Skocz do zawartości
Forum

navacho

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez navacho

  1. navacho

    Wrzesień 2012

    2fast4ua jaka to chusta? elastyczna? bo ja sama chcę zakupić ja mam tkaną, wiąże się dobrze nie jest sztuczna więc nie grzeje za bardzo.
  2. navacho

    Wrzesień 2012

    kamilka893 Ja do pracy na 12 ... czekam bo ma przyjść koleś od wodociągów wstawić nam plombę , mówiłam mu wyraźnie że o 11 wychodzę do pracy ... jak przyjdzie o 11 zostawię dziada przed drzwiami . Mógłby przyjść o 8 bo od tej godziny pracuję ale nie trzeba najpierw kawkę spić ... Urzędasy ! kochana, do nas pod koniec kwietnia miał przyjść facet z tepsy internet założyć, uwierz, że do dzisiaj go nie było ;)))) A o tym że nie przyjdzie dowiedziałam się jak poszłam do salonu zapytać dlaczego nikt nie przyszedł skoro umawiali się na konkretny dzień i to w konkretnych godzinach. Także oni mają czas, spoko, papierosek i kawusia i zrobi się jutro anusiaelblagJestem na momencik ;)Obiadek gotowy ogarnięte mieszkanko włosy umyte hehe Tak więc mam chwileczkę Szukałam sobie jakiejś bluzki do ubrania i natrafiłam na chustę w której nosiłam Zuzię. Od razu ucieszyłam się jak głupia i zadzwoniłam do męża. Kompletnie zapomniałam o niej a pamiętam jak mi wygodnie było gdziekolwiek wyjść albo po prostu w domu coś zrobić. Zuzia w chuście ja ręce wolne ;) też miałam chustę i muszę ją odebrac od mojej kumpelki, bo pożyczałam kiedyś. Fajnie w chuście, ręce wolne a dziecku przyjemnie.
  3. navacho

    Wrzesień 2012

    kamilka893Chcę zamówić taki zestaw co myślicie o tym koleżanki? Mnie się bardzo podoba szczerze to przyda ci się szczotka, bo grzebień to zależy od włosów, Nastka miała, ale tak czesałam ją szczotką, bo grzebień ciągnął. Nożyczki zaokrąglone na końcach sa do dupy, ne da się nim ciąć takich zapałeczek. Cążki ok. Termometr zalezy jaki, podajniki do leków też bez użyteczne, ja użyłam tylko kilka razy takiej pipety do nabierania. Pilniczki nie potrzebne, pinceta po co? no i szczoteczka dla noworodka??? Użyjesz jej dopiero jak skończy 2-3 lata. Na początki używa się takiej gumowej wkładanej na palec do masowania dziąseł i przyzwyczajania malucha do mycia. delfina5Na sali ze mną leżała m.innymi Marta. Lat 20. Panna. w 42 tyg. to już powinni skończyć ciążę, dziwne że tego nie robią przez cc, szczególnei, że jak piszesz w wywiadzie wyszło, że matka też z problemami miała porody. Ja też miałam ktg codziennie, a potem okazało się że mam bezwodzie i mało brakowało ehhh szkoda gadać, nie chce im się robić cc, bo to kosztuje. Ale jak dziecko urodzi się z niedotlenieniem to czyja będzie wina. A skurczy może nie mieć, ja też nie miałam, lekarza w szpitalu miałam i co z tego i tak decyzję podejmował ordynator, który zlecił wywołanie porodu, dopiero jak skurczy nie było i po 10 godzinach dalej nic i rozwarcie na 2 cm, w popłochu podpisywałam dokumenty podsunięte przez lekarza, jadąc na salę na cc. A stres czy wszystko z dzieckiem ok, laska po mnie w podobnej sytuacji, zjechała pod narkozę, bo już tętno zanikało. Więc po co tak ryzykować i czekac na te skurcze skoro jest już tak późno. Ja też byłam w 42 tyg. Łożysko zaczyna się psuć. Miałam badanie ginekologiczne i szyjka cały czas wysoko i bez rozwarcia w 42 tyg. Szkoda słów. Ale pewnie lepiej mieć lekarza, który coś może zarządzić.
  4. navacho

