lucy315
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez lucy315
-
Emilia1988Właśnie była u nas konkretna pani doktor :) Sprawdziła Hani chyba wszystkie możliwe dziurki he he Sprawdziła Hanusi dziąsełka i powiedziała, że idzie jej na raz 3 ząbeczki. Ja nie mogłam tego wymacać, a lekarka poświeciła latarką do buźki i zobaczyła. Idzie Hanusi górna trójka i dwie dwójki górne :/ Jestem w szoku, że tak szybko idą jej trójki bo przeważnie te ząbki wychodzą dopiero po roku. Najważniejsze gorączka spadła do 37,5 st. W zasadzie teraz to jest stan podgorączkowy. Pani doktor powiedziała, że jeśli do niedzieli zbiją jej całkiem gorączkę to wyjdziemy do domku na święta :) Jak tam Haniusia sie czuje? Mam nadzieje, ze goraczka caly czas spada? :) A ja mimo chodzenia w maseczce po domu zarazilam mała :( teraz obie chodzimy zasmarkane :/ Dobrze, ze w nocy znalazła sobie pozycje w której mogla oddychać :) Wiec nawet spałyśmy w miare OK. A najgorsze jest to, ze musimy wyzdrowiec do jutra. Bo Nas rodzina meza powiesi jak nie przyjedziemy na swieta (w sensie mnie, bo to oczywiscie będzie MOJA WINA, ze jestesmy chore :/ ) aaska jak tam droga minełą? JAk Filipek zniósł podróż? marjeneczka rodzina juz na miejscu u Ciebie? Cisza na forum, pewnie wszystkie majówki w szale przedświątecznym... a my czekamy na powrót mojego męża jutro ...
-
Emilia1988Witajcie.Piszę do Was ze szpitala :( Hania dostała w nocy gorączki 40 st. i przy tym doszły drgawki :( Poza tym zero innych objawów. Najprawdopodobniej gorączka od ząbków. Jestem wykończona. Badania wyszły w porządku, osłuchowo też nic nie słychać. Gorączkę jej zbili do 38,3 st. Siedzę i płaczę bo zapowiadają nam się święta w szpitalu. :( O rany! To ja juz nie narzekam na swoje przeziebienie :( Współczuje i trzymam mocno kciuki, zebyscie spedzily swieta w domu, a Hania szybciutko wrocila do zdrowia! Na pewno sie uda! Ucałuj mocno Hanie, a ciebie wirtualnie mocno przytulam! Trzymajcie sie dziewczyny!!!
-
A ja oczywiscie jak na zlosc sie rozchorowałam, nos zapchany, głowa boli, gardlo boli :( Leze w lozku, pije mleko z miodem, jakis syrop z czosnkiem i do malek podchodze tylko w maseczce na twarzy :( nawet jej wycalowac nie moge :( Juz mi sie odechcialo tych swiat :/
-
Anielskich Świąt!!! Życzą Aniołek - Emilka, Lucy i Adaś :)))
-
marjaneczkaNo wlasnie moze i wam sie wyzale bo niedlugo wybuchne:PROBLEM NR 1 Nie mam czasu wolnego, caly czas musze byc przy malej bo wymaga ciaglego zainteresowania- nie moge ugotowac, sprzatnac, zajac sie chociaz chwile soba, a nawet wypic spokojnie herbaty bo Amelka ciagle musi byc na rekach, bawic sie ze mna bo sama nie potrafi. Tylko znikne jej z oczu to krzyczy, wymusza i sie drze. ZWARIOWAC mozna!!! PROBLEM NR 2 Moj K coraz dluzej pracuje. Wychodzi na godz 8 wraca min 18-19. Dzwonia do niego caly czas dupe zawracaja. W weekendy nieodplatnie chodzi do pracy jak cos sie spier**li i nikogo nie interesuje ze ma rodzine. Niby dostal awans a stawke mu ucieli i zabrali platne nadgodziny, zapiernicza za darmo! Do tego jego wielkie menagerowanie sie odbija na rodzinie, bo czuje sie jakbym zostala sama z tym wszystkim. On sie kloci ze musi zapracowac i wykazac sie na podwyzke - ''awans dostal tylko ciezkiej pracy'' - ale gdzie w takim razie efekt finansowy tej jego ciezkiej pracy! PROBLEM NR 3 Nie wytrzymuje psychicznie, problemy z K + moj maly zlosnik Amelka a do tego dochodzi jeszcze zle samopoczucie. Siedziec we wlasnej skorze pelnej rozstepow, zbednych kilogramow i celulitu to koszmar - nie moge sie z tym pogodzic ze tak wygladam. Probuje zrzucic cokolwiek a mi nie idzie. Mierzylam suknie slubne to wygladam w nich jak bombka. :( Poprostu wysiadam psychicznie, czasami dopada mnie jakas depresja. I jeszcze wiecej tego jest ale duuuzo by tu opisywac... Czasami chciala bym sie zamknac w szafie i wyplakac - zatkac uszy i nie slyszec tego ciaglego Ameli wymuszanego placzu, pretensji K ze go nie rozumiem