Skocz do zawartości
Forum

julka001

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez julka001

  1. 2fast4u śliczny masz ten brzusio ;) ja jeszcze nie robiłam zdjęć swojego, ale też będę musiała zrobić na pamiątkę któregoś dnia ;) Witamy Myszko wśród sierpnióweczek ;) fajnie masz, że już znasz płeć ;) ja jeszcze nie wiem, ale za tydzień idę do lekarza to może mi powie w koncu ;) anetab mnie brzuch ostatnio też boli, ale bardziej tak jakbym za chwile okres miała dostać... może zadzwoń do swojej lekarki, jeśli Cię to bardzo martwi? ;) A co do wyprawki... to 2fast4u super to ujęłaś ;). Przyjaciółka dała mi gazetkę dla mam i tam też napisane jest co należy kupić na wyprawkę i proponowana ilość, porównam i najwyżej coś dopiszę na forum, ale raczej wszystko tu już ujęłaś Szkoda, że ZUS nic nie płaci... ja np. pracuję tylko na umowę o dzieło / zlecenie, bo studiuję jeszcze dziennie, więc oprócz becikowego, nic nie dostanę niestety. Ale dobre i to, powinnam dostać jeszcze to drugie becikowe ;)
  2. Też mam ochotę pokupować już wszystkie rzeczy :P byłam z koleżanką w piątek w sklepie, gdzie m.in. są dziecięce ubranka i się zakochałam w nich :). Ale moje postanowienie- że nie kupię nic aż do maja-jakoś mnie stopuje . Mam termin na 12 sierpnia, więc w lipcu chcę już mieć wszystko gotowe, najlepiej tak do połowy lipca. Chociaż moja babcia mówi- że kupowanie rzeczy przed porodem to zły znak, przynosi pecha itd... i że powinnam mieć tylko coś, w co owinę dziecko wychodząc ze szpitala, a resztę kupi się później... Ale oczywiście zrobię po swojemu... nie wyobrażam sobie latać i na szybkiego po porodzie kupować łóżeczko, wózek, ciuszki... itd . Albo żeby ktoś mi kupował i odebrał mi tą przyjemność . Ale wiadomo- starsze pokolenia mają swoje wierzenia i zabobony ;). odkładam kasę i jakoś bliżej lata kupię ze dwie komody do pokoiku gdzie będę z dzidzią, a moją starą meblościankę wyrzucę w końcu :P już się nie mogę doczekać . a tymczasem mam brak chęci do robienia czegokolwiek... lubię sobie tak usiąść i na necie patrzeć na rzeczy dla dzidzi, ale zastanawiać się jaka to ona / on będzie kinia też tak chcę może jakbym mieszkała osobno, to by było inaczej, a jak z mamą- to jedynie w swoim pokoju zrobię porządek-ale to dopiero jak kupię te komody i regał na książki
  3. Hej dziewczyny, tak z wieczora . Co do imion- to jasne, ze to indywidualna sprawa ;) najważniejsze tylko, żeby nie bylo ono jakies krzywdzace dla dziecka, z powodu jakiejs zachcianki rodzicow;P. i ja tak jak już mówiłam i to chyba ze dwa razy- Sara Amelia i Nikodem albo Konrad, ale bardziej pomyslę jak juz bede znala plec ;). I ja i ja mój chłopak oboje mamy dlugie nazwiska, wiec imię typu Aleksander odpada, bo za dlugie . A poza tym odpada bo nasz chrześniak tak się nazywa ;D. Spiaca dzis jestem.. bo malo spalam + nasze ciazowe zmeczenie:P ale ide niedlugo spac :) 2fast4u nie przejmuj sie, moja kolezanka miala az 2 tyg roznicy w dacie porodu- miedzy terminem wyliczonym z okresu a usg.. a dzidzia przyszla, kiedy chciala ;) najwazniejsze, ze badania wychodza ok ;) u mnie akurat jest praktycznie zerowa roznica-z usg na 12 sierpnia, a z okresu- 11 sierpnia.. a tego kalendarza, co ktoras z Was wkleila, jeszcze inna data mi wyszla ;P Dobrej nocy ;)
