Margeritka

ja sama nie chodziłam i nie chodzę, z dziećmi nie wybieram się, ale nie wiadomo, co może przynieść szkoła:)

Ula zaczynasz budowę? u nas spokojny dzień jutro będzie moja mam, więc mam pomoc:)

Dzina współczuję tego powrotu do domu, jest jak Natka mówi, teściowej już nie zmienisz, ale męża możesz jeszcze czegoś nauczyć, trzymaj się

u nas odwilż

myślę, że dla dziecka jest to dobre wyjaśnienie:) powiem szczerze, że ze zroumieniem tego, co kryje to słowo mam pewne problemy...ale wersja dla dziecka moim zdaniem jest ok

Natka:):) ale się uśmiałam:) buziaki dla Córki!!!

gratulacje butów zimowych!!! mnie dziś cieszą sanki z Olą:)

u nas też widelczyk był pierwszy, taki mały, jak do ciasta, bardziej jej to odpowiadało niż łyżeczka, łyżeczką uczyła się jeść sama jakieś jogurty i ryż preparowany, bo przyklejał się do mokrej łyżeczki i miała satysfakcję, że coś zjadła sama, a widelczykiem, to jakieś makaronik

http://forum.parenting.pl/noworodki-i-niemowlaki/2888224,jak-dlugo-uzywacie-proszku-dla-niemowlat tutaj jest podobny wątek

witaj, mocno ściskam i współczuję tej torbieli, wiesz bywa różnie, zapewne większość rzeczy okaże się po operacji, pamiętaj, że masz dwa jajniki i moim zdaniem na pewno kiedyś będziesz w ciąży, tego Ci życzę, mocno trzymam kciuki za Ciebie

ten sposób Uli może być dobry, to takie stopniowe przechodzenie, więc może dla brzuszka będzie lepsze

pewnie najlepiej byłoby nie farbować...ale też to wszystko zależy czym, bo są i bardzo dobre farby...pamiętaj, że w ciąży włosy się trochę zmieniają, mniej wypadają, stają się grubsze, po ciąży bardzo wypadają, farba może dodatkowo osłabić, ja bym nie radziła farbować w ciąży, ale znam osoby, które malowały i nic się nie stało

najlepiej to zapytaj swojego pediatrę, możesz też zapytać na naszym forum pediatrę lub dietetyka, jednak najlepsza tu bedzie opinia Twojego lekarza

u mnie przeważa zazdrość o mamę, czyli o mnie i o dziadka, czytli teścia:):):) wczoraj byłam kilka godzin na mieście - urodzimy męża - wróciłam do domu na noc, 1 w nocy i spałam z Emilką na kanapie w sypialni, bo strasznie się wierciła, nie chciała spać w łóżeczku, i o 4 rano przyła do nas Ola "Mamo ja chcę z Tobą spać) i tak spałyśmy we trzy...

no właśnie tak się czasem dzieje, ale na szczęście, jeśli obje się zdecydją, to mogą iść na wspólną terapię i to może pomóc, jednak tu powinna być decyzja dwojga i dwoje powinno się starać

no my własnie świętujemy, wczoraj 30 urodzinki męża, a dziś urodziny teściowej, więc pojadłam super obiad i super tort:):):):):) wczoraj byliśmy na imprezce urodzinowej męża i posiedziałam sobie z ludźmi jak za starych dobrych czasów:):) byłam od 19.30 do 1. 00 jak dla mnie to bardzo długo:):) takie urodziny mąz powinien mieć co tydzień:)

wszytskim dzieciaczkom gratuluję skucesów nocnikowych:):):) a mamom wytrwałości:) i zazdroszczę wszystkim osobom, których dzieci nie uciekają z nocnika, u nas jest tak, że nie potrafi za długo na nim posiedzieć, w sumie to jak jej nie da się zabawek, to zaraz ucieka...

moim zdaniem też nie ma co się przejmować, warto jednak porównać obwód klatki piersiowej, czy jest w miarę na tym samym centylu co obwód głowki, poza tym w siatkach warto też sprawdzić wzrost i masę ciała - może po prostu całościowo jest trochę mniejsza? - ale to też nic złego:)

u mnie też sprawdziła się książeczka kontrastowa oraz maskotka pingwinek:)

sosickofyou jestem...żoną <3 i mamą (:<br /> nie lubię...kłótni i łez mojej córci :( męczą mnie...nieprzespane noce nie żałuję... żadnych utraconych kontaktow zawsze... mysle o mezu i córce planuję...poszerzyc rodzine(: nigdy...nie przestane bac sie wezy!! chcę... spokoju, kłamię... nie życzę nikomu... smierci,krzywdy, złego denerwują mnie... panienki, które nie wiedza i nie maja potrzeby przełozyc cudze dobro nad swoje boję się... ze zostane sama. czasami... próbuje wyobrazic sobie przyszłosc witamy bardzo serdecznie, ja również nie lubię nieprzespanych nocy i przez to, ze tylko takie mam, to nie lubię kłaść się spać...pozdrawiam ciepło!!!

DorotaM1986 I pojawiły się długo oczekiwane dwie kreseczki na teście :) JUPI :) moje gratulacje:):):) życzę spokojnych 9 miesięcy!!!

macie rację, rzeczywiście to hasło zrobiło karierę i ona długo będzie z nim kojarzona...powiem wam, że jak ją pierwszy raz zobaczyłam, to od razu nasunęła mi się myśl "pewnie zaraz będzie kolejna afera" i w sumie nie czekałam długo...

no własnie, tak jak Ula mówisz, rozstanie jest ważne i w sumie to ono najbardziej rzutuje na to, czy potem są te relacje jakoś podtrzymywane czy nie

no widzę, że fejs rzeczywiście najpopularniejszy jest:)

Pewnie wszyscy wiedzą o co chodzi...co Wy o tym myślicie? Dla wielu ludzi te słowa stały się natchnieniem do nagrywania różnych filmików, czekam na Wasze opinie