
lucy315
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez lucy315
-
Madzia1314Hej dziewczyny mnie znowu kilka dni a tu tyle napisaliście że to hej :) ... A u nas dzisiaj było pięknie, w dzień to nawet chyba z 20 stopni było, no ale co, jak na złość dzieciaki mam jeszcze chore i o spacerze można było zapomnieć. Jutro się nawet chyba wybiorę do lekarza bo coś brzydko zaczęły mi kasłać No w końcu forum ruszyło, bo był moment z małym zastojem w postach :) U nas za to dzisiaj śliczna pogoda, ale Emilka nadal ma katarek, wiec siedzimy w domu. Ale chociaz miło ciepłym powietrzem wywietrzyć mieszkanie jak mała śpi. U nas w nocy coś sie młodej pomieszało i wstała o 1 w nocy zadowolona, rozgadana ze hej. Wiec wziełam ją do łóżka, zabawiała sie swoimi stopami i gadała, ja próbowałam podsypiać, jeść nie chciała tylko sie śmiała do mnie zadowolona i czekała na zabawe. A ja zeby jej nie rozbudzac i dać do zrozumienia ze jest noc i trzeba spac nie reagowałam. Dopiero o 5 rano zasnęła porządnie No ale teraz odsypia i spi juz 1,5h! Jak miło gazetkę poczytać z kawką w dłoni :)))
-
alfiklucy dziękuję, z tymi uszami to nie wiem na ile ją bolały a na ile symulowała. Na pewno bolała ją głowa a na tak wypaliła z uszami i myślę, że głupio się jej było wycofać. Lekarka powiedziała że są zdrowei włosy mnie też wypadają a morfologia super Emilia nie daj sie chorobie Najważniejsze, że wszytsko z uszkami OK :) Taka to wstrętna pora roku, mnie tez 2 dni cos łamało w kościach i gardło bolało. Ale na szczescie przeszlo. Nie wychodzimy od dwóch dni na spacer, wiec sie w domku wygrzałam. Emilia ciepły kocyk i herbata z cytryną :)
-
kasiek82a ja byłam dziś u dentysty - kolejny raz :/ w ciąży strasznie mi się popsuły zęby - no masakra jakaś ... Buciki zimowe też kupiliśmy - nie dlatego że są bardzo potrzebne, ale dlatego, że były takie śliczne Ja byłam u dentysty w zeszłym tygodniu i na szczescie nic sie nie popsuło, a strasznie się bałam :/ nawet morfologie sobie zbadałam bo mi włosy wypadają garsciami, a tu wyniki super :P Nie cierpię dentysty brrrr :/ A ja jak kupiłam mega pake używanych ciuszków na allegro to tam laska miała chyba z 5 park bucików, wiec bedziemy stroić, bo przecież dziecko niechodzące jeszcze ich nie zniszczyło ani troszke alfik duuużo zdrówka dla córki, oby to uszko niczym poważnym się nie zakończyło! Emilia ta niechęć wynika z pogody... Ja bym najchętniej pod kołderkę wskoczyła, ale zawsze coś do roboty w domu się znajdzie :P Olinka czekamy na film z dżdżownicą w roli głównej
-
Emilia1988To fakt ... ceny rzeczy dla dzieci są przerażające :/ Kupowałam Michałkowi ostatnio buciki z Bartka. 250 zł szok!!! Dziecko ponosi buciki parę miesiecy i kolejne trzeba kupić bo nóżka rośnie. No własnie, ale jak dziecko zaczyna chodzic i stopki sie kształtuja to człowiek sie zepnie i kupi porzadne buciki... :/ Mój mąż oszalał i własnie szuka sanek na zime dla Emilki, a ja sie ciesze bo jak on bedzie z nia wychodzil to ja sobie odpoczne pod ciepłym kocykiem
-
OlinkaKochane, u nas nie ma na nic czasu. Szymuś ma drugi ząbek! ja szukałam na dole, a on ma u góry z lewej strony. dziąsła spuchnięte, aż przekrwione, ząbek bardzo szeroki. Strasznie cierpi biedaczek. 25.10. mamy wizytę u kardiologa. mieliśmy czekać rok!!! Sąsiadka jednak nam załatwiła jeszcze w tym m-cu! Boję się... 6.11. prywatnie jedziemy do chirurga, bo trzeba działać z tym spodziectwem, a państwowy chirurg nic nie robi! Wizyta 150 zł, ale mam nadzieję, że ten lekarz nam pomoże! Chciałabym jak najszybciej mieć tę historię za sobą... Olinka powodzenia u lekarzy, czekamy na dobre wieści. Dzieki znajomosciom wiele można załatwić, bo czekajac na zbawienie od NFZ to można by odcisków na tyłku dostać :P Ależ Ci zazdroszcze dżdżownicy, już się doczekać nie mogę aż moja zacznie tak pełzać :) gosiaczek - odetchnij wieczorkiem, udanej zabawy :) Emilia ja mam spacerowke w komplecie ze śpiworkiem. Ale też poszukuje kombinezonu. W sklepach widziałam ciepłe i ładne, tylko cena była brzydka ... 180zł :( Przegiecie jak dla mnie, poszukam na allegro chyba :)