ani jego pracy, nie widziec ze znowu jest pranie, gotowanie, sprzatanie, odkurzanie oraz wyniesc wszystkie lustra z domu - poprostu mam D-O-S-C. marjaneczka ja też Ciebie rozumiem, bo byłam po 4 tygodnie sama z mała i nie raz doprowadzała mnie do małych depresji, bo tez nie miaalm jak wypic herbaty, czy zajac sie soba. Twój K. ak wiekszosc facetow uwaza, ze zajmowanie sie dzieckiem cały dzien to wypoczynek i przyjemnosc. Zostaw go raz na cały boży dzien z Amelka to bedzie Cie przepraszal, ze tak myslal i na rekach nosil, ze znosisz to juz 7 miesiac przez całe dnie sama. Wytlumacz mu, ze to ze on w pracy ma czas na wypicie spokojnie kawy, a ty w biegu i z Amelka na rekach ogarniasz chate i gotujesz mu obiad :/ Moze pomyslcie wspolnie nad jakims rozwiazaniem. Mi maz załatwił Pania która sprzata raz w tygodniu całe mieszkanie. Teraz jak mam nianie to nie przychodzi bo mam na to czas. Ale jak wróce do pracy to znow bedzie. Niania bedzie tez prasowac ubranka malej zeby mnie odciazyc. Jezeli nie masz nikogo na miejscu jak ja, mamy czy siostry, ktora zabralaby ci chpciaz mala raz na tydzien na spacer to to jest dobre rozwiazanie. I troszke bylabys odciazona! I raz na 2 tygodnie, koniecznie wyjdz sama w weekend, na spacer, zakupy itp. Tez musisz od małej psychicznie odpoczac, zeby nie zwariowac! O figure sie nie martw, na pewno zleci waga, chodzisz na silownie, zwracaj uwage co jesz i bedzie OK. Tak jak dziewczyny pisaly kazda panna mloda wyglada pieknie. Moze mierzysz tez zle fasony sukienek? I musisz mała troszke wziac na wstrzymanie. Nie biegniej do niej od razu jak marudzi. Podejdz powiem, ze mama teraz np. zmywa naczynia i podejdzie za chwilke. Z usmiechem na twarzy koniecznie. Ja tak robie jak moja wymusza noszenie. Podkladam jej inna zabawke i odchodze robic swoje. Troche to brzmi jak "wyrodna matka", ale nie mozesz byc jak wiezen dla Amelki. Poryczy troche, pokrzyczy ale jak podejdziesz do niej kilka razy uspokoisz i odejdziesz zrozumie, ze krzywda jej sie nie dzieje i mama jest obok. Ze spaniem tez sprobuj ja wyeksmitowac. Pare wieczorów bedzie krzyk, ale efekty beda! I w koncu odzyskacie z K łóżko :) Wiem ze łatwo pisac i doradzac, ale tzrymam kciuki, zeby to choc troszke pomogło w Twoich problemach. Trzymaj sie i nie łam się. Nioedługo swieta i bedziesz miala rodzine, wiec korzystaj z wolnego czasu :)
-
marjaneczkaAska_863 Moja Amelka bawi sie ''szczeniaczkiem uczniaczkiem'' juz od jakis 2 mies i wogole jej sie nie nudzi - szkoda by bylo go oddawac ''obcemu'' dziecku. Zakupy choinkowe zakonczone - uff uporalam sie ze wszystkim. W sobote rodzice przylatuja do mnie na swieta - nie moge sie doczekac - jedyna okazja zeby wyrwac sie z moim K na wypad do kina, restauracji i pobyc troche sam na sam ;) Ogolnie musze sie odchudzic po porodzie - chodze na silownie ale nie widze zadnych efektow, a do marca musi mi ubyc 15 kg bo jade na wymiary sukni slubnej :/ Oj ciezko bedzie motywacja jest ale mozliwosci brak :( Moja Amelka nosi ubranka na 72-74 cm. Niestety 68 cm juz wyrosla hehe Martwie sie bo zabkow jak nie bylo tak nie ma :/ Gaworzyc tez nie chce :( Na brzuszku przestala lubic lezec... Mam problem z nia bo nadal spi razem z nami - jak tylko nie czuje piersi to sie budzi i placze, cale dnie spedza na moich rekach ... :( czasami plakac mi sie chce i zmeczona jestem tym wszystkim, rodzice daleko, moj K do pozna w pracy a ja zostalam z tym sama jak palec. Ale nie bede wam narzekac macie dosc wlasnych klopotow... marjaneczka po to własnie jestesmy na tym forum, żeby sie wyzalic! Kazda z nas ma swoje problemy, ale dobrze nam sobie ponarzekac :) Wierze, że ci ciezko, bo tak nosic dziecko cały dzień, a potem nawet w nocy nie mozesz sie wyspac. Ja tez byłam sama całe dnie z mała i dopiero teraz jak mam nianie moge odetchnac. Trzymam kciuki za gubienie kilogramow. Nie zniechecaj sie bo organizm musi sie rozkrecic z gubieniem kilogramow, broń boze nie