  4. 2fast4u hehe też uważam, że za dużo juz tych Julek dookoła :P. ja akurat też Julia, ale za moich czasów to nie miałam żadnej koleżanki imienniczki;P, a teraz... pełno Julek, Mai, Zuzek dookoła wolę takie imiona, co zawsze popularne- ale nie akurat na topie ;) i dla dziewczynki Sara, dla chłopca Konrad albo Nikodem. Okaże się, co tam mam w brzuszku ;) izzzi u mnie to akurat "babska" część mówi o chłopcu;P. Ta "męska" część nie odzywa się:P słyszałam tylko od swojego-że jemu obojętnie, byle zdrowe ;). Może i dziewczynka by była milsza, więcej rzeczy do kupienia itd. Na początku ciąży chciałam chłopca, później bardziej na dziewczynkę- a teraz to mi raczej bez różnicy, najważniejsze, żeby było zdrowe, a płeć... mniej ważna, chociaż nie mogę się doczekać USG kiniac nie martw się, jeśli by było coś niepokojącego- lekarka na pewno by Ci powiedziała, a widocznie to normalne ;) ja mam ciągle u swojego lekarza to dopochwowe USG, tylko genetyczne miałam przez brzuch, bo to w innym miejscu (w szpitalu) i tam tylko takie robią przy tych badaniach i z wrażenia już sama nie wiem, ale raczej nie zwróciłam na to uwagi, że zbyt nisko... Tylko dziwnie się mnie ta pani doktor zapytała- "czy miała pani jakieś krwawienia w ciąży?" oczywiście pomyślałam, żeby się o to zapytać- jak już wyszłam. I nie wiem po co o to pytała? Skoro wszystko wyszło ok z dzidzią, to raczej nic niepokojącego tam nie widziała ;)
  5. Hej dziewczyny ;) znów taka cisza zapanowała ;) Zajrzałam tak na szybko tutaj na forum, bo zaraz wychodzę na uczelnię- a wczoraj nie było mnie w domu i nie miałam jak zajrzeć ;). Kolejna osoba (tzn. przyszła babcia) mi wczoraj powiedziała, że to będzie chłopczyk, bo ja się nic nie zmieniam na buzi itd. . Zobaczymy! Miłego dnia ;)
  6. 2fast4u piękny ten Twój Krasnal ;) i najważniejsze, że zdrowy! Muszę się pochwalić, że poczułam dziś pierwsze ruchy dziecka... tak jakby ktoś od środka przejechał mi palcem delikatnie po brzuchu... super uczucie dwa razy pod rząd ;) i mam przeczucia, że to będzie chłopczyk ;) zresztą dużo znajomych mi to mówi... może i stąd te przeczucia... ale 2-ego marca idę i już nie mogę się doczekać jeśli chłopczyk to powinien już lekarz widzieć a jak dziewczynka, to może też...
  7. 2fast4u niestety pełno jest takich "życzliwych" osób :( ale na szczęście to już minęło! kiniac niepotrzebnie masz wyrzuty sumienia, najważniejsze teraz jest zdrówko dzidzi, a dojeżdzanie tyle km codziennie nie jest dobre w ciąży, męczące... urodzisz i po macierzyńskim spokojnie wrócisz do urwisów w szkole ja też jestem na takim częściowym zwolnieniu, już pisałam to zresztą gdzieś wcześniej- bo pracowałam w kilku firmach i mam zwolnienie jedynie z przedszkoli- bo musiałam tam też przydźwigać materiały, radio.. + stres, bo się nie słuchały+biegające dzieci co mogą mnie uderzyć w brzuch+choroby zakaźne, np różyczka.... i wolałam przejść na zwolnienie... mam zajęcia ze starszymi dziećmi i młodzieżą i nie zamierzam odchodzić na zwolnienie stamtąd ;) nika, aniag super, że z Waszymi maluszkami ok!
  8. Dziś taki dziwny dzień... u nas pogoda ładna, takie prawie wiosenna ;) ale za to dopadł mnie okropny ból głowy ;( troszkę pospałam w dzień, zaniedbując nauke :P ale niestety jak wstałam, było jezcze gorzej..., ale już się w miarę uspokoiło ;) nie mam w domu żadnych tabletek z paracetamolem... muszę kupić jakieś. Co do pączków- to zjadłam dwa, chociaż w sumie nie wiem po co, skoro mnie na słodkie nie ciągnie, ale tak leżały i patrzały na mnie . anetab zdjęcie super ;) i zdrówka życzę!!
