Skocz do zawartości
Forum

julka001

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez julka001

  1. Dorcia1981 ok to będę rozglądała się za piankowymi ;) na razie tylko oglądam, zakup wózka planuję na lipiec, jak trochę kasy uda mi się uzbierać ;), chyba, że jakaś super promocja się wydarzy- jak na święta widziałam wózek za 612 zł wielofunkcyjny, z gondolką, z ładnie rozkładanym siedzeniem spacerówki, z moskitierą, folią przeciwdeszczową + 2 torby, zawieszka na butelkę i fotelik. Bym kupiła ale stwierdziłam, że grudzień to jednak troche za wcześnie na zakup wózka... Ale może na WIelkanoc znów coś podobnego dadzą to bym się skusiła ;) Mnie dziś też troszkę głowa pobolewa, ale na szczęście nie za mocno ;) już się nie mogę doczekać jutra i co mi powie lekarz na genetycznym!! Troszkę się jednak denerwuję...
  2. 2fast4u to super, cieszę się ;) niech Krasnalek rozwija się zdrowo ;) Niedługo wszystkie już będziemy po tych genetycznych i oby u wszystkich było wszystko ok!!! ;)
  3. nika ja też bym właśnie chciała koniecznie czterokołowy... ale coraz bardziej się przekonuję też do tych wielofunkcyjnych jak patrzę na necie na różne wózki :) Dorcia1981 a wiesz może jakie koła są najlepsze? bo widziałam i pompowane i piankowe... i jeszcze tam jakieś.... zauważyłam tylko, że wózki z pompowanymi kółkami są droższe, ale czy lepsze? :)
  4. Przypuszczam, że w czwartek też dostanę skierowanie na jakąś morfologię bo od grudniowych wyników, nic więcej nie robiłam ;) ale mi to akurat w ogóle nie przeszkadza, zawsze patrze jak się wkłuwają - patrze bo wole wiedzieć, czy np, igła nowa itd + miałam iść kiedyś na pielęgniarkę i może stąd brak tych złych reakcji... Ale racja, najlepiej kogoś wziąć ze sobą- bo różnie to może być, tym bardziej, że tyle krwi zabierają ;) Ja mam już wstępnie upatrzony model na allegro, ale nie wiem jak to będzie z kasą i może coś używanego kupie jednak na aukcjach. Zastanawiam się tylko jaki wziąć- czy ten wielofunkcyjny, czy na razie sam głęboki, ale jeszcze dużo czasu do namysłu ;) aniag z moją pamięcią ogólnie nie jest najlepiej ;P ale ostatnio nawet daję radę- może problemy z pamięcią przerzuciły się na wzrok ;P Chciałabym już zobaczyć dziecko, do kogo podobne, jak wygląda.... na razie ważne, że mamy nasze kochane USG!!! Bo kiedyś w końcu i tego nawet nie było ;) A dziewczyny czujecie jakieś ruchy? Pamiętam, że niektóre pisały, że już coś czuły z tydzień, dwa tyg temu, ale jak jest teraz? Mi się wydaje, że u mnie na razie cisza... choć staram się "wsłuchiwać" w swój brzuch ;)
  5. izzi współczuje!!!! tyle razy kłuć... Co do grupy krwi, to nie martw się, lekarz coś zaradzi ;) ważne, że zrobiłaś badania i że wiadomo, że jest ten konflikt, ale zaraz.... bo może dziecko też ma Rh - ? wtedy by było wszystko ok ;) a za usg trzymam kciuki !!!!!
