Skocz do zawartości
Forum

navacho

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez navacho

  1. navacho

    Wrzesień 2012

    Moni@roznie moze byc...w weekend rozmawialam z dwiema znajomymi, jedna ma dwie dziewczynki, rodzila przez cc w 38 tygodniu (!!!), a druga dwoch chlopcow urodzila w 32 tygodniu...wiec tutaj sytuacja typu 'wszystko jest mozliwe', a jak bedzie to sie okaze w praniu jesli mam byc szczera to chcialabym co najmniej do 35 tygodnia donosic...coby maluszki dojrzaly i byly same gotowe do wyjscia:)) kurczę no i z tym to róznie bywa. Oby wszystkie siedziały co najmniej do 36 tygodnia. jak rodziłam Nastkę to przywiezli dziewczynę, która była chyba w 30 może w 32 tygodniu, bo nagle zaczęła jej się akcja. Poleżała chwilę i musieli jej zrobić cesarkę, bo tętno było słabe. Maluch znalazł się na świecie i do inkubatora. Pytałyśmy się czy się przedzwigała czy coś się wydarzyło, że nagle zaczęła rodzić. Okazało się że nic, po prostu nagle odeszły jej wody. I to w takiej zwykłej sytuacji, bez stresu bez napinania. Więc wszystko jest możliwe. A mi znowu krew z nosa się puściła ;(
  2. navacho

    Wrzesień 2012

    delfina5Cześć dziewczyny. A ja mam dylemat. Dziewczyny dziś powiedziały, że wolały by wyjazd rodzinny, wspólny niż kolonie. Bo kolonie o ostateczność. I nie powiem, miło mi, że nadal chcą z nami jeździć i wolą z nami niż rówieśnikami. Ale.... Zagraniczny wyjazd raczej wykluczam, ze względu na zaawansowaną ciążę i dość znaczne koszty. W Polsce za to pogoda może być kapryśna. Co robić nad morzem jak pada?! Dodatkowo jest kilka warunków: termin najwcześniej od 28 czerwca, na tydzień (bo 27 mam wizytę u gin), a Darek teoretycznie od 2 lipca ma kolejną pracę. Po rozmowie, może ich uorzedzić że spóźni się 3 do 5 dni. Ale musiał by uprzedzić już. A ja się boję o pogodę. Dodatkowo tym razem pod namiot się nie piszę. Jedynie dobra sprawdzona kwatera. Ech...Może ktoś coś doradzi? A może znacie jakiś dobre kwatey nad morzem. Jesli nie morze to co? Macie jakieś fajne propozycje. Pomóżcie help Jeśli koniecznie morze to blisko dużego miasta żeby w razie niepogody właśnie moc sobie coś zorganizować. Polecam np. Władysławowo bo jak jest pogoda to plaża szeroka i piękna mnostwo kwater i knajp. A jak nie pogoda to 3miasto, polecam akwarium w Gdyni, fokarium na Helu, starówka w Gdańsku, molo w sopocie. W Gdyni przy plazy kanajpki w naprawdę dobrym stylu (zero drewnianych bud z ryba;). A już w razie klęski totalnej multikino w porcie ;) Ale zapowiadają super pogodę do końca miesiąca. Ja byłam dwa razy pod rząd we wladku właśnie i dwa lata temu przez 2 tygodnie zar z nieba na przełomie czerwca i lipca, a w zeszłym roku w połowie czerwca przez pierwszy tydzień znosnie, a drugi gorąco. A i zapomniałam o centrum olimpijskim w cetniewie, kryty basen i inne atrakcje. Rowerami można pojechać wzdłuż plazy od wpadka do Helu jest trasa rowerowa.
  3. navacho

    Wrzesień 2012

    ankacyganka znalazlam lozeczko jakie chce a tu link Łóşeczka z szufladą - ŁÓŻECZKO RADEK V z szufladą kolor sosna -albo takie Łóşeczka z szufladą - ŁÓŻECZKO RADEK V z szufladą kolor sosna - a ja z kolei nie wyobrażam sobie drewnianego łóżeczka, szczebelki są niebezpieczne. albo nóżka się zaplącze, albo walnie głową (mój mąż jak był mały tak miał i do dzisiaj ma bliznę na czole po bliskim spotkaniu z łóżeczkiem). Drewniane odpada!!!
  4. navacho