-
gosiaczek-kno właśnie pogoda bo bani wyjść się nie da a u nas ocieplają blok - masakra! rusztowania mam postawione z dwóch stron i jadą z tym koksem - wiertarki na dwie strony i od dachu (a my na ostatnim piętrze) z jednej strony mam już zafoliowane okna tylko czekam aż z drugiej tez przylepią i jak w więzieniu - powietrze nawet nie dociera :-( ale o dziwo Marcie jak zaśnie wiertarki nie przeszkadzają gorzej ze mną Ojoj nie zazdroszcze remontow i zafoliowanych okien w taka pogode. U nas kataru ciag dalszy, al jest lepiej bo od 19 spala do 7 z jedna tylko pobudka na cycuszka :) sprytna sama sie na boczku ulozyla w nocy i chyba jej sie dzieki temu dobrze oddychalo. Od rana gada z zabawkami i szaleje :) Znow zostalysmy same na miesiac Moja Emilka konczy dzis 5 miesiecy, jak ten czas leci!!!
-
gosiaczek-k...no i ma na leżaczku taką żabkę grającą i coraz częściej sobie włącza sama :-)od wczoraj próbuję kozę przestawić troszkę w nocy, bo budzi nam się co 1,5h na cyca. Udało nam się poprzedniej nocy pominąć jedno karmienie i wydłużyć przerwy do 2h i w łóżeczku swoim cały czas - ale za to jestem dziś tak padnięta.... także jak coś pominęłam i komuś nie odpowiedziałam to przepraszam, mam chwilę Marta padła jak mucha, w dzień dalej problem ze spaniem Super, ze Marta już tak się obraca :) Nasza też muzyczke sobie na leżaczku uz odpala sama. I wtedy tłucze inna zabawke :P Podciaga sie do siadania. Moze faktycznie moja córcia to leń i nie chce jej sie ciagnac butli skoro czuje moje mleczko obok w przytulnym cycuszku ... Probowałam tommy tippee i nuk'a. No nic potestuje dalej, moze rozwiazaniem jest kaszka na moim mleku na poczatek. U nas w nocy nie najgorzej, tylko mala przez katar sie budzi i musze jej nosek oczyszczac. Padłabym jakby mi sie znow co 1,5h budziła, wiec nie zazdroszcze! A w dzien podobnie, na spacerze moze spac 2h, a w łózeczku to max pol h, a najczesciej to 15 minut i siły zregenerowane. No ale jak leje deszcz, albo jak teraz ma katar to przeciez na spacer nie pójdziemy :/
-
Emilia1988Witajcie :)Udało mi się przekonać kierownika tylko do dziennych dyżurów :) Powiedział, że póki Hania nie skończy roczku będę mogła pracować tylko w dzień :) Dzisiaj słyszałam w radiu, że od połowy przyszłego roku macierzyński będzie trwał nie 6 a 12 miesięcy :) Także kobietki trzeba zacząć myśleć o kolejnym bobasku he he Lecę gotować obiadek bo niedługo goście mają przyjechać :) Wczoraj ta propozycje zmian przedstawil premier podczas expose. Ale to na razie propozycja i jak wybierzesz 12 miesiecy macierzynskiego to bedzie platny 80% wynagrodzenia, a jak 6 miesiecy to 100%. No i trzeba o tym bedzie decydowac na samym poczatku. Ogladałam wczoraj na TVN24 :) Zanim to przeglosuja tez troche minie. Ale mysle, ze to super pomysl i jak tak zrobia to PO zdobedzie serca kobiecych wyborców :P Super, ze udało sie z tymi dyzurami!!! Dziewczyny doradzcie mi jak nauczyc młodą picia mleka z butelki. Nie chce pic ani mojego sciagnietego, ani sztucznego, 3 butelki juz przetestowałam. Jest głodna a wypluwa wszystko, językiem wywala butelke, wrzeszczy jakbym ja wrzatkiem polewala, a jak przystawie do piersi to sie rzuca jakby tydzien nie jadła :P A nie mam wyjscia musze ja w koncu nauczyc. Kiedys pila herbatke z butelki, a teraz jest dramat...