  9. 2fast4u za mną tak samo ale jakos nie bylo okazji zjesc albo zapominalam kupic jak bylam w sklepie, a w końcu dziś poszłyśmy z koleżanką na lody, dala się namówić
  10. 2fast4u ja miałam te badanie z krwi papp-a ale u mnie to w sumie tylko tak dla pewnosci, bo pobierali mi krew zanim miałam to usg tzw. genetyczne, wiec zadnych wskazan specjalnych co do tego nie bylo ;) walentynki minęły bez szału- tak jak przypuszczałam ;P. izzzi zazdroszczę drzemki :P ja niestety nie mogę bo studia + egzaminy, ale na pewno nadrobie, jak one się już skończą ;) KOSTA24 też mam wizytę za 2 tygodnie do ginka, może zdradzi mi sekret co do płci już , co prawda mi jest obojętne czy chłopiec, czy dziewczynka- oby zdrowe! ale ciekawość jest a dziś zjadłam dwie kulki lodów i później jeszcze pizze i muszę kupić sobie chyba więcej tych lodów bo dalej mam ochotę :P
  11. 2fast4u rozumiem Cie doskonale, bo ja też mam różne problemy z jelitami.. mam jakiś zespół jelita drażliwego ;/. izzzi ja bym chciala, zeby bylo juz po porodzie ;) zeby dzidzia lezala w pokoiku i bym wiedziala, ze jest zdrowa i bezpieczna ;) chociaz wiem, ze zaczna sie tez wtedy niedospane noce itd... wstałam dziś wcześniej i usypiam na siedząco już od pewnego czasu... także dobrej nocki! Jutro wracam już na zajęcia na studia, takze nie pospie do 10 jak to bywalo ostatnio ;P
  12. hej dziewczyny ;) co do chrapania to tak, to jest tragedia! Też swojego często szturchałam, żeby przestał chrapać, bo to spać nie można :P. Ale jak już zasnę, to ja nic nie słyszę- nawet i budzika często... więc przeszkadzało mi to tylko jeśli on pierwszy usypiał albo jak jakimś cudem w nocy sie obudziłam, ale rzadko mi się to zdarza, przeważnie jak zasnę wieczorem tak śpię do rana :P teraz też- i strasznie ciężko mi się wstaje... mam wrażenie, że coraz gorzej ;P i ja zawsze na boku śpię ;) bardzo rzadko zdarzy mi się obudzić na plecach. walentynkowych planów raczej brak... chyba, że coś się odmieni to opiszę wieczorem, ale wątpię... zawsze siedziałam do późna w nocy jak miałam wolne, nawet i nad ranem potrafiłam iść spać... teraz też nie chodzę za wcześnie, ale w porównaniu z taką 2 w nocy, to po 23 jest "wcześnie" dłużej nie daję rady siedzieć już ;P. odebrałam resztę wyników z badań prenatalnych- to z krwi- i wszystko ok!! aż humor mi się poprawił ;) miłego walentynkowego dnia!!!!
  13. katia146 współczuję! Nie lubię zimy, mrozów, ani takich upałow powyżej 30 stopni... :P Wszystko sie lepi wtedy na mnie i jak tu czuc sie dobrze, a jeszcze w ciazy! :P Izusia_29 dzięki za pomysł, porozglądam się za takimi ;) nawet nie wiedziałam, że takie są :) aniag ja studiuję filologię angielską i mi zostały 2 egzaminy + 2 zaliczenia. Najwięcej nauki to jest ze słówkami:P tego najwięcej tutaj jest . I jak tam z wodą? biedna... ale kapuśniaku też bym zjadła! Ogólnie to ciągle mam ochotę na kwaśne, w sobotę kupiłam sobie i zjadłam sałatkę śledziową . Śmieję się, że słodkiego coś mój maluszek nie lubi ;P. a ze mnie taki łakomczuch na słodycze był! a teraz leżą moje ulubione cukierki czekoladowe na biurku od świąt :P zjem może po porodzie... chociaż też nie, bo nie można podobno czekolady jak się karmi piersią.
  14. Hej dziewczęta ;) coś znów taki spokój zagościł na forum ;) U mnie śnieg na szczęście już nie pada i mróz też jakby mniejszy... Czekam z niecierpliwością na wiosnę ;) uwielbiam tą porę roku ;) alli.look witamy ponownie! Przykre, że za granicą nie dbają tak o nasze fasolki... musisz lecieć samolotem specjalnie na wizytę... no ale kontrola to podstawa. Zdrówka życzę dla Ciebie i maleństwa ;) aniag też chcę, żeby był już sierpień ;) chciałabym zobaczyć maleństwo na żywo i oglądać je już tak codziennie, widzieć jak rozwija się, a nie tylko na usg katia146 zdrówko ok, tylko coś przeziębienie mnie bierze powoli... chyba kupię sobie ten syrop z czosnku dla ciężarnych. I muszę zaopatrzyć się w większy stanik, bo te moje są już za ciasne, mimo, że poluzowane i bez wkładek... u mnie to był zresztą jeden z pierwszych objawów ciąży- powiększone piersi i to bardziej niż zwykle na miesiączkę ;) Wracam do nauki, bo niestety u mnie sesja jeszcze trwa, zajrzę jeszcze wieczorem, także miłego dnia!!!