    Wrzesień 2012

    Moni@Hurrrra! Obronilam się, anulowali mandat Ale ulga...a teraz odpoczynek i relaks spróbowali by nie przeciez mialaś bilet :))))
  5. navacho

    Wrzesień 2012

    ależ ludzie są bezczelni!!!! Gabi jak to odebrała? Listonosz zostawił u sąsiadki? Ja bym awanture na poczcie zrobiła, że zostawiają obcej osobie.
  6. navacho

    Wrzesień 2012

    justi_m82No, Kochane, ja po wizycie. Wszystko w porządku, na tą trochę obniżoną hemoglobinę zalecił wzbogacić dietę o składniki zawierające żelazo. Żadnych suplementów. Powiedział, że obniżona lekko hemoglobina na tym etapie ciąży to czysta fizjologia i nie ma się czym martwić. Namówiłam doktorka na szybkie USG :) Pomierzył Małego (nie dostałam fotek ani wydruczku), ale jak widziałam na monitorze - pomiary oscylowały w granicach 26tc i kilku dni, więc niemal idealnie. Waga ok. 1000g. I doktorek mówi: "to ma być dziewczynka...?" - mój mąż - mimo, że ciemny - zbladł ;) Ja, niepewnie: "miał być niby chłopak...", a doktorek w śmiech! "Ach, chciałem zobaczyć Państwa miny ;) Jest jak najbardziej chłopczyk..." i pokazał znów BARDZO wyraźnie widoczne genitalia. Także po kolejnej wypłacie trzeba znów coś dokupić chłopięcego :) L4 mam do 9/07, 9 idę na wizytę do doktora, który prowadził moją poprzednią ciążę, gdyż ten będzie na urlopie. Ciekawe czy będzie "zły", że do niego nie chodzę ;) Oby mi w tej "złości" L4 przedłużył! ;) no to gratulacje!!! widzisz z tym żelazem to już tak jest, ja też mam obniżone i to norma, że tak jest. Niestety, jak mówiła mi dietetyczka, bardzo ciężko podkręcić żelazo samą dietą i dlatego przepisują suplementy. A te z kolei powodują zaparcia. Ja mam przepisane żelazo, ale od kilku dni przestałam je brać, bo zaparcia właśnie. I wczoraj poleciała mi krew z nosa. I pewnie te moje osłabienia wieczorne też od tego. Chyba muszę się przeprosić z tym żelazem. Staram się jeść dużo bogatego w żelano pokarmu, ale chyba to za mało.
  7. navacho

    Wrzesień 2012

    kamilka893Widzę że każda ma inne doświadczenia z nakładkami silikonowymi :) A frido to gruszka ta cała gumowa czy ta z plastikową końcówką ? Moja mam z kolei powiedziała że moja siostra po tej plastikowej miała nosek chory i że koniecznie mam kupić tą całą gumową... a co z tym aspiratorem co się wciąga smarki. Lepszy jest? (sorki za dosłowne określenie ale inaczej tego nazwać nie idzie :P ) frida to plastikowa końcówka z gumowym wężykiem. Ja gruszką próbowałam, ale jest do dupy. Fridą masz większą kontrolę. I wciągasz gluty przez wężyk, ale bez obaw nie dojdą, bo zatrzymują się w rurce ;) kamilka893aaaa więc tak ... boże jaką ja jestem nie doświadczoną matką ... czasami mam do siebie pretensję że tak dużo rzeczy nie wiem ... w sumie to ja nic nie wiem ... zaczyna mnie ogarniać strach czy ja sobie aby na pewno poradzę... :( To polecacie tą Fride ? Daj spokój nauczysz się wszystkiego. Polecam fridę na sto procent. W sumie po to jest też takie forum żeby się dowiedzieć co i jak ;)
  8. navacho