-
aaska_863 Lucy Twój mąż maiał jeździć na 2 tyg? to czzemu teraz na 4? zmienili mu? a samochód zawsze się przydaje. U mnie w domu dalej nie odebrali golfa z naprawy :/ a mój M. jechać ma obejrzeć samochód, zobaczymy czy kupi :) a jaki Ty chcesz nowy?Emilia czekamy na wieści czy dało się pokombinować z tymi nockami. Kurcze tak się zastanawiam. Czy Wasze dzieciaczki przewracają się już z plecków na brzuszek i odwrotnie? bo mój to sporadycznie i jest to tylko przypadkowe :/ aaska mój mąż był ostatnio na 2 tygodnie, ale na razie nie ma nikogo kto by go zmieniał jak bedzie 2 tygodnie w domu, wiec czekamy az kogos zatrudnia jako jego zmiennika. Ja tam chce jakikolwiek, byle jezdzil. A z pracy dostałabym swój służbowy. I nie martw sie o to przewracanie. Jak byłam niedawno na szczepieniu to powiedziałam, ze moj leń tylko z brzuszka na plecki sie przewraca i to rzadko. A jak lezy na pleckach to tylko na boczki sie kula, a na brzuch sie nie przewroci. Lekarka powiedziala zeby sie nie martwic ze dziecko ma na to jeszcze czas :) Wiec spokojnie :)
-
kasiek82lucy - tak rozmowa o kupkach jest bardzo ważna, ale to się dopiero wie kiedy się zostanie mamą ;) a ja dziś dostałam zaproszenie na dwie imprezy nauczycielskie hurraaa!!!! nareszcie pierwsze wieczór bez niuni mi się szykuje Tylko w co się ubrać??? Myśle, że na pierwszą imprezę bez córci to koniecznie trzeba kupić nową kiecke :))) A może córcia zrobi Ci prezent i wyjdzie jej pierwszy ząbek, ty go znajdziesz i wtedy tatuś będzie musiał Ci kupić sukienke
-
kasiek82Po wczorajszej zupce dziś jest dobrze. Kupka była ok. uffffff :) I kolejna mama ucieszona widokiem kupki swojego dziecka :))) Emilia jak tam rozmowa z kierownikiem odnośnie nocnych dyżurów? marjaneczka odezwij się jak tam u Ciebie. P.S. Mój mąż zdał na prawko za 4 razem. Więc sie nie martw, bo w tych ośrodkach egzaminacyjnych to jedna wielka korupcja, w Gdańsku zwolnili jakiś czas temu ponad połowe egzaminatorow za łapówkarstwo!!! Mój mąż sprzedaje dzisiaj nasze auto i ... wyjezdza w niedziele rano na 4 tygodnie :( Na 99% zostane bez samochodu :( bo nie zdąży mi kupic nowego. Chyba zaczne nękać u mnie w firmie kolesia od floty samochodowej, żeby mi w koncu moje auto służbowe dali
-
Emilia1988kasiek duża ta Twoja koza :) My na szczepienie idziemy w poniedziałek :) lucy super, że dostaniesz umowe na stałe :) Ja też mam na stałe i bardzo się z tego powodu cieszę :) Emilia ja mam umowe na czas nieokreslony od 3 lat, co jest zabezpieczenieniem, teraz przed wyslaniem CV o nowa prace bałam sie ze jakby sie udalo ja dostac to znow bedzie umowa na czas okreslony. Ale jest szansa na umowe na czas nieokreslony. No nic na razie to tylko wysłałam CV, zobaczymy co dalej ;) Wierze Ci ze wydatkow przy dwójce małych dzieci jest sporo. U nas przy jednym leci kasa ze hej! Nie zazdroszcze nocnych dyżurów, ja nie wyobrazam sobie zostawiac niuni na noc :/ Ale ona jest mega uzalezniona póki co od cycka. Jutro wracam do nauki picia z butelki :)
-