    Wrzesień 2012

    anusiaelblagNavacho Neutrogena!!!!! Genialna jesteś!! Cholera zapomniałam o tym, a ja go używałam w ciąży z Kingą. Co do kiełbachy z musztardą to ja dziś mam na obiadek zapraszam ;) A ja co do Johnsona tzn płynu do kąpieli jestem bardzo zadowolona. Używałam go dla Zuzi od pierwszych dni do kąpania. Skóra była nawilżona i nie musiałam jej niczym więcej smarować, bo po płynie jej skóra była wręcz aksamitna. I teraz też mam plana używać go.No niby tak samo mamy a termin troszkę się różni ;) To najpierw świętujemy Twoją rocznice hehehe co dwie głowy to nie jedna, a co dopiero kilka ;)))) a widzisz, u nas JB strasznie wysuszał, moje ręce i Nastkę też. Może to zależy od wody jaką mamy też, ale u nas się nie sprawdził. Na kiełbę chętnie, odpalam moją rakietę ;)
  5. navacho

    Wrzesień 2012

    anusiaelblag A wizytę masz 3 dni po mnie ja mam kolejną 19 czerwca (w 2 rocznicę ślubu ) ja mam rocznice 18 czerwca ;) anusiaelblagNavacho Kurczę a ja właśnie zapomniałam, że dziś wszystko pozamykane:/ No ale cóż. My z mężem oboje uwielbiamy grilla. On jakby mógł to codziennie by robił ja mam dziś ochotę na kiełbę z musztardą ;)) anusiaelblagCo do terminu to ja mam na 27 września ;) a ja na 25 września, a mamy taki sam niby ;) a swoją drogą to masz ładny ten brzuch, zero tłuszczu, ja mam dużo mniejszy cały czas, ale oponka tłuszczowa powoduje, że brzuch już widać, gdyby nie było zwałów tłuszczu to bym się poważanie zastanawiała, gdzie on jest. anusiaelblagDziś od rana wzięłam się za porządek zabawek dziewczyn i ich szafek z ubraniami. Od rana zaczęłam i dobrze bo już mam z głowy. Pranko wstawiłam i wywiesiłam tak więc dalszy dzień dnia to laaaaabaaaaaa od kiedy mam suszarkę do prania nie wiem co to suszenie i prasowanie ;)))) 2fast4u a co do suchej skóry... ja jestem strasznie wysuszona i sypie się ze mnie płatami... oliwka podobno nic nie daje, polecono mi balsamy nawilżające, bo one podobno wnikają głębiej w skórę i maja lepsze działanie niż oliwka... anusiaelblag2fast4uja obecnie używam Garniera Body (taki żółty) i staram się smarować 3 razy dziennie, bo inaczej to na nogach mam "wężową" skórę, a z rąk leci "śnieg" :PA to widzę, że mamy tak samo hehe. Tego też używałam i nic mi nie pomagało :/ Czerwony Garnier mi troszkę pomógł ale po killu dniach znowu było to samo:/ polecam wam na suchą skórę balsam do ciała z Nutrogeny, w butelce z dozownikiem, jest mega wydajny, nawilża skórę cudnie. Zawsze miałam problem z suchymi stopami, codziennie wieczorem smaruję stopy i resztę, bo on do ciała całego, jak poszłam po miesiącu na pedicure to kosmetyczka aż się zdziwiła, bo zawsze mam warstwę naskórka do tarcia, a tu prawie nic. Jest bardzo nawilżający i nie tłusty więc na noc się nadaje. 2fast4uanusia, ja trochę specyfików mam i powiem Ci, że najlepszy to jest ten, który mnie najwięcej kosztował z SVR Xerial 10, ale strasznie drogi i niestety mam już resztki, a Johnson's nie jest rewelacyjny i tak zalega na półce... te z Johnsona to podobno i nie zbyt nadają się dla niemowlaków, strasznie wysuszają. Koleżanka która pracuje w Johnsonie mówiła, że te dla niemowlaków to lepiej nie stosować, dla nieco starszych tak. I faktycznie kogo nie pytam ma złe doświadczenia z JB.
  6. navacho

