psycholog Kamila Krocz

Jeśli do pracy przyszła nowa nauczycielka matematyki, niewykluczone, że nie zdaje sobie sprawy, że Pani syn ma opinię z poradni psychologiczno-pedagogicznej ze stwierdzoną dyskalkulią. Owszem, powinien o tym powiadomić nauczyciela matematyki wychowawca syna, ale być może, że zapomniał. Co warto zrobić? Na najbliższym zebraniu z rodzicami przypomnieć wychowawcy klasy syna, by porozmawiał z matematyczką o tym, że Pani syn ma dyskalkulię i powinien mieć dostosowane indywidualnie wymagania edukacyjne. Może też Pani sama wybrać się do matematyczki i pokazać jej opinię syna ze stwierdzoną dyskalkulią. Po drugie, jeśli syn ma specyficzne trudności w nauce w postaci dyskalkulii, to powinien mieć przydzielone dodatkowe godziny zajęć z zakresu pomocy psychologiczno-pedagogicznej, np. zajęcia korekcyjno-kompensacyjne albo dydaktyczno-wyrównawcze z matematyki. To również pozwoliłoby mu przyswoić partie materiału z matematyki. Pozdrawiam!

Jeśli testy ciążowe wyszły negatywne, to podejrzewam, że możesz być spokojna. Nie dopuszczaj jednak do sytuacji współżycia bez zabezpieczenia. Nie wiadomo, jaki to był dzień cyklu (dni płodne, niepłodne?). Nie warto ryzykować, tym bardziej, że jesteś bardzo młoda. Jeśli chcesz rozpocząć życie seksualne, idź do ginekologa i rozważ antykoncepcję.

Rozumiem Pani lęk, ale obawiam się, że racjonalnie sobie tego Pani nie wytłumaczy. Trudno opanować emocje i do tego negatywne, które podsuwają czarne scenariusze. Radziłabym dopytać ginekologa o dobrego specjalistę psychoterapeutę albo samemu poszukać psychologa, u którego mogłaby Pani podjąć terapię, by umieć poradzić sobie ze swoimi strachami. Pozdrawiam i powodzenia!

Nie wiem, kim jest Pani dla opisanego w wiadomości nastolatka. Proszę jednak pamiętać, że o opiece nad dzieckiem decydują rodzice. Jeśli ma Pani dobry kontakt z rodzicami dziecka, proszę z nimi dyskretnie porozmawiać i zachęcić ich do konsultacji chłopca ze specjalistą w poradni psychologiczno-pedagogicznej. Pozdrawiam!

cora, myślę, że Pani trzyletni synek potrzebuje czasu na adaptację w przedszkolu. Proszę zauważyć, że jego uczęszczanie do przedszkola jest niesystematyczne, a to urlop, a to choroba, zatem co chłopiec zaczął się przyzwyczajać do systematycznego chodzenia, to znowu siedział dłuższy czas w domu. Jego zachowanie nie wydaje się niczym dziwnym. Zaczepia dzieci, bawił się z kolegą. Nie musi od razu być duszą towarzystwa i bawić się ze wszystkimi. Proszę dać synowi więcej czasu i być w stałym kontakcie z Paniami pracującymi w przedszkolu, dopytywać o zachowanie synka podczas zajęć. Pozdrawiam i powodzenia!

Dobrego użytkowania! Napisz, jak sprawuje się inhalator? Opłaca się go kupić?

Dokładnie - kwiaty można wręczyć w domu, gdy wrócicie z dzieckiem do domu ze szpitala. Oprócz kwiatów może być też coś dodatkowego, chociażby kartka, o której wspomniałeś. Powodzenia!

Monis, skonsultuj się koniecznie ze swoim lekarzem ginekologiem. Przez Internet nie da się nic stwierdzić.

Farba tablicowa to takie nowatorskie rozwiązanie w domu/mieszkaniu. Moja znajoma zastosowała takie coś dla maluchów. Osobiście mi się to nie podoba. Wolałabym chyba kupić zwykłą drewnianą tablicę do rysowania kredą niż malować ścianę czy fragment ściany taką farbą. Oczywiście to kwestia gustu. Kto co lubi.

Ja wolę suszone grzyby. Nigdy nie mroziłam.

