Moni@

jeszcze 10 minut i zmykam do domku...huraaa jutro moje dziewczyny w domku bo szkola zamknieta na jeden dzien, "teacher training"...obiecalam im basen ale zobacze czy dadza sie namowic na kino ...musze je jakos podejsc bo to niezle chytrusy juz sa i byle co na nie nie zadziala... milego popoludnia i wieczorka!

dobra dobra ide troche popracowac bo powiedza nie dosc ze gruba to jeszcze leniwa, a takiej zniewagi nie zniose...normalnie... spadam, ale jeszcze wroce, zyc juz bez was nie moge

kasia te poduszki sa bardzo przydatne, potem nadaja sie do karmienia, osobiscie bardzo polecam:))

witaj :) ja tam twarda kobieta jestem i tak latwo sie nie poddaje... u mnie w porzadeczku, widze ze u was tez dobrze, wiec bardzo sie ciesze i trzymam kciuki za wasze zdrowe bobaski! Pozdrawiam:))

YEAH...IT IS COMPLICATED!!!! poprawilas mi humor:))) nie dziwie sie ze faceci tego nie lapia...ja sama czasem sie gubie hahaa za to moj maz ma w pracy sporo okazji do szperania w necie i wczoraj dawal mi wyklad jak to ja powinnam sie odzywiac zebym byla zdrowa i latwo w ta ciaze zaszla...normalnie czuje ze te info to z netu a ja caly czas pytam czy te witaminki co mu dalam lyka, a on ze oczywiscie, wierze mu na slowo, bo on ciezki z braniem jakichkolwiek lekow jest...no ale ulotke czytal wiec moze jednak bierze...jak sie dowiem ze nie to beda becki hihihihi

no dobra...przyznam sie...ja tez nerwus straszny jestem taki "choleryczny" charakterek odziedziczylam po tatusiu... (heh dobrze jak jest na kogo zwalic) tak wiec moja droga - nie jestes sama...mi ostatnio humor o dziwo dopisuje, pomimo ze nie mieszcze sie w swoje najwieksze (kryzysowe) spodnie...cos ze mna nie tak jest chyba...no ale dzisiaj jest tak a jutro moze byc zupelnie inaczej...kobieta zmienna jest nieprawdaz?? buziaki!!!!

MAMUSIA w pracy w porzadeczku, spokojnie, ludzi nie ma wiec mam tylko swoje "stale" obowiazki jak moge posiedziec przed kompem to juz dobrze:))) a jak twoj humor? troszke lepiej?

witam... mnie najbardziej wkurza jak mi mowia, ze jeszcze jestem mloda i moge miec tyle dzieci ile zechce...a ja pytam: "I co z tego???" Przeciez stracilam istotke, ktora zyla we mnie, zaczela sie rozwijac...juz wole tych co nie wiedza co powiedziec i nie mowia nic...

Witam kolezanki ja tylko wpadlam sie przywitac...widze ze u was powazne dyskusje...hmm mamaola zycze ci z calego serducha zeby wszystkie badania wyszly dobrze, trzymam kciukasy!!! madzia ja w pierwszej ciazy przytylam 10 kg a w drugiej prawie 30...wiec roznie to bywa:))) pozdrawiam was kobietki, spokojnych i zdrowych 9 miesiecy

ja rowniez polecam obserwacje sluzu...metoda duzo latwiejsza a skuteczna... trzeba pamietac ze w sprzyjajacych warunkach (tzn seks w dni plodne) i tak mamy tylko 25-30% szans na zajscie w ciaze powodzenia!

