Skocz do zawartości
Forum

Cassie

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Cassie

  1. Najgorsze jest to, że cieszyłam się, że nie mam rozstępów bo długo nie miałam. Dosłownie chyba 3 tygodnie temu mi zaczęły wyskakiwać... I końca nie widać...
  2. Ja mam cały brzuch jak pajęczyna :-( A smarowałam :-( I dalej smaruję...
  3. martusiasia ale cudo... Ja mam 16kg na plusie... Dla mnie to tragedia - było 61,5kg a jest 77,5kg. Ja nie wiem jak ja to zrzucę. A rozstępy też mam tragiczne...
  4. Przecież ja się nie gniewam... Mnie to w sumie też bawi. Jak mi dzisiaj lekarz powiedział, że zaleca mi sex, to myślałam, że mu tam śmiechem parsknę...
  5. Ja widzę, że Wy tu macie niezły ubaw ze mnie...
  6. 2fast4umyślałam, że może masz takie zwiewne koszulki nocne odcinane w staniku i puszczone luzem, i jakieś stringi wiązane bokami :) to taki zestaw niezawodny na każdą figurę Mam, ale nie na tyle zwiewne żeby ten brzuch się zmieścił
  7. Dziewczyny, to jest wątek dla kobiet w ciąży, a nie erotyczne porady ;-p Macie kosmate myśli i tyle... Ale w sumie co się dziwić... ;-p 2fast4u a skąd ja wezmę bieliznę do której teraz wejdę :-/ a mąż w specjalnej bieliźnie? Już to widzę
  8. I Wy dziewczyny przeciwko mnie? ;-p Jasne, tylko ja nie wiem czy się sama przełamię - tak dawno nie było wolno ;-p To jak pierwszy raz będzie ;-p Byłam przed chwilą u położnej wypożyczyć takie urządzenie - nie wiem czy znacie - Tens. Podobno fajnie przy porodzie zmniejsza ból. Zobaczymy...
  9. CzekaCuduCassie - ty korzystaj z tego mężą - mój mi powiedział wczoraj że on bardzo by chciał ale tam jest jego córka - i że on nie może tak - bo jej krzywdę zrobi A ja mu że jego sperma ma mi pomóc - a on że nie da rady :) - no i takiego mam chopa - myśli tylko o córce Ale dobrze -bo ja też za bardzo ochoty to nie mam .. Mój to chyba nie ma oporów... Już mi powiedział, że dzisiaj przed spaniem, a potem mam go obudzić wcześniej zanim do pracy rano pójdzie, bo znowu... Ale się wkopałam... ;-p
  10. welinacassie wizyta w czwartek ;) ciekawe czy dotrwam? ty masz tp na ósmego a ja wg usg na dziewiatego Możesz faktycznie już nie dotrwać ;-p Lekarz mi powiedział, że jak do 15 nie urodzę, to mi da już skierowanie do szpitala.... Ale że raczej to mało prawdopodobne...
  11. welinabo ja mam takie kłucie dzisiaj akurat nie, ale miałóam wczoraj, przedwczoraj i zastanawiam się czy to nie jest efekt malego już rozwarcia; Ja mam ale czasami tak jakby kłucie w pochwie, ale w dodatku często zwłaszcza wieczorem pobolewa mnie brzuch jak na miesiączkę - a tego wcześniej nie miałam... welina a kiedy masz wizytę u ginekologa? Powiedzcie mi jak się rozwiera szyjka wcześniej, to oznacza, że będzie łatwiej już przy konkretnym porodzie? Niektóre dziewczyny przyjeżdżają ze skurczami ale z zamkniętą szyjką, to wtedy jest trudniej? Jak to jest?
  12. welinacassie a miewasz kłucia w kroku? takjakby z jednej strony Czasem mam takie kłucia ale nie wiem czy z jednej strony - trudno to określić... A co?
  13. CzekaCuduCassie - szalej kochana Jakoś mi się śmiać chce z tego wszystkiego... Cały czas czuję, że mam skurcze - nie jakieś mocne ale mam... Chyba mnie psychicznie puściło po tej wizycie...
  14. 2fast4uCassieChyba zacznę zaraz żałować, że powiedziałam mojemu M. co powiedział lekarz, bo ledwo weszłam do domu, to on już chciał ;-p Masakra z tymi chłopami...haha, zobaczysz, jak będzie chciał po porodzie Ani mi nie mów... teraz przynajmniej nie zajdę w drugą ciążę... A potem zaś się trzeba będzie pilnować... A swoją drogą, jego mina, że możemy teraz była bezcenna zwłaszcza, że potem znowu celibat bo połóg...
  15. Chyba zacznę zaraz żałować, że powiedziałam mojemu M. co powiedział lekarz, bo ledwo weszłam do domu, to on już chciał ;-p Masakra z tymi chłopami...
  16. Dziewczyny właśnie wróciłam od gina. Wyniki moczu dobre. I wiecie co... mam rozwarcie na 1,5cm, w czwartek jeszcze nie było nic i lekarz zalecił mi... sex... ;-p Nie wytrzymam tak mi się chce śmiać... Powiedział, że daje mi L4 do przyszłego czwartku, ale raczej spotkamy się w tym tygodniu na porodówce... ;-p
