Skocz do zawartości
Forum

justazg

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez justazg

  1. FENS ja coś takiego miałam tydzień temu! Masakryczny ból brzucha, w sumie dwa dni tak miałam a teraz luz! A po tym bólu zobaczysz jak urosłaś :-)
  2. Elcia ja też nigdy bym nie pomyślała że wyjadę zagranicę! My z mężem jesteśmy z małych miast, ja pracowałam po studiach w starostwie i miałam 800 zł na rękę. Fakt że to było 4 lata temu, ale naprawdę nie starczało to na moje potrzeby! Mój mąż miał w wojsku jako zawodowy 1500 zł, także to naprawdę niewiele było! Malutkie miasteczko i oboje z mężem u rodziców, ani za co wynająć mieszkanie ani żyć! To mąż podjął decyzję że spróbuje pracy w Irlandii, a tutaj od razu kilkukrotnie większa pensja! No cóż ja jak przyleciałam bez jakiejkolwiek znajomości języka to i tak w dwa dni zarabiałam tyle ile w urzędzie miałam po miesiącu! Ciągle jednak tęsknie, a wiem że pieniądze to nie wszystko. Mam nadzieję że niedługo wrócimy do ojczyzny, najważniejsze że będziemy mieli już mieszkanie urządzone! Ale boję się tego że wypłata jest raz w miesiącu, bo tu co tydzień dostajemy :-) Wydaje mi się że w większych miastach są większe możliwości, większe pieniądze! Ale niestety każdy szuka jakiegoś rozwiązania dla siebie!
  3. FENS nawet nie pisz takich rzeczy! Jejku mnie chcica wzięła na fryty z ketchupem Pudliszek albo Kotlin ale pikantnym! A taka najedzona jestem.... Matko ja się boję na wagę stanąć, żrę jak prosię!!!!
  4. Ewka u mnie też bardzo nisko! Ufff bo też się zastanawiałam czy to normalne czy może przez łożysko tak nisko czy już mi na szyjkę nie naciska i takie tam! Widać jak szybko można sobie różne rzeczy wkręcić! Czyli już się nie martwimy, to normalne :-))) Ale i tak w ciąży jestem dużoooo mniejszą panikarą niż przed!!!! Po prostu nie chce mieć nerwowego, zestresowanego dziecka i sobie wmówiłam że tylko spokój :-) Nawet jak coś głupiego wpadnie mi do głowy to zaraz to lekceważę! Mam koleżankę, w 7 miesiącu ciąży leżała w szpitalu bo było zagrożenie że szybciej urodzi, stresowała się na maksa, normalnie codziennie ryczała i nie mogła sobie z tym poradzić! Jej synek przez pierwszy rok to nie przespał nawet 5 godzin w nocy!!! Biedaczka tak się męczyła z Nim, ale widać że to co się z Nią działo w ciąży miało wpływ na małego!