no pieknie, wy mi tu sie synchronizujecie z @ a ja mam sobie czekac tak??? dlaczego ja zawsze musze byc na koncu , normalnie zaraz

cin ej kochana nigdy nie wiadomo...pamietasz jak dbozuta pisala ze zaszla w ciaze w "dni nieplodne"?? to sie zdarza jakby nie patrzec... mam pomysl...moze zrobimy jeden miesiac...bez staranek? spontaniczne przytulanki, zero myslenia o dniach plodnych...co wy na to??? moze grudzien?? jak sie na to wszystko "wypniemy" to od razu bedzie

hej dziewczynki...nadal was podczytuje...ech no co zrobic:)) july - moja mama mowi ze jak niknie apetyt na seks to bedzie chlopak dziewczyny trzymajcie sie, zycze wam jak najmniej ciazowych dolegliwosci i duuuzooo zdrowka!! Pozdrawiam lipcoweczki

cin uszy do gory, jestesmy z Toba :)) ja wlasnie w pracy, wcinam sniadanie...mozarella i losos wedzony...zgadnijcie jaka dieta?? no wlasnie...wiem ze nie z tych najzdrowszych ale przez dwa tygodnie moze mi nie zaszkodzi, mam 11-go grudnia wazne wyjscie i musze wygladac jak czlowiek a nie jak chomik...zebym tylko wytrwala!!! milej niedzieli

nic lepiej nie wspominajcie o wyliczaniu dni plodnych...ja najdalej za wami z tym wszystkim, teraz zostalo mi tylko czekac, a to nie lezy w mojej naturze...dlatego musze sie zajac czyms innym... przeczytalam ze okres ma sie pojawic w ciagu 4-6 tygodni dopiero...ech MAMUSIA jak na dachu to tez niezle:)) znaczy niedaleko:) i pewnie grilla bedzie mozna zrobic... zmykam bo rano do pracy nie wstane...znowu zdrzemnelam w dzien i teraz oczy jak pieciozlotowki, wcale spac sie nie chce... dobrej nocki!

cin kobieto nie zalamuj sie, w zyciu trzeba byc twardym a nie mietkim!!! zobaczysz, niedlugo juz wszystko sie ulozy...nie stresuj sie bo to w niczym nie pomaga, pamietaj pozytywne nastawienie to polowa sukcesu poza tym masz nas...towarzyszki niedoli, zawsze bedziemy tu dla Ciebie, przytulimy jak bedzie trzeba...obetrzemy lezki...takie poplakanie sobie czasem pomaga, schodzi z czlowieka to cisnienie...ale dalej musi byc juz tylko lepiej!

cin no to jest nas dwie, przynajmniej nie czuje sie odosobniona... ja zawsze taka bylam, jak cos chcialam to musialo byc juz...moj maz to zupelne moje przeciwienstwo w tym wzgledzie, on to wszystko musi na powoli, zastanowi sie, obmysli...czasem fajnie sie uzupelniamy ale czasem...oj iskry leca zdecydowalam ze sie skupie na zrzuceniu tych kilku zbednych kg zacznim rozpoczniemy starania, przynajmniej nie bede o tym caly czas myslec...choc watpie czy mi sie to uda.. ja przed tym zajsciem w ciaze mialam wszystkie objawy jak do okresu, bolaly piersi i jajnik, bylam pewna ze go dostane, nawet nie pomyslalam ze moge byc w ciazy, staralismy sie juz pare mies i tak jakos wcale nie pomyslalam ze to moze byc ciaza... MAMUSIA to ostatnie mieszkanko calkiem spoko, tylko co to jest ta oplata dodatkowa? plus czynsz i wychodzi sporo...ale mieszkanie wyglada bardzo przyzwoicie, i ten kawalek tarasu tez wasz? i plac zabaw dla malej, niezle:))

aha...pomyslalam ze wspomne...przy okazji USG w szpitalu dostalam do poczytania troche informacji o poronieniu, napisali tam, ze nie ma ustalonego czasu kiedy mozna starac sie o kolejna ciaze, ale zaznaczyli, ze warto odczekac przynajmniej jeden cykl, czyli rozpoczac starania po pierwszej normalnej miesiaczce po poronieniu... wydaje mi sie to logiczne, chyba bedzie bezpieczniej...wychodzi u mnie ze staranka sie rozpoczna dopiero w nowym roku....hmmm musze wypowiedziec wojne mojej niecierpliwosci...czemu ja jestem taka "w goracej wodzie kapana"??!!??