  15. hej dziewczyny ;) piszę z innego kompa i oczywiście zapomniałam hasła.. ale już mam zresetowane i ustawione nowe :) tak to jest jak u siebie na laptopie jestem ciągle zalogowana i hasło jest zapamiętywane Mi lekarz na razie nie dawał skierowania na toxo.... może popytam go następnym razem, bo mam w domu kota- chociaż ona nie wychodzi nigdy na dwór i ogólnie zdrowa jest, szczepiliśmy ją itd, to nigdy nie wiadomo, choć słyszałam że i nie tak łatwo się tym zarazić. Ale dla świętego spokoju lepiej jest zrobić ;)
  16. Czasem czuję bóle w kroczu, w podbrzuszu... ogólnie częściej i mocniej bolał mnie brzuch na samym początku ciąży, teraz za to bardziej kłuje w środku albo właśnie w kroczu- ale lekarz mówi, że to normalne, bo się rozciąga wszystko. Ostatnio też czuję kłucia w podbrzuszu... to na pewno też spowodowane rozciąganiem ;) Dziś rano np. jak wstałam w łózka to miałam strasznie twardy brzuch i taki spięty.., że aż mi dziwnie było, jak się chciałam wyprostować... po raz pierwszy takie coś miałam. Do tego dostałam od ginka globulki bo mam jakiś stan zapalny czy coś ;/. Co do seksu, to mi sie odechcialo :P. Nie miałam żadnych plamień itd. na początku ciąży, ale jakoś miałam w głowie to, że może coś sie dziecku stać :P choć wiem, że to normalne i jak nie ma plamień to niemożliwe żeby coś sie złego stało maluszkowi. Ale wyobraźnia czasem robi swoje . Jedno pewne- gdyby były chęci to by nie było takich myśli Ale sny owszem też mam bujne 2fast4u cieszę się, że wyniki ok ;)
  17. malwunia współczuję !!! jeju... ja nie miałam takich problemów, mnie jedynie mdliło troche... ale mam nadzieję, że dolegliwości mijają!! Izzys super, że ok z małym / małą ;) u mnie na trzech zdjęciach USG widać pępowinę blisko główki... (oczywiście w domu to zauważyłam dopiero) i wystraszyłam się, bo wiadomo jak to bywa czasem... pępowina niezbędna, ale potrafi i skrzywdzić, jak się niefortunnie owinie.. ale czytałam na necie, że dzieci w tym okresie ciąży bawią się pępowiną... więc trochę mi ulżyło.. ale i tak popytam jak będę następnym razem u ginka ;)
  18. witaj malwunia wśród sierpnióweczek ;) 2fast4u nie przejmuj się, na pewno dasz radę następnym razem ;) I tak Was dziewczyny podziwiam, że zdecydowałyście się na egzamin z prawka w ciąży... dla mnie to były najgorsze nerwy w życiu... noga tak mi się trzęsła, że ledwo sprzęgło trzymałam . Jadę z kotkiem do weta, coś biedna wymiotuje i choruje już 3 dzień :( Miłego dnia dziewczyny!
