Skocz do zawartości
Forum

magan23

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez magan23

  1. sos słodko-kwaśny z ryżem
  2. a ja poproszę o duże kolczyki
  3. przysmak... A tak z uwag dwa razy pojawiło się słowo "przodek"...
  4. Tinkuś strasznie mi przykro... Echhh mogę się domyślać tylko jak kłopoty z Hanusią mogą podcinać skrzydła... Mała bidulka... My z Zuzką życzymy, aby te problemy zdrowotne Haneczki w końcu się skończyły... Maczetko wyrazy współczucia...
  5. magan23

    Mamy z Łodzi

    to może i ja się przyłączę Mieszkam w Skierniewicach No właśnie szkoda, że te okolice są tak różne, przydałałaby mi się jakaś duszyczka na spacerki z dziunią
  6. i dostajesz tort wrzucam telefon komórkowy...
  7. He no tak sama sobie ssij Ja chwilowo znikam, idę posiedzieć Jakbym nie zdążyła to... Spokojnej nocki
  8. Justynko cwaniak wiedział że go w konia robisz i Cię dziabnął hehe matka zgrywuska ;) Dobranoc Ewelinko :)
  9. 1. Bar 2. Baca 3. Biwak 4. Brzdąc 5. Bałagan 6. Bakłażan 7. Bożyszcze 8. Bomboniera Proponuję literkę "s"
  10. Justynko pamiętaj podjęłaś bardzo dobrą decyzję... Teraz liczy się Twój spokój i Michałka... A reszta zawsze jakoś się ułoży...
  11. Oooo gratulacje dla Michałka, super musi wyglądać z ząbkami a my jak byłyśmy szczerbate tak jesteśmy... He zadziwiające mimo że ząbków brak to i tak bezzębnica potrafi nieźle w cyca ugryźć ;) No ceny mieszkań istny kosmos... Ja dziś wygrzebałam w necie mieszkanie trzypokojowe za naprawdę ciekawe pieniądze jutro idziemy je sobie oglądnąć... I ważne na parterze M. się śmiał że jeszcze go nie widzieliśmy a ja już je mebluję A kawalerkę, w której właśnie pomieszkujemy będziemy wynajmować - tak żeby sama na siebie zarabiała... To na razie plany, mam nadzieję, że możliwe do zrealizowania...
  12. Justynko no właśnie niby tak, ale ja chciałam aby Młoda troszkę jeszcze sobie possywała z butli mleczko... Najgorsze to to że żadnej wody ani soczków nie zamierza ciągnąć ta moja Dziunia ;) Mam i Avent i Nuk... No jeszcze spróbujemy Tommee Tippee... A poza tym Zuza jeszcze sama nie siedzi więc trudna jej by było pić z niekapka... A ja dziś przeszłam samą siebie, w ten ukrop wychochlowałam wszystkie okna, wyszorowałam lodówkę, dwa prańska odwaliłam + ogólne porządki, zostało mi skończyć łażienkę i podłogi... Normalnie ducha wyzionąć ;) Walnięta w głowę jestem
  13. ubogo fasolka z zasmażką
  14. WSZYSTKIEGO NAJ NAJ DLA MICHASIA ROŚNIJ NAM DUŻY I OKRĄGLUTKI ACH TE JEGO OCZKA Tinkuś strasznie mi przykro... I jak to mówią uczymy się na swoich błędach... Najwyraźniej nie są to ludzie warci twojej i Hanusi uwagi... A co do ciemieniuszki to my dalej walczymy... I ma wciąż dość zaawansowaną... Niedawno kupiłam Olejuszkę - na razie stosowałam tylko raz i póki co nie ma efektu :( Ja mam ten sam problem co Ty Zuziak ma też bujną czuprynkę i dostać się do skóry głowy graniczy cudem ;) Jak się młoda obudzi to dalej będziemy walczyć... A mam pytanko jak udało Wam się przestawić dzieciaczki z cyca na butlę, zaczynam się martwić bo ona za nic nie chce się pogodzić z butlą... Wypycha pręży... Już sama nie wiem czy to wina mleka czy butli?!? Na szczęście mam jeszcze pokarm ale co będzie jak zaniknie...
  15. a ja poproszę o ładną opaleniznę
  16. No właśnie poczekam jeszcze do końca miesiąca jak nic sie nie poprawi to zawitam do lekarza... w sumie tak na dniach powinna się pojawić u nas pielęgniarka... Więc może jej podpytam się :) Tak na moje oko to Zuza dobrze się rozwija, rewelacyjnie chwyta, przekłada z rączki do rączki, leżąc na brzuszku podnosi pupkę do góry i próbuje nożkami przesuwać się choć na razie z mizernym skutkiem ;) A na pleckach od czasu do czasu mostkuje... No tylko nie siedzi, jak ją próbuję posadzić to główka jeszcze jej lata... Chyba jej kregosłupik jeszcze nie jest gotowy na siad...
  17. Mamusiu cieszę się że podjeliscie taka decyzję... Będziecie mieli spokój psychiczny i nikt nie będzie właził swoimi buciorami w Wasze życie :) Newaniu tylko pogratulować takiej gimnastyczki Och nawet nie wiesz ile bym oddała żeby mój leniuszek zechciał choć na chwilę z podparciem usiąść
  18. O Michałku pamiętam bo to tylko dzień później
  19. Justynko właśnie gdzieś wyszperałam w necie: Domowe sposoby leczenia zatok * Sól lub gorczyca w woreczkach- do woreczków uszytych z gęsto utkanego płótna nasyp soli kuchennej. Podgrzej je (np. na patelni lub w piekarniku) i przyłóż na policzki i czoło. Sól nie może być za gorąca, by nie poparzyła skóry. Woreczki można też napełnić gorczycą. Jej przyjemny zapach przyśpiesza udrożnienie dróg oddechowych. W zależności od potrzeb okłady można powtarzać nawet kilka razy dziennie. Gdy śluz zacznie spływać, trzeba delikatnie wydmuchiwać nos. * Inhalacje Świetne efekty przynoszą inhalacje pary wodnej z dodatkiem odrobiny soli oraz ewentualnie ziół, np. rumianku. Można też dodać kilka kropli olejku kamforowego. Pochylamy się nad miseczką (możemy nakryć głowę cienkim ręcznikiem lub płótnem) i wdychamy opary. Po 5 minutach inhalacji zdejmujemy ręcznik z głowy i staramy się delikatnie wydmuchać nos. Gdy idzie to opornie, znów chowamy głowę pod ręcznik. Inhalacje powinno się stosować 3 razy dziennie po około 10 minut. Wskazane są także ciepłe kąpiele lub przebywanie w saunie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...