Skocz do zawartości
Forum

ma-mmi

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ma-mmi

  1. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    jestem tak na chwilę.... muszę wyprasować zasłony i powiesić w salonie..... swoją drogą miałam dziś takie skurcze, że myślałam czy już jechać na razie cicho się zrobiło ale może przy wieszaniu się coś ruszy:-))) Madzia super ten torcik- Ty zdolna bestia jesteś, tylko taka skromniutka Zajrzę do was później a może nie, bo brzuch się coś napina.... W każdym bądź razie na pewno poinformuję gdybym miała ruszać z akcją....
  2. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    slonko2802ma-mmi też się nieźle uśmiałam pisząc z Tobą od czasu do czasu trzeba sobie humorek poprawić ;) a może akurat śmiech wszystko przyspieszy jednym słowem co byśmy nie robiły mamy nadzieję, że to przyśpieszy akcje dobre z nas kobitki, a jak chętnie wyczekujemy bólu- normalnie masochistki....
  3. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    madzialskaMnie koleżanka opieprzyła wczoraj jak jej napisałam, że już czekam na koniec i że nie spodziewam sie porodu przed terminem, pisząc mi, że jeszcze tyyyyle czasu mi zostało i żebym nie przesadzała.... Tyyyyyle czasu---- tego akurat żadna z nas nie wie he eh he
  4. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    madzialskama-mmiMadzia a Ty co tam nakupowałaś pochwal się .... i ciągle czekam na fotkę tortujakaś się zrobiłam do niczego... W sumie z dzieciowych rzeczy kupiłam tylko prześcieradło, bo nagle z rana się obudziłam, że mam jedno i w razie czego jak wyślę małzonka to nie będzie wiedział jakie kupić. Ale skapitulowałam-poszłam do sklepu bliżej domu i tym samym przepłaciłam 4 zł niż gdybym poszła do dużego Smykolandu. Miałam kupić chusteczki pampersa, bo są w promocji, ale stwierdziłam, że mam zapas na pół roku, więc narazie wystarczy. A promocje są co chwila. Odebrałam witaminy z apteki, bo zamówiłam przez internet. No i kupiłam jakąś małą spożywkę, bo jutro sklepy zamkniete. I miałam plan dziś w samotne popołudnie wziąć się za tort pieluszkowy, ale brakuje mi jednego składnika. Zaraz muszę się ubrać i pójść po niego, a tak mi się nie chce... Ale nie lubię czegos na później odkładać... No i czytam was cały czas, ale nie mam weny do pisania.. chyba żadna z nas za bardzo weny nie ma, bo każda nasłuchuje czy to już chociaż nie powiem bo pośmiałam się trochę jak ze Slonko pisałam..... a teraz to najchętniej bym , ale nie mogę bo muszę kierowcę skołować sama nie dam rady na dwa auta
  5. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    Madzia a Ty co tam nakupowałaś pochwal się .... i ciągle czekam na fotkę tortu
  6. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    slonko2802no tak, trochę jednak to wszystko trwa, więc nawet gdybyś była gdzieś w trasie to mąż zdąży Cię odebrać :)ale masz dużego męża ;) ale jest wysoki, więc tych ciążowych zachcianek po nim nie widać he he no i obawiam się że te 105 kg to dla mnie jednak odrobinę za dużo może jednak najpierw ze swoim spróbuję I tak nasze pociechy wyjdą kiedy im się spodoba..... tak więc darujmy sobie dźwiganie facetów niedługo oni nas będą nosić na rękach i obsypywać kwiatami
  7. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    slonko2802ma-mmiSlonko to może mężów dźwigniemy jak mówisz 50 za mało jest tylko jeden mały problem z tym dzwiganiem mężów... bo mój waży niewiele ponad 60, więc nie wiem czy te pare kilo więcej coś da Podrzucić Ci mojego? 105kg i 195cm. a te 105 to ciążowe zachciewajki na początku mojej ciąży- zamiast ja to on miał
  8. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    No fakt, ale nie mogę złego słowa powiedzieć na niego... Ale widzisz też się martwi.... ja też wciąż sama i wszystko sama nawet wczoraj do Oslo a to przecież 60km. tyle że pod telefonem... oj tam jakby się coś zaczęło zjeżdżam na pobocze i dzwonię gdzie trzeba..... ale w końcu to przecież nie aż tak szybko ....