Oj cos w tehj naszej diecie i powietrzu jest, ze coraz wiecej dzieci z naczyniakami sie rodzi. Ja jak to zobaczyłam stwierdziłam, ze jak nie ma na buzce to pół biedy. Najważniejsze, ze zdrowa! Katarek troche minal, jeszcze cos tam meczy, ale Emilka spi zdecydowanie lepiej. Dzisiaj ja cieplo ubralam i poszlysmy na spacer, zeby pooddychala swiezym powietrzem bo ładna pogoda u nas :) A jesli chodzi o zmiane pracy, dowiedziałam sie ze jak udałoby mi sie ja zdobyc to jest szansa zeby przejsc z umowa na czas nieokreslony. Bałam sie ze dadza tylko na okreslony,a wtedy w razie ciazy problem a jak beda redukcje to nawet odprawy nie ma. ale zapowiada sie dobrze. na razie zdecydowałam i wysłałam CV, a moja szefowa napisze mi rekomendacje :) Pójde na rozmowe. Zqwsze odświeże tematy z rozmów kwalifikacyjnych i wyjde na chwile z oplutej marchewka bluzki :P
-
Emilia tez to widzialam, u nas ostatnio corcia wieksza czesc nocy nami spi :/ ale dobry obrazek :)
-
Emilia1988aska mój Michałek jak się urodzil to miał na pleckach naczyniaka tak nad samą dupcią, po kilku miesiącach ładnie mu się wchłonął i teraz wygląda to jak taki delikatny pieprzyk. Taki bardzo jasny brąz. Za to najgorsze co mnie zmartwiło u Michałka to czerwone plamki na powiekach i nad noskiem. Matko jak ja płakałam jak to zobaczyłam u Michasia. Na szczęście lekarze mnie uspokajali, że to nic groźnego. Teraz praktycznie tego już nie widać trzeba dobrze się przyjrzeć, żeby zobaczyć :) Moja Emilka tez ma 2 naczyniaki. Jeden nad szyjka pod włosami na tyle głowy, jest płaski i zanika powoli i blednie. Bardziej martwi mnie drugi, bo jest wypukły na środku plecków i pediatra powiedział, ze bedzie rósł razem ze skórą :( Pójdziemy jeszcze do dermatologa chyba na konsultacje.
-
aaska słodziak z Twojego Fifka :))) Fajnie, ze Fifi tak szaleje z Twoją mamą! U nas Emilka niestety marudna przez katar i mimo, ze padla o 18:30 to juz miala przebudzenie nr 1. Ja dzis robiłam analize plusow i minusow ewentualnej zmiany pracy i najwiekszym minusem jest to, ze jak zmienie prace to kolejne dziecko odkładam na 3 lata. A ja zostane przy swojej to bedziemy mogli znow w przyszle wakacje o kolejnego szkraba sie postarać... ehhh trudne decyzje w tym dorosłym życiu :P Tak wiec siedze, pije herbatke, jem ciastka i myśle ;) A z rzeczy poprwaiajacych humoer: Mój mąż chciał sie wybrac do fryzjera, no i ja smęce mu, żeby nie jechał, zeby został ze mna bo ja mam jak Emilia jesienna depreche dzisiaj i tak mu marudze. No ale on w koncu sie zebral i poszedł. Wraca po 3 minutach i okazało sie ze zapomnial radia w aucie wylaczyc popoludniu i akumulator zdechł :P hahaha wymodliłam to chyba i dzieki temu jest ze mną w domku, co mnie absolutnie nie smuci
-
kasiek82 Wczoraj tak się zarzekałam, że już nie chcę mieć więcej dzieci, ale wieczorem rozmawiałam z moim T. i doszliśmy do wniosku, że gdyby rodziło się takie czteromiesięczne to byśmy się zdecydowali Bo na te kolki i pobudki co godzinę to chyba już jesteśmy za starzy ;) Hehe dobre! Ja dzisiaj miałam noc z tysiacami pobudek, ale to przez katarek i musiałam małej smarki odciagac i tulić. Ale dzięki temu dzisiaj jest zdecydowanie lepiej. Nie ma kaszelku i gorączki,a katarek duuuużo mniejszy wiec na razie z lekarza rezygnuje, zeby mi czegos gorszego w przychodni nie złapała. Nasza mała mimo jedzenia obiadków ze słoiczków nie ma zaparć. Oczywiście kupki są gęste i śmierdzące :P Trzymam kciuki, zeby Lenka była dzielna na szczepieniu!
