Skocz do zawartości
Forum

julka001

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez julka001

  1. zaraz wyjde z siebie i stane obok albo zwariuje... pojechalam dzis po raz pierwszy z maluszkiem w pewne miejsce,mial byc taki mily dzien.. I du**!!!! przylazl ktos i tylko raczki i bujanie...juz mam dosc gadania ze ja nie bujam i prosze tego nie robic bo pani rzadko go widzi a jak przyzwyczai sie to potem ja bede miec problem,szczegolnie w nocy... uslyszalam ze kto nie buja dzieci ten je zaniedbuje i one potem sa nerwowe...i bujanie dobre na KOLKE... padne zaraz...ja sie musze uczyc,to uslyszalam ze mam isc do pokoju obok uczyc sie a ona go polula w tym czasie .. chyba oszaleje. przepraszam ze tak sie Wam zale ale akurat nie mam do kogo a pisze z komorki...i mi troche ulzylo...
  2. malwunia no ja właśnie ze wzgledu na cenę zmieniam mleko, bo bebilon nie na moją kieszeń.. a jakby bebiko tolerował, to czemu nie kupować tańszego skoro też dobre :) lecę spać.. zasiedziałam się nad zadaniami na studia, korzystając że Miki śpi. A pewnie o 7 znów pobudka, jak codziennie prawie. Ale nie mam co narzekać ;) Dobrej nocki ;*
  3. malwunia jeszcze nie całkiem, bo położna kazała powoli wdrażać bebiko, więc daję mu na razie dwa razy na dobę bebiko, a tak to bebilon jeszcze... wczoraj zaczęłam dawać mu nowe mleko, a tak pręży się już od kilku dni, więc to nie może być przez to... na razie nie zauważyłam żadnych krostek na ciele, ani żadnej innej reakcji.. Położna też mi mówiła, że to właśnie podobne mleka są. U każdego dziecka inaczej... ale oby było dobrze, bo nie chcę żeby męczył się przez zmianę mleka.
  4. aga zdrówka dla Malutkiej ;*. A może leki jakoś razem z mlekiem, z butelce? dałoby radę tak?
  5. izzzi jaka fajna ta Twoja pannica ;) Mój Miki też ma ostatnio większe problemy z brzucholkiem... marudzi, jest śpiący, a nie może spać, widać, że coś mu jest, bo pręży się, wierci i popłakuje, nawet przez sen... i budzi się szybko, sen lekki... byle czym stuknę i zaraz oczka otwiera... a przedtem sen miał twardy.. albo budzi się z płaczem :( ah te kolki :( dziś wieczorem też to samo było... wiedziałam, że jest śpiący, bo mało w dzień spał znów, a bidulek płakał i stękał.. w końcu popuścił trochę bączków, ulżyło mu i usnął... ale dalej wierci się przez sen i popłakuje ;/ Gdyby nie to, że ma tak od kilku dni, to bym pomyślała, że to przez nowe mleko... ale mleko ma od wczoraj dopiero Kosta współczuję bólu brzuszka Adasia...