waż sie codziennie, bo efektów nie bedzie. Wchodz na wage raz na tydzien z rana przed sniadaniem :) I pamietaj ze jak cwiczysz na silowni to zmieniasz tluszcz na miesnie, a miesnie sa ciezsze niz tluszcz! Wiec koniecznie pomierz sobie obwody: brzucha, ud itd. i tez mierz sie raz na tydzien :) Wymiary na pewno szybciej beda lecialy niz kilogramy! A moja corcia jest od Twojej starsza i tez zebow nie ma wiec sie nie martw, tylko ciesz ze Cie podczas karmienia nie gryzie ;) Emilia moja tez zaczyna cwiczyc przed raczkowaniem. Podnosi dupke podciagajac kolanka pod siebie, ale nos wtedy na ziemi :P Ale sie ciesze ze tak ladnie probuje :) No i brzucho ładnie podnosi. Przed chwila w łózeczku na kolankach i raczkach sie oparła na chwilke :))) aaska , kasiek moja wczoraj budzila sie kilka razy do 22:00 potem jak kasłała wzielam ja do siebie i spala ze mna ładnie , tylko 1 pobudka na karminie byla. Juz nie ma katarku i nie kasła :) Jutro tez odpuscimy spacer i mam nadziej, ze bedzie ok :) Myślę, że moja mała tak sie rozbila z tym spaniem, dlatego ze spedza kilka h dziennie z niania i tak nadrabia mniejsza bliskosc ze mna. Ale dzisiaj padla w lozku bez krzyku sama :) kasiek z tym haftem imienia dziecka na szatce to jakas bzdura. Widzialam na allegro, ze takie sa, ale myslalam, ze to wymysl rodziców, a nie ksiedza :/ Bzdura. Ja mialam zwykla szatke i z tego powodu dziecko nie jest "gorzej" ochrzczone :P
-
kasiek82Moja Lenka dziś całą noc szalała. Nie bardzo chciała spać, marudziła. Nie mam pojęcia co jej było, bo do wieczora zachowywała się zwyczajnie. Przespałam dziś może ze 4 godziny a mój T. się wziął za malowanie łazienki.Jeśli chodzi o chrzciny to my robimy na dole u brata, bo ona ma duży pokój a my nie chcemy u nas robić rewolucji żeby małą w miarę normalnie położyć spać. Okazało się, że wyszło nam 23 osoby!!! A miało być tak skromnie Wszystko dla małej już kupiłam, ale i tak się martwię żeby nie zmarzła, bo u nas w kościele mróz ... brrrrrrrr U mnie podobnie nocka minela. Z tym, ze wczoraj pojechalam do mnie do rodziny z prezentami dla dzieci. No i miałyśmy wracac na noc, ale byla taka mgla, ze widocznosc na 20m. Wiec sie bałam jechac i zostałysmy u cioci na noc. Mala wariowala do 22:30. Potem jak padła przy cycku oczywiscie, to wstawala z wrzaskiem ze 4x. Oczywiscie ciocia na nogach i pewnie cała klatka w bloku, bo to nie byl placz tylko wrzask. Nic jej nie uspokajalo, noszenie, smarowanie dziasel, cycek, masowanie brzuszka. O 3 bylam juz taka wnerwiona, glownie na to ze ciotka nie moze spac a rano do pracy idzie, ze spakowalam sie , ubralam mala w kombinezon i zapakowałam w samochod. Przez ta adrenaline jechałam od 3:30 w nocy przez 3h do domu. Nie spalam prawie nic wiec oczy mi sie zamykaly, jeszcze ta cholerna mgła!!! Ledwo dojechalam i spalam z mala na siedzaco przez 1,5h, bo oczywiscie jak tylko odkladalam to wrzask. Dałam jej ibufen bo juz nie wiedzialam co z nia zrobic. Nie wiem co sie z nia dzieje. Ostatnio nie chce sama spac w lozeczku, jest histeria i kilka pobudek w nocy :((( Zębów jakos strasznie nie gryzie i nic nie widac zeby wychodzily. Jestem wykonczona. Ona oczywiscie cala 3h droge spala w najlepsze! Dobrze ze przyszla niania to sie godzine przespalam chociaz w dzien. Pierwszy raz chyba mialam takiego nerwa na mała :((( Wiedzialam, ze zamiast z nia chodzic na rekach pol nocy wsciekla, to lepiej zrobie jadac z nia do domu... No to tez sie wyzalilam! aaska tak to jest z tymi facetami, ale ja absolutnie nie pozwoilabym na twoim miejscu oddac szczeniaczka. Niech sobie kupie drugiego i da jak ma ochote, a od zabawek Filipka wara! Mnie tez tesciowa wkurza, ale to u mnie akurat bez zmian :P Wcale nie chce mi sie jechac na swieta tam. Jeszcze mała mi cos pokasłuje i nos zaciaga i boje sie ze sie rozchoruje. Wtedy na pewno nigdzie nie pojedziemy i juz słysze ten lament :/// Ale jak dziecko bedzie chore to niech zapomna ze bede je targala 500km!
