Skocz do zawartości
Forum

ma-mmi

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ma-mmi

  1. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    mój w 35 miał prawie 2600
  2. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    gorzatawitam kobitki.juz po wizycie,troche mnie dzisiaj przetrzymali 30 min na ktg, potem usg tez troche dlugo trwalo , bo musieli dokladnie posprawdzac parametry karolci, czy ma dolsyc wod plodowych i takie tam.wazy okolo 2400kg(ale mi sie wydaje ze ciut wiecej, bo marysi tez mowili ze wazy okolo 3kg a miala ponad 3,5 kg)i w zwiazku z tym przelozyli date cesarki na 18 listopada, zeby dac karolci czas urosnac.mi sie jednak wydaje ze to juz niedlugo zacznie sie samo , bo mala jakos tak dziwnie spokojna i mnie krocze tak bardzo boli.pozyjemy zobaczymy,a poza tym mam wilczy apetyt, wlasnie upieklam sobie buleczki i do tego nasmarzylam beconu.pychota.(tylko dupsko od tego rosnie) rośnie rośnie Kochana..... oj coś mi się wydaje, że źle ocenili wagę Karolci i wychodzi na to, że jak się nie zdecyduje wyjść sama to urodzisz prawie w terminie.... a ja dziś jadę po polskie pierogi- chodzą za mną już dobry miesiąc... niestety przegapiłam, bo wczoraj byli w Sandvice a dziś muszę jechać lillestrøm ( fuck dwa razy tyle drogi, ale czego się nie robi dla pierogów) he he he
  3. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    slonko2802ma-mmi też uwielbiam takie malutkie ciuszki, więc nie jesteś sama aż się dziwię że do tej pory nic nie kupiłam, choć kusiło mnie nie jeden raz ;) kurcze, że ja tak nie potrafię.... wczoraj znów kupiłam body.... ale zaczynam kupować 74 i 80 he h eh e nawet mąż już przestał a jak jesteśmy gdzieś razem to zauważyłam że sam mi pokazuje jakieś fajne ubranka:-)))
  4. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    slonko2802już znalazłam zestaw gdyby było cieplej ;)takie coś oczywiście bodziak, buciki i czapka w zależności od temperatury ;) ajaj jakie to słodziutkie no kurcze jak ja uwielbiam dziecinne ciuszki jak głupia jakaś i jeszcze wszystkie bym chciała
  5. ma-mmi

    Jestem w ciąży

    może źle się wyraziłam "gorzej" chodziło mi o ciężej... wierzcie mi że opieka nad rocznym i dwuletnim dzieckiem kiedy to oboje się bawią to naprawdę dużo.... ja się bałam jak będę wykonywać proste czynności a tu okazało się że to wcale nie takie trudne.... dwu czy trzyletnie dziecko nie zostawisz z półrocznym maluchem i powiesz bawcie się ... tylko musisz zająć się mniejszym starszy też chciałby się z Tobą pobawić i co wtedy? a tak oboje się bawią..... i jeżeli namówię męża to teraz też chciałabym z małą różnicą:-))) "Kto sądzi swego bliźniego, może się zawsze pomylić".... Ona przecież ona nie chce od was pieniędzy więc po co jechać po dziewczynie.... Dziewczyna ewidentnie potrzebuje pomocy w sensie wsparcie dobrym słowem i tak jak napisała nie oczekuje pochwal... ale jako takiego wsparcia psychicznego ... myślę, że bardziej osób które były lub są w podobnej sytuacji i wiedzą jak to wszystko połączyć... i ja wierzę, że jej się uda, bo widać że dziewczyna chce....
  6. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    albo po prostu nie będziesz już go więcej opatulać wystarczy kombinezon a w aucie zawsze można go rozsunąć..... jak by nie było dasz radę;-)))
  7. ma-mmi