  5. FENS bo nie widzisz moich udzisk :-) A ręce to ja zawsze takie chude jak z Oświęcimia dopiero co wypuszczona!!!
  6. no i w końcu dawno obiecane zdjęcie mojej lalki, szkoda że w środku, ale jaka jest piękna to możecie sobie tylko wyobrazić! Choć mój mąż powiedział że skoro córka zabiera mamie urodę jak jest w brzuszku to nasza będzie brzydactwem bo nic mi nie zabrała a ja jeszcze wyładniałam
  7. właśnie ja tak dobrze pracowałam to i czekoladki i szampany i winka! Ale właśnie ludzie tak nauczeni chyba jeszcze za komuny, myśmy naprawdę w tydzień wydawali pozwolenie na budowę to ludzie tacy szczęśliwi że przynosili prezenty! A jak nie wziąć czekoladek??? Co innego kiedy nikt nie naciskał przed, ale jak była jakaś firma i coś chciała wybudować to mieliśmy naciski różne żeby jak najszybciej wydać, a błędów to mieli pełno! Naprawdę lubiłam tą pracę, ale wiem że w urzędach różnie jest, zresztą mój naczelnik najlepszy przykład! Przychodził to najpierw jadł śniadanie potem prasówka, potem kawka z kolegami, wyszedł na miasto, wracał około 14, znowu kawka i FAJRANT! Także mój naczelnik to tylko podpisywał to co ja wydrukowałam..... FENS jestem do dyspozycji jakby co :-)
  8. no wróciłam z zakupów, ludzi na szczęście dużo nie było!!! Kupiłam co trzeba. hmmm czasy się zmieniły teraz to nie jadę oglądać, ale jadę i robie zakupy jak facet, konkretnie! Ale co zrobić, nie wiem jak będę wyglądać po ciąży, co za rozmiar :-)) Teraz kupuje 40stki, a wcześniej wchodziłam w 36! Uda mi urosły, ale tak to jest jak mam chcice na słodycze!!!! Do dziewczyn które budują się, jakby co mogę wesprzeć, w Polsce pracowałam w starostwie i właśnie zajmowałam się pozwoleniami na budowę. Fajna praca była, a ile propozycji korupcyjnych miałam! No ale i szampana dostałam :-)
  9. IGLA ale zazdroszczę Ci, no to widzę że Twoje kochanie to się stara! Ja też mam ochotę gdzieś pojechać choć na dwa dni, bo podróżowanie z dzieckiem nigdy już nie będzie tak proste jak właśnie teraz :-)))) Baw się dobrze i odpoczywaj dużo! Iwa podziwiam, jak Ty przy trójce dzieci masz jeszcze cierpliwość do takich rzeczy??? Mnie to stresuje sama myśl że mam nitkę nawlec na igłe i guzik przyszyć!!! A co do naszego forum, to mi się tu bardziej podoba niż na kafe! Choćby dlatego że można dodawać zdjęcia, ale też jest tu bardziej intymnie, nie wchodzą nam tu "obcy: którzy krytykują, jeśli wiecie co mam na myśli :-)
  10. witam w sobotę!!! Ale super że już weekend i całe dwa dni wolnego!!!U Nas piękna słoneczna pogoda, ja zaraz nad morze jadę! A cooooooo :-) Trochę się przespacerujemy i pooddychamy jodem, a potem małe zakupy, no cóż znowu trzeba większy stanik. Miseczka jest ok, ale potrzebuje większego rozmiaru pod nią! Oh, wiecie przerażają mnie te zakupy, już czuć święta w powietrzu i lubię ten czas, ale wtedy każdy wariuje, tyle ludzi, kolejki do przymierzalni i kasy....No ja nie wiem gdzie ten kryzys jest.......
  11. FENSTARSSMAGDA I WONA dziękuję za komplementy, powiem Wam, że to może głupie...to moje pierwsze w życiu farum , jakoś nie miałam nigdy przekonania do takich spraw ale muszę powiedzieć, że się wciągnęłam strasznie i nawet mi się wydaje, że my się znamy wszystkie od lat. Z niektórymi z Was mam jakąs szczególną więź ;)) nie wiem czy to dziwne czy nie.... ale to właśnie to o czym mówią w tv że można się zatracić hihihihi... choć akurat to forum to nic złego ale teraz juz rozumiem jak to jest z tym nałogiem... a najbardziej lubie jak któraś ma problem i opisuje swoje obawy i strachy... a za kilka dni inna ma podobnie i Ona pierwsza daje słowa otuchy i chce uspokoić .... to takie fajne i miłe ahh sie wzruszyłam... oj Fens, ja w sumie to wcześniej bywałam na forum, ale nie tak stale, tylko jak miałam jakiś problem i szukałam rady! W każdym razie już jakiś czas wcześniej wiedziałam że internet to samo dobro, właśnie tam poznałam ojca mojej lalki :-) Kiedyś jak byłam młoda i głupia to się z koleżankami umawiałyśmy na studiach z chłopakami z czata! i w sumie jestem czwartą która skończyła z obrączką na palcu także niezły wynik, normalnie mężowie z sieci :-)
  12. Wona Magda oczywiście że będzie dobrze! Drugi raz rodzicie więc wiecie jak to jest! Ciąża to nie tylko kopniaki i piękny obrazek na USG! Ale pamiętajcie że jak się stresujecie to maleństwa odczuwają to razem z Wami! Jeszcze tylko parę miesięcy, dacie radę!!!!! Ewka a TY sobie niczego nie wkręcaj! Choć rozumiem Cię, bo wiele badań które mają dziewczyny my nie mamy robionych! No a szyjkę że się skraca to tylko ginekologicznie chyba można stwierdzić! W sumie możesz powiedzieć w poniedziałek o tym twardnieniu, ale wiem że tutaj olaliby to! EVERYTHING IS FINE!!!!!!Ja za 2 tyg idę prywatnie to powiem żeby mi lekarz i tam pogrzebał, a chce prywatnie bo na tym połówkowym to nawet z szoku że ma być córka nie spytaliśmy się ile waży czy mierzy! Także raz na 2 miesiące pójdę na takie prywatne USG!