Witam weekendowo :)) Nie udalo mi sie "zachowac" przeziebienia tylko dla siebie i Julcia tez jest zakatarzona...ech MAMUSIA to ostatnie tez calkiem ladne, ale ja obstaje przy pierwszym...na razie bije reszte na glowe w Polsce jest inaczej z tym ogrzewaniem gazowym, tutaj wiekszosc domow ma gazowe i to ono jest tansze, moi rodzice maja flat gdzie wszystko jest elektryczne i musza uwazac z rachunkami, choc my mamy gaz i tez staramy sie oszczedzac, bo rachunki znacznie wzrastaja w okresie zimowym kiedy trzeba wlaczac ogrzewanie bylam w szpitalu, czekalam z dziecmi poltorej godziny zeby mi pobrali krew, w sobote nie dziala przychodnia wiec musialam isc na oddzial i tyle czasu czekac...dziewczyny "chodzily" po scianach normalnie...wynudzily sie za wszystkie czasy, uratowala nas pani z wozkiem ze slodyczami, dostaly chrupki i fante (na 20 minut byl spokoj) jutro do pracy, a w poniedzialek zadzwonia z wynikami ze szpitala i moze umowia mnie na jeszcze jedno USG poki co przedwczoraj przestalam krwawic i teraz kluje mnie od czasu do czasu prawy jajnik... zycze wam kobietki milego weekendu

jak tam mija wam wieczor? ide cos mezowi przygotowac, do tej pory lezalam, glowa mi coraz bardziej zaczyna bolec...kupilam Lemsip Max i bede sie kurowac a jutro do szpitala znowu oddac krew na badanie do pozniej!

MAMUSIA to pierwsze zdecydowanie masz jeszcze troche czasu, moze znajdziesz cos tanszego, choc to pierwsze jest sliczne, standard wykonczenia bardzo wysoki, naprawde fajne:)

MAMUSIA powodzenia z tym mieszkaniem, mieszkalam kiedys w dzielonym mieszkaniu, wiem co to za bol...nieporozumienia i nie za wiele intymnosci obyscie szybko cos fajnego znalezli Alfa ja kiedys tak chcialam blondu...z moich naturalnych wlosow chcialam od razu przefarbowac, znajomy polecil swoja kolezanke - niby fryzjerke, ona dopiero zaczynala sie uczyc, wiec poszlam...ja tego koloru nigdy nie zapomne...wracalam z kapturem na glowie nastepnego dnia nie poszlam do pracy tylko biegusiem do salonu, w sumie przeplacilam dwa razy, zrobili mi taki fajny jasny braz...potem na to zaczelam robic pasemka blond no i dzisiaj jestem blondynka cala geba...

hejka a ja dzisiaj leniuchuje, przeziebilam sie, glowa boli, biore leki i raczej nie ruszam sie z domu...

zmykam do wyrka, bo rano to dzieci beda mnie budzic a nie odwrotnie :))) dobrej nocki!!!

cin ja jak juz pisalam stosuje tylko obserwacje sluzu, musi byc przezroczysty, ciagnacy - jak sie szybko przerywa i jest metny albo bialawy to to nie jest sluz plodny, ten plodny przyrownuja do bialka jaja kurzego, jesli twoj sluz zaczyna byc ciagnacy ale sie przerywa to jest znak ze niedlugo bedzie juz sluz plodny i mozesz zaczac robic testy owu# przez jakis czas stosowalam testy owu - mialam wyregulowany cykl i liczylam dni do owu wiec zaczynalam je stosowac tak 3-4 dni przed teraz o swoich cyklach i owu nie wiem nic, wiec musze czekac, jak pisalam sa u mnie jeszcze pewne problemy z hormonem ciazowym, mam nadzieje ze wyklucza ciaze pozamaciczna...