    Jestem w ciąży

    kaaarolinaproponuje wszystkim zainteresowanym załozenie nowego wątku "co sadzicie o nastolatkach w ciazy..." tam bedziedzie mogly dyskutowac do woli. atakowanie konkretnej osoby nie znajac jej i jej sytuacji jest raczej nie na miejscu, zwlaszcza ze czesto posty Ona byly czytane przez te osoby wybiorczo... moja babcia urodzila majac 17 lat, moja mama urodzila mnie w wieku 20 lat, ja zaszlam w ciaze majac 19, nie uwazam ze bylam glupia i nie wiedzialam co to antykoncepcja wrecz przeciwnie wiedzialam co robie i zabezpieczałam sie mimo tego zaszlam w ciaze...zdarza sie. i nieprawda jest ze Ona po porodzie napewno mialam rozmowe z lekarzem czy pielegniarka czy kimkolwiek o antykoncepcji czy o ryzyku zajscia w kolejna ciaze bo ja jak wyladawalam w szpitalu na łyżeczkowaniu to moge smialo przyznac ze w zyciu nie przezylam czegos gorszego, w szpitalu jedyna informacja jaka otrzymalam bylo to o ktorej jest zabieg i kiedy mam przyjechac po wyniki. poza tym nikt ze mna nie rozmawial, nawet lekarz podczas badania, nie mowiac o tym ze siedzialam pół godziny sama na szpitalnym korytarzu czekajac na kogokolwiek a krew kapała mi z nogawek. Zgadzam się... ja rodziłam w stolicy niby duże miasto rozwinięte itd., ale nikt ze mną nie rozmawiał jak dalej..... A swoją drogą ONA mieszkam w kraju gdzie tak mała różnica to normalna rzecz żeby nie powiedzieć że większość matek które spotykam chodzą z wózkiem typu jedno po drugim...
  8. ma-mmi

