Urszula Rogalska

Margeritko - każda mama to przeżywa. Emocje sięgają w takich chwilach zenitu i tak jak piszesz - jak tu nie oszaleć. Niektóre mamy śpiewają, inne ratują się milczeniem, jeszcze inne działają na tzw. dwa fronty - z jednej strony lulanie niemowlaka z inne strony zabawa, organizowanie czasu wolnego starszakowi. Jednak tak intensywne 5 minut potrafi dać w kość emocjonalnie każdej mamie. Dlatego po takich chwilach warto pamiętać o poszukaniu równowagi psychicznej dla siebie.

Tworzenie blogów jest teraz modne - nie ma znaczenia z czym, z kim i o czym są tworzone. Moda jest na blogi i kropka. Czy to dobrze? Każdy odpowie sobie sam. Oczywiście chronienie prywatności powinno być uwzględniane ale niestety często nie jest, zapominając, że internet może być niebezpieczny. Moda u dzieci - dlaczego nie, jeżeli to ulubione zajęcie, pasja, zainteresowanie. Czy one są inspiracją dla innych? Bywają właśnie dla tych, dla których moda jest ważna. Wszystko wykorzystywane w umiarze pozwala cieszyć, ale każda przesada jest niewskazana i bywa niebezpieczna.

Wyjazd z dziećmi może być przyjemny pod warunkiem że wszystko zostanie odpowiednio przygotowane i przemyślane. Oczywiście bezpieczeństwo przede wszystkim, następnie rozplanowanie trasy z uwzględnieniem postojów w miejscach najlepiej dostosowanych dla dzieci. Ponadto czas spędzony w drodze - zabawy, zabawki etc. I co często nam rodzicom umyka - ustalenie zasad, przygotowanie psychiczne dzieci do podróży. Stosując to minimum zwiększamy szansę że droga nie będzie taka straszna.

zofia2013 rozumiem twoje emocje - bo płacz dziecka to najtrudniejszy dźwięk i jednocześnie emocje jaki rodzic doświadcza - zawsze powoduje skrajne emocje, a jeszcze tzw. "dobre rady: innych że dziecko wymusza, szantażuje - i rozróżnienie tego płaczu należy właśnie do matki - czyli mówiąc krótko - odpowiedzialność za czyjeś emocje - nie miej do siebie pretensji - jesteś mamą współczującą, kochającą i taką, która troszczy się o swoje maleństwo - pamiętaj, że właśnie w płaczu dziecko najchętniej przychodzi do matki - i to jest najwspanialsze że w twoich ramionach zawsze znajdzie ukojenie

Witam serdecznie! Pytanie jest dość ogólne. Czy dziecko ma stały czy chwilowy kontakt z dzieckiem poddawanym chemioterapii? Przy każdej chorobie lekarze informują jak należy postępować. Istnieje wiele pytań odnośnie choroby dziecka, by wiedzieć co czynić w kontaktach z innymi. Przede wszystkim higiena i unikanie infekcji - to główna podstawa. Powodzenia!

Prace wykonane tą metodą naprawdę robią ogromne wrażenie. Cudownie, że ludzie potrafią się tym zainteresować. Co ważne super że potrafią zainteresować innych. Warto jednak wiedzieć, że nie szybkość a precyzja, zamiłowanie i dokładność powodują, że prace są takie piękne. Dobrze jak w szkołach, na zajęciach świetlicowych, dodatkowych dzieci mogą poznawać takie metody artystyczne. A przecież właśnie pisanie blogów powoduje, że dużo ludzi czerpie inspirację.

Do każdego wyjazdu z dzieckiem/dziećmi trzeba się dobrze przygotować. Pamiętać o bezpieczeństwie ale i o zorganizowaniu zabaw na dobrą i złą pogodę ale także podczas podróży. Dzięki temu będzie wszystkim się miło podróżowało i spędzało czas na urlopie. Miłych wakacji:)

Pisanie CV niestety potrafi przysporzyć wielu problemów. Warto zastanowić się zawsze czy wpisywanie wszystkiego czego się porobiło ma większy sens. Kierujmy się zasadą - uporządkowane doświadczenie. Jeżeli posiadamy różnorodne doświadczenia w kilku sferach to podzielmy je na te działy i wpiszmy tam w kolejności chronologicznej. Jeżeli jednak mamy małe doświadczenie wpisujmy wolontariaty, kursy, szkolenia, udział w wykładach etc.