-
Emilia1988aaska_863Emilia zdrówka życzę:) Michałek nie tak dawno kończył roczek a tu już prawie drugi roczek. Jeszcze tak niedawno chodziłam w ciąży z Michałkiem a tu za 3 tygodnie już skończy 2 latka :) Jego nowe osiągnięcia to "co myjesz?" - "jaja" :) I to jeszcze tak wyraźnie mówi :) "co ubierasz na spacerek?" - "ciki (buciki), kuke (kurtkę), czape" "Mama daj abo (jabłko)". "kto ty jesteś dla babci?" - "nuk (wnuk)". "kim jesteś dla mamusi" - "synek" to też mu wyraźnie wychodzi :) "czyja jest Hania?" - "moja" :), "jak masz na imię?" - "chał (Michał)" albo "chałek (Michałek)" Najpierw ciesza nas kupki, potem raczkowanie, pierwsze słowa, pierwsze kroki :) Ani sie obejrzymy a bedziemy sie z pierwszych piątek w szkole cieszyć, a po chwili z pierwszych wnuków :P hahaha Czas szybko leci, trzeba celebrować każdą chwilę :)
-
aaska_863 A nie pochwaliłam się, że Filip od kilku dni potrafi siedzieć:) jeszcze tak niepewnie ale jak dla mnie to duży sukces :) no i pełza i przerzuca się jak szalony :) froteruje podłogi :) Gratulacje dla Filipka :)) Mama podpina mopa pod brzuch i ma z głowy sprzątanie :P kasiek - super, że Lenka taka dzielna i duża panna :) Emilia szybciutko wracamy do zdrowia i nie dajemy się chorobie!!! Jeśli chodzi o świeta to ja mam juz wiekszosc prezentów, jutro pojade z sasiadem po mała choinke (bo maz wraca 23 grudnia wiec bym sie choinka nie nacieszyla :P). Upiekłam juz pierniczki, ale nic wiecej nie musze robic bo jedziemy do tesciow. Generalne porzadki za mna ale przyszła mi dziewczyna za kase pomogla i posprzatala cała chate z 3 tygodnie temu tak generalnie z oknami itp. I dobrze bo teraz taki mroz ze i tak bym nie myła :P Mama w koncu troche luzu, dzieki niani. Ale dzisiaj padam bo byłysmy z mała 2 dni w Warszawie, mała żle spała w hotelu i chyba z 9x mnie udziłą, takze zanim poszłam do firmy na spotkanie to musiałam worki pod oczami dobrze zapudrowac :P Jakos nie poczulam klimatu powrotu do pracy :/ grrrr Madzia ty tez nie daj sie wirusom a dzieciaczki niech szybciutko zdrowieja! A jesli chodzi o ciuszki to my nosimy głownie 68,a niektóre 74. zalezy od ubranka. Bodziaki zawsze wieksze nic np. spodenki. Dlatego jak ktos chce nam cos kupic i pyta o rozmiar to prosze zby kupowali juz na 80 :) A moja córcia konczy dzisiaj 7 miesiecy :))))
-
kasiek82 Najważniejsze, że jutro moja mama wraca do domu ze szpitala Dużo zdrowka dla mamy!!! Niech szybko wraca do fomy :) A ja się pochwale, ze dzisiaj niania zdała egzamin z usypiania małej. Na rączkach jej padła, ale bez krzyku. Pospiewała jej, pogłaskała i zasnela :)))) Troche łatwiej mi bedzie wrócic do pracy jak zobacze, ze sobie radzą. Nawet na siłownie dzisiaj poszłam pobiegac :) Trzeba korzystac z ostatnich 3 tygodni wolnego ... eh jak ja Wam dziewczyny zazdroszcze, że zostajecie jeszcze z dziecmi w domu
-
Madzia1314 a u nas znowu zawitał wirus, dzisiaj do dzieciaków przyszedł lekarz i okazało się, że Dawid ma zapalenie oskrzeli a Wiki na szczęście jak na razie objawy wirusowe. Nocki na szczęście już lepiej, można powiedzieć że wróciły do normy czyli jedna pobudka na jedzonko, bo ostatnio też świrował budził się o 2 i nie spał do 3.30-4.00 Aaa...i zapomnieliśmy się pochwalić, że w końcu mamy pierwszy ząbek :) Madzia dużo zdrówka dla dzieciaczków! I gratuluje ząbka :) Wyciągaj kieckę od tatusia :)) U nas nadal usmiech bezzębny :P gosiaczek ja walczyłam dwa miesiace "na miękko" z butelką. Aż w końcu zacisnęłam zęby, przegłodziłam mała 7h i załapała butlę :) Z zasypianiem było tak samo, przetrzymałam (chodząc oczywiscie co 4 minuty ją uspokajać) i tez nauczyłam. aaska zęby idą i dojść nie mogą, nic nie ma :/ u nas niania juz codziennie jest po kilka godzin :) Ale coraz lepiej im idzie :) Pani sie mniej stresuje już też. Dzisiaj byłam u lekarza i na zakupach, a jutro jade na siłownie :)) w koncu mam troszkę wolnego aaska dziecko ma prawo do chrztu, nieważne czy rodzice są po ślubie czy nie! A jak ten Wam nie ochrzci to idzcie do innego. Ja z mężem zadnych zaswiadczen nie mielismy i dziecko ochrzczone :) W tym roku nawet z tej okazji kolędę przyjmę :P Emilia gratulacje dla Hanusi. Oj ja juz sie nie moge doczekac az moja zacznie raczkowac. Na razie podnosi dupke i upuszcza, a przemieszcza sie tylko do tyłu pelzajac albo dookoła na brzuszku :) Chociaz tez juz potrafi niezle zwiac mi z maty w salonie na korytarz :P