    Wrzesień 2012

    Moni@navacho ten "wieczorek" tylko dla rodzicow to byl wczoraj...bo ja wieczorem zawiozlam dziewczynki do siostry i tam nocowaly:) dzisiaj juz sa w domku, jutro caly dzien z tata, bo ja w pracy...no a z wieczorku nic nie wyszlo - jak wrocilam to m juz chrapal ale dla mnie to na reke - jak pisalam moje libido w tej niazy wrecz nie istnieje... aaaa nie doczytałam, że to wczoraj był ten wieczór, ale jak widać sen zwyciężył, a wcale ci się nie dziwię z tym libido, bo chyba wszelkie hormony dziec zabrały, ja też coś mam kiepsko z tym Moni@no i nadinn z czerwcowek sie rozpakowala....w maju dziewczynki u nas tez moze byc roznie - ciekawe kto z nas sie pospieszy...czas pokaze może ty?
  7. navacho

    Wrzesień 2012

    zupełnie zapomniałam że jutro wszystko pozamykane, całe szczęscie że kupiłam chleb ;) Ale fakt zastanawiałam się co ci ludzie tak kupują. Postaliśmy w korku, bo pojechaliśmy kupić kilka rzeczy do domu i ogrodu, a drogi łatają przed Euro hehehe, jak już nie ma dojazdów to chociaż niech dziur nie będzie. W drodze powrotnej dziecko zasnęło i śpi już prawie dwie godziny ;) Grilla to bym też chętnie zrobiła, ale mój mąż z tych przeciwników dymienia w ogródku, zjeść kaszankę to by zjadł, ale żeby dymić - nigdy. Zatem udanego popołudnia przy grillu życzę. Monia dziewczynki poza domem? no to chyba jakiś miły wieczór z cyklu romantic się szykuje ;))))
  8. navacho

    Wrzesień 2012

    Moni@ja tam sobie humorek poprawiam jedzac lody moje antidotum na wszystko, gorzej ze skutkiem ubocznym jest nadmierne rozrastanie sie na boki dobra zmykam milego dnia! Monia lody też mi poprawiają humor, zakupiłam ostatnio opakowanie mini magnum ;)))))))))))))) Chyba czas na magnum ;)
  9. navacho

    Wrzesień 2012

    siemacie dziewczynki, ja od rana się wkurzyłam, miałam zaplanowane usg i zadzwonili rano, że lekarka odwołała wizyty wrrr. Cały dzien mi to rozwaliło. Ale ide jutro w zamian za dziś, chociaz tyle. Po południu w przedszkolu mamy przedstawienie dla dzieci, to my rodzice występujemy dla nich więc będą mieli niespodziankę ;) Monia trzymam kciuki, żeby za mocno cię nie wkurzyli jak już zadzwonią. Chyba musze sobie jakoś humor poprawić, może jakiś ciuch kupię ;)
  10. navacho

    Wrzesień 2012

    Moni@No i po rozmowie...oczywiście pytali czy w obliczu tych okolicznosci jest mozliwa nasza dalsza wspolpraca, ale mi tylko oczy zaszły łzami, pokiwalam głową ze nie... Jutro zadzwonią i poinformują jaki jest plan na ten weekend.Cieszę się, ze mam to za sobą, tylko zastanawiam się co będzie dalej...no nic jutro zobaczymy. W Londku upał straszny...ufff no to może przeniosą zołzę, żebyście w te same dni nie miały zmiany. No bo co innego, ciebie nie ruszą, poczekają aż pójdziesz na macierzyński i temat rozejdzie się po kościach głowa do góry, będzie dobrze ;)
  11. navacho

    Wrzesień 2012

    Monia powodzenia dzisiaj ;)
  12. navacho

    Wrzesień 2012

    delfina5Badania mają robić głównie w piątek z tego co mówiła. A co do oddziału to będzie własnie patologia ciąży no to po co masz leżeć cały weekend? na tej patologii to czasem różnie bywa, chodzi głównie o klimat, bo sa tam dziewczyny na podtrzymaniu, po poronieniach i w takich przypadkach jak ty lub podobnych. Jak słyszę szpital to mi dreszcz po plechach przelatuje brrrrr
  13. navacho