Pozycja jest bardzo przejrzysta i szybka do wykorzystania w praktyce. Spokojnie można polecać wszystkim bliskim mamom i tatusiom.

Kieszonkowe - to świetny wynalazek. U młodszych dzieci można rozpocząć poprzez zbiórkę do skarbonki i wydzielanie sobie pomysłu na co to wydadzą. U starszych kieszonkowe można nawet podzielić - jedna część na konto druga do ręki. Ważne jest by przede wszystkim wspólnie z dzieckiem ustalić priorytety bo coś co kiedyś miało wartość 25zł teraz niestety podrożało. Młodzi ludzi mimo że otrzymują stałe kieszonkowe potrafią otrzymywać na różne przyjemności w ciągu miesiąca. Pytanie teraz - czy takie kieszonkowe stałe i ruchome jednocześnie ma sens?

O dodatkowych zajęciach już kiedyś się wypowiadałam. Trzeba dobrze rozgraniczyć potrzebę dziecka o własnych pragnień i ambicji. Nierzadko bywa tak, że chcemy by nasze dziecko miało dużo tych zajęć a ono w sumie nie ma takiej potrzeby. Dużo wcale nie znaczy dobrze. Oczywiście obserwacja, ewaluacja z rozwojem dziecka, podtykanie mu ciekawych rzeczy i patrzenie czy mu to odpowiada czy nie - jak najbardziej. Dzieci lubią spędzać aktywnie czas. Warto pamiętać by mimo wszystko nie przesadzić.

Okres buntu bywa trudny zarówno dla dziecka jak i jego opiekunów. Bardzo dobrze, że pytasz o pomoc, że poszukujesz rozwiązań. Warto z nich korzystać by wiedzieć gdzie tkwi problem. My jesteśmy tylko ludźmi i nie zbawimy całego świata ale jeżeli możemy dziecku i sobie pomóc to trzeba to zrobić. Kontakt osobisty ze specjalistą może pomóc. Dziecko zostanie odpowiednio zaobserwowane, Pani będzie mogła powiedzieć o swoich obserwacjach a diagnosta wyrazi swoją opinię i dojdziecie do jakiegoś rozwiązania wspólnie - bo co dwie głowy to nie jednak, prawda?

Witam serdecznie! Prezenty dla nauczycieli to bardzo miły gest ze strony dzieci i ich rodziców ale na pewno nie musi i nie powinien być normą. Praca nauczyciela jest i zawsze będzie pracą społeczną i największą zapłatą za swoją pracę jest podziękowanie od dziecka i rodzica słowne. Oczywiście ogromnie przyjemnie jest nauczycielom otrzymać kwiaty lub najbardziej prezent wykonany własnoręcznie przez dzieci. Dlatego też nie chodzi tutaj o koszta a o pamięć w postaci najprostszej a jakże cennej.

Ależ te wasze maleństwa słodkie. Coś mi się wydaję, że jury będzie miało bardzo trudne decyzje do podjęcia. Fajnie, że teraz tak łatwo jest zrobić i wydrukować zdjęcia. Przecież to taka super pamiątka:)

no to widzę, że ja również dołączam do grona osób, które uczą się segregacji i trzeba przyznać, to wcale nie jest takie trudne. Wystarczy chcieć, zorganizować sobie więcej niż jeden pojemnik i bez większego problemu już po kilku maksymalnie dniach wszystko wchodzi w krew. Polecam wszystkim segregowanie:)

Z tym spaniem u dzieci w różnym wieku wypada naprawdę różnie. Istotne jest obserwowanie swojego dziecka jakie ma potrzeby. Sen to jeden z ważniejszych - przecież dokładnie wiemy co dzieje się z dzieckiem niedospanym. Warto zatem jeżeli jest taka potrzeba wprowadzać drzemki w dzień dla regeneracji. Im starsze dziecko tym te drzemki krótsze ale bardzo pobudzające dla dziecka. u nas im starsza Ola, tym jej drzemki w dzień są dłuzsze, potrafi spac ponad 3 godziny, ale wieczorem idzie spać w miarę normlanie i w nocy się nie budzi, max raz wstanie i szybko zasypia, więc uznaję, ze potrzebuje tyle snu w dzień

Ja zachęcę wszystkie rodziny do wspólnego spędzenia czasu ze sobą. To najcenniejsze aniżeli zabawki. Zabawa, wycieczka, bycie ze sobą. To super czas i niezapomniane chwile.