Mnie ogólnie podoba się pomysł personalizowanej książeczki. Obie wersje bardzo fajne. :)

O ile baby blues może minąć sam, o tyle z depresją poporodową kobieta sama sobie raczej nie poradzi i należy skorzystać z pomocy psychologa albo psychoterapeuty.

W pracy z dzieckiem autystycznym przede wszystkim poleca się metody behawioralne (np. SAZ - stosowana analiza zachowania), oparte na klarownym systemie nagród i kar. Ponadto wyróżnia się różne metody, w zależności od potrzeb dziecka - trening umiejętności komunikacyjnych i społeczno-emocjonalnych, terapia integracji sensorycznej, TEACCH, ruch rozwijający Weroniki Sherborne itd. Więcej na ten temat pod linkiem: Rehabilitacja dzieci z autyzmem oraz na stronie Fundacji Synapsis. Pozdrawiam!

Gratuluję kreatywnej córki! ;-)

Dzieci co jakiś czas mogą budzić się ze snu z płaczem i nie jest to żaden powód do niepokoju. Odreagowują w ten sposób to, czego doświadczają w ciągu dnia, reagują tak na brak mamy w czasie pobudki. Jeśli jednak zdarza się to bardzo często, warto skonsultować się z psychologiem.

Klocki edukacyjne - jestem zawsze na tak! Nie tylko dziecko się nimi bawi, ale też się uczy, rozwija wyobraźnię, kreatywność, analizę i syntezę wzrokową, zdolności manualne itd. Te klocki to dobra inwestycja. Polecam!

Ja również wolałabym bon do jakiegoś spa czy salonu kosmetycznego. To lepsze niż taka domowa pielęgnacja. ;)

Można spróbować przestawić się na bezkofeinową.

Tak, jest to możliwe. Odsyłam do artykułu: Ciąża urojona.

Napisała Pani, że relacja z matką jest toksyczna. Nie chcę podważać Pani zdania, ale z opisu Pani sytuacji nie wynika, by matka była "wiedźmą" nie dającą Wam żyć. Owszem, wyręcza, robi wiele za Panią, pilnuje dziecka, gotuje i pewnie podkreśla, że zrobi to lepiej, ale podejrzewam, że nie wynika to z jej złej woli, ale chęci pomocy. Owszem, możliwe, że nie jest to do końca prawidłowo rozumiana troska rodzicielska, ale czy to zachowanie matki rzeczywiście jest aż tak toksyczne? Proszę się postarać tak w miarę obiektywnie ocenić sytuację. Przecież w wielu sytuacjach na pewno mogła Pani liczyć na pomoc matki. Jeśli nie odpowiada Pani mieszkanie z mamą pod jednym dachem, to liczę, że uda się Państwu wybudować dom i pójść na swoje, a kontakty z mamą utrzymywać na swoich warunkach. Proszę jednak nie rezygnować z mamy całkowicie, bo naprawdę czasem może okazać się niezbędna. Powodzenia i pozdrawiam!

Proszę napisać, co tak strasznego przeżyłaś w ostatnim czasie, że dręczą Cię stany lękowe i nie możesz spać. Postaram się odpisać i ewentualnie skierować Cię po pomoc w inne miejsca. Pozdrawiam!

Myślę, że w życiu dziecka istotny jest ojciec. Mama nie da rady pełnić dwóch ról jednocześnie - być i mamą, i tatą. Dlatego uważam, że to żaden wstyd powiedzieć dziecku, kto jest ojcem. Dla małego dziecka nie jest ważne, ile lat ma tata, ile mama. Ważne, że są przy nim, kochają go i się nim opiekują.

Ja również zamawiałam na Amelii i byłam zadowolona. Co najważniejsze, są bardzo elastyczni, bo wybrałam sobie jeden wzór, ale nie podobał mi się układ treści w środku zaproszenia. Nie było jednak problemu z wprowadzeniem modyfikacji i po kilku rozmowach z projektantem zrobił zaproszenia według moich sugestii. Mam nadzieję, że znajdziesz takie zaproszenia, które spełnią Twoje oczekiwania. Powodzenia w organizacji ślubu i wesela! :)

Teraz prawo oświatowe wprowadza doradztwo zawodowe do szkół podstawowych. Niestety, tych godzin jest naprawdę niewiele, ale dobre chociaż i to.

Chciałabym pozwolić sobie na luksus braku kredytu, niestety mamy kredyt na mieszkanie. Na szczęście pracujemy oboje z mężem i dajemy radę spłacać.