    Wrzesień 2012

    Moni@Spoko Delfi, cukrzyca ciazowa zdarza się częściej niż nam się wydaje, grunt że reszta wyników ok. Cukrzycę ciazowa leczy się odpowiednią dieta, jeśli dobrze pamiętam...jeśli będzie pod kontrolą, bedzie dobrze. Zaopatrz się w babskie gazety, dobra książkę i bycz się do woli:) Buziaki! Delf Monia ma rację, zbytnio się nie martw, nie słuchaj "dobrych rad" leżących na sali ;) Obyś tylko nie trafiła na patologię, bo tam to potrafią człowieka zdołować. Tobie wyszedł cukier wysoki, a mi wyszedł dobry i lekarz się martwi, kazał mi powtórzyć, tym razem na czczo, po godzinie i dwóch czyli tak jak tobie robili, z tego co pamiętam. I widzisz tak źle i tak nie dobrze. Trzymaj się i szkoda że na weekend idziesz, w sumie bez sensu, bo w weekend i tak chyba nie robią żadnych badań? Nie mniej jednak trzymajcie się babeczki ;)
  14. navacho

    Wrzesień 2012

    anusiaelblagU mnie to jeszcze długa droga co do imienia ;) aaa rozumiem ;) będzie ciężko ;)
  15. navacho

    Wrzesień 2012

    Ania a twój rodzynek jak będzie miał na imię? coś przeoczyłam?
  16. navacho

    Wrzesień 2012

    kamilka893Cin no to super jak już jesteś pewna . To jakie imię ? Gabi no uparte te twoje dziecko. I uważaj na siebie ! Mi już dziewczyny jest ciężko w pracy , stać 8 godzin, jeszcze tak gorąco , co chwile mi słabo i ciągle chce mi się pić. Moje hormony szaleją ... dosyć że pełno pryszczy na twarzy, wygląda to jak jakaś wysypka to jeszcze chimery mam co chwile . mąż też mnie wkurzył ... przychodzi wkurzony z pracy bo gorąco jest , i on już nie może wytrzymać , obraza na cały świat ... Wydarłam się ze co ja mam ku** powiedzieć, jest nas dwoje w przeciwieństwie do niego nie siedzę cały dzień przed internetem bo się nudzę ... tylko w tym upale zap*** . Zamknął się , nawet obiad sam zrobił ja się położyłam i odpoczęłam ... Cisza była jakby makiem zasiał hehe ale mnie poniosło :P wiesz co czasami trzeba im po prostu powiedzieć, to są chłopy i jak nie powiesz jak krowie na rowie to się nie domyśli. Ja już od jakiegoś czasu jasno i dosadnie wyrażam swoje myśli, bo licząc na to że on się domyśli co ja bym chciała, albo co i jak zrobić to czekałabym do uśmiechniętej śmierci. A z pracą to faktycznie będzie jeszcze gorzej jak takie upały będą przez kolejne miesiące. Nie zazdroszczę, ale pomyśl o przejściu może na część etatu, albo na L4 - płatne 100%.
  17. navacho

    Wrzesień 2012

    anusiaelblagHej hej jestem jestem już ;)No gin zrobił USG ułożenie jest miednicowe i nie wiem czy to dobrze czy źle z dzidzią wszystko ok, podczas usg tak się wiercił a jak walną w tą głowicę od usg aż mnie zabolało hehe. No i nie był pewny czy to aby na pewno chłopiec powiedział, że może na następnym usg. W sumie dzisiejsze podejście lekarza bardzo mi się nie podobało:/ Jak zawsze mi wszystko tłumaczył a dziś taka zlewka, chyba mu się spieszyło bo zrobił to usg wpisał w książeczkę ciąży zmierzył ciśnienie i do widzenia:/ za 3 tygodnie kolejna wizyta. Navacho Ależ Ty brzuszka nie masz heh ;) A co do upałów to katorga jak dla mnie. Zawroty głowy mi się nasiliły:/ ułożenie chyba dobre, ale faktycznie coś ekspresowo, widocznie się spieszył biedaczek ;( a brzuch mój w tej kiecce tak wyglada chociaż faktycznie trochę go jest
  18. navacho