  6. Dorcia1981 gratuluje!!! cieszę się ;) pojutrze już też będę wiedziała co u mnie ;) aniag ja akurat nie farbuję włosów, ale moje też się pogorszyły... szybciej się przetłuszczają itd... Dziewczyny, Wam też wzrok się pogorszył? Bo ja mam u siebie takie wrażenie, że gorzej widzę... Co prawda mam wadę wzroku, ale od kilku lat stała w miejscu... Miłego dnia!!!! ;)
  7. kosta życzę powodzenia u lekarza!!! no i na egzaminie z prawka!!! Sama zdawałam już prawie 4 lata temu i to był chyba największy stres w moim życiu... nie chciałabym za nic w ciąży zdawać:( ale ja zawsze wszystkim się mocniej stresuje ;P a teraz w ciąży to jestem straaaasznie nerwowa, mimo że z natury jestem raczej spokojna, tzn. udawało mi się jakoś chować te nerwy ;) a teraz niestety nie, wybucham szybko :P. Zauważyłam, że jak się wyśpię, to nie boli mnie głowa- lub o wiele mniej i słabiej. Dziś np pospałam i dobrze się czuję, a w pt i sb padałąm z bólu. Co do dentysty, też powinam pójść, ale mam jakieś obawy do pójścia w ciąży... niby wiem, że można i że moje koleżanki chodziły... na razie poczekam, może uda mi się pójść po porodzie dopiero ;) 2fast4u jasne, że zmień datę wizyty!! jeśli tylko możesz, to pewnie!!! ja niestety musiałam czekać,a zapisywałam się 12 stycznia na 2 lutego... już się nie mogę doczekać tego czwartku, bo i wiadomo stres czy na pewno wszystko ok + znów zobacze dzidzie ;) i popytam ginka o pare rzeczy. Współczuję Wam dziewczyny, tych dolegliwości ciążowych.... już to zresztą pisałam wcześniej- ja tego nie znam i dla mnie to straszne jak czytam, że co rano wymioty + nawet w środku nocy... i w ciągu dnia... masakra!!! najpierw kobiety męczą się w ciąży, znoszą te dolegliwości wszystkie+ poród...... O porodzie wole nie myśleć ;) chociaż ja mam podobną ciążę do tej co miała moja mama- bo mi mówiła, ze też ok się czuła- i boję się, że też dostanę bóle krzyżowe przy porodzie... ale stwierdziłam, że na zapas martwić się nie będę i że czas wszystko pokaże ;) w końcu przez tyle tysięcy lat kobiety rodzą i dają radę, to czemu i my mamy nie dać ;)
  8. kiniac na pewno wszystko będzie dobrze!! uciążliwe objawy ustąpiły, bo mija pierwszy trymestr ;) często tak jest, już słyszałam od niejednej osoby o tym ;) ale wiem, że zawsze myśli nachodzą, czy oby na pewno wszystko ok, to normalne, też ciągle o tym myślę, co do swojego maleństwa. Także głowa do góry!!!
  9. Aż dziwne, ale mi pomógł dziś spacer po mrozie na ból głowy :) tzn całkiem ból nie minął, ale jest 90 pare % lepiej :) a zazwyczaj po prostu staram się położyć albo zdrzemnąć- ale niestety nie zawsze jest czas. A nie wiecie dziewczyny czy można jeść czosnek w ciąży? Bo na necie czytałam różne opinie, ale większość negatywnych, że powoduje on skurcze macicy... zapytam też o to ginka w czwartek. Ja ogólnie nie lubię brać żadnych tabletek i wole naturalnie sie leczyć- ale żeby znowu przypadkiem nie zaszkodzić maleństwu! życzę dobrej nocki ;)
  10. Mnie skóra na razie tak nie swędzi :) ale smaruję się zapobiegawczo balsamem, co mi siostra kupiła na święta :). Też jestem szczupła i brzuszek mi już widać :) a do tego dosyć sporo biodra mi się poszerzyły i żadnych spodni, które ostatnio nosiłam nie mogę już zapiąć, muszę więc kombinować coś z paskiem i nosze dłuższe sweterki, żeby nie było widać :) witaj martusiasia, miło, że znów do nas napisałaś ;) widzę, że obydwie męczymy się z sesją... ale damy radę ;) Też Was dziewczyny boli tak głowa? Mnie ostatnio okropnie... prawie codziennie :( nic nie biorę, bo wolę nie ryzykować, idę w czwartek do ginka to zapytam, chociaż znając siebie to i tak nic nie wezmę :)
  11. Znów musiałam nadrabiać zaległości :) ja też jestem na zwolnieniu, takim częściowym, bo pracowałam m.in. w przedszkolach- uczyłam dzieci angielskiego, niby nic strasznego, ale akurat przypadły mi te bardziej nieposłuszne grupki i miałam dużo nerwów, one biegały, nie słuchały się + dźwiganie kilku książek, flashcards i radia... lepiej się czuję teraz, gdy tam nie pracuję. Miałam okropne bóle brzucha po tym dźwiganiu materiałow. Ja studiuję i teraz akurat mam sesję- też troche nerwów jest+ niewyspanie.. ale jeszcze jutro ostatni egzamin i ferie :) studiuję dziennie, a mam w niedziele egzamin:P. Bym spała całymi dniami, także dobrze, zę od pon będę mogła z powrotem poleżeć w łóżku na spokojnie:) Ja się o ciąży dowiedziałam 7 grudnia, chociaż ja już byłam pewna tego kilka dni wcześniej, to dla pewności zrobiłam testy ciążowe, w tym tą beta z krwi i poszłam do lekarza ;) cieszę się bardzo, choć też nie planowaliśmy tej ciąży ;) nika ja idę na wizytę dopiero 2 lutego- na pewno dam znać jak było!! 2fast4u bardzo Ci współczuję... moja koleżanka też poroniła niedawno i też jakoś w 7 tyg była, akurat tak sie przytrafiło, że ona poroniła, a ja niedługo potem dowiedziałam się o swojej ciąży.. aż żal mi rozmawiać z nią o tym....:( Ale życzę zdrowej dzidzi i na pewno teraz będzie wszystko ok!!
