Skocz do zawartości
Forum

ma-mmi

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ma-mmi

  1. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    madzialskaJa powoli zbieram sie spac.. .Jutro mamy troche roboty z mezem-musimy ogarnac pokoj synkowy. Coprawda syb bedzie z nami, a pokoj poki co sluzy jako pokoj dla gosci, ale maz go odswieza od jakiegos czasu na wolnym i chce to wreszcie miec z glowy, bo bałagan tylko... wiem co to znaczy już przeszłam to :-) też uciekam bo J piszczy, że tylko przy kompie siedzę co prawda on widzi co piszę, ąle biedny nie rozumie nic a nic.. Dobranoc (moja i tak pewnie standardowo nieprzespana)
  2. Witam wieczornie... Podczytuję tu was sobie (strasznie aktywne jesteście)... Dziewczyny ja bym chyba zwariowała gdybym ciągle myslała o jakichkolwiek badaniach... Ja pierwsze usg robiłam w PL ale tylko dlatego, że chcieliśmy foto dać teściowej w prezencie a przy okazji ją poinformować że babcią będzie... kolejne po ponad 20 tyg.c. tu w norwegii (chyba podobnie jak we szwecji) pierwsze robią połówkowe... Ja jestem zdania że co ma być to i tak nas nie ominie... jak byłam z córką w ciąży to powiem szczerze, że byłam tylko raz u gina i tylko po to by potwierdzić ciążę ( synek miał roczek i szkoda mi bylo go zostawiać z kimkolwiek nawet na chwilę)... córka urodziła się o czasie i zdrowa... także nie świrujcie ( fajcie, że się wspieracie), trochę dystansu będzie dobrze... któraś pytała o monitor oddechu- my zakupiliśmy marki angelcare myślę, że to dobra rzecz. AAA i nie złościć się na mnie nie miałam na celu nikogo urazić... powodzenia wszystkim życzę:-)))
  3. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    jest w galerii zrobione jeszcze u męża siostry w domu bezpośrednio po rozpakowaniu
  4. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    madzialskazrobilabys real foto tego waszego wozka... a nie wstawiałam do galerii???? chyba jest
  5. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    madzialskaMa-mmi, az tak bardzo widaz, ze nie w moim typie? A to urzadzonko fajne, ale to taki gadżet jak dla mnie. I mysle podobnie-sama bym nie kupiła, ale jak ktoś sprezentuje z rodzinki to się nie obrażę :) Ja siedzę sama z Maćkiem, bo małżonek w pracy. I głupia oglądam Oszukać przeznaczenie, a potem będę się bać... No Kochana razi jak nie wiem co (żartuję), ale to czuć kiedy coś nie jest w czyimś typie... Mi męża siostra podsyłała linki i dobrze wiedziała że uparłam się na czerwony to podsyłała inne lub takie gdzie czerwony był ale marny.... W każdym bądź razie mój J też był za czerwonym i tylko moje propozycje brał pod uwagę... No ja nie oglądam takich filmów jak jestem sama, tym bardziej, że za oknem las, a najbliższe zabudowanie chyba z 500m ode mnie:-)))
  6. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    Viosna fajna sprawa muszę zerknąć u nas bo wysyłka z polski wiąże się zapłaceniem podatku (niemałego więc odpada)... Madzia ten mersedes nie w moim typie i mam wrażenie, że w Twoim tez nie... Sorry dziewczyny wam tu tak czasem przynudzam, ale nie mam tu nikogo... dookoła sami norwedzy co prawda bardzo życzliwi i mili ale nie ma to jak po polskiemu popisać:-)))
  7. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    Dziewczyny a co tak cicho u nas dziś? zmykam na parę minut może uda mi się coś zrobić tzn chyba już nic bo mąż w drodze do domu.. wkurzam się sama na siebie, że wszystko mi z takim trudem przychodzi, a takie mam z rana piękne plany!!!
  8. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    znam okolice piaseczna w Twoich stronach nie bywałam no może raz czy dwa za małolata na imprezie... w każdym bądź razie wiem gdzie to he he he:-)))
  9. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    Emika, a Ty gdzieś w okolicach Piaseczna mieszkasz?
