Skocz do zawartości
Forum

Nela

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Nela

  1. Nela

    Listopad 2012

    Jestem, jestem:) dzień dobry:) Właśnie pije kakao i wcinam kanapeczki z serkiem czekoladowym Danio (córa też tak je:)) Dziś kończę 37 tydzień, a więc oficjalnie moja córeczka jest donoszona:) Jutro wizyta u lekarki zobaczymy co tam słychać. Z objawów nic się nie dzieje aby miało coś nadejść. Ostatnie dwa dni to ganianina straszna, w niedzielę mąż jeździł z moją mamą i psem do weterynarza, wczoraj ja. Jeszcze wczoraj zahaczyłam o kosmetyczkę i rano mąż zawiózł mi mocz i odebrałam wyniki wszystko ok jest. Wieczorem miałam jeszcze trochę prasowanie i w końcu walnęłam się przed tv wieczorem.
  2. Nela

    Listopad 2012

    Ewelina - Gratuluje mała jest cudna taki ładniutki pączuszek:) duża dziewczyna nie ma co:) Podaj więcej szczegółów jak już wrócicie to uzupełnię tabelkę do końca. Ja mam trochę biegania. Napiszę wieczorem. Żadnych oznak dalej 2w1:) Pozdrawiam
  3. Nela

    Listopad 2012

    Nasze urodzone maluszki: Lidiaro .................................................. .................................................. synek Piotruś 23diabełek23...........13.10.2012..........3300g.. ...........55cm...........sn............synek Wojtuś wicia255..................30.10.2012..........2800g..............51cm...........cc........córeczka Kornelia qmpeela..............................................3510g..............54cm......................córeczka Blanka
  4. Nela

    Listopad 2012

    wiciu kochana GRATULUJE Z CAŁEGO SERCA!!!! i cieszę się że mała zdrowa i wszystko w porządku. Zdjęcie daj koniecznie, czekamy. ps. jeśli coś się nie zgadza w tabelce to daj znać:)
  5. Nela

    Listopad 2012

    Nasze urodzone maluszki: Lidiaro .................................................. .................................................. synek Piotruś 23diabełek23...........13.10.2012..........3300g.. ...........55cm...........sn............synek Wojtuś wicia255..................30.10.2012..........2800g..............51cm...........cc........córeczka Kornelia
  6. Nela

    Listopad 2012

    Nie ma to jak czekolada malinowa:) pychaaaa:) córa leży u siebie w pokoju na górze ogląda shreka a mama na dole wcina czekoladę:) tylko tak po cichaczu żeby nie widziała:)
  7. Nela

    Listopad 2012

    Pyciu - ładna ta sofa chociaż jak ja bym miała kupować do salonu to chcę kupić taką żeby ktoś mógł się na niej przespać więc koniecznie rozkładana ale ta bardzo mi się podoba. Ja się smaruje kremem na rozstępy od 4 miesiąca ciąży. Najpierw używałam Babydream z Rossmanna ale nie pasuje mi ten zapach i kupuje z serii AA krem na rozstępy. Po pierwsze córce miałam jedną pręgę na brzuchu ale tak nisko że jak mam majtki to nie widać. Teraz mam już obok tego 3 czerwone świeże pręgi. Będą po czasie białe no ale coś za coś. Ale ogólnie mój brzuch bardzo ładnie wygląda więc nie narzekam. Piersi mam całe w rozstępach po pierwszej ciąży bo miałam strasznie duże. Teraz mam pikusie w porównaniu z tymi co miałam w pierwszej ciąży:) ale jak mam stanik to ich nie widać więc na plaży spokojnie mogę założyć bikini. Ja ogólnie rozstępami się nie przejmuje. Niestety coś za coś i tyle. Pyciu - u nas tego kremu raczej nie ma:)
  8. Nela

    Listopad 2012

    veoh - ja przepowiadające może miałam ze 3 razy. Przestałam już brać magnez bo nie mam kurczów łydek żadnych a i brzuch mi nie twardnieje. U mnie mama przenosiła i moją siostrę i mnie. Ja przenosiłam córę dosłownie 1 dzień:) w środę mam wizytę i gin i zobaczymy czy szyjka dalej się skraca czy stoi w miejscu bo bardzo mnie to ciekawi. W poniedziałek idę jeszcze do kosmetyczki na depilację i umówiona jestem z koleżanką na pedicure. Bo już rady nie daję ze stopami, a w szpitalu stopy i nogi muszą się ładnie prezentować:)
  9. Nela