    Wrzesień 2012

    cinamoonkajuz jestem i ja po usg :) Jest na 100 a nawet 200 % synek :) w koncu pokazal siusiaka :). Caly czas buzke zakrywal raczkami i ni jak nie dal sie w calosci .Wazy 1020g :)...jutro wstawie fotki :) aaaaaa i dostalam filmik za darmo ;) a normalnie powinnam doplacic i to nie malo :) No i jeszcze jedna niespodzianka mnie czekala jak wrocilam :) Przyszla jakas paczka i bylam pewna ze to posciel czy kolederka a tu.....bujaczek niespodzianka ...ten ktory wybralam :) gratulacje z okazji ukazania siusiaka!!! I jakie imię w końcu wybrałaś? wiesz już? Moni@witam popoludniowonavacho no i gdzie ten brzuszek??? chcesz polowe mojego? ania dawaj znac jak tam z maluszkiem, czy wszystko w porzadku:)) dzwonili z pracy, musialam odpowiedziec na email od nich, taka jest formalna procedura, mysleli ze bedzie to wszystko mozna zazegnac rozmowa, ale ja podkreslilam ze nie jest to mozliwe... ehhh dziewczyny boje sie co to bedzie, przez takiego babsztyla tyle nerwow sobie napsulam i wiem ze to jeszcze nie koniec, ale szczerze mowiac to tak sie uwzielam, ze nie popuszcze ciezkie dni przede mna...jakis koszmar normalnie w Londku w koncu zawitalo slonce...i jest cieplutko:)) brzuch rzeczywiście nie jest zbyt duży na razie, na szczęście dziecko ma wszystko jak należy, Monia ty masz tam dwóch lokatorów więc i odpowiednio dużo miejsca musisz im zapewnić ;) życzę ci pomyślnego załatwienia sprawy w pracy i dużo słoneczka
  19. navacho

    Wrzesień 2012

    Ania powodzenia w tym upale. A to mój dzisiejszy brzuch, coś nisko jest dzisiaj, bo zazwyczaj pod cyckami panna buszuje. No i zaczął mi się 22 tydzień ;) Monia basenu zazdroszczę, ale ja za to dzisiaj byłam na fitnessie, już się nie mogę doczekać kiedy będę mogła się wyżyć na maksa na intensywnym treningu. No ale to dopiero jakiś listopad lub grudzień wchodzi w grę. Jak żyjecie dziewczyny w ten upał?
  20. navacho

    Wrzesień 2012

    anusiaelblag Navacho Ja tak teraz zliczyłam ile ja mam fotelików hehe to mam 6 no ja na szczęście mam tylko 3, w tym dwa do oddania ;) anusiaelblagKochana kupiłam to co poleciłaś piła to z ciężkim sercem, do tego podawał jej wody przegotowanej. Było ok. Przed 18 już po każdym łyku wody wymiotowała. Zebrałam się, ją w taxi i na Wieczorynkę (to jak pogotowie). Tam dobrze, że nie było ludzi a głupia pinda której chyba nie chciało się siedzieć mówi do mnie, że ona nic nie zrobi jutro do lekarza rodzinnego i dawać dużo płynów coby dziecko się nie odwodniło. Na to ja, że to wiedziałam to bez niej ale niech coś zadziała, bo to są zwłoki ona nie miała siły na nogach stać. A ona, że jutro do rodzinnego iść. I ch** z taką gadaj. Pytam się jej czy czopki mogę podać na gorączkę, bo miała przed wyjsciem 37,9. A ona no jak Pani musi. Tak mi ciśnienie podniosła, że myślałam że wyjdę z siebie i stanę obok. Ja w ciąży i dziecko ledwo przytomne a ta cipa nic. Teraz Kinga śpi. Zobaczymy co będzie jak wstanie. chyba bym ją pogryzła, jak się nie poprawi dzwoń na pogotowie, przyjechac muszą i już, bo ci się dziecko wykończy. W zeszłym roku moja przyjaciółka była sama z trzylatkiem nad morzem i pewnego pięknego dnia wstała rano i zgięła się w pół, jakiś atak korzonków ją dopadł, nie była w stanie się wyprostować więc położyła sie na podłodze i zero ruchu. Zadzwoniła na coś w rodzaju pogotowia, ale nie pogotowie, i facet powiedział, że do takich przypadków nie wyjeżdżają. Na nic tłumaczenia, że ma małe dziecko itp. W końcu zadzwoniła po taksówkę, facet jej z apteki przywiózł przeciwbólowe. Maskara jakaś z tymi pseudo placówkami.
  21. navacho

