Nela

Dzień dobry, u nas znów gorąco więc raczej wybyjemy nad wodę popołudniu. Zaraz biorę się za krokiety pieczarki już się smażą. veoh - ja szczerze nie pamiętam czy moja koleżanka zakładała dwie pieluchy małemu. Myślę że lekarz wszystko Ci powie.

Pycia - no u nas tak samo było. Jak ja przykładałam rękę zaraz był kopniaczek ale jak mąż albo córka to nagle cisza. Ale ostatnio mąż położył rękę i się już niecierpliwił kazałam mu poczekać no i się doczekał:) veoh - ja jak nie czuje to kładę się na plecach i pukam w brzuch:) jak nie od razu to po chwili mam odpowiedź. Dziś byłam na Realu kupić nowe żelazko bo stare mi siadło i zrobiłam drugi zakup dla swojej córci. Bo pierwszy to kaftaniki i śpioszki. Kupiłam smoczek Nuka taki jak kupowałam przy pierwszej córci. Śmiałam się do córki że musimy pomału kupować duperelki dla siostrzyczki.:)

cześć, my już z córą śniadanie jemy. Znowu gorąco ale dziś nie jadę nad wodę bo mam misję będę robić krokiety a poza tym zepsuło mi się żelazko muszę skończyć do mamy i zabrać jej. Oni są na urlopie to sobie pożyczę a muszę na allegro popatrzyć za jakimś nowym. veoh - ja w pierwszej ciąży musiałam liczyć ruchy. Masz taką specjalną kartę do zapisywania. Chodzi o to by w ciągu godziny dziecko ruszyło się 10 razy i nie chodzi tylko o kopniaki ale przekręcanie się itp. Jest to ważne od 30 tygodnia ciąży bo jeśli się nie czuje ruchów trzeba jechać na IP bo coś może się dziać z dzieckiem. Teraz lekarka już mi przypomniała żebym zwracała na to uwagę. Moja jednego dnia wierci się więcej innego mniej. Wczoraj była w miarę spokojna. Dziś już od 6 rano w brzuchu się wierciła. Raczej jest aktywna rano i wieczorem. W dzień mniej się rusza bo ja więcej się ruszam więc pewnie wtedy śpi albo odpoczywa. Zaraz uciekam z pieskiem na dwór i muszę schować sobie auto do garażu żeby nie było w nim gorąco.

Dzień dobry, u nas gorąco jak cholera. Kończę obiadek, wyjdę z pieskiem i jedziemy z córcią nad zalew. Mała troszkę się popluska w wodzie a ja chociaż nogi zamoczę:)

Lidiaro - mi lekarka kiedyś mówiła że już jak wybierać to tak 32tc. Kochana za 3 tygodnie masz już 28 tydzień. Zaraz się nie obejrzysz będzie 30,32,34,36,38,40:) zobaczysz ja jestem dobrej myśli i wierzę że dasz radę dłużej niż 28. :)

hej hej, u nas gorąco jak diabli. W słońcu pokazuje 33 stopnie. Byłam dziś z córką u lekarza bo dostała na brodzie i dekolcie wysypkę myślałam że różyczka ale lekarka powiedziała że to od słońca bądź się spociła i jej tak wyszło. Dostała Claritine i tyle. Mam jeszcze w spadku psa rodziców bo wyjechali na urlop i muszę chodzić w ten upał z nią na dwór. Łazi po nocy biedna nowe miejsce i się kręci po domu. veoh - podoba mi się ten wózek, wygląda na bardzo lekki. Mój jest ciężki ale mi to nie przeszkadza bo ja w domu z córą nie trzymałam wózka w domu i teraz też nie zamierzam. Mam piwnicę i garaż więc miejsce na pewno się dla niego znajdzie.

Dzień dobry:) u nas pochmurno i wieje ale nie pada:) trzeba dzisiaj poszaleć z praniem na balkonie bo szybko wyschnie. Zaraz muszę pralkę włączyć. Mąż poszedł do pracy, córka śpi, druga kopie trzeba jakieś śniadanie zjeść:) veoh - z listy moich 7 imion wybrał Gabrysię i powiedział że to jedyne imię z listy które mu się podoba. Także będzie chyba Gabrysia. Ja mam też na plusie 4kg ale raczej nie czuje się ociężale. Tylko brzuch mnie sporo wyprzedza:) pamiętam w pierwszej ciąży najgorzej było w 8 i 9 miesiącu czułam się jak słoń mimo tego że było tylko +11kg i raczej brzuch miałam ogromny. A w od 38 tygodnia modliłam się żeby już urodzić ale niestety musiałam czekać aż do 41 tygodnia:)