-
kasiek82Z zasypianiem mała już naprawdę dzielnie sobie radzi :) Chwila marudzenia i śpi. Jestem z niej bardzo dumna Natomiast dziś w nocy szalała. Zasnęła o 20 i obudziła się jakoś po 2 w nocy i nie chciała spać bez cycka w buzi :/ Jak zasypiała i się od niej odsuwałam, to po max godzinie znów się budziła. Ciężka noc za nami. Za to za oknem piękna zima. Śniegu ciągle dosypuje. W tej chwili jest około 30 cm i jest bajecznie :) No widzisz, a mała przynajmniej sie dobrze i wygodnie wyspi :) I ty masz chwile odpoczynku dłuższa bo nie musisz z nia na rekach sterczec :) My juz druga noc z rzedu spimy razem. Wczoraj obudziła sie o 22:00 i nie chciała zasnac. Dopiero na mnie zasneła "na żabkę" no i po 20 minutach ja moglam odlozyc. Nie bylo potem zle bo tylko 1 pobudka na cycka, ale niestety o 5:40 powiedziała mi "dzień dobry" :P Na szczescie juz jestesmy po dwóch jej drzemkach Nawet mi w kosciele zasnela, mimo organow itp :P Chyba bede ja czesciej zabierała hahah :P U nas dzieki Bogu snieg nie pada :) brrrr nie cierpie zimy!!!
-
aaska mi juz brakuje słów na moja tesciowa :/ No ona twierdzi, ze to jej maz zadecydowal, ze poki nie sprzedadza swojego mieszkania to sie nie przeprowadza. wiec teraz kłocą sie jeszcze o to, że to wszytsko przez niego. Jak powiedzialam mezowi, ze Emilka nianie z usmiechem i radoscia zegnala, to poiwedział "tylko nie mow tego mojej mamie bo bedzie placz". A ja mam juz tego dosc. Kiedys do niej dzwonilam od czasu do czasu, nawet na skypie małą pokazać. A teraz to nie chce mi sie tych jęków wysłuchiwać nawet... Ale widzę, że nie tylko moja tesciowa jest wkurzajaca :P Ja na twoim miejscu ostentacyjnie jeszcze bym powiedziala na chcinach do wszystkich gosci, ze dziekujesz swojej mamie za pomoc w przygotowaniu tych pyszności Trzymam kciuki, zeby z tortem sie udało. A moze sa jakies panie co w domach robia (nie cukiernie). Taka to pewnie by zrobila. Fajnie, ze Filip juz próbuje siedziec sam :) Ale masz racje sadzaj go częściej, ale na chwilke, zeby sobie nie obciazyl kregosłupa. Z dnia na dzien bedzie siedzial coraz pewniej :) Moja dziunia juz swobodnie siedzi bez podpierania raczkami. Sadzam ja na podlodze, a dookola kładę ta poduszke -rogal. wiec nawet jak sie obali to głowka prosto na poduche i sie smieje :P Ja mojej ostatnio dalam jablko do lizania i tak ssała smiesznie bez zębów :P Dzisiaj nagotowałam jej zupkę z indykiem i zrobiłam wiecej takze ma w sloiczkach na cały tydzien :) Zamowiłam tez w miesnym miesko z kroliczka :) Teraz codziennie pije tez soki ze swiezo wyciskanej marchewki, jabłka i banana. Ależ jej smakują :) nawet butelka niestraszna od razu! Aż sie gęba cieszy jak widzę, ze jej smakuje kasiek popieram, ze trzeba dziecko nauczyc samemu zasypiać! Nie daj sie złamać dzieki "dobrym radom". Kiedys były inne czasy :P A wiecie, ze u mnie w parafii juz sie od poniedziałku kolędy zaczynają :P Bo sie ksiadz po swietach nie wyrabia już haha. Jutro sprawdzew kosciele, kiedy do nas przyjdzie. Mała ochrzczona to trzeba przyjac ksiedza
-
kasiek82Uczę małą żeby sama zasypiała w dzień. Do tej pory w ciągu dnia to latem spała w wózku a potem zasypiała na bujaczku leżaczku.Teraz chcę żeby już się nauczyła spać u siebie, bo to i wygodniej i zdrowiej niż na leżaku. Wczoraj płakała jakieś 15 minut, a dziś padła po około 40 minutach podnoszenia i odkładania do łóżeczka. Uparta bestia Moja jak skonczyla 4 miesiace jakos to zaczelam ja uczyc zasypiac samej w lozku, nbajpierw wieczorem. Potrafila ryczec po 45 minut zanim padla. Chodzilam do niej co 3-4 minuty, głaskałam , mowilam ze jest noc i trzeba spac. Całowałam w czoło i wychodziłam z pokoju. Czasami dałam palca do potrzymania, czasami jak to jej nie uspokajalo to bralam na rece i jak przestawała plakac wychodziłam z pokoju. Oczywiscie