    Wrzesień 2012

    justi_m82 Ja mam jutro wizytę na 10:10. Ależ jestem ciekawa czy będę mieć USG. Obawiam się, że poza posłuchaniem pulsu u położnej nic więcej nie mogę oczekiwać. Zobaczymy. Stęskniłam się już za Maleństwem. Chciałabym wiedzieć ile już waży, mierzy. A propos USG - idziecie wszystkie na to trzecie USG prenatalne w okolicach 30tc? Ja nie wiem czy iść czy nie... Szkoda mi trochę kolejnego 180pln. A myślę sobie, że jak do tej pory było wszystko OK to i nadal jest? nie wiem nic o tym usg w 30 tyg. Jak mi lekarz coś powie to się zastanowię, zresztą on mi robi usg przy każdej wizycie. Ale czy sens jest robić to genetyczne skoro i tak mierzą i sprawdzają te wszystkie wymiary przy normalnym usg. U nas to kosztuje ponad 200 zeta. justi_m82Zrobiłam dzisiaj z mamą frajdę Nairze... hehe :) Wzięłyśmy ją na wycieszkę autobusem komunikacji miejskiej do centrum Sosnowca :) Ależ się dziecko cieszyło, bo jak w bajce drzwi otwierały się, zamykały się itp. Dla mnie też nie lada przeżycie. Chyba z 5 lat nie jeździłam autobusami... Najgorsze dla mnie są chwile, gdy wsiada jakiś "menel" i capi na cały autobus... moje dziecko nie jechało jeszcze autobusem komunikacji miejskiej ;) ale za to jak polecieliśmy na kretę to największą atrakcją był przejazd autokarem z lotniska do hotelu ;) nie samolot czy basen justi_m82Co do nakładek silikonowych - ja miałam w razie "W". Przydały się jeszcze w szpitalu. Właśnie jak zaczęło boleć i młoda się niepokoiła, trochę jej wypadał cycuś, ciągnęła powietrze. Pociągnęła tak może po kilka razy przez dwie doby i wszystko wróciło do normy, a cyca jadła jeszcze do niedawna nie trawiąc smoczków różnego rodzaju. Więc w razie "W" - jak najbardziej polecam. jak widac każdy musi spróbowac na sobie :)
  9. navacho

    Wrzesień 2012

    justi_m82Navacho - jedna z "podwórkowych" mamuś była w podobnej sytuacji do Twojej, urodziła w marcu 2010, niedawno była w ciąży i jakoś w kwietniu kończył jej się wychowawczy. Nie przedłużała go, tylko szła na L4 (pamiętam jak się cieszyła, że wreszcie jakieś pieniążki dostanie). 17 maja urodziła córcię i normalnie ma macierzyński. Więc zapewne Delf dobrze wyczytała i poleca L4, potem macierzyński - gdyż to się po prostu najbardziej opłaca. dzięki za info, to cenne. Też tak myślałam, ale chciałam się upewnić. ALe jakbyś miała okazję podpytać czy wcześniej informowała pracodawcę o tym, że po wychowawczym idzie na L4 byłabym wdzięczna, bo nie wiem jak się zachować. Wychodzić przed orkiestrę czy wysłać L4 i czekać na reakcję. Pracodawca to korporacja i od wypłaty jednej pensji dla mnie nie zbiednieje, ale z czysto ludzkich relacji chciałabym z kims tam pogadać, ale nie znam nawet naszej personalnej nie mówiąc o kobietach w kadrach.
  10. navacho

    Wrzesień 2012

    delfina5Pracownica w dniu powrotu do pracy po urlopie wychowawczym nabywa wszystkie uprawnienia wynikające z zawartej umowy o pracę. Przysługuje jej zatem prawo do świadczeń chorobowych od pierwszego dnia po urlopie wychowawczym. Okres urlopu wychowawczego jest przerwą w ubezpieczeniu chorobowym, w okresie której pracownica nie ma prawa do świadczeń chorobowych. Jednakże do okresu wyczekiwania na prawo do tych świadczeń wlicza się okresy zatrudnienia przypadające bezpośrednio przed urlopem wychowawczym. Powyższe wynika z art. 4 ust. 1 pkt 1 i ust. 2 ustawy zasiłkowej. Przepis ten stanowi, że pracownica nabywa prawo do świadczeń chorobowych po upływie 30 dni nieprzerwanego ubezpieczenia chorobowego. Z tym jednak, że do okresów tego ubezpieczenia wlicza się poprzednie okresy ubezpieczenia chorobowego, jeżeli przerwa między nimi nie przekroczyła 30 dni lub była spowodowana m.in. urlopem wychowawczym. Acha, co do pytania czy jednocześnie można pobierać zasiłek wychowawczy i macierzyński to nie sądzę. Wychowawczy automatycznie po porodzie został by zastąpiony macierzyńskiem (skróconym o 2 tygodnie). Tak to rozumiem. Dooooobra już się nie mądrzę, ale szukałam, szukałam mądruj się mądruj ;) z tego co zrozumiałam, wygląda to tak: urlop wychowawczy kończę 30 czerwca, powiedzmy 20 czerwca idę na L4(bo tak mam wizytę u gina) dostaję kasę (zasiłku wychowawczego nie mam więc nie ma problemu z pobieraniem macierzyńskiego już później) i do porodu jestem na L4. Potem idę na 20 tygodni macierzyńskiego. A co jest z tym skróceniem macierzyńskiego o dwa tygodnie? Wynagrodzenie wyliczają na podstawie stawki w umowie. Chyba nie ma się co szczypać i po prostu przedstawić L4 bez tłumaczenia.
  11. navacho