My po grillu. Byliśmy na działce na grillku, u nas jakieś 25 stopni ale nie gorąco. Mnie wczoraj wieczorem strasznie plecy bolały po sprzątaniu po remoncie ledwo się ruszałam ale dzisiaj już jest dobrze. Doszliśmy z mężem do porozumienia co do imienia:)

Ja po ciężkim dniu mąż skończył malować trzeba było posprzątać, ubrania w garderobie poukładać, ehh dopiero co usiadłam i jem kolacje. Zmęczona jestem strasznie. kasica - mi się szczerze nie podoba imię Olaf, już wolałabym Grzegorz. Olek to zdrobnienie od Aleksandra ale jest też imię Oleg i wtedy można mówić Olek. Ale to moje zdanie więc proszę się moją opinią nie sugerować:) veoh - ciekawe, nigdy o tym nie słyszałam.

Nick.........................termin.......................płeć 23diabełek23...............04.11...................synek qmpeela......................11.11...................córeczka Pycia1612....................12.11...................synek kasica.........................15.11....................synek babycheck...................15.11.................... asiula0727...................15.11....................synek veoh...........................15.11....................synek Ola X..........................16.11....................córeczka Bettyy..........................25.11................... Nela............................28.11...................córeczka Zebra79......................30.11....................synek Wicia......................................................córeczka

Nick.........................termin.......................płeć 23diabełek23.............04.11...................syn qmpeela....................11.11...................córka Pycia1612.................12.11.....................syn kasica........................15.11...................syn babycheck.................15.11.................... asiula0727.................15.11.................... veoh...........................15.11..................syn Ola X..........................16.11.................. córka Bettyy.........................25.11................... Nela............................28.11..................córka Zebra79.........................30.11....................syn Wicia.......................................................córka

Nick.........................termin............... ........płeć 23diabełek23.............04.11...................syn qmpeela....................11.11.................. .córka Pycia1612.................15.11................... . kasica........................15.11............... ....syn babycheck.................15.11................... . asiula0727.................15.11.................. .. veoh...........................15.11.............. ....syn Ola X..........................16.11.................. córka Bettyy.........................25.11.............. ..... Nela............................28.11............. .....córka Zebra79.........................30.11....................syn Wicia.......................................................córka

Nick.........................termin.......................płeć 23diabełek23.............04.11................... qmpeela....................11.11...................córka Pycia1612.................15.11.................... kasica........................15.11................... babycheck.................15.11.................... asiula0727.................15.11.................... veoh...........................15.11..................syn Ola X..........................16.11..................córka Bettyy.........................25.11................... Nela............................28.11..................córka Dziewczyny zrobiłam taką tabelkę żeby zobaczyć jak u nas z płcią na forum:) dopiszcie się jeśli o kimś zapomniałam, przepraszam:)

Ola - ja ruchy czuje od 4 tygodni no ale to moje drugie dziecko. Ja różnie czuje. Jak się położę na plecach i położę rękę na brzuchu to zawsze w tym miejscu czuje kopniaka albo tak jakby mała w tym miejscu się wyginała. Wieczorem jest najbardziej aktywna tak od 22. Jak leżę na boku to tak jakby ktoś mi po pęcherzu skakał, czasami ma czkawkę bo są takie rytmiczne ruchy co chwilę. Ale jak się przekręcę na plecy od razu jest to samo. Każdy czuje inaczej. Moja w dzień też jest mniej aktywna. Jak chodzę w ogóle jej nie czuję czasami jak usiądę to są kopniaczki. Budzi mnie zawsze po 6:30 bo czuję jak zaczyna się wiercić śmieje się że daje znać że matka musi się podnieść na śniadanie. Gratuluje córci:) Głowa mnie boli masakra jakaś:(