  17. Jakoś wątpię, że posłucha, bo mówię mu, że ma się obudzić - bo się martwię, że się nie rusza, to brak reakcji, potem mówię mu, że idziemy spać to wtedy uprawia aerobik chyba ;-p Więc może prędzej kogoś innego posłucha. M. wróci, to mu powiem, żeby przeprowadził poważną męską rozmowę z synem, a nie tak jak on mu to zawsze mówi. Nie umiem powtórzyć, ale na zasadzie, że powoli ma wychodzić ;-p Hehe mój M. ma jutro urodziny... Mógłby mu synek zrobić ten prezent... Ale jakoś już na to nie liczę... Chyba jeszcze pomęczy trochę mamusię...
  18. 2fast4umam nadzieję, że zajmie nam to 4 tygodnie, nie krócej, bo my nie jesteśmy gotowi z naszym lokum na przyjęcie nowej lokatorki.... będę musiała pogadać z córcią, coby jej się tak nie spieszyło To pogadaj też z moim Mikim, żeby się powoli zbierał... Bo ja odstawiłam te tabletki a mam mniejsze skurcze niż jak je brałam :-/ I mnie to szczerze mówiąc trochę denerwuje... Bo wygląda na to, że jeszcze sobie trochę poczekam jak tak dalej pójdzie...
  19. Ja i bez kawy mam ciśnienie teraz wysokie... W ogóle w ciąży nie piłam kawy. Wracając jeszcze do tych butów myślę, że później to może już mniej szkodzi, choć takie buty wykrzywione przez kogoś mogą np obcierać bardzo albo być niewygodne. Ja np widzę jak mój M zużywa buty. Chodzi tak jakby trochę na palcach przez co podeszwy szybko pękają. Ja np. zawsze ścieram bardziej z jednej strony ;-p Jak nie mam fleków nowych to zamieniam lewy z prawym, bo zawsze tylko jedna strona jest starta... ;-p Każdy inaczej chodzi. Dlatego ja nie chcę butów używanych. Jest jeszcze druga kwestia - różne choroby stóp. Ubranie można wyprać w wysokiej temperaturze i jest ok, a z butami niewiele można zrobić...
  20. Dziewczyny, ja bym na Waszym miejscu nie kupowała używanych butów. Dziecko, które je wcześniej nosiło mogło mieć wadę postawy, mogło je wykrzywić i to może zaszkodzić Waszym dzieciom. Zrobicie jak chcecie, ale ja bym na Waszym miejscu takich butów unikała. Nawet dla siebie nie kupuję używanych. Ciuchy - tak, ale buty - nie...
  21. martusiasiacassie dobrze myślisz, ale jakies body czy pajace, to chyba niezależne od pory roku No tak, ale z drugiej strony tego nie będą mieli zbyt wiele, bo to się szybko niszczy... Tego się jednak dużo używa... Ale nie pogardzę niczym ;-)
  22. Ewelina257 domyślam się. Wiem ile kosztują podręczniki do szkoły... Porażka po prostu... Ja z kolei nie mam ciuszków po kimś - więc w miarę mogę sobie pozwolić. Mąż mi mówi, że będę miała ubranka po synku jego brata, tylko że on się urodził w styczniu, więc jak mój Miki będzie potrzebował zimowe w jakimś rozmiarze, to oni będą mieć w tym rozmiarze letnie... Chyba dobrze myślę no nie? martusiasia ja się tylko boję czy nie wyląduję przez to w szpitalu na wywoływaniu porodu, podobno tak się zdarza w takich przypadkach. A ja jak ognia wolałabym uniknąć oksytocyny i wszelkiego rodzaju kroplówek... Ja już się sama zastanawiam co mam zrobić żeby samo ruszyło... Zwłaszcza że niewiele dam radę robić przez te stopy... Próbowałam, ale zaraz były jak banie...
  23. A mnie tak naprawdę ciągnie i w góry i nad morze :-) Ale to morze bardziej, niestety daleko... W góry blisko, ale co z tego... Ciekawe czy w tym roku się uda jeszcze gdzieś pojechać... Nie dam rady leżeć jakoś... Siedzę z nogami w misce... Mierzyłam ciśnienie - jest ok. Oby tylko ten mocz był ok. Przyszły paczuszki z ubrankami na 68: ten komplecik, co się ostatnio chwaliłam i 2 bodziaki. W drodze jeszcze kurteczka na 62 i 3 bodziaki 68. Ale chętnie bym coś jeszcze kupiła
  24. Wiem CzekaCudu ale ja jeszcze mam to ciśnienie dość wysokie i te nogi spuchnięte... Oby było dobrze... W dodatku Miki jakiś mało aktywny... :-/
  25. welina trzymam kciuki, żeby było dobrze... Krew parę dni temu badałam i miałam ok. Tylko tego moczu się boję... Opuchlizna powinna zejść po nocy całkiem - tak czytałam, a mi się tylko poprawia - jest trochę mniejsza - idę dalej leżeć...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...