Czterolatki to tak naprawdę są na etapie - chcę mieć to i to. Dziewczynki najczęściej decydują się na koniki, lalki czyli to z czym oglądają bajki. Ja jednak wolę kupować dzieciom zabawki edukacyjne, plastyczne. Czyli coś co pozwoli im wykorzystać ten prezent do wyższych celów aniżeli zwykła zabawa, Choć trzeba pamiętać, że takie zabawy zwykłe bywają również niezwykle rozwijające. Wybór bywa trudny ale czasami warto popytać najbliższych czym interesują się dzieci aktualnie.

Dzieciaki w tym wieku to przede wszystkim właśnie mówią nie z zasady, by wydłużać sobie granice. Konsekwencja oczywiście, ale warto powoli wprowadzać też kwestię wyboru między jednym a drugim. Dziecko czuje się pewniej i czuje, że to ono wybiera samodzielnie. Myślę, że to dobrze, że dzieci mają takie etapy w życiu bo to znak że świetnie się rozwijają.

O to ja będę pierwsza:) O dziwo jak się okazało robię to co lubię i czego się wyuczyła ale bardzo cieszę się że mam naprawdę szansę modyfikować swoje zawody tak by mi się szybko nie znudziło nic. Dlatego cieszę się, że jest jak jest ale wiem, że w dużej części to dzięki moim poszukiwaniom i staraniom.

Nadmierne ślinienie się w tym wieku nie jest normalnym zachowaniem. Dzieci powinny umieć to kontrolować. Dlatego też warto dokładnie zauważyć czy to się dzieje bezwiednie przez dziecko, czy faktycznie powodem jest oddychanie buzią ale warto też przejść się właśnie do logopedy bo może okazać się, że aparat mowy jest słabo umięśniony i przez to ślina wydobywa się poza usta. Powodzenia.

O ssaniu palca wiele artykułów już pisano, jednak najlepiej potrafią się na ten temat wypowiedzieć mamy dzieci, które właśnie ssały paluszki. Ogólnie przyjmuje się, by ograniczać dzieciom ssanie palcy ale umiejętnie, tzn. nie pokazywać że to problem tylko odbijać uwagę na coś innego. Kiedy jednak dziecko ssie palec nie zwracać uwagę bezpośrednio. Pozwolić na chwilowe zaspokojenie swojej potrzeby i potem zachęcić do czegoś innego. Z biegiem takiego postępowania istnieje szansa, że będzie ten zwyczaj zanikał.

NA rynku mamy ogromną gamę różnorodnych kredek różnych firm i naprawdę są sytuacje, które powodują, że bardzo trudno jest dokonać wyboru. Trzeba uwzględniać ich kształt i wielkość, jakość kolorowania, wiek, odpowiednie temperowanie. Podane przez was kredki miałam okazję nie raz przetestować i wiele różnych. Polecam dla dzieci małych, rozpoczynających swoją zabawę z rysowaniem kredki grube, świecowe, kolejno wraz z wiekiem świecówki cieńsze ale nie całkiem cieniutkie i malutkie. Potem warto wprowadzić ołówkowe trójkątne by dzieci już wyrabiały w sobie nawyk odpowiedniego trzymania. Ale sama dobrze wiem z doświadczenia że najlepiej dzieciom koloruje się jak już ołówkowymi to właśnie bambino ale te grube.

Ankieta szczególnie widzę skierowana jest do grona pedagogicznego, które dokładnie potrafi wskazać wiele aspektów, niuansów związanych z rozwojem dzieci. Dlatego też warto doprecyzowywać, bo nierzadko odpowiedzi rodziców tutaj nie koniecznie muszą być współmierne z tym jak dziecko pracuje w grupie czy na zajęciach.

Powiem szczerze, że jestem zdziwiona waszym negatywnym nastawieniem. Każdy człowiek ma prawo czuć się zmęczony. Tak jak osoby pracujące zawodowe poza domem bywają zirytowane sytuacją zawodową, zmęczone pracą tak praca 24/h w domku również może przynosić odczucie, że ma się wszystkiego dosyć. Trzeba zawsze znaleźć czas na relaks, odseperowanie się codzienności. Dlatego też w pracy bierzemy urlop - podczas opieki w domu nad dziećmi o urlopie ciężko mówić bo w urlopie człowiek ciągle robi to samo. Istotne jest zatem zawsze znalezienie złotego środka, a mama zawsze powinna mieć też czas dla siebie.