Margeritka

jkaminska a braciszek chce się dzielić? moja Olza zalezy od humoru, ale najczęściej nie...

Możliwosci jest kilka: może to skok rozwojowy, może to wynik zmiany mleka, jak dziecko jest karmione, mm (czy zmieniałaś mu ostatnio mleko) czy piersią (czy wprowadziłaś sobie jakiś nowy produkt), czy dziecko robi prawidłowe kupki? czy poza tymi problemami ze snem nie ma żadnej wysypki? może to alergia, może skaza białkowa, może nietolerancja laktozy, czy był ostatnio szczepiony, może to objaw poszczepienny?

pięknie i słonecznie

u mnie sprzatanie przed świętami nabrało innego wymiaru - nie wyrabiamy się z bieżącym, więc za swiatecznie się nie bieżemy nawet:) poza tym Emi ząbkuje boleśnie...

jak dla mnie zależy od kontekstu, gdzie jest umieszczona ta maskotka, jak jest sama, to jest ok (chociaż niektórzy mówią, że nie ma ust, więc wskazuje na przemoc seksualną itd), jak jest w pobliżu czaszek itd, to nawiązuje do Szatana - ale pytanie brzmi, czy kupujesz dziecku gadżet z czaszką czy nie? ja nie kupuję i bym nie kupiła, podobnie jak z jakimś wampirami czy czarodziejami, co wyglądają jak kościotrupy itd

Domi przykro mi, że spotkała Cię taka sytuacja z karmieniem...ja jak przyjechałam na pierwszy poród z odpływającymi wodami i z rozwarciem na 1 palec, to położna sugerowała lekarzowi, żeby od razu dał mi kroplówkę z oksytocyną, ale się na to nie zgodził i po dwóch godzinach mi podali...lekarza 100 razy lepiej wspominam niż tę położną...

Co myślicie na temat malowania paznokci małym dziewczynkom, takim nawet 3-letnim? Nie mówię o jakimś regularnym malowaniu, tylko okazyjnym z okazji świąt czy wesela. Jakie macie zdanie na ten temat?

bardzo trudna decyzja, nie wiem, co ci doradzić, będąc na twoim miejscu ja pojechałabym do Warszawy do Instytutu Matki i Dziecka i do szpitala przy ulicy Karowej na badania specjalistyczne, na porozmawianie z ekspertami, dodatkowe konsultacje. To są miejsca, które ratują wcześniaki nawet z 25 tygodnia ciąży, na pewno wykonują tam takie badania, które Tobie jest proponowane, bardzo mocno trzymam kciuki za Ciebie i życzę wszystkiego dobrego!!! ściskam!

przykro mi, że jesteś w takiej sytuacji, ale nie możesz się poddawać, musisz myśleć pozytywnie, stosować się do zaleceń lekarskich, będzie dobrze!!! znam kobiety, które pierwszą ciążę musiały przeleżeć, a w następnych chodziły do pracy, prowadziły auto itd, najważniejsze, to myśleć pozytywnie!!!

a czy on zjada obiadki poza domem? Może warto zapisać go na stołówkę szkolną? Może między dziećmi będzie lepiej? Ile to już trwa? Moim zdaniem, jakby nie było, to kwestia czasu, jego organizm sam się zacznie więcej domagać jedzenia, tak się dzieje w okresie dojrzewania. Możesz mu wykonać, aby sprawdzić, czy na przykład żelazo ma w normie.

Powinnaś pójść do lekarza rodzinnego albo laryngologa, trzymam kciuki, mam nadzieję, że dobiorą Ci właściwy lek, pozdrawiam ciepło

Bardzo dziękujemy za życzenia:) Droga Redakcjo, Wam również życzymy dobrego, świątecznego czasu:) Serdecznie życzenia składam Wszystkim Użytkowniczkom i Waszym Rodzinom, Dzieciom zwłaszcza:)

mało się znam na takich rzeczach, swoje pytanie zadaj kadrowej na naszym forum: http://forum.parenting.pl/kadrowa

a mięsko do drugiego dania to co to jest najczęściej? i w jakiej formie, chodzi mi o to, czy jest pokrojone, czy przedszkolanki kroją, czy jest przygotowane w jakiś mniejszych porcjach?

moja Emi na widok nocnika tak się ciśnie, jak na kupkę, wie o co chodzi, ale nie zawsze chce posiedzieć i ucieka, czasem też na sam widok nocnika mówi "nie nie nie" i ucieka

No różnie bywa, mojej mamie na przykład, kiedy siostra była po porodzie, dostało się za to, że dotykała piersi siostry, uczyła ją lepszego przystawiania dziecka do piersi i sprawdzała, czy twarde czy nie itd (mama jest położną, ale to ni był jej szpital).