  6. welina natomiast potencjalna chrzestna nią zostać nie może bo jej mama się obrazi (to jest 17-sto latka) gdyż zostając chrzestną dziewczynki zabieramy jej szansę na macieżyństwo i moja córka odbierze jej szczęście ( o zgrozo!) dziewczyna jako pierwszego powinna miec chłopca na chrześniaka a chłopak dziewczynkę za chrześnicę! tak mówi zabobon. o kurcze!!!! pierwsze słysze.... Bzdury, naprawdę :P kiniac ale co z tego, że Twoja siostra w ciąży? ja też na samym początku ciązy (w grudniu) zostałam chrzestną synka mojej koleżanki... a Ł. chrzestnym. Słyszałam coś od rodziny z jego strony, że to niedobrze, że oboje będziemy chrzestnymi jednego dziecka, bo to źle nam wróży... Ale nie przejmowałam się tymi bzdurami i zostaliśmy tymi chrzestnymi. A co do facetów- nie przejmuj się, pewnie w nerwach tylko tak powiedział, a na pewno kocha Malwinkę i zmieni zdanie jak ona podrośnie i nie będzie taka marudna ;*. Miki właśnie leży na swojej podusi i gada do miśka już dobre 20min a tak głośno!!! ;)
  7. hej ;) welina - wszystkiego naj :) Chcę zmienić mojemu Mikiemu mleko, z bebilonu na bebiko i dziś pierwszy raz mu podaliśmy je i na razie ok... ale to pewnie za wcześnie żeby się cieszyć :P. Zobaczymy jak z kupkami będzie przy nowym mleku. Mój jest na mm jak już pisałam i je co 3h... ciężko jest go przetrzymać dłużej, on taki mały żarłoczek ;) jadł by i jadł ;) Wczoraj coś go męczyło w dzień i nie mógł usnąć... bo co zasnął, to się kręcił, prężył i budził się po max 30paru min... i tak od 9 do 19.30 i łącznie może 2h w dzień spał? Ale za to w nocy odrobił :) bo od 19.30 spał do 24 i potem do 6 i 7.30 bo chciał pogadać z matką :P i zasnął przed 9 na nowo ;). Nie bujam go na ręku i ogólnie jestem przeciwniczką bujania, ale leżaczek- bujaczek posiadam, bo go dostałam od koleżanki. Kładę go tam, gdy idę np do kuchni czy drugiego pokoju a on nie chce spać, ale wzbraniam się od bujania, chyba że nie ma innego wyjścia na uspokojenie go to chwilkę poruszam i jak się uspokaja to przestaję. Nie usypiam go tam nigdy. Śpi albo u mnie na tapczanie, na swojej pościelonej podusi albo w swoim łóżeczku. A o takim pieluchowaniu to pierwsze slysze? Fast pisała jakiś czas temu to nie wiedziałam o co chodzi :P że niby po co na pampersa tetrę? :P. U nas na szczęście ok z bioderkami ;) ale też kazał układać nóżki w żabkę.
  8. witam Was dziewczyny ;) Tak piszecie o kąpieli, że dzieciaczki płaczą, a mój Miki bardzo lubi się kąpać, później jest odprężony i spokojny... w ogóle nie płacze. kiniac cieszę się, że wróciłyście do domku ;) to bardzo dobra nowina!! zdrówka Wam obu życzę ;* a ja się przeziębiłam :(. Na studiach chorzy, w pracy dzieci chore :( i zaraziłam się... W domu chodzę w masce przy małym, żeby nie zaraził się.. łykam gripex, wczoraj kanapkę z czosnkiem zjadłam na wieczór.. niby słaby ten katar, no ale jest.. szkoda, że mi już pokarm zanikł :(, by był odporny.. aga398 udanej zabawy ;) a co do zasypiana- ja swojemu włączam kołysanki albo muzykę poważną lub radio. On nie lubi spać w ciszy, lubi jak jest głośno...wtedy dłużej śpi i mocniej :) może spróbuj z muzyczką... a co do lulania, to fakt- lepiej nie przyzwyczajać... tak samo jak do rąk... mój nie zna kołysania na ręku, zasypia po jedzeniu. I to tak się przyzwyczaił, że zasypia po butelce, że nawet jak jest śpiący, to sam rzadko uśnie, chyba że góra 40min temu jadł, musi dostać butlę, choćby z rumiankiem, ale musi być ;) I też już uśmiecha się, odpowiada uśmiechem na uśmiech, gada do nas i do miśków z karuzeli ;) albo sam do siebie. Czasem mówi coś do mnie i patrzy się na mnie jakby czekał, czy mu odpowiem- jak się odezwę do niego, to zaraz banan na buzi i "agu"!!! Fast wszystkiego naj!!