-
aaska_863Lucy dobrze, że się odezwałaś bo myślałam o Tobie :) Katarek w taką pogodę to chyba norma. Mój też zaczyna coś pociągać :/ A jakie Ty masz stanowisko w parcy jeśli można wiedzieć? Dziewczyny teraz ja Wam się pożalę. Mam w domu dwóch młodszych braci - jeden 21 lat ,drugi 17. Obaj nieroby i czekaliby by tylko, żeby kasa leciała z nieba. Z nosa małej leci coraz bardziej, jutro podjade z nia jednak do pediatry :/ Ja jestem przedstawicielem medycznym. Wiec duzo jezdzenia i ganienie po lekarzach. Pogadałam z mężem i stwierdziliśmy, że czas na zmiany , wiec wysle CV, jak sie uda to bede miala nowe wyzwania, mniejszy teren do jezdzenia i jeszcze podwyzke wynegocjuje ;) A jak sie nie uda to zawsze mam swoje stare stanowisko. aaska doskonale ciebie rozumiem jesli chodzi o braci nierobów czekajacych az kasa z nieba zleci. U mnie jest podobna sytuacja. Jest nas czworka, ja jestem najmłodsza. I wyobraźcie sobie, ze moja siostra od kilku lat nie pracuje bo jej sie nie chce!!! A moj najstarszy brat raz pracuje a raz nie, jego zona oczywiscie nie pracuje a na utrzymaniu maja 3 dzieci. I jak przyszło co do pogrzebu taty to tylko łby schowali w piach i zaczeli tłumaczyc ze oni kasy nie maja ... No wiec ja z druga siostra wzielysmy sie w garsc i stwierdzilysmy ze nic od nierobow i tak nie chcemy i ze wstyd, ze nie maja nawet stu złotych na wieniec na grób ojca!!! Wiec załatwiłysmy i zapłaciłysmy za wszystko same. Wstyd według mnie miec ponad 30 lat i grosza przy duszy odłożonego. tak wiec chyba w kazdej rodzinie sa czarne owce i lenie. Oczywiscie jak jade do domu to jak takie sępy i z wiecznym wyrzutem, że ja cos mam nowego a oni biede klepią... tylko ze ja pracuje, juz na studiach dorabiałam jak mi brakowało na coś. W twoim przypadku tylko szkoda strasznie mamy, bo biedna kobieta haruje i przez milosc bezwarunkowa im pomaga i wszystko za nich robi :( Wstyd, ze młodzi ludzi, zdrowi dupy do roboty nie rusza jak trzeba a matka musi tyrać na całą rodzine :(((
-
Olinka Szymek zdrowy. Czołga się jak dżdżownica:) 25.10 mamy kardiologa, a 6.11 chirurga. Mam nadzieję, że z serduchem wszystko będzie dobrze i że coś ruszy z tą operacją siusiaczka wreszcie. Trzymam kciuki, żeby udało sie jak najszybciej mieć z głowy operacvję siusiaka. Super, że Szymuś się czołga. Moja ostatnio sie rozleniwiła z rozwojem ruchliwości, za to gada i śpiewa całe dnie i ćwiczy modulując głos, ale w foteliku do karmienia siedzi dumna jak w restauracji!
-
Emilia1988olina, lucy rozumiem z waszych wypowiedzi, że nie używacie w ogole zadnej antykoncepcji na chwile obecna? Ja biore tabletki tak jak pisalam bo podczas karmienia mozna latwo zajsc w ciaze. Ja doskonale zdaje sobie sprawe, ze mozna zajsc w ciaze podczas karmienia. Czasami uzywamy prezerwatyw, ale jak nie ma ich pod ręką to nic :P Po prostu podchodzilam do tego tak, ze jak zajde to zajde i tyle. Ale chyba zaczniemy uwazac, chciałabym miec 2-3 lata róznicy miedy dziecmi bo rok po roku moze byc ciezko!
