Coś o mnie..hmmm
Ciężko pisać o sobie, ale dołożę wszelkich starań..
Mam już (o kurcze)...32 latka. Trzecie moje maleństwo, ale czuję się jakby to było pierwsze (ponad 10 lat różnicy). Mieszkam w Norwegii, a pracuję bo to własny biznes, więc wiadomo jak jest... wiadomo, że jak źle się czuję to staram się nic nie robić...tzn. łatwo powiedzieć... mnie zawsze wszędzie pełno było, więc ciężko się przestawić no, ale czasami siła wyższa... Dla dobra dziecka warto rezygnować z różnych rzeczy jak np. z lotu do PL na wesele, a takie było zajefajne no cóż lekarz zabronił już latania....
o lekarzu nic Wam nie napiszę bo wizyta dopiero 13 października....
Teraz jeszcze tylko odbębnić podróż do niemiec i będzie lepiej, ale najpierw muszę przeżyć tydzień u naszych zachodnich sąsiadów... bez płaczu pewnie się nie obejdzie