  12. Witaj izzi!!! ja tez na samym poczatku chodzizlam co 3 tyg i dalej tak zamierzam chodzić, lepiej częściej i wiedzieć co się dzieje na bieżąco+ fajnie jest zobaczyć dzidzie ;) też nie mogę się zawsze doczekać wizyty i USG :). teraz tylko rowno miesiac między ostatnią wizytą a tą co mam za tydzień, bo za późno zadzwoniłam i nie było już miejsc. Niby prywatnie, a tak pozajmowane;P. Co do wózków, to też jestem kompletnie zielona w tym temacie, bo nie dosyć, że to moje pierwsze dziecko, to jeszcze nikt z bliskiej rodziny nie miał dzieci już dawno :P. Ale jeszcze jest czas, na razie tylko na allegro rozglądam się jakie by mi się podobały i w jakich cenach w ogóle one są ;)
  13. kiniac współczuje Ci i wszystkim co mają te dolegliwości, ja na szczęście mdłości mam rzadko, wymiotów w ogóle... a jeść moge raczej wszystko, no oprócz czekolady, co u mnie dziwne, bo zawsze dużo jej jadłam!! Na zapachy też nie reaguję... jedynie papierosy bardziej mnie drażnią niż zawsze (ja nigdy nie paliłam, ale za to moja mama sporo pali, a z nią mieszkam- ale wychodzi na balkon zapalić ;) )
  14. aniag dzięki :) bo też sie zastanawiałam jak można podziękować, a to po 20 postach dopiero!!! A co do wieku, to ja jedynie pare lat młodsza jestem od Was, bo w czerwcu 25 lat skończe ;) I na pewno wszystko będzie dobrze z Twoją dzidzią! Z moją mam nadzieję też ;) ani w domu, ani znajomi nie pozwalają mi inaczej myśleć :P welina tak, to jest typowo prywatny gabinet, stąd brak refundacji przy skierowaniu na badania, ale jak już pisałam- podobno ich więcej tak dużo już nie będzie;).
  15. katia146 masz rację, należy ufać z umiarem ;) każdy ma prawo do pomyłki, niestety nawet lekarz. Dorcia1981 bardzo dużo płaciłaś! Faktycznie okropna kobieta... za Twoje pieniądze pojechała na wycieczkę i nawet nie przyszła na poród.. Ja chodzę też prywatnie i płacę mało, bo zawsze 60zł i jak do tej pory zawsze też miałam usg robione. Jak na razie jestem zadowolona i oby tak zostało ;). Jedynie za dodatkowe badania z krwi muszę płacić osobno, bo nie są refundowane - ostatnio zostawiłam w laboratorium 136zł, ale lekarz mówił, że już więcej tak dużo nie będzie, bo to było na przeciwciała, grupę krwi, anty hiv itd. :)
  16. hej dziewczyny;). Miałam troche zaległości i chyba z 10min spędziłam na czytaniu ;). Ja ide w przyszly czwartek na badania genetyczne i jak czytam u Was na czym to polega i ze wszystko po kolei jest sprawdzane to martwic sie zaczelam, zeby wszystko bylo ok. To moja pierwsza ciaza i bardzo mi na niej zalezy. A ja nie majac pojecia o ciazy, wzielam 1 lub dwie tabletki przeciwbolowe (nurofen ultra forte) na poczatku listopada, to bylo jakos ok 1-2tydzien ciazy i teraz męczy mnie to strasznie, a ja naprawde nie podejrzewalam ani troche, ze moge byc w ciazy...a bardzo rozbolal mnie wtedy brzuch, tak jakby na okres, ale strasznie mocno i nie wyrabialam z bolu:( a do tego na papierze mialam jasną krew raz, mowilam lekarzowi, powiedzial, ze jak 1 tabletka to nie powinno nic byc, ale mi sie potem przypomnialo, ze chyba na drugi dzien wzielam druga, bo dostalam niby-miesiaczke, ale nie jestem pewna czy wzielam. Niech ten czas leci i zeby byl juz przyszly czwartek, tzn 2 lutego. Mam na godz. 12 wizyte. Oby wszystko bylo dobrze!!! Cieszę się, że u Was wszystko ok powychodzilo ;) mnie ostatnio też cos mdlości męczą, ale one sa od czasu do czasu tylko i ja nie wymiotuję. Za to zaczal meczyc mnie ból glowy. Uroki ciazowe ;). Najwazniejsze, zeby malenstwo bylo zdrowe, a reszte da sie wytrzymać, mdlosci i bole glowy miną :)