  19. KOSTA24 to super, że jest ok z maluszkiem;) a co do prawka, to nie martw się, ja zdałam za czwartym razem 2fast4u powodzenia!!!! kiniac też się cieszę, że z maleństwem jest ok !!! oby tak dalej ;) Coś dziś boli mnie głowa... i mam ochote na banany wczoraj zjadłam dwa, dziś trzy... a jeszcze na święta w grudniu ledwo mogłam na nie patrzeć, co dopiero jeść:) czekolady dalej nie mogę... i ogólnie, jak zjem coś słodkiego, to potem mnie mdli i siedzi mi na żołądku... męczy, ale nie wymiotuję. Dziś usłyszałam, że widać delikatnie już brzuszek i że mam biodra szersze... ale to niedosyć, że po 3 kawałkach pizzy to jeszcze przez osoby, które wiedzą o ciąży ;) ale to podobno widać tylko jak ktoś wie i się przyjrzy.... i lepiej ;) waga jak na razie stoi w miejscu ;) Zdziwiłam się, że już Wam lekarze powiedzieli o płci... ja się pytałam jak byłam w czwartek to podobno w 18-20tyg dopiero... ale to tak według książek, a wiadomo, różnie to bywa ;) mam nadzieję, że jak pójdę następnym razem, to że już się dowiem ;) a co do imion-dla dziewczynki Sara Amelia, a dla chłopca Konrad Wojtek ;) Co do pokoiku... no ja za wielkiego wyboru nie mam dzidzia będzie mieszkała u mnie, bo póki co mieszkam z mamą, chcę tylko odmalować pokój i dokupić jakąś komodę, bo i tak w moich szafkach juz ledwo co swoje rzeczy upycham... Później, w razie przeprowadzki na swoje, to już potem będziemy się martwić ale to w przyszłym roku jak coś. Dobrej nocki ;)
  20. izzzi jak zdrówko, lepiej? a co do brzucha- to swoj ogladam codziennie, albo prawie codziennie i czekam, kiedy bedzie bardziej widoczny widoczny- ale i obawiam sie rozstepow- a z moim kremowaniem to bywa różnie:P a bo wyjde z wanny i zimno, to pozniej, a pozniej to zapomne, wiec smaruje sie niezbyt regularnie... ale musze wziac sie za to Nika wspolczuje, w takim zimnie pracować, moze faktycznie idz na zwolnienie? katia146 i izzzi tak, to chodzi o badania przeziernosci karkowej i u mojej dzidzi badano też przegrodę nosową... sprawdzano bicie serduszka, rączki czy są dwie i nóżki... i przed tym usg tzw. genetycznym pobierali mi też krew na ten test potrójny i wynik w piątek. kiniac ja myślę tak samo jak Ty! Chociaż denerwowałam się przed badaniami, czy na pewno wszystko ok, to wiedziałam, że niezależnie od wyniku- chcę to dziecko urodzić i wychować ;). Nie mogłabym inaczej!! 2fast4u miłej lektury!! i fajnie, że masz dostęp do kompa i możesz znów pisać ;). Bo faktycznie, dziwna cisza tutaj zapanowała... przedtem jak nie zajrzałam dzień to musiałam kilka stron przewertować i przeczytać, nadrobić zaległości, a teraz spokój tu zapanował ;) Dobrej nocy!
  21. katia146 super, że wszystko ok ! to najważniejsze ;) dobrej nocki dziewczyny ;)
  22. izzzi dużo zdrówka życzę ! Co do domowych sposobów- pytałam się lekarza o czosnek, o którym to tak źle czytałam na necie, że niby powoduje skurcze macicy... Lekarz był zdziwiony i mówił, że można ;). Bo też domowymi sposobami wolę się leczyć, po co maleństwo zatruwać lekami - chyba, że już naprawdę by trzeba było, ale oby nie ;)
  23. Dziś mały wiercipięta był już grzeczniejszy i dał się zbadać :) i "nie ma żadnych nieprawidłowości" jak to powiedziała pani doktor w szpitalu ;). Pobrali mi też krew, za tydzien wynik. Ciesze sie, ze wszystko ok ;)) A jak fajnie znów było popatrzeć jak się rusza, jak macha rączkami.. jedną nóżkę miał wyprostowana a drugą zgiętą ;) i słyszałam bicie serduszka, cudowne uczucie :)
  24. Mam nadzieję, że jutro dziecko ułoży się już odpowiednio ;) bo już chcę znać wynik.... + nie ma tez za wiele czasu, to badanie można do 14 tc chyba robić tylko. Oby jutro było już wszystko ok ;) Fajnie było dziś popatrzeć na dziecko, jak się rusza, jak serduszko bije... ;) Mam iść na badanie ogóle moczu i wizyta kolejna za miesiąc ;) Jutro dam znać co i jak, a teraz życzę dobrej nocy dziewczyny ;)
  25. hej dziewczyny ;) wróciłam z badania, lekarz mówił, że wydaje mu się, że ogólnie jest ok - ale mały wiercipięta nie chciał się obrócić i nie mógł dokładnie zbadać... Jutro powtórka badania, jadę do szpitala na jeszcze jedno genetyczne ;) a dzidzia ma 6,4 cm ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...