plakala od nowa. Ale sie nauczyla po 2 tygodniach bylo OK. I tak samo robilam zeby spala w dzien. Bo rano spi na spacerku, a popoludniu w swoim lozeczku. Taka metode wyczytałam gdzies w ksiazkach. Bo dziecko czuje ze jestes obok. aaska tesciowie sie przeprowadza jak sprzedadza swoje mieszkanie. Ale moja tesciowa juz mnie tak wkurza i mojego meza tez, ze zycze im zeby nigdy go nie sprzedali :/ Moj maz w koncu zauwaza wady tego pomyslu. Jego rodzice, na emeryturze oboje, nie spedzaja czasu ze soba, ciagle sie kloca i nie odzywaja do siebie. W gdansku nie beda mieli zadnych znajomych, tylko nas. Wiec jak sie jeszcze pokloca to tesciowa bedzie prawie u nas mieszkac chciala. A ja jestem taka ze jej powiem ze juz mam jej dosc i wtedy dopiero beda awantury :/ A jak moj maz powiedzial im , ze oni sie przeprowadza, ale zeby liczyli sie z tym ze my za 2-3 lata tez mozemy sie wyprowadzic z Gdanska, do Norwegii, albo do Warszawy. To sie obrazili znow, matka w płacz, chyba jakas depresje z nudow ma... ehhh mamy juz dosyc tej telenoweli. Wolałabym, zeby sobie n=znalezli mieszkanie na parterze tam u siebie. 3 x do roku moge sie przemeczyc i tam pojechac, ale bede miala swiety spokoj na miejscu. Wkurza mnie, ze ona teraz szuka sensu życia w MOIM dziecku. Swoje wychowała, niech sobie teraz znajdzie jakas pasje,a wnuczke od czasu do czasu pobawi. A ona mysli, ze mi bedzie dziecko wychowywac! I mi jeczy, ze jak ona Emilka sie nie moze zajmowac to nie ma sensu wstac z łóżka. Nie chce byc na starosc taka jeczaca, nie majaca pasji i nie potrafiaca sie soba sama zajac baba :/ A nianie mam dyspozycyjna, w weekend tez powiedziala, ze nie ma problemu, moze przyjsc :)
-
kasiek82Lucy to dobrze, że niania się małej spodobała :)My dziś pierwszy raz byłyśmy na sankach. jupiiiiiii Tata nas ciągał U nas tez juz sanki w piwnicy stoja i czekają na śnieg i na tatę :P
-
gosiaczek-kCześć Dziewczyny!!! Zniknęłyśmy na ponad dwa tygodnie a to dlatego, że było duuuuużo załatwiania w związku z naszym domkiem 15 grudnia przeprowadzka i święta w nowym domu.... ależ się cieszymy tylko gorzej z tym pakowaniem hiihihiJak przygotowania do świąt? Ja na razie żyję przeprowadzką Ależ Wam zazdroszczę przeprowadzki :) Ja gdybym miała sie przeprowadzic, to juz bym sie z radoscia pakowała :P h Ja nic nie przygotowuje na swieta, bo jedziemy do tesciowej. Świązteczne generalne porzadki juz zrobione, nawet okna umyte :) Może upiekę pierniczki :P Dzisiaj byla niania pierwszy dzien :) Myślę, że bedzie ok, pani sie bardzo starala, a mala sie dobrze z nia bawila :) Jak wychodziła to sie do niej usmiechala machajac nozkami z radoscia. Wiec to chyba najlepsza ocena :)
-
kasiek82aska no tak jakoś wyszło, że jest już około 200 sztuk za małych na Lenkę Ja nie przechowuję ubranek, bo nie mam dla kogo. Ja już nie planuję, a gdyby nawet ktoś się trafił w rodzinie, to po prostu nie mam gdzie tego przechowywać, bo mamy małe mieszkanie.Właśnie mała zjadła obiadek a ja piję herbatkę. Może mi się poprawi humor Ja się nie dziwię, bo tez juz kilka worków wyniosłam do piwnicy z za małymi ciuszkami. Ale jak tylko moja siostra sie dowie co bedzie miała to sobie pozabiera. Zresztą część rzeczy ma też po jej starszej córce :) No a jak jej wyrośnie to znów mi odda na drugie dziecko :) Wiec u nas wszystko krąży. Oddam jej potem tez matę, leżaczek i krzesełko do karmienia :) Także zalegać nie będzie :P Siostra czuje się dobrze, tylko jest bardzo zmęczona i troszkę ją mdli z rana do czasu az coś zje. Ale poza tym wszystko OK :) A my właśnie chcemy sprzedac iPada, chyba, że mąż odda siostrze na świeta, bo w sumie mało z niego korzystamy, myślałam, że bede czesciej siedziała na necie, jak po nocach karmiłam to sobie korzystałam, a teraz karmie małą na siedzaco w jej pokoju, wiec juz sie nie da :P (ja głównie czytałam na tablecie książki, ale strasznie od tego oczy bolą). Dlatego teaz dostane czytnik Kindle. Nie świeci po oczach :P Z zabawek polecam, szczeniaczka uczniaczka, Gąsienice gawędziarke z Fisher Price, oraz garnuszek na klocuszek jeszcze :) Moja uwielbia wszystkie 3!