-
Dziewczyny tak czytam o tej antykoncepcji i sie przestraszylam bo my to tak średnio uważamy :/ Lepiej zrobie test ciazowy za kilka dni :P Chyba tez sie wybiore po tabletki do gina. U nas Emilka ma katar od wczoraj wiec biegam za nia z Frida :/ poki co nie ma kaszlu ani goraczki wiec czekam z wizyta u poediatry. Ja sie dzisiaj zaszczepilam na grype i zrobilam badania krwi. Ciekawe jak morfologia mi wyjdzie. No i chyba wysle CV w poszukiwaniu nowej pracy, bo mam oczywiscie do czego wracac ale sytuacja w firmie przez kilka miesiecy bardzo sie zmienila i mam np. Olsztyn pod soba a przy malym dziecku srednio usmiuecha mi sie taki kawal jezdzic. A tu pojawilo sie fajne ogloszenie na samo wojewodztwo pomorskie , w innej czesci mojej formy wiec chyba sprobuje :) Musze z mezem obgadac!
-
Jestem dziewczyny i jeszcze raz dziekuje, że mogłam sie wyżalić! aaska ja w tej chwili nie mam już obojga rodziców, bo moja mama zmarła 15 lat temu :( Jakos dochodze do siebie, czesto sie zamyslam i wtedy mam łzy w oczach ale staram soe dla Emilki... Wrócilismy dopiero dzisiaj bo wczoraj po pogrzebie pojechalismy jeszcze do mojej siostry na noc, zeby sie troche odstresowac. Emilka byla jedyna radoscia na stypie i wszyscy sie nia zachwycali. Dobrze, ze pogrzeb juz za nami bo to bylo straszne :/ Nie cierpie tych usciskow od ludzi. Dobrze, ze byl moj maz, spisal sie naprawde na medal, byl blisko podtrzymywal mnie na duchu, biegal z wiencem i nawet kleczal w kosciwele jak trzeba bylo (chociaz nigdy nie kleka jak juz musi byc bo jest niewierzacy, ale nie chciał zeby mi było przykro), wystarczy ze nie moglam isc do komunii nawet :( No i oczywiscie zajmowal sie przez kilka dni Emilka, jezdzil ze mna do szpitala i do domu. Smutno mi bo bylam 2 tygodnie temu w domu i jeszcze robilam zdjecie tacie z emilka na kolanach do albumu i wywolalam takie duze Emilki dla niego, nawet nie zdazylam dac :( No i corcia tez spisala sie na medal, byla z niania 3h podczas pogrzebuy i byla super grzeczna a potem na stypie przezyla nalot i wycalowania i noszenie na recach od stu ciotek i kuzynek bez placzu. No nic tak sie pozalilam znow i trzeba sie zebrac do kupy...
-
Niestety tata zmarl wczoraj, przyjechalam do niego w ostatniej chwili zeby sie pozegnac :((( jedziemy wlasnie do domu na rozaniec. Serce nie wytrzymalo :(( odezwe sie za kilka dni... Dziekuje dziewczyny za wsparcie!
-
Emilia1988lucy kochana moja niestety te informacje, które nam tutaj podajesz nic dobrego nie wróżą :( Powiem tak ... lepiej, żeby tato odszedł niż ma się męczyć a wy przy nim. Przykro mi to pisać, ale ... :( Przepraszam! Wiem Emilia, że to jest dramatyczna sytuacja, pogodziłam się z tym i tez wolałabym żeby tata odeszedł bez bólu i męczrni :(((
-
Emilia1988lucy kochana daj znać jak z Twoim tatą. Przytulam Cię mocno :* Dziekuję! Niestety z tatą tylko gorzej :( Siostra byla dzisiaj. Gorączka nadal się utrzymuje, przestały pracować nerki i jelita. Śpiączka jest bardzo głęboka. Lekarze mówia zeby przygotowac sie na najgorsze :((( Jedyna dobra informacja to taka, że tata nie cierpi :/ Wczoraj jak wrócił mój mąż to pojechaliśmy popołudniu do bydgoszczy znow i jutro tez jedziemy. Najbardziej mnie boli, ze nic nie mogę zrobić, w zaden sposob pomoc. Tylko moge pojechac i posiedziec przy ojcu. Dobrze, ze moj maz jest i mi pomaga z Emilka, bo ciezko mi sie skupic. Dzisiaj prawie mieszkanie spalilam, bo zapomnialam ze w piekarnik mieso wstawilam. No i mam sie komu w rekaw wyplakac. Generalnie straszny dół ;(