    Jestem w ciąży

    Ona- ja zostałam matką w wieku 20 lat różnica między moimi brzdącami wyn. 13 m-cy. I powiem szczerze, że to było najlepsze co mnie spotkało... moje koleżanki z brzdącami z różnicą dwóch trzech lat miały gorzej ode mnie... taki dwu czy trzylatek bardziej potrzebował zainteresowania ze strony mamy.... Kochana na początku nie jest łatwo ale jak opanujesz rytm dnia będzie dobrze-wierz mi... I głowa do góry...., a wpisy nie na temat po prostu omijaj.... bo przecież nie zadałaś pytania czy ktoś Ci pomoże finansowo a wytłumaczy jak sobie poradzić...w razie pytań pisz na priv chętnie pomogę na tyle na ile wiem z doświadczenia.. Pozdrawiam
  9. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    slonko2802a ja tak patrzę na prognozę pogody i niby do połowy listopada ma być ponad 10 stopni, więc tak się zastanawiam czy dobre ciuszki na wyjście przygotowałam A pokazywałaś co naszykowałaś? Mycha a TY? ja mam dwa kombinezony jeden cieńszy drugi grubszy, poza tym gondola + kocyk + samochód.... myślę, że i tak w ruch pójdzie cieńszy...zobaczymy bo na razie śniegu nie widać... i zimno też jakoś specjalnie nie jest
  10. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    madzialskama-mmimadzialskaa ja znowu słyszę, że nie ma tu w PL cc na zyczenie...Ja nie wiem Madzia tak słyszałam ale to też pewnie zależy od pozycji lekarza i czy bierze..... nie wiem takie słuchy mnie doszły, ale z drugiej strony nie oceniam bo to indywidualna sprawa każdej z nas.... a poza tym na naszym wątku nie ma mamusiek które sobie życzą więc koniec tematu he he he eh.... ja sobie życzę samą naturę... ja też... Mycha zobaczysz co lekarze powiedzą- w każdym bądź razie będzie dobrze i inaczej nie możemy myśleć- nie zapominać że nasze maleństwa odczuwają nasze nastroje obawy i wszystko inne;-) No i w końcu to listopad większość z nas już ma za sobą 36 tc (albo już wszystkie) więc co by nie było możemy rodzić-właśnie mój mały to potwierdził tak mnie nacisnął:-)))
  11. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    madzialskaa ja znowu słyszę, że nie ma tu w PL cc na zyczenie... Ja nie wiem Madzia tak słyszałam ale to też pewnie zależy od pozycji lekarza i czy bierze..... nie wiem takie słuchy mnie doszły, ale z drugiej strony nie oceniam bo to indywidualna sprawa każdej z nas.... a poza tym na naszym wątku nie ma mamusiek które sobie życzą więc koniec tematu he he he eh....
  12. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    MeringueWitam i ja i zaraz znikam-jedziemy odebrac foteliko/gondole dla Niuniehhh Mama mi w glowie namieszala odnosnie tej planowanej cesarki i mam nerwa-bo ona nie moze zrozumiec dlaczego oni nie chca poczekac az mi wody odejda(tzn dziecko da znac ze jest gotowe) i chca Mala wczesniej wyciagnac...no kurde no niepotrzebnie mi teraz takie macenie... Meringue Ty się już nie stresuj.... tak jak napisałam Nelson jednym wpuszczaj drugim wypuszczaj.... bądź dobrej myśli, że w końcu będziesz pod opieką lekarzy i oni wiedzą co robią... Ja się stresowałam przekręcaniem bo pierwszy raz o tym słyszałam, a w szpitalu mi powiedzieli, że robią to kilka razy w tygodniu i pamiętają tylko jeden przypadek że trzeba było od razu cesarkę..... RELAXXXXXXXXXXXXXXXXXX
  13. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    Ja tylko tak zapytałam, bo słyszałam, że strasznie duzo cesarek w PL na życzenie ( w sensie, ze za kasę).... W Twoim wypadku jednak nastawić jest się lepiej... nie wiem jak to jest ale wnioskuję z wypowiedzi Gorzaty, że jak zaplanowana to tylko jakieś tam znieczulenie, a jak nagle to pełna narkoza.. więc mam nadzieję, że wszystko u Ciebie będzie OK... Ja się cieszę, że mój maluszek na razie siedzi twardo główką w dole, bo przez pierwsze dni po przekręcaniu malucha miałam schizy że wróci do poprzedniej pozycji...
  14. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    mychaa5Cześć Dziewczyny, a mi się śniło że się zaczęło i pojechaliśmy do szpitala a tam nikt się nami nie zajął, ja się lepiej poczułam i wróciliśmy. Jak wychodziliśmy to położna chciała choć spisać moje nazwisko ale...uciekłam ze szpitala! Dziwne...Dzisiaj byłam na ostatnich badaniach: krew i mocz. Jutro do lekarza umówić termin cesarki. Jak się dzidzia nie pospieszy to już będę miała termin kiedy na pewno ją zobaczę. Normalnie to czekanie mnie wykańcza już, najpierw na bezpieczny 35 tc, potem na jeszcze lepszy 37 tc a teraz do piątku i potem do terminu. Nawet się prawie spakowałam do szpitala. W sumie już możesz gnać na tą porodówkę he he he gdzieś mi umknęło -Mycha a Ty czemu masz mieć cesarkę?
  15. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    madzialskaJuż nim jeżdżę, narazie po domu :) Madzia Ty chcesz żebym ja z krzesła spadła? he hee a swoją drogą to mój mąż też od czasu do czasu urządza sobie rundkę po salonie
  16. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    madzialskaapropos snów...mi się śniło, że jeździłam ścigaczem Już niedługo będziesz jeździła ścigaczem czterokołowym he he he
