Margeritka

dokładnie jak dziewczyny mówią, idź na badanie krwi:) trzymam mocno kciuki za Ciebie i daj znać, jak będziesz miała wynik, mocno Ci kibicujemy i służmy wsparciem niezależnie od sytuacji:)

Może się ktoś z Was wybiera do Rzymu na tę wielką uroczystość? To już naprawdę niedługo:) Ja byłam tylko raz na pielgrzymce w Warszawie, żałuję, że tylko tam...a Wy macie jakieś wspomnienia z pielgrzymek, jak wspominacie dzień śmierci JPII, bo dla wielu to było bardzo ważne wydarzenie w życiu, zapraszam do podzielenia się wszystkim na temat JPII.

ja mam takie, ale nie wiem, czy bym polecała, bo one pokazują tylko owulację, u mnie się nie sprawdziły jeszcze, pokazywały, że nie mam owulacji, a to przecież mógł być dzień wcześniej lub dzień później...ja bardziej rozpoznaję owulację po śluzie

dla mnie wzięcie takiej tabletki to jak aborcja i nie potrafię o tym pisać, jak o bułce z masłem...powinnaś pójść z tym krwawieniem do lekarza, który ci to zapisał...

kupiłam taką, tylko czarną, jest piękna, jestem w 100% zadowolona, nie gniecie się, super materiał: http://sklep.vissavi.pl/sukienki/591-sukienka-591-00256551.html mam do niej fioletowy żakiet i jest super

coco00 Witam drogie mamy, można się przyłączyć do rozmowy?:) witamy serdecznie:) mam nadzieję, że będziesz u nas czestym gościem:)

to w takim razie napisz do naszej położnej: http://forum.parenting.pl/polozna

Katarzyna ty chcesz ten karnisz przez długość całej ściany, czy tylko nad oknem? Lepiej tylko nad oknem:) pamiętaj, że Pati ma lepiej od córki Twojego męża, ponieważ mieszka z rodzicami i z tatą i z mamą i to naprawdę jest dla dziecka najważniejsze:) starsza córka tego nie ma...co do drugiego dziecka, to zastanów się, czy z tym mężem chcesz mieć drugie dziecko, bo nie piszesz o nim zbyt dobrze...kiedyś mówiłaś coś o rozwodzie z nim (?)

Ula ja byłam opiekunką na różnych wyjazdach i tak można było jeździć od 15 lat, na kajaki od 18 lat, oczywiście zdarzało sie, że ktoś zabierał młodsze rodzeństwo. Moim zdaniem jednak dobra granica to właśnie te 15 lat:)

fajna ta parówka, widzę, że Kuba też lubi ogórki:)

spagettii i grzybowa

u mnie parówki

ja pamiętam taką sytuację ze szkoły, u nas były dyskoteki w piątki, ale jeden ksiądz powiedział, że to przecież są zabwy i tak nam przeniesli na czwartki...nikt nie był zadowolony z tej zmiany

domi u mnie też z kiecką problem...gdzie kupujesz sukienki? bo ja chyba nie chodze do tych sklepów, co powinnam, bo kupiłam już 3 bluzy...a sukienki nadal nie (byłam w olipmie)

a ja nadal nie mam sukienki, ale mam za to 3 nowe bluzy:) mąż się boi, jak wychodzę na zakupy...pizza u nas to zazwyczaj w sobotę, jak robię porządki w lodówce:) chociaż ostanio był sos do makaronu w stylu "na winie", czyli co się nawinie:)

raz słońce raz deszcz, wieje, ludziom pranie pozabierało z balkonów na drzewa....

witaj, zazwyczaj trzeba odczekać nawet 5 dni, czyli podajesz zupkę z np. brokułem i kolejne nowe warzywo wprowadzasz za 5-7 dni, bo do tego czasu może coś wystąpić, kalafior i brokuł to raczej bezpieczne warzywa, ale zachowanie odstępu nie zaszkodzi.

Ula ja korzystam i dla mnie przydatne informacje to: wyprawka do przedszkola, kontakty, opłaty, ogłoszenia, zajęcia dodatkowe:) na jednym widziałam nawet forum, ale nie za bardzo rozwinięte:) ale pomysł fajny:)

no właśnie mi też się wydaje, że pieniędzy nie ma z tego aż tak dużo, żeby brać fikcyjne rozwody lub żeby nie brac ślubu...ale chyba jest sporo przywilejów, właśnie pierszeństwo w przedszkolach itd

Natak to Ty jesteś ekspertem w tej dziedzinie:) ja chodze za sukienką na chrzciny i byłam trzy razy: kupiłam już 3 bluzy (bo są wyprzedaże), sweter i koszulkę, mierzyłam kilka sukienek ale nic nie potrafię wybrać...mąż się ze mnie śmieje, że idę po sukienkę, a wracam z bluzami...jeszcze myślę o kupieniu wiatrówki, bo nie mam:)

Ostatnio słyszałam w mediach, że mają być kontrole "samotnych matek" czy rzeczywiście samotnie wychowują dziecko, bo często zdarza się, że rodzice mieszkają razem bez ślubu i matka wpisuje w różnych dokumentach, że jest samotną matką, sama znam taki przypadek, a Wy co myślicie o takich sytuacjach? Zapraszam do dyskusji.

dziewczyny o tę szczepionkę warto pytać w przychodniach, bo mają na fundusz, mi pielęgniarka powiedziała, że ma kilka szczepionek na fundusz i że warto, bo powikłania po ospie są okropne, płuca, nerki...

zgadzam się z Natką, Katarzyna, to naprawdę dobrze o nim świadczy, że interesuje się dzieckiem z poprzedniego małżeństwa, naprawdę:)

moje dzieci nie miały, masz ospę stwierdzoną, czy podejrzewasz?

ja tez jade do mamy na święta, w domu co posprzątam to posprzątam, mają być u nas remonty po świętach, więc za bardzo się nie przejmuję:) gorzej z gotowaniem, bo wypadałoby coś przywieźć, na pewno mazurka, ale może coś jeszcze porobię:)