  9. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    slonko2802ma-mmi19 to mój termin, ale wiecie co właśnie stwierdziłam, że najchętniej to pojechałabym dziś i nie wyszła dopóki nie pomogą mi urodzić he he he.... zabobony mówią jak coś dżwigniesz to się może szybciej zacząć...d...pa- ja wczoraj przerzuciłam ok 50 kg i co?- i nic.... Slonko do 27, zostało 17 dni to chyba lepiej 9 poczekać he he pomysł dobry ale niestety nie dla mnie, bo ja nie trawie szpitali... widać to "coś" to znacznie więcej niż 50 kg ;) ja już nawet mojego synka zaczęłam nosić wprawdzie to zaledwie 14 kg z hakiem, ale może, może... z dwojga złego lepiej te 9 dni poczekać ale powiem Wam, że tak mi się niby spieszy na tą porodówkę, a jak mnie złapie jakiś mocniejszy skurcz, to jeszcze dodatkowo brzuch zaczyna ze strachu boleć więc nie jestem w stanie określić, czy to skurcze mocniejsze czy najzwyklejszy w świecie ból brzucha ze strachu Slonko to może mężów dźwigniemy jak mówisz 50 za mało
  10. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    slonko2802ma-mmi a tak na marginesie: śmieję się do wszystkich, że jak się zacznie to wsiadam w auto jadę po męża i na porodówkę.... wszyscy mówią NIE!!! dzwonisz do nas my Cię zabieramy, J-E podjeżdża pod szpital taxi i rodzimy..... i tu się zaczyna......: bo dzwonię właśnie do teściowej od pół godziny żeby mnie zabrali z Drammen jak odstawię auto, a ona nie odbiera bo jest w banku i co z tego gdybym teraz zaczęła rodzić??? -to tylko w auto i sama, bo jak inaczej he he he he wiesz, adrenalina robi swoje, więc nie wątpię że dałabyś radę sama na porodówkę dojechać Slonko ja nawet i pobiegnę tylko żeby już się zaczęło
  11. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    Gosia to dawaj znać potem:-))) Slonko ale widzisz.... mogę sobie dzwonić i dzwonić- tylko do męża bo on odbiera każdy mój telefon i nie ważne czy coś ważnego załatwia.... w przeciwieństwie do mnie he he he bo mój telefon z reguły w torebce, a ja albo w gabinecie albo przed TV więc zanim się doczłapię to przestaje dzwonić a mi się obrywa, że mam telefon pod ręką......
  12. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    slonko2802ma-mmi niby 19 też dobry, ale Ty sobie zdajesz sprawę że to dopiero za 9 dni viosna urok cały jest w tym, że wszystko może się zacząć w każdej chwili, bez jakichkolwiek wcześniejszych objawów Na 27 to przypada mój termin z OM, ale mam nadzieję że synek nie będzie kazał tak długo na siebie czekać, bo to jeszcze kuuuuuuuupa czasu jeśli dobrze pamiętam to kingula miała się dzisiaj stawić w szpitalu, w razie czego mam numer do niej 19 to mój termin, ale wiecie co właśnie stwierdziłam, że najchętniej to pojechałabym dziś i nie wyszła dopóki nie pomogą mi urodzić he he he.... zabobony mówią jak coś dżwigniesz to się może szybciej zacząć...d...pa- ja wczoraj przerzuciłam ok 50 kg i co?- i nic.... Slonko do 27, zostało 17 dni to chyba lepiej 9 poczekać
  13. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    Viosna u mnie za pierwszym razem też nie było żadnych objawów tak po prostu tydzień po terminie w noc poprzedzającą dzień w którym miałam się stawić do szpitalca , dostałam skurczy i tyle..... tak więc kto wie kto wie.... samochód gotowy do oddania.... a tak na marginesie: śmieję się do wszystkich, że jak się zacznie to wsiadam w auto jadę po męża i na porodówkę.... wszyscy mówią NIE!!! dzwonisz do nas my Cię zabieramy, J-E podjeżdża pod szpital taxi i rodzimy..... i tu się zaczyna......: bo dzwonię właśnie do teściowej od pół godziny żeby mnie zabrali z Drammen jak odstawię auto, a ona nie odbiera bo jest w banku i co z tego gdybym teraz zaczęła rodzić??? -to tylko w auto i sama, bo jak inaczej he he he he
  14. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    slonko2802podobno do 3 razy sztuka - gdyby się to sprawdziło to załapałabym się na tego 11 pierwsza opcja - 7 tak jak pierwszy synuś - nie wypaliła druga - 2 dni po wyjęciu krążka - też się nie sprawdziła to zostaje 3 opcja - 16 dni przed terminem czyli jutro jak to się nie sprawdzi to już nie mam pomysłu jak się nie sprawdzi to proponuję 19 he he u mnie też 11 to trzecia opcja najpierw myśleliśmy o 1/11/11 potem o 10/11/11 (w sumie tez same jedynki) no i trzecia opcja jutro przez duże J.... Idę samochód ogarnąć bo trzeba odstawić do ubezpieczalni... w końcu zrobili samochód męża uuuuu czemu nie mój?
  15. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    Fakt-zapomniałam:-) Chetnie podeślę.... chociaż ja też zbyt chetnie nie podchodzę do ich robienia ale jakoś mnie tak głównie na kapusktę z nich naszło..... oj Slonko oby posluchal bo czasami płakać mi się chce z bezradności..... Wczoraj teściowa tak skwitowała to, że nie daję sobie pomóc: Jak Donę zawieziemy do szpitala na porodówkę to nie ma sensu wracać do domu bo ona i tak zadzwoni wieczorem, że mamy już po nią przyjechać bo jest gotowa do wyjścia. he he he....
