .................................................. ..................................................synek Piotruś 23diabełek23...........13.10.2012..........3300g.............55cm...........sn............synek Wojtuś

Dzień dobry, ja właśnie jem śniadanko i pije kawkę bo dopiero wróciłam z badań. Pojechałam po 8 z córą. Robiłam morfologię i Hbs. Córa dostała naklejkę. Śmiałam się że mamę kłuli a córa dostała naklejkę. Ja też w nocy miałam wstać do kompa bo od 3 nie spałam ale nie chciało mi się na dół schodzić. Dziś mąż obiecał że przyniesie łóżeczko i gondolę od wózka bo muszę odświeżyć. Był wczoraj wywiad z architektem stadionu i mówił że w każdej chwili można zamknąć dach więc nie rozumiem czego tego nie zrobili. Wstyd ale nie na Polskę tylko na cały świat. Kładę się bo córa będzie mnie malować bo bawimy się w kosmetyczkę:)