  9. kiniac jak najszybciej uciekaj z tego szpitala... jedź do Akademii, większe miasto, to powinna być lepsza opieka... a to świństwo na pewno Malwinka załapała na porodówce, no bo niby gdzie? I tak to się dba o pacjentów... i to o dzieciaczki takie malutkie!!!! :( aga398 witam serdecznie ;) napisz coś więcej, co tam u Ciebie i Twojej Kruszynki ;)
  10. hej :) ja też na początku spałam z małym przy zapalonej lampce, bardziej z wygody, żebym nie musiała szukać tego włącznika po ciemku jak mały płacze, ale treraz już gaszę ją jak on zaśnie, chyba że sama usnę wcześniej :P. Ona jest skierowana w dół i jeszcze pod baldachimem, więc "przyćmiona taka" Górnego światła nie zapalam, bo boję się, że się Miki rozbudzi ;). A co do usypiania-jemu z reguły przy butelce kleją się oczka już i zasypia tuż po zjedzeniu ;). Ale niestety różnie bywa i czasem nie chce spać.. pomaga czasem przytrzymanie mu smoczka i pieluszki przy nosku, bo tak lubi i usypia + kołysanki mu włączam ;). Nie kołyszę go, bo wiem, że dzieci się szybko przyzwyczajają i potem problem... Smutno mi, bo mleko mi zanika :( już prawie że nic nie mam.. a tak chciałam karmić piersią :( współczuję Wam dziewcdzyy tych problemów brzuszkowych... u mnie nie jest w 100% ok, ale o wiele lepiej niż u Was z tego co czytam....
  11. aniaghej,czytałyście? Babydream ze sklepów Rossmann to niebezpieczny płyn do kąpieli dla dzieci - 2 października 2012 dobrze że nie kupiłam nic dla małego z tej firmy. Widziałam w weekend, że jest i mleko rossmannowe... ale jakoś nie odważyłabym się go dać dziecku.. Wole bardziej znane i zaufane firmy, a cena często podobna. Jak tak czytam co piszecie o chrzcinach, jakie koszty to naprawdę przerażające... a mi się wydawało, że moje 600zł to bardzo dużo było.., ale nie chciało nam się latać z talerzami, to miał być taki spokojny dzień ;) ciekawe co u kini, czy coś już wiadomo, co z Malwinką...
  12. 2fast4udziewczyny, ile u Was wychodzi za 1os na chrzcinach? nie wiem ile u mnie było za osobę, ale łącznie za 7 osób 600zł prawie wyszło - z obiadem, do wyboru były średnio po 3 rodzaje mięs, surówek itd + opłata za wniesienie ciasta + herbata, kawa i 3 rodzaje soków
  13. mi również nocka dobrze zleciała ;). Położyłam się po 23, mały obudził się po północy, a spał od 20 jakoś, zjadł i spał do 5... a później musiałam wstawać po 6, bo studia i coś trzeba było ogranąć przy sobie. Także jest dobrze ;) Teraz mam wspomniane okienko i od razu stamtąd lecę do pracy. Idę na obiadek ;) Mikuś jeszcze śpi, ale coś chyba się przebudza. kosta idź do lekarza... coś nie tak, że aż tak mocno Cię boli.