    Listopad 2012

    No właśnie wcinam wczorajszą grochóweczkę:) byłyśmy z córą w sklepie i dopiero wróciłyśmy. Ja szczepię bo moja córa chodzi do przedszkola i może mi coś przynieść a nie chcę żeby druga od noworodka chorowała. Miałam z dodatkowym szczepień szczepić ją około 6 tygodnia na rotawirusy bo córa może mi przynieść z przedszkola. Ale postanowiłam od razu szczepić też na meningokoki i pneumokoki. Właśnie znajomej syn leży w ciężkim stanie na oiomie na zapalenie opon mózgowych spowodowane meningokokami. Załapał w przedszkolu. Był parę dni nieprzytomny. Moja córa też nie była szczepiona na pneumokoki a w tamtym roku okazało się po wymazie że je ma co chwilę się ujawniają i niestety leczyliśmy ją 4 tygodnie antybiotykiem a później musiałam ją i tak zaszczepić żeby nie chorowała. No i od tamtego roku jest spokój. Nie szczepiłam starszej na ospę, przeszła ją 2 lata temu i po sprawie. Drugiej też nie będę szczepić. Inaczej się podchodzi do tego jak nie ma się jeszcze starszego dziecka w domu bo mąż raczej nie przyniesie ospy, pneumo czy meningokoków. A dziecko z przedszkola wszystko przynosi bo niestety żłobki i przedszkola to wylęgarnia chorób. Mój mąż się nie szczepi na grypę bo panicznie boi się igieł a też się na niego wkurzam bo też jest nauczycielem i może mi coś do domu przynieść. No ale faceci zazwyczaj tak mają:) Czekamy na wieści od wici ciekawe może jak we wtorek miała cc to jutro wyjdzie i da nam znać jak poszło. Ja jak wstaję to z prawego boku bo tak mam kant łóżka. Jak leżę na lewym to najpierw przekręcam się na plecy chwilę leżę i dopiero na prawy i wstaję. Ja mam tą poduszkę dla kobiet w ciąży więc ją mam zawsze między nogami jak leżę na boku wtedy nic mnie nie boli.
  10. Nela

    Listopad 2012

    Hej, ja już po kawce i śniadanku. Mąż tak dzisiaj cicho wyszedł że nic nie słyszałam:) Wstałyśmy około 8:30. U nas dalej bez zmian dalej 2w1:) Dzisiaj Ewelina poszła do szpitala. Trzymamy kciuki:)
  11. Nela

    Listopad 2012

    Coś dziewczynki na wesoło:) Zobaczcie jaki ma manicure:)
  12. Nela

    Listopad 2012

    Ja akurat się szczepię na grypę i córę co roku też szczepię. Wiem że są przeciwnicy szczepień na grypę ale ja nie szczepię nas po to by nie zachorować (bo zachorować można) ale chodzi przede wszystkim o skutki uboczne przy grypie m.in. zapalenie mięśnia sercowego. Niestety kolega ma takie powikłanie po grypie i musi brać leki na serce. To tak samo jak jedni mówią by szczepić dzieci na ospę inni żeby nie. I w tym też nie chodzi o to że dziecko nie zachoruje, może bo koleżanka zaszczepiła dzieci a i tak miały ospę ale o to że łagodniej i szybciej ją przeszły. Jednak w ciąży się nie zdecydowałam. Córa miała szczepienie pod koniec września. Ja się szczepię co roku ale teraz muszę poczekać. Rozmawiałam już z lekarką że około 2 tygodnie po porodzie mogę już się szczepić. I tak też zrobię. Wiem że w wielu krajach nawet zalecają kobietom w 3 trymestrze ciąży szczepienie na grypę. Widocznie nic się nie dzieje skoro je zalecają. U nas w mieście szaleje choroba bostońska u dzieci. U małej w przedszkolu są już przypadki i nawet w mieście zamknęli jeden żłobek i jedno przedszkole. I dlatego chyba moja córa nie pójdzie do przedszkola przez cały listopad. Zobaczymy. Niby dorosłych nie atakuje ale są przypadki że rodzice od dzieci też łapią. A ja się boję załapać to świństwo w końcówce ciąży. Więc na razie podjęłam decyzje że siedzi w domu ze mną. Moja waży 2400 g tak wychodzi z usg. Jeszcze ze 2 tyg by posiedziała to do 3kg powinna dobić chociaż usg też wagowo przekręca. W pierwszej ciąży straszono mnie że ponad 4 kg będzie cc bo tak usg pokazywało a mała urodziła się 3300gram. Więc biorę poprawkę na to. Mała buszuje w brzuchu pewnie domyśla się że piszę o niej:)
  13. Nela