-
kasiek82aaska sukienkę chyba kupię, choć to jeszcze nic pewnego :) Aktualnie jesteśmy na etapie poszukiwania zespołu na wesele.Z opowieści nocnych - mała dziś obudziła się o 1:30 i spała z nami do rana.... grrr było niewygodnie i o mało nie zleciałam z łóżka Widzę , ze nie tylko moja dzisiaj szalała :P Ale ja twardo chodziłam do niej 6x do pokoju i odkładałam do łóżeczka, bo siostra byla u mnie na noc. No a że jest w ciazy to nie chciałam, żeby na niewygodnej kanapie w salonie spała, wiec ja przygarnełam do łóżka w sypialni. Męża nie ma w domu, wiec bylo miejsce ;P
-
aaska_863Lucy Emilka pospała? bo Filip dopiero drugi raz przed chwilą padł, ale był już tak nieznośny, że aż ibum mu daliśmy i padł. Sokowirówka i blender też by mi się przydała, ale po wypłacie (czyt. 10tego) muszę chociaż jakiś najtańszy blender zamówić, zapłacę resztę za kurs, egzaminy itd. i znowu będzie zero na koncie. No i jeszcze chcę kupić Filipowi SZCZENIACZEK UCZNIACZEK FISHER PRICE PIESEK PL-ANG (2831061978) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.. Mojemu M. nie wiem czy Mikołaj coś przyniesie, bo mało grzeczny ;) no i mamie muszę coś wymyślać tylko nie wiem co, bo ona Ewa :)Czekam na fryzjerkę :) Dziewczyny zamawiacie testy ciążowe z allegro? bo myślę o takich KASETOWE Testy ciążowe test ciążowy płytkowy (2820506344) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. jakbym z 10 kupiła to się opłaca. Hej :) Wczoraj pospala 2h w dzien, ale o 18:00 juz byla masakra, wiec 18:30 juz spała. Ale dzisiaj w nocy znow 6 pobudek :/ Ale chociaz nie plakala histerycznie, jak poprzedniej nocy... Ja testów ciazowych robie w zyciu malo, wiec ku;puje normalnie w Auchan na hali (moim posiedlowym sklepiku :P ). Umyłam i złożyłam sokowirówke, pojde po jakies owoce i warzywka i będzie dzisiaj premiera :P A Szczeniaczek uczniaczek jest rewelacyjny. Ja kupiłam tez małej i ona go uwielbia. Ma bardzo wesołe piosenki i sam z wyglądu jest przyjemny dla dziecka :) Jak tylko go Emilka dopadnie i uruchomi to usmiech na twarzy od ucha do ucha
-
aaska_863Lucy co zamówiłaś??? masz już prezenty na święta? Moja dopiero teraz zasneła, płakała i marudziła od rana :/ jestem psychicznie wykonczona. Padła dopiero po wybujaniu w wózku. Niech pośpi z 1,5h to odpoczne troche, a ona będzie w końcu sie do czegos nadawała. Mąż zamowil do domu sokowirówke i blender, zeby małej soczki i obiadki robic. Ja dostane czytnik Amazona Kindle, bo sobie upatrzyłam :) Dużo czytam, a tak zaoszczedze na kupowaniu ksiazek :) Małej zamówiłam taka kostkę: EDUKACYJNA ZABAWKA INTERAKTYWNA SUPER KOSTKA 6w1 (2807189308) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. Jeszcze jakieś rajstopki do raczkowania i ksiazeczki ze sztywnymi kartkami :) Już nie wiem co jej kupować, bo wszystko ma. Ciuchów pełna szafa, w salonie na podłodze plac zabaw, ze sie potykam juz o te zabawki :P Dla dzieciaków z rodziny kupuje ciuchy zawsze, bo to najpotrzebniejsze, a na zabawki sa juz za duze :) Dla tesciów mamy fotoksiazke ze zdjeciami Emilki i ładne duże zdjecia do ramki :) Do tego dostaną dobre czekoladki i mam nadzieje beda zadowoleni. Mąż dostanie ode mnie pod choinkę: dużą, porządną walizkę, bo ostatnio ciągle z moją jeżdzi, gdyż jego sie rozpadła :P , na imieniny, bo ma w Wigilie, kupiłam mu książkę "Atlas chmur". Wiem, ze bardzo chce isc na film na podstawie tej ksiazki do kina. No i został prezent urodzinowy, bo ma 21 grudnia. Chciałam ten skok spadochronem, ale pierwszy skok jest bardzo drogi, bo wliczają przeszkolenie. A 700zł to zdecydowanie przesada :/ A na tor wyscigowy zanim on sie wybierze to pewnie ruski rok minie :/ Także myślę intensywnie ... A jak tam Wasze świąteczne zakupy?