Dzień dobry, ja jestem:) jem śniadanie, córa jeszcze śpi, mąż w pracy. Zimno, wieje ale na szczęście nie pada:)

veoh - to nam też o tym mówił facet w sklepie że oni teraz robią tak pralki żeby żywotność była góra 6-7 lat a później wymianka:) no muszą jakoś kombinować żeby im praleczki schodziły. Bo jakby się nie psuły to by nie mieli kasy. Mój mąż się śmieje że ja tą poprzednią po prostu zajeździłam:) nie sposób nie zajeździć skoro bęben 4,5kg i nawet koc nie wchodził. Koc prałam u sąsiadki teraz już mi się mieści. Był problem z kurtką zimową żeby upchać. Obkleiłam już okna, drzwi taśmą żeby nie pomalować farbą jak mąż będzie malował. Córa mi pomagała. Jak na 4-latkę nieźle jej szło. Zaraz trzeba podgrzać obiadek bo już głodna jestem. Dziś mam barszczyk z uszkami a na drugie naleśniki. Muszę jeszcze skoczyć do sklepu po dżem i nutellę ale pada u nas cały dzień i muszę córę ze sobą zabrać. Mam problem ze spaniem. Nie wiem co mam zrobić z nogami chyba mam zespół niespokojnych nóg. Nie mogę ich ułożyć takie dziwne uczucie w nich mam. Poza tym ściskało mnie chwilę w klatce piersiowej. Masakra jakaś.

qmpeela - to akurat się zgadza. Po prostu nie można dać się zwariować i tyle. Ja mam tylko takie zdanie że fotelik jest do innych celów a wózek do innych. Nie będę wklejać zdjęć śpioszków ani kaftaników. Mam sajgon teraz w domu i musiałbym się dokopać do aparatu. Wklejam linki gdzie kupiłam. ŚPIOCHY śpioszki w kolorowe paski paseczki r62 W3 (2480739549) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. ŚPIOCHY śpioszki w kolorowe paski paseczki r62 W7 (2480739558) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. ŚPIOCHY śpioszki w kolorowe paski paseczki r62 W6 (2480739557) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. Koszulka Kaftanik Niemowlęcy rozm. 62 !!!POLSKI!!! (2426701965) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. Na żywo te śpioszki są po prostu prześliczne. Kaftaniki zresztą też. Jak wczoraj otworzyłam paczki to aż się łezka w oku zakręciła. Córa się pytała czy ona też takie małe rzeczy nosiła:)

Ewelina - nie chodzi o jazdę samochodem. Lekarka ostrzegała przed nagminnym wożeniem dziecka na stelażu. Miała takie dziecko które było wożone non stop w foteliku i w aucie i na spacer na stelażu. W domu spało w foteliku itp. o taką przesadę chodzi nie o to że po jeździe w aucie dziecku się płuca zapadną. O leżeniu na płasko lekarka nic nie mówiła. Ostrzegała przed pozycją taką jak w foteliku. Ja z nią dyskutować nie będę jest najlepszym pediatrą w mieście więc raczej zdania lekarza podważać nie będę. uciekam bo mała chce pograć trochę w ubieranki:)

hej hej, asiula pewnie że pamiętamy daj znać jak po usg. Ja od 4 miesięcy mam nową pralkę. Wcześniej miałam ale 4,5 kg więc właściwie prałam codziennie po 3 pralki bo to kolory, bo ciemne, bo białe, w zimie nawet jeszcze swetry więc czasami nawet 4. Pralka mała bo kupowaliśmy po ślubie to tylko we dwoje z mężem byliśmy. Ale w końcu się zepsuła:) teraz mam 6kg. Mogę spokojnie wyprać koc lub kurtkę. I z racji tego że mam duży bęben piorę co 2 dni też 2-3 pralki z racji segregacji. Tak jak pisze Ewelina moja córa przychodzi z przedszkola to ją przebieram no to przy dobrych wiatrach 2 komplety jednego dnia. Czasami jest tak że jak się obleje piciem to idzie się przebrać bo księżniczka z mokrą plamką chodzić nie będzie. Więc teraz jak pomyślę o drugim dziecku to pralka będzie chyba codziennie chodzić. Też mam program eco ale jakoś piorę zawsze albo na bawełnie albo na syntetykach więc programy trwają od 1,5 godziny do dwóch. Czasami całe do południa chodzi pralka jak mam 3 prania. Suszarki nie posiadam. Za to posiadam dwie duże balkonowe i jak nie pada to pranie wisi na balkonie a że u mnie wieje to po 3-4 godzinach mam pranie suche:) a jak pada to u góry w pokoju bądź łazience. Teraz właśnie się pierze od rana. Wczoraj prałam pościel i ręczniki więc też suszenia było ale u mnie pranie szybko schnie. zebra - ja mam wózek 3 w 1 więc gondola jest ale szczerze nie wyobrażam sobie wózka bez gondoli. Nie praktykuje wozić dziecka w nosidełku. Więc na spacery tylko gondola. Lekarka ostrzegała mnie przed wożeniem dziecka na spacery w nosidełku. Jest ordynatorem w klinice u nas na oddziale pediatrii i mówi że mają przypadki gdzie dzieciom zapadają się płuca właśnie jeśli ktoś zamiast gondoli używa fotelika. Ja wolę jak dziecko sobie śpi w gondoli na prosto a nie powykrzywiany. Poza tym zima będzie więc gondola jak znalazł. No ale to moje zdanie. veoh - nie korzystałam nigdy z takiej poczty kwiatowej ani stron z tym związanych więc Ci kochana nie pomogę.