    Wrzesień 2012

    a ja bym wciągnęła kiełbę z grilla z musztardą ;)))) z racji że kuchenka cały czas nie działa, gotuję w piekarniku więc dzisiaj była tarta ze szparagami, ale jak wspomniałaś o grillu to mi ślinka pociekła. Monia głowa do góry, jeśli ktoś igra to się w końcu doigra. Gabi 3mam kciuki za chłopaka Dzisiaj spędziliśmy wreszcie dzień na tarasie, jeszcze tylko muszą przyjśc zamówione mebelki ogrodowe i mogę spędzić lato w ogrodzie, będę leżeć i pachnieć. Ogólnie to lubię być w ciąży, bo nic nie muszę, a wszystko mogę, no może oprócz zimnego drinka w upał albo wina do obiadu, ale te małe niedogodności są niczym w porównaniu z tym, że wszystko można zrzucić na hormony ;)))))) A tak na marginesie dziewczyny wiem, ze to chyba nie miejsce, ale mam na zbyciu fotelik samochodowy 9-18 kg BE SAFE. Wszelkie szczegóły mogę mailowo.
  22. navacho

    Wrzesień 2012

    nie wiem przypadkiem czy Smecta nie jest przeciw wymiotom, ale może w aptece coś doradzą. Ania brzucho masz faktycznie napęczniałe ;) Dziewczynki dzięki za wsparcie, lżej mi jak się wyżaliłam. A dzisiaj zrobiłam śniadanie, zjadłam z Nastką, bo mąż brał prysznic i nie miałam ochoty na niego czekać, na pewno było mu miło jeść samemu, a co tam nich ma. A potem spakowałam dziewczę do auta i pojechałam do naszego starego domu po komplet ogródkowy, przyjechał zaraz za mną. Ale w tej adrenalinie sama bym go była w stanie wytargać do auta. A teraz mam spokój bo pojechał do pracy a my się byczymy na ogródku. Nog muszę opalić, bo blade jak ser ze szczypiorkiem na wiosnę ;)
  23. navacho

    Wrzesień 2012

    Delf Zosi już nigdy nie będzie tak dobrze jak teraz. A co robotników to nie znajomi, ale robili nam całe wykończenie, owszem wyprostowali masę fuck upów po innych partaczach, ale jak już mieszkamy to raczej trzeba uszanować czystość i przynajmniej te buciory zdjąć okurzone wrrrrrr
  24. navacho

    Wrzesień 2012

    hej dziewczyny, ręce mi opadły wczoraj i do dzisiaj nie chcą się podnieść. Do tej pory myślałam, że mój mąż normalny jakiś, ale widzę, że wszyscy faceci są jednakowi, mniej lub bardziej upierdliwi ale jednak drzemie w nich to coś. Nie odzywamy się od wczoraj. Usłyszałam, że marudzę i on ma już dość. Pytam zatem czy przejmowanie się tym, że ktoś nie był ostrożny i montując światła zrobił rysy w lakierowanych frontach mebli w kuchni, które kosztowały parę ładnych tysi, czy wkurzanie się na robotników, że wchodzą w zakurzonych pyłem buciorach po schodach zostawiając biały nalot na dopiero co zmytej podłodze, czy wqurw na nich, że wiercąc dziury w suficie cały pył i okruchy są na łóżku dziecka, że nie zabezpieczyli, że zostawili okno balkonowe w jej pokoju otwarte na oścież bo wyjmowali barierki balkonowe i zostawili nie zabezpieczone. No i tak dalej, Czy to moja wina, że za każdym razem jest jakiś fuck up, może powinnam się z tego cieszyć, że jest dziura w ścianie i trzeba znowu kłaść gładź i znowu malować itp. Tak mnie wqurwił, że postanowiłam się tym razem pierwsza nie łamać. Aaaa i jeszcze usłyszałam, że jak mi się ciągle coś nie podoba to mogę się wyprowadzić do naszego starego mieszkania, świetnie co? To tak jak by czepianie sprawiało mi przyjemność, a ja po prostu się martwię, że znowu ileś kasy trzeba będzie wydac na poprawki poprawek. Nie jest to sensem mojego zycia, ale jednak wkurza jak coś nie działa. No i jeszcze najlepiej jakbym nie robiła nic ze sobą tzn. wyglądała tak jak wyglądam, ale bez chodzenia do fryzjera, na paznokcie i bez kupowania ubrań. Bo to sie samo dzieje, że się dobrze wygląda, hahahaha bo on pamięta jak miałam 18 lat i jedynie co ze sobą robiłam w kwestii pielęgnacji to mycie włosów ;)))) whhhhhwwhhwh to się wyżaliłam i miłej niedzieli życzę mamuśki
  25. navacho

    Wrzesień 2012

    bez sensu dwa razy mi wstawił mojego posta
×
×
  • Dodaj nową pozycję...