    Wrzesień 2012

    Delf dzięki zaraz biorę się za czytanie tych artykułów. Otóż do pracy nie wrócę tam na pewno, bo moje miejsce pracy znajduje się obecnie w Poznaniu. W wawie mają biuro, ale tylko stanowiska handlowców i prawników więc nie dla mnie. Na wychowawczym kasy żadnej nie dostaję. Dlatego tak sobie pomyślałam, ze jak pójdę na L4 do dnia porodu to przynajmniej coś dostanę, a potem to już łaski nie robią bo macierzyński jak psu buda się należy. Jak doczytam artykuły to się podzielę refleksją czy dobrze wszystko skumałam. dzięki jeszcze raz.
  12. navacho

    Wrzesień 2012

    delfina5Navacho, na zdrowy rozum L4 wydaje się dobrym rozwiązaniem. Potem macierzyńskie. A czy można znowu wystąpić o urlop wychowawczy na drugie dziecko? można na każde dziecko 3 lata do ukończenia 4 roku życia, w całości lub na raty.
  13. navacho

    Wrzesień 2012

    delfina5Navacho, na twoje pytanie niestety rozkładam ręce i nie pomogę. Pojęcia nie mam. Nie spotkałam się z podobną sytuacją a poziom jej skomplikowania wyklucza znalezienie prawidłowej odpowiedzi na necie. Widziałam, że zadawałaś pytanie w tym temacie kadrowej na parentingu. Pomogła coś? no właśnie sprawa dość indywidualna wiem. Doradzała pogadać z kimś w personalnym, ale w moim przypadku to musiałaby być rozmowa przez telefon, bo jak ja byłam na macierzyńskim to w firmie zaszły zmiany w związku z tym ja nawet nie wiem who i who ;) A poza tym centrala firmy jest teraz w Poznaniu i wcale mi się nie spieszy jechać taki kawał pomimo otwartej autostrady ;) I nie wiem co z tym zrobić, bo dzisiaj już jest 11, a na 14 dni przed przedłużeniem urlopu trzeba wysłać wniosek.
  14. navacho

    Wrzesień 2012

    kamilka893A nie pochwaliłam się w zeszłym tygodniu kupiłam szczoteczkę i grzebyczek do czesania, szczotkę do czyszczenia butelek , majtki poporodowe, nakładki silikonowe i wkładki laktacyjne :) Kąt za szafką się zapełnia... wszystko rozpakujemy na początek lipca jak pokój będzie gotowy :) a gruszkę to polecam raczej Fridę niż tradycyjną, bo ona nie działa tak dobrze. kamilka893Anusia czemu nie polecasz ? Nie sprawdziły ci się ? Boję się że karmienie będzie boleć a one kosztowały 11 zł więc wolałam się w nie zaopatrzyć za w czasu :P Ja też nie polecam tych nakładek, miałam, próbowałam użyć, ale nie da rady, one są chyba jakieś źle zaprojektowane, dziecko nie chciało tego ssać, trudno się ciągnie, no chyba że ktoś ma mego wyciągnięte brodawki, które całe wejdą do tego kapturka. Brodawki bolały to fakt, ale niestety to trzeba przeżyć, maść bepathen i znowu karmienie i ból. Nakładki mi się zdecydowanie nie sprawdziły. Moni@hej z ranau mnie lenia ciag dalszy...a dzisiaj ma byc moja sesja zdjeciowa...wcale mi sie nie chce, jakos na nic nie mam ochoty, nie wiem co mi jest:( plus pogoda za oknem dobijajaca...ciemno i pada od wczorajszego popoludnia i juz ktorys dzien z rzedu jem sniadanie, troche posiedze i tak chce mi sie spac ze szok...zero energii, zero checi do dzialania..kiedy to minie? tez odczuwacie az takie zmeczenie??? czy to tylko ze mna cos nie tak?? Monia ja w sobotę myślałam, że padnę, co usiadłam to prawie zasnęłam. Ciśnienie 110/60 czyli takie jakie mam zwykle, dwie kawy nic nie dały. Byłam mega zmęczona i nie miałam siły na nic. Więc może pogoda plus nasz stan = ciągły spadek formy a to mój dzisiejszy brzucho, w porownaniu do waszych to nie piłeczka, tylko klasyczny brzuch cyckowy, od cycków do spojenia się ciągnie ;)
  15. navacho