  10. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    emikagorzatau mnie dzis porzadki.pralka lata na okraglo.jeszcze musze poodkurzac i podlogi na szmacie przeleciec,a nie chce mi sie ze az..................dobrze ze chociaz pogoda dopisuje, wietrze posciel okna w domu pootwierane az milo No nie wierzę że masz na to wszystko siły... i to na szmacie.... ja z tym brzuchem bym ducha wyzioneła po umyciu podług w domu. Mam problem żeby samej skarpetki założyć lub kozaczki zdjąć... a co dopiero takie porządki. Zazdroszczę Ci takiej energi i możliwości ruchu bo ja to jak 100-latka się czuję! Wejdę po schodach na górę i zadyszkę łapię, nie mówiąc już o tym że chodząc ciągną mnie tak mięśnie w okolicy pachwin jakby moja macica miała się urwać. Dziewczyny wy też tak dajecie radę ze sprzątaniem? Czy tylko ja taka pokraczna jestem? Tak ja też się przyłączam.... zaniosłam właśnie pranie na górę z zamiarem poskładania i rozwieszania tam gdzie trzeba, niestety po wejściu zejściu i ponownym wejściu ciało mówi stop więcej nie dam rady, tak więc jestem znów na dole z kawką.... cholera jasna ja to myślałam, że to mój wiek (w pierwszej ciąży pracowałam do samego końca, czyli w sobotę byłam w pracy ostatni dzień, a w poniedziałek urodziłam), że za stara już jestem ale widzę, że nie tylko ja ;-)
  11. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    gorzatau mnie dzis porzadki.pralka lata na okraglo.jeszcze musze poodkurzac i podlogi na szmacie przeleciec,a nie chce mi sie ze az..................dobrze ze chociaz pogoda dopisuje, wietrze posciel okna w domu pootwierane az milo z zakupow juz mi niewiele zostalo komoda z przewijakiem i kilka drobnostek. a tak na marginesie ma-mmi nie wiesz gdzie mozna w naszej okolicy jakies fajne mebelki dla dziecka kupic rozwazam te z ikei ale chetnie bym jeszcze cos zobaczyla.a jak twoje darmowe probki dostalas juz jakies? Hej Gorzata ja jestem fanką IKEI zresztą mąż też.. komody z przewijakiem nie kupowaliśmy, ale sam przewijak montowany na ścianie (w ikei he he), stwierdziłam że w pokoju to ja mogę małego spokojnie opatrzeć w łóżeczku lub u nas w sypialni, natomiast łazienka jest nie za duża i ten myslę, że świetnie zda egzamin. A co do mebli dla małego to też specjalnie nic nie kupuję... raz że nosimy się z kupnem domu dwa, że wydaje mi się to zbędnym wydatkiem teraz, ale pewnie tak dla dwu- trzy- latka coś pomyślę.... Też miałam plan sprzątania ale na tym się zakończyło... fakt, że u mnie też pralka i suszarka chodzą non stop od wczoraj masakra kto to poskłada... Mam już dwa kody z którymi muszę udać się do aptek na resztę czekam.... Dzięki
  12. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    Kurcze Viosna cięzki orzech i to akurat teraz gdy za chwilę maleństwo się pojawi....
  13. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    gdzie wy się kobitki podziałyście?
  14. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    hmmmm to może tak ma być??? a Wy kiedy macie gina, bo ja to na oczy jeszcze tu gina nie widzialam a w czwartek zobaczę ale tylko polożną i chyba muszę się upomnieć o jakieś usg jak maluch jest ułożony? kurcze wkurza mnie brak samochodu i perpektywa uziemienia do 20-stej...
  15. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    viosnaja póki co mam bardzo miękkie piersi, żadnej siary, ani niczego, co zapowiadałoby, że będzie w nich pokarm...no ale zobaczymy Viosna ja też.... a jak było wcześniej? ja mniej więcej do sierpnia to miałam wielkie twarde banie dlatego mnie to trochę dziwi bo chyba powinno być na odwrót... już sama nie wiem
  16. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    viosnadziewczyny myślałyście już o stanikach do karmienia. Ja chyba zamówię ten: BEZSZWOWY biustonosz do karmienia *DALAJA* 75 I (1851762831) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupybo w sumie w moim rozmiarze mam tylko kilka do wyboru, a ten ma cenę dość przystępną. Na razie zamówię 1 (czarny), żeby zobaczyć rozmiar (zamawiam o 1 większy niż mam teraz), a jak się sprawdzi to mi mąż, jak będę w szpitalu zamówi identyczny biały. ja myślałam jakiś czas ale mi przeszło po tym jak moje piersi zmieniły stan... kurcze naprawdę się denerwuję.... dobrze, że w przyszlym tygodniu położna to dopytam dokładnie co i jak a już napewno dopyta mój mąż...