  13. Igla777Dobry wieczor mamuski, eeh ciezki dzien dzis za mna, dopiero co do domu weszlam. Wrocilam wlasnie z PL, lubie prace i zlecenia w PL, bo przy okazji pozadne zakupy zrobie: wykupilam pol lidla, luby sie smial, przy wypakowaniu, ze widac, ze glodna na zakupy pojechalam:-))) Ale niektorych produktow, to naprawde tu nie dostaniesz, wiec zawsze sie ciesze, jak mam okazje byc w PL i przetrzepac regaly w spozywczym. Postaram sie szybko nadrobic zaleglosci w czytaniu, bo widze, ze dzis dosyc plodne bylyscie:-))) ale Ci zazdroszę, szkoda że ja do Biedronki czy Lidla nie mogę się tak choć raz na miesiąc wybrać!!!! No są tu polskie produkty, ale te najbardziej popularne! No i jak Ty robisz zakupy w PL to jednak w złotówkach
  14. wona proszę Cię nie stresuj się!!! Ja jak u mnie z łożyskiem jest coś źle to tylko sobie powtarzam, najważniejsze że dziecko jest zdrowe!! Wiem że takie rzeczy jak skracająca się szyjka czy napięta macica nie są dobre dla dziecka, ale to i tak nic w porównaniu z jakąs wadą wrodzoną u maleństwa! Także oszczędzaj się tyle ile możesz! Moja koleżanka też przy drugim dziecku miała to samo co Ty, jeszcze dziecko nisko ułożone także od 5 miesiąca miała leżec, a przy pierwszym 2 letnim dziecku to trudne było! No i ostatecznie donosiła, choć kilka razy w szpitalu była, ale chyba dobrze na tym wyszła! Bo co innego leżeć w szpitalu ( gdzie naprawdę leżysz) a co innego w domu.