    Wrzesień 2012

    delfina5A i jeszcze o becikowym:Becikowe 2012 r. Becikowe to 1000 zł, które może otrzymać matka, ojciec lub opiekun prawny dziecka bez względu na dochody w rodzinie. czyli przysługuje jeszcze bez względu na dochód? Delf a jak to jest z wychowawczym. Bo ja teraz jestem cały czas na Nastkę, ale mam do końca czerwca i nie wiem co zrobić, iść na L4 czy przedłużyć go do czasu porodu i potem iść na macierzyński. Bo będąc na wychowawczym mogę być jednocześnie na macierzyńskim i pobierać kasę? W sumie to nie wiem jak rozegrać tą sprawę do końca, żeby było ok. anusiaelblagMy dziś z Kingą byłyśmy w cyrku ;) Fajnie było ale taka duchota i smród że ledwo wysiedziałam tam 2 godziny:/ Najbardziej szkoda mi było zwierząt. Były: kozy, wielbłądy, konie, jeżozwierz. Kinga miała frajdę chichrała się na całą salę dlatego strasznie nie lubię cyrku, my byliśmy w zoo, tam przynajmniej nikt nie zmusza zwierząt do robienia sztuczek bez sensu. kamilka893A dziewczyny mam pytanie ... może głupie ale no ... wiecie ja w pierwszej ciąży i nie wiem jak to jest .No to walę z mostu :P Czy jak nie mam zgagi oznacza to że moje dziecko będzie łyse ? :/ hehehe też się uśmiałam, ale wiem, że w pierwszej ciązy łatwiej uwierzyć w przesądy i zabobony. Ja słyszałam o tym, żeby sobie nie owijać włosów na palcach bo dziecko będzie głupie hehehe. Mama też mi nie kazała zakładać paska, bo niby dziecko pępowiną się owinie hehehe, a i jak miałam być chrzestną w ciąży to szeptali, że to przynosi nieszczęście nie narodzonemu dziecku, znaczy, że może mu się coś stac przy urodzeniu czy coś takiego. To mnie rozbawiło i jeszcze bardziej wypinałam brzuch w kościele.
  16. navacho

    Wrzesień 2012

    Monia wracajcie do zdrowia. Dziewczyny bierzecie żelazo w suplemencie?
  17. navacho

    Wrzesień 2012

    kamilka893ty to zawsze mnie uspokoisz navacho :) dziękuję Zawsze do usług, zapytaj jeszcze na wizycie czy to tak faktycznie jest. Mówią tez ze przed porodem brzuch sie obniża, jak zwykle u mnie nic sie nie sprawdziło i do końca brzuch pod cyckami miałam, także nie ma reguły.
  18. navacho

    Wrzesień 2012

    kamilka893Dzisiaj Szef mój mi powiedział że mam bardzo nisko brzuch , zresztą to nie on pierwszy bo dużo osób to mówi .... myślicie że to powinno mnie zaniepokoić? Od początku był nisko , a badanie na foteliku miałam jakieś dwa tygodnie temu i lekarz mówił że wszystko ładnie wygląda.... może mam po prostu krótką szyjkę .... ? widocznie taka twoja uroda ciążowa, może mała leży na dole i pewnie dlatego. Niektóre babki mają nisko brzuszki
  19. navacho

    Wrzesień 2012

    cinamoonkawlasnie wrocilam ze szpitala :( wybralam sie ze znajomym na car bot i po drodze w samochodzie zemdlalam ..stracilam przyttomnosc na pare sekund ale masakra..nigdy mi sie to nie zdazylo wiec on mnie od razu zawiozl na IP a tam cisnienie mi zmierzyli 85/58 dosc niskie..zbadali poziom cukru 5,3 cokolwiek to tutaj znaczy ii zrobili badanie serca po czym powiedzieli ze wszystko ok i odeslali do domu.Tak wiec jestem,leze w lozku i mam nadal mroczki..zjadlam sniadanie i zagryzlam czekolada moze mi sie poprawi kurdę to miałaś przezycia, ale dobrze, że byłas z kims znajomym, cisnenie masz mega niskie, ja też mam niskie, ale chyba takiego jeszcze nie miałam ;) Kazali ci coś zjeść potem?
  20. navacho