    Listopad 2012

    Dzień dobry, u nas dziś brzydko, zimno, pada dobrze że siedzimy w domu. No i zaczął się listopad:) wczoraj wyrywałam kartki z kalendarza i tak pomyślałam że jak to szybko minęło:) jejciu jejciu:) Ja dziś serwuje grochóweczkę z kiełbaską i boczusiem, a na deser zrobiłam sernik na zimno z brzoskwiniami i galaretką:) a co trzeba sobie dogadzać:)
  14. Nela

    Listopad 2012

    Mnie swędzi tylko skóra na brzuchu. Dlatego co jestem w łazience to smaruje brzuch. Tak jak Ewelina mówi jak swędzi całe ciało może to być cholestaza. Koleżanki siostra miała w ciąży to miała nogi podrapane do ran bo tak ją to swędziało i w szpitalu była.
  15. Nela

    Listopad 2012

    Przedstawiam Wam naszą Gabrysię:)
  16. Nela

    Listopad 2012

    Lidiaro - ogromne gratulacje:) całe szczęście że wszystko ok i jesteście już w domku. Ja dziś mam roboczy dzień. Umyłam okno w kuchni, zmieniłam firankę. Zrobiłam porządek w lekarstwach troszkę wyrzuciłam przeterminowanych. Zaraz biorę się za obiadek.
  17. Nela

    Listopad 2012

    Witam, ja po usg. Na 250% córcia:) Mam piękne zdjęcie 3D twarzyczki śliczna jest i ma już włoski:) Waży 2400g +- 350g.Tak myślę że musi jeszcze posiedzieć ze 2 tygodnie żeby do 3 kg dobić. Lekarz mówił że wagowo będzie około 3100-3500gram więc bardzo podobnie jak pierwsza córa. Wszystko w porządku. Nie jest owinięta pępowiną. Łożysko 2 stopień więc jeszcze się nie starzeje i nie wapnieje, nie odkleja się. Wód płodowych jest w normie. A więc na pewno mi nic nie wycieka. Najważniejsze że wszystko jest ok z czego bardzo się cieszę:)
  18. Nela

    Listopad 2012

    Dzień dobry z rana:) właśnie jem śniadanko i pije kawę. Patrzę tak przez okno że pada po raz pierwszy u nas deszcz ze śniegiem. Dobrze że moje dziecko dziś nie musi nigdzie iść. Chyba 0 stopni jest. Wczoraj po 18 wybrałam się na zakupy to muszę Wam powiedzieć że to już nie dla mnie. Chodzę między półkami jak czołg ale z drugiej strony nie lubię jak mąż chodzi na zakupy bo połowy nie kupi a reszta nie to co chciałam chociaż z drugiej strony lekki spacerek się przyda. Ja dziś mam usg na 17 i nie mogę się już doczekać. qmpeela - widzisz jednak dali się przekonać o jeden tydzień:) fajnie fajnie zawsze mała troszkę więcej podrośnie. Sprzedali mi 10 ampułek Pulmicortu więc nie musiałam całego opakowania kupować. Ale na szczęście nie musiałam użyć. Z córą coraz lepiej dziś w nocy kaszlała tylko parę razy dostała Sinecod i spała do rana. Ja mam na plusie jakieś +12kg. W pierwszej ciąży miałam +11kg. 10 od razu spadło jak urodziłam później prawie rok bujałam się z 1kg:) Teraz tym się już nie przejmuje. W końcu mam prawo mieć kilo lub dwa nadwagi w końcu jestem matką dwójki dzieci a nie panienką która w wieku 17 lat ważyła 49kg:) (to były czasy). wicia - dziś Twój wielki dzień. Szczęśliwego porodu i czekamy na wieści:) Pycia - Ty się tą wagą tak nie przejmuj. Są dziewczyny co tyją po 30kg a później chude jak wieszaki chodzą:)
  19. Nela

    Listopad 2012

    Jejciu one już pewnie mają maluchy a ja jeszcze jutro na usg idę i jeszcze 4 tygodnie przede mną. Gondola wyprana na balkonie na słoneczku się suszy:)
  20. Nela

    Listopad 2012

    Dzień dobry, u nas dziś pięknie świeci słońce, śniegu brak ale mróz jest duży:) ja na szczęście z domu nie wychodzę. Idę dziś z córą znów do lekarza bo w nocy się dusi na pewno nie tak by dawać Pulmicort ale kaszle. Wizytę mamy na 15:20. U nas mąż przecinał pępowinę i to nie od razu. Jak położyli małą mi na piersi to najpierw ją odśluzowali i dopiero wtedy mąż zabrał się za pracę heheh trochę opornie mu to szło. Opowiadał że to tak jakby przecinać skórę (np. buty) tępymi nożyczkami. Ja nawet nie wiedziałam że to taka gruba i siwa rura:) Minęło jakoś z 3-5 minut zanim przeciął. Dziś mam misję. Jest pięknie więc odświeżę gondolę, reszta wyprana. Ciekawe jak tam Ewelina czy już po cc czy dali jej jeszcze tydzień?
  21. Nela