  14. kiniac bardzo Ci współczuję, bo straszne jest to co przeżywasz, ale nie martw się, zobazysz że wszystko będzie dobrze i że Twoja Malwinka szybciutko wyzdrowieje i wróci do domku ;*. Dawaj nam na bieżąco znać co u Was ;* martusia z dziećmi to właśnie nigdy nie wiadomo... Na szczęście nic się u Was nie stało, ale nieźle musiałaś się przestraszyć mój też się już kiedyś sturlał, ale na szczęście nie na podłogę- a z drugiej części tapczanu, gdzie ma pościelone i przez to jest troszkę wyżej, i gdzie go kładę w nocy, jak pierwszy raz się przebudzi, na niższą część, tzn moją, a dokładniej to główką w dół... dobrze że kawałek poduszki był odchylony i miał jak oddychać... wystraszyłam się, bo mogła być tragedia :(. Właśnie usnął... poleżał grzecznie, pogadał, chciał żeby go zabawiać i gapił się na zabawki które mu pokazywałam i które piszczały ;). W końcu pomarudził, popłakał e zmęczenia i zasnął po rumianku ;) Miłego dnia dziewczyny ;) idę za godzinę na uczelnie, mam do 15 z jednym okienkiem, a na 15.15 praca
  15. ja też chrzciny wyprawiałam w lokalu, ale u mnie było łącznie 7 osób :P. Malutki był grzeczny mimo że nie spał całą mszę. Nawet przy polewaniu główki wodą nie zapłakał ;). Zresztą on w kościele ogólnie jest grzeczny, ale zawsze śpi, za wyjątkiem chrzcin ;) CzekaCudu to jak małe wesele, 30 osób ;) a szczepienie to tak, przykre :( Miki też strasznie płakał.. po tych 3 wkłuciach biedaczek :(
  16. kiniac dziewczyny mają rację, w necie piszą różne rzeczy, nie nakręcaj się. Niewiadomo nawet, czy to prawda co tam ludzie wypisują. Poczekaj co powiedzą lekarze. Wierzę, że nie może być źle ;). Bądź silna, bo masz dla kogo, a my jesteśmy z Tobą duchowo cały czas ;*
  17. kosta ja bylam w pt u ginka, zbadal mnie i u mnie na szczescie do miesiaczki jeszcze troche... bo macica sie wciaz nie oczyscila calkiem. W sumie to caly ten polog jak miesiaczka... na poczatku bolal brzuch jak na okres a potem po prostu leciało 6tyg... no u mnie to nawet i siódmy tydzień... I przy okazji zważyłam się- było 59kg a przed ciążą 57, więc tylko 2kg pozostalo. Zreszta mieszczę się już w większość moich spodni sprzed ciąży więc jest bardzo dobrze ;)
  18. Witam Was dziewczynki ;) katia nie mam pojęcia jaki tam skład.. tam po niemiecku wszystko, a nauka tego języka u mnie leży i kwiczy . Tzn poziom podstawowy bo kilkuletnia przerwa w nauce zrobiła swoje... kiniac trzymam kciuki za Malwinke, żeby szybciutko Ci wyzdrowiała ;* Przesyłam też kilka fotek- dziś z koleżanką zrobiłyśmy sobie sesję + ze chrzcin + jakieś tam spontanicznie zrobione ;)
  19. mayobo bym zapomniala jesli macie jakies skuteczne metody badz kropelki na kolke do polecenia to plis o rade bo juz mnie reka boli od trzymania suszarki:-P ja podaję sab simplex. To niemieckie krople, ja mam z Frankfurtu bo ode mnie to niedaleko, ale może na necie one też są do kupienia.. nie wiem, nie patrzałam, ale naprawdę je polecam, podając je, zapomniałam co to kolka...i też wiele osób wśród znajomych ma dobrą opinię o nich. A do becikowego trzeba mieć zaświadczenie od lekarza, że przed 10ym tyg ciąży było się już u lekarza :) Miło wieczór spędziłam, byłam z Mikim i koleżanką w galerii i tam najpierw byłyśmy w rossmannie na zakupach a potem siedziałyśmy sobie na lodach a Mikuś spał smacznie w wózku ;) W końcu taki inny, naprawdę miły wieczór, niż tylko szkoła-praca-dom ;) katia śliczny ten Twój Niko i faktycznie już duży ;). Mój Mikuś 4040g waży :)
  20. hej :) byłam dziś u swojego ginka i wszystko ładnie się pozagajało :). Już nie muszę robić nasiadówek ;). Byłam też w opiece zanieść wnioski na rodzinne i oczywiście musiałam swoje wystać pod drzwiami... Tydzień temu z becikowym dwa razy + dziś.. Ale becikowe przeleją mi już w tyg na konto :). Rodzinne jakoś za ok 2 tyg mam nadzieję.. Dziś mam wolne i od zajęć na uczelni i od pracy, jedynie muszę jechać na stację kontroli pojazdów+ jedne korepetycje mam później więc mam dziś luz ;) martusia, malwunia, Ewelina jakie fajne te Wasze bobaski ;). Ewelinko przypomniałaś mi o macie edukacyjnej, że najwyższy czas ją wyjąć!! Byliśmy z Mikim na kontroli bioderek we wt i wszystko ok :) następna wizyta za 3 miesiące. Idę coś na te korki szykować :)Miłego dnia mamusie ;*