    Wrzesień 2012

    hehehe zobaczysz, który zwyciężał w tej akcji. Ja przed chwilą miałam atak kopniaków na pępek.
  21. navacho

    Wrzesień 2012

    Moni@Ufff...po pracy...w drodze po dziewczynki do szkoły. Dzień dość intensywny ale dałam radę.Nakarmie moje cytrynki i kładę się i leze i odpoczywam...teraz mogę odetchnąć z ulgą, weekend wolny, śpię jutro do woli! Navacho zgadzam się że niektóre kobiety nie powinny mieć dzieci...no i to naprawdę trudny temat niestety...zastanawiam się jak ta dziewczyna zareaguje kiedy mała da jej w kość, albo kiedy nie będzie umiała jej uspokoić, ukoic...ehhh Miłego popoludnia mamuski! Monia ty pracusiu, odpoczywaj wreszcie. Ja właśnie zjadłam obiad i czuję, że panna też podjadła, bo wierzga aż miło ;)
  22. navacho

    Wrzesień 2012

    witam się ja, wreszcie mam chwilę, bo dwa dni intensywne dość były. Delf historia Beaty nadaje się na reportaż. Słuchając takich opowieści tylko utwierdzam się w przekonaniu, że niektórym ludziom z automatu powinno się zakazywać mieć dzieci. To strasznie trudny temat, ale jak dla mnie szkoda dzieci w tym wszystkim. Monia leżeć proszę i nie forsować się zbytnio. Byłam dzisiaj na usg, dziewczyna waży ok. 600 g, wszystkie pomiary ekstra, ma długie kończyny, czyli znowu urodzi się długa panna (Nastka miała 59 cm). Ma zadarty nos i całe szczęście wszystko jest w porządku, zdrowo rośnie, a to najważniejsze. Pomyśleliśmy o imieniu Zuza i całkiem nam się zaczyna podobać ;))) Nastka mówi, że chce Antosie ;) Pogoda barowa, ale jak nie można iśc do baru na jednego ;) to chyba się położę i pooglądam tv.
  23. navacho

    Wrzesień 2012

    anusiaelblagA ja siedzę i przeglądam listę najczęściej nadawanych imion żeńskich i męskich w 2010 i 2011 roku ;) Zuzanna jest cały czas na 3. miejscu hehe No i chyba mam już swoje typy Żeńskie: Nadia, Hanna, Berenika, Pola i Iga Męskie: Rafał, Damian, Adrian, Kamil i Krystian Teraz będę musiała tylko to obgadać z moim szanownym małżonkiem Nadia, Hana i Pola to moje typy. Mojemu mężowi podobają się, z tym że Nadia mu się nie zdrabnia. A wczoraj wpadłam na to, że może Zuza i jemu się strasznie spodobało ;) A nasze dziecko zapytane jak ma mieć na imię siostrzyczka mówi, że Antosia, a innym razem, że Zuzia, bo ma książeczki o Zuzi właśnie i ostatnio każe sobie czytac namiętnie. anusiaelblagKochana u mnie nie jest tak łatwo:/ Co powiem mojemu z imieniem to jest stanowcze "nie" i za chwilę zmiana tematu. Więc jak ja tu mam z nim dojść do porozumienia? Mam czasami wrażenie, że jest mu to zupełnie obojętne jakie imię itp:/ A jakie są jego propozycje? Jak mówi "nie" to niech mądrala poda jakiś inne w zamian.
  24. navacho

    Wrzesień 2012

    cin nie wszyscy lubią, ja nosiłam małą tylko na bliskie spacerki, ale znam dziewczyny, które przechodziły okres niemowlęcy bez wózka w ogóle.
  25. navacho

    Wrzesień 2012

    2fast4unavacho2fast4ua jaka to chusta? elastyczna? bo ja sama chcę zakupić ja mam tkaną, wiąże się dobrze nie jest sztuczna więc nie grzeje za bardzo.do wiązania tkanej podobno trzeba wprawy, bo elastyczną to jakoś łatwiej idzie :) ja tam laik w tym temacie jestem, nauczyłam się ze ściągi wiązać na dwa sposoby i wystarczy, wszystko się trzyma jak nalezy i w sumie żadnej filozofii nie ma
×
×
  • Dodaj nową pozycję...