  15. hejka!!! no dobra to nadrabiam najpierw: Larisa gratuluje córki, super że wszystko dobrze i jeszcze trafiłaś na taką oddaną kobietkę która chce dokładnie pomierzyć małą! Też bym taką chciała! Ewka ale Twój synuś fajny!!!! Mój mąż chce tylko jedno dziecko, w sumie może z córką namówimy Go na jeszcze jedno dziecko :-))) Jak będzie to córeczka tatusia to jej nie odmówi! Elena ojojjjjj jaki Ty już masz brzuszek! Ciężko powiedzieć czy duży czy mały, ale dla mnie jak brzuch jest większy od piersi to jest DUŻY!!!! A Ty właśnie taki masz! Ja wcale nie mam dużych piersi, teraz mam takie wielkie C, ale mi brzuszek jeszcze w tyle zostaje!!! Agatu no to super że zaraz kończysz pracę! Tylko czas do świąt odliczać a potem już z nogami w górze! Oj, a teraz o mnie! Córka zrobiła mi się jakaś leniwa! Rusza się słabiutko, kopnie parę razy od niechcenia i w sumie zastanawiam się skąd ta zmiana! Mam nadzieję że to łożysko mi się przesuwa do góry i ona więc jest w innej pozycji! ale to moje pobożne życzenia :-) Rozmawiałam z szefową bo zastanawiała się czy od stycznia będzie kogoś nowego do pracy potrzebować ( a dodam że jedna dziewczyna odchodzi na macierzyński 2 tyg przed porodem!!!!! WOW!!), a ja mówię że nie tylko ona odchodzi, ale ja też będę chciała 4 dni pracować a nie 5! W sumie zobaczę jak to będzie finansowo wychodzić, co też lekarz powie na prywatnym USG za 2 tygodnie!No bo właśnie problem ze zwolnieniem może być, a jak mi nie dadzą zwolnienia to oczywiście mogę mniej pracować, ale nikt mi za to nie zapłaci! Ale spoko zacznę od 4 dni w styczniu a potem mogę 2 czy 3! Zresztą nie ma co wybiegać w przyszłość! Ale najgorsze że mój mąż wcale mnie nie rozumie! Uważa że pieszczę się ze sobą! No bo po co zakładać że będę się w styczniu czuć gorzej, czemu chce 4 dni pracować skoro dobrze się czuje??? A największy argument to taki że wszystkie dziewczyny pracują do końca, do 2 tygodni przed porodem! No a ja pieszczę się ze sobą!!!! oj żeby od choć ze dwa dni był w ciąży, wstawał w nocy do kibelka i poczuł jak to jest!!!!! Ja uważam że teraz już brzuszek przeszkadza w zakładaniu skarpetek czy jak się schylam, ale ON tego nie widzi!!!! Faceci!!!!! A zresztą to moje ciało więc ja i tak zrobię jak chce, czy mu się podoba czy nie! I tak się dziwie że jeszcze pracuje, bo w Polsce już bym leżała tylko i pachniała :-)
  16. FENS to Ty się nie denerwuj!!! Dzidzia zdrowa i duża, Twoje wyniki badań też super, a że nie wiesz czy dynda czy nie dynda..... Naprawdę to takie ważne???? eh, doceniaj co masz i koniec marudzenia!!! Zmieniaj ten nastrój na anielski i to już :-)
  17. hejka!!! ja już po pracy, ale męczący dzień, dobrze że jutro tylko do 3-ej! Godzinę temu zjadłam kaszę z gulaszem i buraczkami i już myślę co tu by wciągnąć! Teraz rzeczywiście wszystkie myśli to na jedzeniu skupione :-)) Pisałyście że czasami nie czujecie ruchów, ja też dziś małej wcale prawie nie czułam! Dopiero jak się położę to coś poczuje! Ale dziś w sumie żadnego kopniaka mi nie sprzedała! Jak odpoczywam cały dzień to bardziej ją czuję, właściwie nie wiem czemu.... Powinno być odwrotnie, ja odpoczywam to i ona powinna! A ja jak stoję to jeszcze nigdy jej nie poczułam! Może właśnie na stojąco jej najwygodniej i wtedy śpi??? Jak sądzicie????? A wiecie co jest najlepsze? Od początku ciąży nie spię na brzuchu, a w nocy się obudziłam w pozycji na brzuchu i moja myśl była: "zabiłam dziecko". Ale obruciłam się i myśle: " nie, chyba nie zabiłam". Mała w każdym razie nie skopała mnie za to...... Igla ale piękny brzuszek! Ja taki leniuch,ale tutaj na forum obiecuje że do niedzieli zrobię jakieś zdjęcie! Ja też czekam na FENS, dobrze to opisałaś z tym kulejącym mężem, na szczęście ona ma poczucie humoru to zrozumie :-)))) ale bez przesady zaraz 10 godzina!!!! FENS no gdzie Ty jesteś??