  21. hej ;) Byłam dziś na szczepieniu z Mikim i biedaczek się napłakał :( 3 wkłucia :(. Teraz śpi. Waży 4kg, przybrał nieco ponad 500g w 3tyg. Podobnie jak ostatnio. Robi się coraz kochańszy- gada do miśków ze swojej karuzeli, uśmiecha się często i gada swoje AGU do nas :) lubi muzykę i jak się mówi do niego ;) dziś rano 2h przeleżał grzecznie, gadał, słuchał ;) śliczne te Wasze dzieciaczki ;) Kiniac zdrówka dużo dla Malwinki!! lecę bo bateria mi zaraz padnie dobranoc ;*
  22. hej dziewczyny ;) dziś były chrzciny Mikołaja. Grzeczny był.... za wyjątkiem rannej przygody :P. A więc tak: msza była na 11 więc stwierdziłam, że tak 10.25 wyjdę sobie na spokojnie i spacerkiem pójdę do kościoła, bo zanim wózek z piwnicy wyjmę to też minie kolejne 5-10min, a do kościoła niby też 10min ale że są schody, to na około więc 15-20min :P. I już ubieraliśmy Mikiego i przewijaliśmy, jak zaczął stękać jak na kupkę i czerwony się robił... a kupkę on zawsze długo robi... po kilku minutach niby cisza już, więc umyliśmy mu pupkę i zakłądamy pampersa... i zanim zdążyliśmy na łożyć... fontanna kupki poleciała prosto na moją mamę... a po chwili kolejna fontanna, ale siku ... Normalnie prawie że biegliśmy do tego kościołą!!!! Bo wstyd spóźnić się na chrzest, a każdemu nie będę tłumaczyć, że dziecko kupke robiło 20min i potem siusiu... Akurat weszliśmy, stanęliśmy przy chrzcielnicy i msza się zaczęła... UFFF a co do ubioru dzieciaczka- ja mojemu zakładam często body na krótki + śpiochy na to, niedrapki + skarpetki. A jak nie to to - body na długi + pajacyk lub półśpioszki. Skarpetki tylko po to, bo on nóżkami mocno macha ciągle i jak mu nie zakłądałam wcześniej, to później miał nóżki podkurczone na brzuszku bo wyszły z nogawek od tego machania... a on naprawdę silny jest. U mnie w domu dosyć chłodno, jego okrywam kocykiem jak leży, a jak spadnie mu niedrapka, to ma taką zimną rączkę, aż lodowatą czasem :(. Kosta śliczny synek ;) izzzi aż pozazdrościć tego spania Zosi :) ja też nie mam co narzekać, przeważnie pierwszy nocno- wieczorny sen małego trwa 5-6h a potem co 3h się budzi na jedzenie lub co dwie... a rano ok 8 przeważnie już nie chce zasnąć. Zapisałam w końcu w piątek Mikiego na bioderka na wtorek... a w czwartek szczepienie. Tylko to podstawowe, nie stać mnie na rotawirusy i pneumokoki chociaż bym chciała :( może później da radę go zaszczepić na to, na razie muszę opłacić studia i OC samochodu... Dobrej nocki ;)
  23. Ewelinko a może ściągnij laktatorem i daj mu z butelki? Wtedy raczej wszystko albo większość by wypił... by cycku mój Miki też lubi spać, ale że ja mam mało pokarmu to daję mu butelkę i przy niej baaardzo rzadko usypia przed wypiciem wszystkiego malwunia współczuję i Tobie i Twojej Kruszynce... mam nadzieję, że z wiekiem jej się unormuje i że szybko dopasujecie odpowiednie mleczko ;) Dziewczyny, a może któraś z Was będzie wiedziała o co chodzi. Bo mam naprawdę mało tego mleka, jak ściągam laktatorem to łącznie z obydwu piersi mam ok 40-40pare ml. A bolą mnie porządnie i leci z nich sporo... dziwne, że leci tyle, a jak przyjdzie co do czego to mało jest mleka :(. Ja tak bardzo bym chciała karmić piersią, a mam zbyt mało żeby mu wystarczyło.. Siedzi mi przy cycku czasem pół dnia, oczywiście z przerwami na drzemki a wieczorem jest taki głodny, że szok... płacze tak głośno, że wręcz krzyczy! No bo co to jest 40 ml jak z butelki je 105... :(. Więc w ciągu dnia już staram się dawać mu butelkę, żeby nie był głodny.