  17. kiniac to bardzo sie ciesze ze juz nie ma krwiaka!!! co do wagi, to szczerze mowiac nie mam pojecia ile teraz waze :P ale raczej na pewno lekko przytylam, jak bede u lekarza to sprawdze ;) póki co, to nie zapinam sie juz w zadne moje spodnie :P przed swietami w grudniu wazylam 57kg, ciekawe ile teraz ;) brzuszek mi juz widac delikatnie, ale widać :) a jak u Was z brzuszkiem? Tez bym chciala poczuc juz ruchy maluszka ;) caly czas teraz mysle o tych badanich genetycznych, zeby na pewno wszystko bylo ok. Niby staram sie nie myslec, ale jednak :P. A druga sprawa- ciekawa czy chlopiec, czy dziewczynka ;). Co kilka dni mam inne przeczucia co do tego. Ciekawe, ale oby zdrowe bylo tylko;). A Wy dziewczyny macie jakies przeczucia u siebie co do plci maluszka ? :)
  18. Hej dziewczyny ;) ogólnie czuję się dobrze, dalej nie wymiotuję i mam nadzieję. że już nie będę ;) mdli mnie tylko jak robię się głodna, więc super, bo mam ogólnie problemy z żołądkiem i bałam się, że w ciąży nasili mi się to. Niepokoją mnie tylko takie dziwne bóle, tak w środku, nie wiem może to normalne, ale codziennie mnie tak boli, a jak byłam na wizycie zapomniałam mu powiedzieć, bo przejęłam się brązowymi plamieniami :/. Macie może też tak? Lekarz mówił, że bóle brzucha to coś normalnego i żeby się tym nie przejmować, gorzej jak pojawią sie krwawienia, ja ich nie mam na szczęście (miałam tylko te wspomniane brązowe 1-2 dni i czasem żółte, i dostałam duphaston), ale nie wiem czy te kłucia tam w środku w pochwie są normalne... wizyte mam dopiero na 2 lutego. Może po prostu rozciąga się wszystko i stąd te objawy.
  19. kiniac a moze lepiej jakbyś faktycznie była na dłuższym zwolnieniu? Bo tu na pewno potrzeba leżenia.... jak masz umowę o pracę to wypłatę bedziesz dostawac normalnie, ja niestety mam na umowe o dzielo i umowe zlecenie... ale tez musialam z czesci zrezygnowac bo lekarz kazal mi duzo wypoczywac... sama zauwazylam jak nerwy i brak odpoczynku na mnie dzialaja i wole odpoczywac... pieniedzy mi szkoda, ale zalezy mi bardziej na dzidzi.Tez nie lubie za dlugo siedziec w 1 miejscu ale biore laptopa do lozka i jest ok ;). Przemysl to ;) Życze duzo zdrowka, najwazniejsze to nie martw sie!! Skoro lekarz mowil ze drobne krwawienia to nic groznego, to uwierz mu i nie mysl o tym ;) bo to tylko moze pogorszyc sprawe. Albo moze idz do innego i skonsultuj to ;) Jeszcze raz życzę i Tobie i dzidzi dużo zdrówka ;)
  20. Ja to sama nie wiem czy widać brzuszek czy to tylko mi się tak wydaje :P. Ale chyba coś tam widać, tam gdzie zawsze płasko było, to już takie delikatne wybrzuszenie jest ;). Ale może to tylko moja głowa tak działa ;P. Ja jestem po zatruciu pokarmowym... ale dzwoniłam do lekarza i powinno być ok, jutro też do niego idę, bo martwie się, zeby na pewno wszystko bylo ok z dzidzią ;). Jestem na początku 10 tygodnia, pod koniec stycznia mam iść na badania genetyczne ;). Sierpnióweczki życzę Wam też dużo zdrowia i Waszym maleństwom ;)
  21. Tez mialam plamienia.... takie brazowe i brazowo-zolte, ale na szczescie krotko trwaly i minely ;). Bylam w zeszlym tyg u lekarza i dzidzia miala juz 1,5 cm to teraz na pewno juz ponad 2 cm :) niech rośnie zdrowo ;) a co u was sierpnioweczki? jak samopoczucie? ja na cale szczescie nie wymiotuje, ale za to bym spala ciagle ;P
  22. witam wszystkie sierpnióweczki;) ja również mam termin na sierpień... na 12tego ;) mam więc nadzieję, że każda z nas doczeka się zdrowej dzidzi ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...