  17. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    Witamy i my:-) u nas pobudka po 4 ale udało się zasnąć. Poza tym że śniły mi się same głupoty i że mam problem ze zmienianiem boku to jakoś ujdzie. Slonko no życzę żeby wszystko jednak ułożyło się po Twojej myśli. I też jestem ciekawa czy któraś się rozpakuje.
  18. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    Jeszcze nie Madzia choć czuje jak mały coraz mocniej naciska:-) lecę spać kolorowych wszystkim życzę:-)
  19. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    I ja I ja.... zapomniałam GRATULACJE
  20. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    Melduję się ( w dwupaku) Witam nową koleżankę!!! Slonko krawcową to Ty nie będziesz, a co do firmy to mam nadzieję że koleś zrobił to na tyle uczciwie i pracownicy pozostaną na swoich miejscach...-tego życzę. Madzia nawinę jeszcze to tych bezbolesnych porodów-hmmm, czasem się zdarzają-niby trochę bolą ale trwa to krótko (ja osobiście znam jedną osobę która dwa razy rodziła i nic). Nelson rady radami jednym uchem wpuszczaj drugim wypuszczaj Ty wiesz najlepiej co jest dobre dla Twojego dziecka... Emika nie wiem co Ci doradzić, więc powiem tylko, że życzę porodu bez komplikacji i zdrowego Adrianka A u mnie? No cóż mały dziś coś strasznie naciska i ogólnie mało aktywny jest (tzn. czuję Go, więc na razie nie panikuję), teściowa mówi że już się przygotowuje do wyjścia-uffff... Kurcze dziewczyny jak ja wam zazdroszczę, że już nie pracujecie... ja co prawda pozwoliłam mężowi więcej sobie pomagać ale i tak mam dość... z drugiej strony boję się, że on sam nie zrobi tego tak jak ja (wiem głupia jestem he he hee) Aha kupiłam dziś w końcu ten zegarek dla męża - ten POLICE.... ale w sklepie najpierw poprosiłam sprzedawcę żeby zaprezentował na męskim nadgarstku he he he i prezentuje się super i nawet był 200kr. tańszy niż w katalogu he he he...
  21. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    Merinque mi też będzie brakowało i też wolę jak szaleje przynajmniej wiem że jest ok. Tatuś już mu nagadał, że nie można nas straszyć he eh he... to będzie chyba mój najdłuższy miesiąc aaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!! Dobra idę spać bo padam na ryjek
  22. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    Ja tym bardziej nie mam tych badań, ale zauważyłam, że im mniej wiem tym mniej świruję... Chociaż dziś się wystraszyłam bo mały bardzo mało aktywny i właśnie wróciliśmy ze szpitalca.... standardowo młody próbował zrzucić urządzenie z siebie, więc nie ma mowy aby się nie ruszał= mama i tatuś uspokojeni. Kazali zawsze w kontakcie być gdy coś nas niepokoi..... Mimo wszystko wolałabym uniknąć takich stresów.
  23. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    madzialskaWy pewnie wszystkie zabiegane na cmentarzach. Ja sobie siedzę w domku, mąż w pracy. Naszych najbliższych zmarłych odwiedziliśmy w zeszłym tygodniu, więc dziś spokój.W planach mam dziś napewno obejrzenie Australii na Polsacie, bo uwielbiam Hugh Jackmana No i kupiłam wkoncu posciel... Teraz tylko czekac na przesylke, wyprac i szykowac dla synka. Zostaly mi tylko biustonosze, ale to po wyplacie. Poduszke klina i podklad na materacyk ma w prezencie kupic moja siostra, ja dokupie przescieradlo na zmiane do lozeczka. Ewentualnie ten podgrzewacz TT bede obserwowac, ale nie wiem czy go kupie. Miłego dnia :) Hej dziewczyny!!!! Fakt zapomniałam że to święto zmarłych (u nas normalny dzień-czyli praca)... Nelson więcej fotek on jest taki cudny Madzia super że w końcu wszystko się udalo łacznie z tą pożyczką Emika -masakra, ale mi się wydaje po części wina lekarzy jest przecież widzą że nie ukuł się igłą tylko cios mu zadali to mógłby dać zwolnienia tyle żeby można było coś z tym zrobić (lekarze zdają sobie sprawę ile jest potrzebne zwolnienia )-no ale to moje zdanie... To chyba nadrobiłam:-) A tak na marginesie to tak sobie dziś myślałam i myślałam ..... i doszłam do wniosku, że chyba z was wszystkich urodzę na końcu he he he...
  24. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    viosnamoże i ja później jakieś fotki cyknę:) cyknij cyknij chętnie zobaczymy.... co do fotek Szymona to ja tez chcę zobaczyć nowe... ciekawe ile ciuszków będzie dobrych na małego co prawda kupiłam po trochę z każdego rozmiaru, ale jak to bywa wszystko wyjdzie w praniu... No dałam Slonko na kosie z rana z mężem byłam (właśnie dlatego że musiałam prowadzić w obcym kraju, bo mąż dzień wcześniej wypił niby nie dużo ale on tak ma że na drugi dzień nie siada za kółko), a nogę mam niestety ciężką.. u nas staram się pilnować zresztą wiem gdzie są jakby co, a tam nie... U położnej nic nowego... zapewniła tylko że mały w dobrej pozycji jest, posłuchała serducha i umówiła na trzy kolejne wizyty, a mój jak to mój mówi, że tylko jedną zaliczymy bo 11 mały już będzie...oj chciałabym. Dobra laski teraz muszę trochę popracować wrrrrrrrrrrrr Oj Gosia fotki super:-) Hmmmm.... Madzia gdzieś nam zaginęła?
  25. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    Zamilkłyście dziewczyny Ja muszę już lecieć tak więc życzę wam miłego dnia:-)))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...