hej hej, oj dziś mam cały dzień zabiegany. Byłam u koleżanki która ma 7 tygodniowego synka. Słodziak mały. Byliśmy z mężem wybierać farby. Wybraliśmy na razie próbki brązu, żółci ale takiej jasnej i troszkę ciemniejszej. Poszpachlował dziury i schnie. Jutro będzie tarł i malował na biało bo trzeba pokryć tą czerwień. Nienawidzę remontów syf wszędzie. Ale obiecał że do soboty skończy. Przyszły dzisiaj śpioszki i kaftaniki które zamówiłam, prześliczne są takie piękne kolory. Uciekam czytać bajki córci bo zaraz idzie spać.

veoh - koleżanki syn urodził się z tą wadą. Miał operację w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Po 2 dniach był w domu. Jeżdżą raz na pół roku na kontrolę. Wszystko jest ok. Mały miał około 6 miesięcy. Oczywiście nic nie pamięta:) głowa do góry to nic strasznego. No i gratuluje synka:) fakt będzie miał leżaczek różowy ale co z tego:) najważniejsze że się dobrze rozwija. My zaczęliśmy remont i nie wiemy jaki kolor do sypialni. Oglądam fora i jeszcze nic nie wybrałam:(

veoh - jak wrócisz z badań to daj znać co Ci powiedzieli Ci genetycy. Czekamy na wieści i trzymam kciuki!

veoh - ja noszę szkła kontaktowe i też słabiej widzę. Lekarka mówiła że po porodzie wszystko wróci do normy. Więc na razie nie wybieram się do okulisty. Ale to fakt że w trakcie porodu jest duży wysiłek i może wzrok bardziej się pogorszyć ale właśnie dlatego w trakcie parcia karzą np. zamykać oczy. Mi po tamtym porodzie wszystko wróciło do normy. Lidiaro - jak tam się czujesz? wszystko dobrze?

hej dziewczynki, jak samopoczucie? u mnie świetnie właśnie wcinam sałatkę na śniadanie które wczoraj zrobiłam. U nas zaczynają się kłótnie na temat imienia. Wczoraj byliśmy u mojej siostry. Mówię że może Hania. Siostrze się podoba, szwagrowi, moim rodzicom, mnie, córce a mąż na dźwięk tego imienia aż się zagotował. Powiedział że żadnej "Honki" nie będzie. Dla uściślenia mąż jest 100% góralem (do teściowej w góry jedziemy na urlop) i jemu wszystko kojarzy się z wypasaniem owiec:) Zosia też nie bo nikt nie będzie wołał Zosia tylko Zocha tak jak w górach wołają. A wieczorem pytam się czemu taki przeciwny Hani jest to powiedział że nie zna mądrej Hanki hehehhe.No i mam problem bo jest uparty jak osioł i nie da sobie nic powiedzieć. Uparł się i tyle. Trzeba będzie zrobić tak jak przy pierwszej córce, muszę wydrukować mu wszystkie imiona kobiece podkreśli które mu się podobają i dojdziemy do kompromisu jakoś. Chociaż przy Zuzce poszło szybko nie tak jak teraz.

Pycia - mi też dzisiaj dzień szybko minął bo byliśmy na zakupach całe do południa, później obiad i tak zleciało. Pada dziś u nas cały dzień i zimno jakieś 13 stopni tylko. Teraz wykąpałam córę, umyłam jej włosy a teraz siedzę na kompie i na allegro oglądam butelki Dr. Browna bo chcę zamówić i patrzyłam cenowo jak to wychodzi. Bo tak myślę że będę potrzebować 2x240ml i jedną 120ml. A teraz mam zamiar pooglądać body z długim rękawkiem ale chcę zamówić rozpinane z przodu bo na początek takie lepsze i śpioszki. Fakt mam bardzo dużo ciuszków i wszystkie dla dziewczynki i szczęście że będę miała drugą dziewczynę ale muszę też mieć coś nowego do szpitala i do lekarza no i w ogóle muszę coś kupić bo odkąd się dowiedziałam że dziewczynka to mnie nosi żeby już w końcu coś kupić:)