  24. czitacinamoonkaewelina zgadzam sie w 100%I ja sie podpisuje pod tym, moja polozna i lekarz rodzinny tez juz kiedys mi mowili ze dziecko sie karmi na zadanie a nie wyliczanie ile ma jesc i co ile, moja pierwsza corka tez bardzo szybko przybierala na wadze ponad norme i wszyscy mowili mi zed mam dobre mleko a nie ze mam ograniczyc karmienie, ja bym poszla do innego pediatry i zobaczyla co on powie na ta wage dziecka. też tak myślę ;) najlepiej sprawdzić co powie inny lekarz
  25. Izzzi śliczna ta Twoja malutka ;) Ewelinko zdjęcia naprawdę profesjonalne... Jak tak patrzę na Twojego maluszka to on trochę do mojego Mikiego podobny :P. Albo takie ujęcie zdjęcia przypadkowe :P. Cassie, katiaja bym posłuchała rady pediatry, ale nie tak dosłownie.. nie można dziecku tak nagle zabrać jednego karmienia albo dawać kilka mililitrów co 3h!!! Może po prostu częściej dawać wodę i herbatki to wtedy będą troszke mniej jeść? Tak czytam ile Wasze dzieciaczki przybierają to w szoku jestem ;P. Mój Miki w 3tyg przybrał niecałe 500g ale lekarka nic nie mówiła, że za mało, więc jest ok ;). Jest drobniutki i szczuplutki, ale może ma to po mnie ;) Na weekend mamy chrzciny, byłam dziś z mamą i Mikim na mieście kupić buciki, czapeczkę i szatkę dla niego + pare innych rzeczy. On tak ładnie śpi na dworze, nawet jak wózek stoi w miejscu. Byłam z nim już 3 niedziele w kościele, nawet pod głośnikiem bo akurat tam było miejsce, a on spał jak aniołek całą mszę... Oby tak na chrzcinach też było ;) martusia gratuluję 5 ;) CzekaCudu a może mała tyle je bo np. przyzwyczaiła się do zasypiania przy cycku i tego jej teraz brakuje? Bo ja kiedyś też tak miałam i później już wiedziałam o co chodzi- jak po butelce 90ml nie chciał dalej spać, to przystawiałam go do piersi i ładnie usypiał... Albo jakąś herbatkę mu podaję. Jeśli chodzi o kolki- to odpukać- na razie mamy spokój. Podaję mu podobnie jak izzzi sab simplex i jest ok ;). Tyle że ja mieszkam nie aż tak daleko od granicy i do Frankfurtu mam może 50km? Ale polecam ;). Podaję mu też bebilon comfort na kolki i zaparcia. Na początku było tak- jak mu zmieniłam z hipoalergicznego na to, to przez 3 dni nie robił kupki, ale nie miał też kolek. W końcu dałam mu 1/3 czopka glicerynowego i się załatwił... i od tamtej pory się unormowało, robi co drugi dzień... nastęka się zawsze i naprze, ale nie płacze i kupka wychodzi taka luźna, że cała pieluszka brudna. Chyba przyzwyczaił się już do tego mleka. Nie wiedziałam, że zmiana mleka może powodować takie zaburzenia u dziecka, nawet jak je toleruje...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...