    Listopad 2012

    Dzień dobry, u nas dziś piękna pogoda. Słońce, śniegu brak jakieś +7 stopni. Wczoraj byłam na spotkaniu klasowym. Wróciłam o 23. No i się w domu zdenerwowałam. Mąż o 23 dał córce na kaszel Mucosolvan. Ja jej dałam przeciwkaszlowe przed wyjściem a on wykrztuśny masakra. Oczywiście między 2 a 3 zaczęła kaszleć. Dałam jej Sinecod otworzyłam okno mrozik był i o 3 się uspokoiło ale oczywiście zasnęłam po 4. Rano głowa mi pękała. Poza tym strasznie bolało mnie podbrzusze tak jak na okres i mnie mdliło ale przeszło na szczęście, nie wiem co to było. Dziś cały dzień się byczę no oprócz poprasowani i ugotowania ziemniaczków. Teraz mąż przyniósł gondole i bujaczek. Wrzuciłam do pralki już się wyprało. Jutro do południa odświeżę gondolę i wszystko mam gotowe:)
  22. Nela

    Listopad 2012

    qmpeela - no właśnie mi niestety nie przysługuje ryczałt. Lekarka mówi że bardzo by chciała mi wypisać receptę ale nie ma podstawy. W karcie małej napisała że przepisała Pulmicort 100%. Tylko przy stwierdzonej astmie może dać na ryczałt. Trudno może i lepiej że mała nie ma astmy wolę zapłacić te 44zł jak trzeba. Chociaż skłaniam się by wybrać się z nią do alergologa - pulmonologa na jakieś testy chociaż byłyśmy w tamtym roku ale może coś się zmieniło. Dobrze że Cię przebadali bynajmniej masz pewność że wszystko ok. Ja mam usg we wtorek więc też zobaczę córę:) No ja też myślałam że mi się wody sączą ale na szczęście to nie wody.
  23. Nela

    Listopad 2012

    Witam, tak jak poinformowałam no to nie są na szczęście wody płodowe. I bardzo się z tego cieszę. Właśnie kończę obiadek dziś robiłam kluski bawarskie, sosik z mięskiem. I sałatka szwedzka do tego. Czekamy tylko na męża bo prowadzi kurs od 8-13 więc zaraz powinien być. Dziś się źle czuje od rana boli mnie głowa,poza tym mam cały czas ucisk na szyjkę. Normalnie cały czas czuję jakby głowa małej naciskała mi na krocze. Tragedia. Pogoda w nocy -2 teraz z + 4. Śniegu u nas nie ma. Wieczorem wychodzę na spotkanie klasowe z liceum. Wyskoczę na jakiś soczek, posiedzę ze 2 godziny i wracam. A wczoraj dostałam dla córy Pulmicort do inhalacji. Oczywiście recepta 100% płatna czyli 20 ampułek około 89zł a jakby miała stwierdzoną astmę to 3,20zł. Kupiłam 10 ampułek i zapłaciłam 44zł. Na szczęście w nocy nie było ataku, zakręciłam jej kaloryfery, temperaturę miała 18 stopni więc się nie dusiła. Ale Pulmicort tylko mam w razie czego jakby w nocy ją chwyciło.
  24. Nela

    Listopad 2012

    To nie wody:) papierek lakmusowy nie barwi się na niebiesko.
  25. Nela

    Listopad 2012

    Dzień dobry, pięknie u nas dziś samo słońce. W nocy był mróz jakieś -2 stopnie. Teraz pewnie coś na plusie ale pogoda piękna. Moja córa znów chora znów ma krtań. Idę z nią po 14 do lekarza. Już nie mam siły. 3 dni była w przedszkolu. Szlag mnie trafia jak przyprowadzają dzieci które są chore. Moja siedziała 2 tygodnie w domu poszła zdrowa, 3 dni i znów chora:( Ewelina - mam pytanie co Twoje dostają na krtań do wziewów? Bo moja ostatnio miała Zinnat ale wolałabym żeby teraz miała coś do inhalacji niż znów pić lekarstwo. U mnie ok mała się rusza, śniadanko jem i pije kawę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...