  18. Fens no to czekam na newsa :-) a ja nie wstydliwa tylko leniwa, w domu to nie w dresach tylko w seksownej koszulce paradiuje, z pracy przychodzę to prysznic i już jem w takich sexi ciuszkach! No bo mi najwygodniej w koszulce, a przecież takiego zdjęcia nie dodam :-)
  19. elciasloneczkohej dziewczynynie mam kiedy nadgonic czytania tych paru stron;/ moze jutro bylam dzisiaj u lekarza:) waze 53,3 kg , kolejne l4 dostalam, dziecko jest wieksze bo zamiast 19 tygodni i 3 dni ma 21 tygodni i 1 dzien wiec chyba pojade wczesniej na porodowke.ogolnie reszta w porzadku:) chcialam zdjecie buzi ale wtulony jest w lozysko i nic sie nie dalo zrobic za to zdjecie siusiaka pozwolil doktorowi zrobic. nie chcial sie tez caly pokazac. szyjka macicy 4 cm i wszytsko w porzadku. ogolnie ciaza wzorowa:) to tak chcialam sie pochwalic :):) moje gratulacje Elcia, najważniejsze że maleństwo jest zdrowe, a jeszcze rośnie jak na drożdzach. SUPER!!!!!!!
  20. witam!!! dziewczyny coś się obijacie! Ja przychodzę z pracy i nie mam za bardzo co nadrabiać! Kiedyś to musiałam pół godziny czytać i nadrabiać zaległości!!! Widzę że mamki na L4 ale jakieś zajęte!!!! Ja teraz jem za dwóch!!! W końcu odnajduję się w tej ciąży :) oh i jak mi się to podoba :-))))))) Wczoraj 23 a ja pierogi gotuje, dziś na obiad placki ziemniaczane, także futrujemy się! Brzuch dalej mnie pobolewa, ale troszkę mniej! Zresztą dzis widzę juz efekty bólu i rozciągania, ale nie tylko ja! Dziewczyny w pracy to też same dziś zauważyły! Najlepsze że jedna mówi czy ja za 3 miesiace rodzę! Eh muszę sobie jakąs fotkę strzelić!!!! Koniecznie! Bo sama się nie poznaję!
  21. no nie!!! jak ta wolna niedziela szybko zleciała!!! dziś cały dzień w łóżku spędziłam i tylko się futrowałam jedzeniem! na szczęście zdrowym :-) także mała chyba zadowolona z tego nicnierobienia bo tyle kopniaków co dziś mi sprzedała to jeszcze nie zdarzyło się wcześniej!!!! Oczywiście to dobrze że tak mi o sobie przypomina! Dziewczyny ja teraz w ciąży to wiem co to zgaga dopiero! Już drugi dzień z rzędu, a wczoraj to jak pierwszy raz miałam to się zastanawiałam co to w ogóle jest..... Nigdy wcześniej nie miałam żadnych zaparć, zgag i ogólnie problemów żołądkowych!!! A druga sprawa, ja rosnę, czuje to tak wyraźnie!! Czy Was też brzuchy bolą???Na szczeście nie cały czas, ale w sumie wczoraj mnie trochę bolał i dziś też od czasu do czasu..... Mnie normalnie jakby ktoś chciał nog wyrwać i ta skóra w pachwinach tak boli jakby tylko na tym się noga trzymała! Dziwnie to tłumacze, ale chodzi mi o takie ciągniecie skóry, ale nie w dól, tylko jakby chciała się rozciągnąć ale nie daje rady! Czuje to z dwóch stron brzucha u dołu, ale da się wytrzymać! Najgorzej jak wstaje!!! Fens ma taki duży brzuszek to może ona wie o co chodzi! Chyba że u Niej rośnie bezboleśnie!!!!
  22. hejka!! Elena ja myślę że mąż samego wiercenia bobo w brzuchu to nie jest w stanie poczuć! To czujesz tylko Ty i to od środka! Ja jestem już w 21 tygodniu i teraz z dnia na dzień czuje coraz więcej kopniaków! I są one coraz mocniejsze :-)))))))) Mąż raz już je poczuł, ale wiem że pewnie bardzo delikatnie!