  17. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    herbata truskawkowa z mlekiem i wypiłaś ją? Ja ogólnie mleka nie trawię - jedynie płatki mogę z mlekiem zjeść byłam dzielna i wypiłam Ja też mleka nienawidzę jak byłam mała to płacili mi 2 zeta za jedną wypitą szklankę (czyli zatykamy nos i pijemy, jutro będzie na lizaka he he he). Ja mleko toleruję tylko w kawie lub ewentualnie herbacie (niekoniecznie truskawkowej he he). Oj chciałabym żeby wziął przykład z brata nie z siostry.... cholera i znów przerwa sieciowa... szlak mnie zaraz trafi.... a i zapomniałam powiedzieć, że jestem dziś uziemiona w domu auto odmówiło posłuszeństwa i mąż zabrał moje, a ja nie zamierzam z buta 8 kilosów zasuwać żeby ludzi ujrzeć:-)))
  18. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    slonko2802kurcze dziewczyny Wam też tak często wyskakują jakieś błędy i przerwy serwisowe? wkurzające to jest :/ niestety tak, strasznie denerwujące
  19. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    OK wszystko przeczytane pora na odpowiedzi... Na początek witam wszystkie laski:-))) Merinque nie zazdroszczę cesarki, ale tego, że już wiesz 7/11 i koniec:-))) Plan Emika super mam nadzieję, że uda się go wcielić w życie:-))) ja się postaram he he he Madzia przyłączam się do Emiki "z każdej sytuacji jest jakies wyjście"... i co tam takiego w tych faktach było kochana, że aż Ci łezka poleciała? Slonko Twoje przynajmniej bolą moje nic a nic... pierwszego malucha karmiłam tylko 1,5 miesiąca bo był mało treściwy i mały ciągle płakał, przestawiłam go na butelkę i miałam całe noce z głowy tak mniej więcej od 21-7 marzenie chyba każdej mamy... córki nie karmiłam bo była uczulona na moje mleko i piła nutramigen Bleeee, ale za to nadrobiła zaległości i nocne synka znaczy budziła się dokładnie co godzinę... Chciałabym karmić teraz (za każdym razem chciałam, no ale nie kosztem malucha), ale wpływu na to jako tako nie mam. Tą bawarkę to i ja piłam i mówiłam mężowi (głównie to on się stresuje brakiem mleka), że mamy taki sposób w PL i wiecie co..... wieczorem przygotował mi herbatę (truskawkową) z mlekiem....ha ha ha zapomniałam mu powiedzieć że to zwykła ma być, no cóż chęci miał ( a ja z teściową ubaw, bo ona myślała że to kawa). Nelson ja też jak miałam nerwa na męża to się nie odzywałam to się nauczył robic to samo, a to z kolei doprowadzało mnie do płaczu i wyrzutów, że mnie nie wspiera nie przytula itd...nie miał wyjścia musiał się poddać (tak gdzieś do 5 m-ca), potem mi się odmieniło i jak mam nerwa to strasznie mnie na dyskusje bierze, a jak to nie pomaga to łzy wchodzą do akcji.... Mam nadzieję, że wkrótce hormony się jakoś ustabilizują, bo ja sama mam siebie czasami dość... No to piękny poemat mi tu wyszedł idę sobie kawkę zrobić A tak na marginesie gdzie ta fotka Twojego wózka Emika?
  20. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    madzialskachyba jednak nie bedzie x-landera... Madzia nie wolno się denerwować w ciąży Dziewczyny jak z waszymi piersiami moje na początku były twarde jak kamienie, a teraz jakies takie dziwnie miękkie, nie bolące.... pamiętam, że jak chodziłam z Kubą w ciąży to tak nie miałam, a od 7 miecha nosiłam już wkładki bo innej opcji nie było... więc trichę się martwię czy będę miała pokarm a wizyta dopiero za tydzień...
  21. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    viosnaslonko2802dziewczyny, te które chodziły do szkoły rodzenia, czy mówili wam coś żeby wziąć ze sobą czekoladę na porodówke? tak, nam wspominała, zeby czekoladę w razie spadku energii wziąć ze sobą. ja pierwsze słyszę o czekoladzie i mam nadzieję, że szybko urodzę he... kurcze jakaś spiąca się zrobiłam na koniec ciąży i leniwa...
  22. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    Ojej jeszcze trochę i druga:-))) Uciekam coś porobić,,,, może chociaż małemu ciuszki poskładam, bo na rozpakowywanie się to ja dziś nie mam ochoty... Zajrzę później:-)
  23. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    jesli chodzi o wagę to ja nie pamiętam kiedy mniej więcej maluch osiąga 13kg.... a w sumie nie miałam wcześniej samochodu więc nie miałam też fotelika tak więc mi jest ciężko stwierdzić jak długo się go użytkuje:-)))
  24. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    madzialskanajwyzej bedziemy głodowac w przyszłym miesiacu okres niedobry bo i na polach nic nie ma.... będzie dobrze rozumiem, że małżonek nieugięty i rodziców o pożyczkę nie zapyta, a może zmienił zdanie? :-)))
  25. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    trzeba było się ich zapytać czy możesz się spodziewać w każdej chwili w sumie tak jak i porodu he he he.. W każdym bądź razie cieszę się, że mąż się udziela teraz już łatwiej (myślę) :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...