  16. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    No to mamy 1:1 MYCHA GRATULACJE I SZYBKIEGO POWROTU DO NAS
  17. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    Witam nocne marki i ranne ptaszki... Dziewczyny przekażę wskazówki co i gdzie trzeba wpisać ale pewnie wieczorkiem lub jutro... najpierw małżonek musi to zrobić no a że nie wysyłają do norge to musi wpisać adres siostry, ale obiecuję, że każda z was dostanie wskazówki- Gorzata będziesz musiała polski adres sobie wpisać he he he.... Norwegia za bogata i to pewnie dlatego Kurcze dziewczyny ja to naprawdę liczę na dziś lub jutro.... Jeśli chodzi o spanie to ja na siuśki budzę się raz ale z uczuciem jakbym miała wybuchnąć he he he.... za to częściej przebudzam się z powodu zmiany pozycji normalnie mam wrażenie jakby mój kręgosłup miałby się przełamać..... Nelson Szymuś jest cudowny, ach mało powiedziane normalnie słów brakuje..... Slonko ciekawa jestem gdzie Ci w te nogi poszło -chyba w kostki Gosia dostałam 3 łącznie z RIMI na resztę czekam.... Co do smoczków ja zawsze byłam za tymi z NUK'a z tym że zawsze używałam silikonowych... ten z wypisanym imieniem małego też jest NUK.- ja nie jestem przeciwna , niby dlaczego mamy pozbawiać dzieci czegoś co im pomaga he h eh ( ja sama ciągałam do 6 roku życia-- to już przesada oczywiście, ale tak było) maluchy swoich pozbyły się ok. 2 roku życia... No to się rozpisałam z rana.... aaaaaa u mnie w planach dziś: zmaina zasłon w salonie i..... gołąbki mmmmmmm uwielbiam...
  18. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    Wysyłają wysyłają, wszędzie tylko nie do norwegii he eh eh:-)))
  19. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    OJOJ jest co czytać... Emika nam kazali przyjechać jak skurcze będą co jakieś 10min i trwające ok.1minuty.. A co do boleści to moje też bolą i też nie aż tak jak opisujesz... Slonko naprawdę fajna piłka... Ja też dziś jakoś nie mam natchnienia na nic.... teściówka miała mi pomóc dziś ale jak to ja złapałam się sama, więc za nim przyjechała ja byłam już po... A teraz chyba polecę spać... No jeszcze zagonię męża żeby zobaczył o co kaman w tym niemieckim:-)))
  20. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    Witam i ja też 2w1 u nas na razie spokojnie.... liczę na to, że może jutro się coś zacznie.... może jak podźwigam dziś trochę i więcej się poruszam (he he poturlam) na razie kawka i zmykam do Oslo po braki..... Tak więc dziewczyny miłego dnia wszystkim;-)))
  21. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    To jakby co to puszczaj esa nawet i nocy:-)))
  22. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    he he teraz to wystarczy, że któraś zniknie na chwilę i już będziemy myślały, że to ten moment..... no cóż fakt faktem każda z nas może w każdej chwili- czyli co dziewczyny? w drodze na porodówkę sms do którejś z nas
  23. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    Cytrynkowa ja również składam jak najlepsze życzenia urodzinowe....Madzialska pochwal się tym tortem który robisz... A u mnie cisza... mały nie za bardzo aktywny dziś... cała rodzina męża mówi że szykuje się na 11, a ja już kompletnie nie wiem nic poza tym że nie dam rady dłużej chodzić.... No Kingula Tobie to na pewno pomogą we czwartek i będziesz tulać maleństwo :-))) ZAZDRASZCZAM!!!!!! Cytrynkowa mój też się boi, a mówi mianowicie, że nie będzie synka po główce walił he he he, ale zmobilizowałam go mówiąc, że jak chce go widzieć 11 to trzeba pomagać ja sama wykonuję 3S więc tatuś musi dorzucić 4...
  24. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    To ja teraz spadam uzupełnić braki zajrzę wieczorkiem, a może wcześniej.... Miłych dzionków:-)))
  25. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    slonko2802ma-mmi ja jak najbardziej się piszę na 11.11.11 przynajmniej będę miała pewność że ktoś będzie mógł zostać z Wojtkiem jak będę na porodówce i mąż mi potowarzyszy Współczuję Ci że jeszcze musisz pracować, bo ja chwilę postoję i już mnie nogi bolą ;)a do fryzjera też by się wypadało wybrać, ale jak znam siebie, to nie zdąże w listopadzie Slonko dzięki za wyrazy współczucia, ale to wiesz raczej moja głupota niż mus... No no u mnie też mąż mówi, że najlepiej po 10-tej jakby się zaczęło... A mi już wszystko jedno kiedy oby już, bo tak jak pisałam -teraz to tylko turlać mi się pozostało....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...