  23. cześć dziewczyny!!! Co do kołyski to ja też się zastanawiam! Myśle że my w tym roku to nic nie kupimy, chciałabym ale się boję! Ale naprawdę jest teraz taki wybór, można mieć wszystko co się chce, od koloru do wyboru!!! Nasze dzieciaczki z jednej strony to szczęściarze, ale tak jak Agatu napisała my też! Jak to Nam życie ułatwi....Choćby pampersy!!!! a ja rosnę i rosnę!!!! Dziś w pracy z dwóch stron u dołu brzucha czułam taki lekki ból! Z czasem był coraz gorszy, jak doszłam do domu to jakby mnie ktoś ze skóry obrywał, a raczej chciał ją naciągnąć! Czułam że to niby nic z maluszkiem, ale jak doszłam do domu to sama nie wiedziałam co mi jest! mam fajną książkę wchodzę więc położyłam się na lewym boku i czytam! I czarno na białym że to więzadła się powiększają i że taki ból może trwać chwile, a może i kilka godzin! Najlepsze na to odpoczynek!! No to poleżałam jeszcze trochę i przeszło samo :-) W tej mądrej książce wyczytałam że od teraz to nasza lalka już wody zaczyna pić płodowe! Czyli jak będziemy jeść dużo warzyw i owoców to nasze dzieci też polubią ten smak! Oj czuję że moja to zostanie wegetarianką :-))))
  24. ewkapodobno bol porodowy to w skali od 1 do 10 ma miejsce 9... 10 jest amputacja konczyn bez znieczulenia pomoglam pierworodka w okresleniu bolu ?? Ewka jak Ty możesz pisać takie rzeczy!!!! Ja się chyba chce wypisać, rezygnuje z tego projektu!!!! A co do zwolnienia, to jest mały problem, za miesiąc chce iść prywatnie do gina, ale to też nie Polak, a gdzieś za 3 tyg do lekarza rodzinnego muszę! Nie wiem czy mi wypiszą zwolnienie.....wszystkie dokumenty ze szpitala wezmę więc za bardzo ściemniać nie mam co.Ale powiem o tym łożysku także zobaczymy!!! No chyba że w tym czasie mi się pogorszy, ale oby nie!!! Nie wiem co z tym seksem, nic mi tu nie mówili :((((((Parę dni zrobimy przerwy, a potem zimne mleko albo delikatnie choć
  25. witam Was gupole!!!! Ja też jakiegoś doła załapałam a powiniśmy wszystkie być w siódmym niebie!!! Dzieci czujemy już, wszystko z Nimi okej więc powinniśmy się MAXYMALNIE cieszyć!!!! A mi też ani się nic nie chce, ani z łóżka wychodzić nawet, jakaś ociężała jestem i do tego jak już kucnę to myślę że nie wstanę!!! Jak mała kopnie czy ruszy się to jak taka mała iskierka radości, która szybko zostaje zapomniana przez smutek. Moze my mamy jakiś taki stan hormonalny??? Dziś będę z moją szefową rozmawiać, powiem jej że niech szuka mojej zastępczyni, kogoś muszę nauczyć zamówień, bo jak odejdę teraz tak nagle, to nie wiem co oni będą sprzedawać :-) Szefowa jest przyzwyczajona że dziewczyny w ciąży pracowały do końca - czytać 38 tygodnia! Ale ja nie dam rady i nawet nie będę próbować! A dwa do tej pory byłam zołzą w pracy, gadałam dziewczyną co robią źle itd A teraz widzę że nic to nie daje ja mówię a one sobie....Szczególnie jedna, Chinka, one to z innej planety! I mimo że ją lubię to pracować z nią nie znoszę taka cwaniara! Dziś pierwszy raz tak centralnie powiem szefowej co myślę o jej pracy! Trudno, ale ja nie zamierzam się użerać! Zresztą jakbym była sama to bym zrozumiała, że hormony ciązowe itd, ale inne dziewczyny przychodzą i mówią mi też na nią! Także za coś dostaję więcej kasy, muszę się tym zająć! Z nią już rozmawiałam tyle razy za każdym razem słyszę: Okej, coś jeszcze ??? I dalej robi swoje!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...