-
kasiek82Moja gadzina mała spadła mi z łóżka kilka dni temu. Ryczałam gorzej niż ona i mam z tego powodu straszne wyrzuty sumienia. Choć do dzisiaj nie wiem jak ona to zrobiła.Spała na łóżku w dzień a ja leżałam z nią. Wstałam żeby dołożyć do pieca a ona spadła z łóżka. Co ciekawe na podłodze leżała na poduszce na której spała oraz z kocykiem ale głową w odwrotną stronę niż spała. Normalnie cyrkowiec a ja myślałam, że zawału dostanę... Dzisiaj jadę do pracy złożyć podanie o wychowawczy i pozałatwiać kwity do rodzinnego, bo byłam w opiece i może się załapię. A jak się załapię na rodzinne to dostanę dodatkowy 1tys zł za urodzenie dziecka Przyda się na kieckę ślubną Wierze Ci, ze prawie zawału dostałaś. Ja moją mała kiedyś na krawędzi łóżka zobaczyła i od tego czasu poduszka rogal z jednej strony , a ja jako blokada z drugiej. Inaczej nie spimy. Ja mojej to czasami głowki w lozeczku po ciemku szukam, bo tak potrafi zmienic pozycje :P Kurcze, ja na mysl o powrocie do pracy to mam łzy w oczach. Strasznie jej nie chce zostawiać z obcą kobietą, w ogóle z nikim innym niż ja. Ale z drugiej strony jakbym chciala za rok znow byc w ciazy, to nie dam rady psychicznie ponad 3 lat z dziecmi w domu przesiedziec. A do pracy po takim czasie wrocic to w ogoloe bedzie masakra. Młoda mi nie chce zasnac. Powinna spac od godziny,a juz walczymy 40 minut, piers dostala i nic. Na rekach mi spi, a jak tylko odkladam do łóżeczka to histeria :/ A nie moge isc na spacer, bo na kurierów z paczkami z allegro czekam :/
-
aaska_863Dzień dobry :)my już obudzeni :) Filip omal co nie padł mi dwa razy z łóżka. Raz wsteczny włączył na brzuszku a raz przeturlał się. Gadzina jedna :) Lucy jak nocka i jak film? opłaca się oglądać? Majówki gdzie się podziałyście? Oj trzeba uważać na masze maluszki teraz :) W nocy Emilka jakiejs szajby dostała i ryczała od 2:30 do 4:30, jestem padnieta. na szczescie spala do 7:40 potem. Brzuch miała mięciutki, odbiła dobrze, nie wiem chyba zęby ją męczyły. Bo jak pogryzła sobie i mi wszystkie palce, posmarowałam jej 2x dziąsła żelem i dałam po raz drugi cycka, bardziej na uspokojenie, bo juz prawie nic nie zjadła, to dopiero usneła... A jesli chodzi o film. Ja generalnie nie cierpie polskich filmów, ale w zeszłym roku jak bvyłam w ciazy to mąż mi nie odmawiał i poszedł ze mną na ta komedię romantyczna do kina. Wiec ja z moimi hormonami ryczałam 2/3 filmy (ze szczescia i ze smutku) :P hahah teraz juz jest lepiej, ale nadal uwazam, ze jak na polski to bardzo fajny film. nawet mój mąż (nie będący wtedy w ciąży i nie cierpiąc takich filmów) powiedział, że był całkiem fajny! No majówki nam cos pouciekały. Czyżby majówkowe dzieciaczki, az tak absorbowały? Do Nas dzisiaj przyjezdza na noc moja siostra, wiec chociaz sie nudzic nie bedziemy z małą :)
-
aaska_863Lucy ja też myślałam na początku karmienia butlą, że młody będzie mi przesypiał całe noce ale jak na razie nic z tego :/ Upatrzył sobie godziny i prawie jak w zegarku się budzi:)Życzę Wam, żebyście od tej pory przesypiały calutkie noce :) Ja się zmywam. Fifek już usnął więc mam czas dla siebie. No i znowu mnie mój M. wkurzył... wrrrrrrrrrrrrrrrrr. Dobranoc :* Nie denerwuj sie na M., tacy juz sa faceci! A ja będę zaraz oglądać "Listy do M.", żeby wywołać świąteczny nastrój
-
aaska_863lucy315aaska_863No pięknie :) Gratulacje !!!! Zuch Emilka :) Dalej karmisz ją tylko piersią??? Dostaje tez deserki, obiadki i kaszkę :) Ale cycek to cycek, najlepszy na swiecie :P No pewnie :) Szkoda, że ja mam coraz mniej pokarmu... :/ Ja też mam coraz mniej, bo ostatnio to musiałam ją kilka razy w nocy karmić, bo co zjadła to zaraz była znów głodna... dlatego tak chciałam nauczyć ją butli, żeby sie w koncu najadła po kąpaniu i pospała do rana.
-
aaska_863lucy315U Nas w domu prawie święto narodowe :P Emilka wypiła 150 ml mleka, całą butlę, którą jej przygotowałam!!! Chyba najgorsze za nami W końcu będę mogła wyjść z domu na dłużej niż 3h i może zacznie znów przesypiać noce :))))No pięknie :) Gratulacje !!!! Zuch Emilka :) Dalej karmisz ją tylko piersią??? Dostaje tez deserki, obiadki i kaszkę :) Ale cycek to cycek, najlepszy na swiecie :P