Trzeba z nią wychodzić z domu, na plac zabaw jeśli jest pogoda, a jeśli pada, to na basen lub gdzieś na jakiś plac zabaw pod dachem, często w galeriach jest coś takiego, a jeśli i jedno i drugie nie jest możliwe, to zabawa z rówieśnikami, może warto pomyśleć o przedszkolu?

to bardzo ciekawe te przyczyny ciąży:)

no widzę, że teraz w wielu przedszkolach catering jest, dzięki za wszystkie opinie, to dla mnie ważne, mam nadzieje, że będzie więcej jadła w przedszkolu niż w domu:)

moja to by chciała z reklamy co drugą rzecz:)

u nas był wniosek albo z urzędu miasta albo z ministerstwa, wszyscy rodzicie wypełniali przez neta i osobiście zanosili do przedszkoli, na miejscu okazało sie, że jednak pewne rubryki trzeb bardzo dokładnie wypełnić i mąż, bo on składał, musiał jeszcze coś tam dodatkowo wypełniać

Kika moim zdaniem powinnaś potwierdzić te wyniki u jakiegoś innego lekarza, bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki, życzę Ci wszystkiego dobrego!

sajka domi78 A gdzie na wczasy jeździcie? My z rodzinką zawsze do Darłówka i do Ośrodka Wczasowego "Bartek" ich stronka www.owbartek.pl Robią codziennie animacje i konkursy dla dzieci, raz w tygodniu dyskotekę. Organizują tam grilla pod dachem z muzyką - tańce i jedzenie jak na weselu;) Co roku mamy nowych znajomych z urlopu:) Duży teren, blisko plaży. Nasze ulubione miejsce! Poniżej moje szkraby w zeszłym roku:) Podobny ośrodek jest w Dąbkach, ale nie pamiętam nazwy. Byłam tam dwa lata temu, domki są przepiękne, drewniane i jest pełne wyposażenie, nawet pościel antyalergiczna:) Dla dzieciaków oczywiście plac zabaw - zjeżdżalnie, huśtawki, trampolina. Kuchnia też w pełni wyposażona: mikrofala, garnki, talerze, sztućce... Jak będę w domu to poszperam i poszukam adresy, jeśli któraś z Was będzie zainteresowana:). Co do wakacji, my wybraliśmy Przemyśl w tym roku ze względu na ... fortece. Miasto nie jest może jakoś specjalnie duże, ale klimatyczne. Znaleźliśmy fajny hotel, na Lwowskiej (hotel Marko) - mają kuchnię czynną 24h, a jak się jedzie gdzieś z dziećmi to dosyć istotne. No i blisko centrum:). w Dąbkach też byłam i polecam serdecznie, bo jest tam sporo dla dzieci:) w Przemyślu też zwiedzałam fortece i najbardziej podobały mi się te nie odremontowane porśnięte lasem, ale trudno do nich dojść, na pewno warto je zwiedzać, okolice Przemyśla są piękne i blisko stamtąd do Lwowa...tam jeszcze nie byłam

podobno tak, bo szczelnie chronią okno, mój znajomy chciał w takie zainwestowac, ale mieszka w bloku, więc jakby to wyglądało, gdyby tak zrobił...to ma sens na domkach jednorodzinnych, albo jeśli wszyscy mieszkańcy się zgadzają.

Ostatnio zdarzył sie tragiczny wypadek, w którym zginęło 7 nastolatków, kierowca miał 16 lat i był pod wpływem alkoholu, bez wiedzy rodziców wziął samochód, jechało nim 9 osób, kierowca i jeden pasażer przeżyli, ich koledzy nie...Straszna historia...Na pewno każda z Was słyszała o prowadzeniu auta przez nieletnich, czy taka historia sprawi, że osoby niepełnoletnie przestaną prowadzić? Ja wątpię, bo zawsze znajdą się mądrzejsi...16 lat i jazda po alkoholu...nastolatek zderza się z tragicznymi problemami dorosłych...nawet dorośli nie są emocjonalnie gotowi na takie rzeczy, a co dopiero nastolatek...