Skocz do zawartości
Forum

magan23

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez magan23

  1. Maczetko wiem że łatwo nam pisać... Ale już sobota... Życzę Ci aby niedziela minęła tak szybko, że się nawet nie zorientujesz :) Tinkuś zamów jajko na twardo!! Ewelinko Ty to prawie jak cień!!
  2. Tinkuś od razu rzuciło mi się w oczy Anitko wiesz jak Ci mąż w sklepie powiedział (gdy wzięłam jakąś spódniczkę) jesteś gruba i tak się nie zmieścisz to są trzy wyjścia zabić go, rozwieść się albo wrócić do wagi sprzed ciąży. Wybrałam póki co wersję ostatnią, choć dość ostro zastanawiałam się nad pierwszą Wiem, że jeśli chodzi o BMI to jest jak najlepsze, ale wszyscy mi wokół mówią że jestem jakaś większa ;) A tak serio to te kilka kilo przydałoby się mniej zwłaszcza że narzuciłam dietę proteinową nam obojgu A niech męczy się razem ze mną
  3. Ufff przebrnęliśmy przez kolejną stronę
  4. Skrzydlate Mamusie głosiki już oddane!! Ewelinko wielkie gratulacje dla Eryczka, ale z niego zuch!! Little dziwny ten Wasz sąsiad... My co prawda też trzymamy wózek na klatce, ale go zapinamy, bo nie ufamy naszym sąsiadom - to taki troszkę meliniarski blok, a po tych sąsiadach to już chyba wszystkiego można się spodziewać... Jak raz dziennie nie przyjedzie pod blok policja to mamy święto Anitko ja też ostatnio zastanawiałam się co u Newanii? Może jeszcze sobie przypomni o nas...
  5. Cina jakoś nie zauważyłam, znaczy jak nie mam czegoś długo w buzi to zaczyna bulgotać, ale przy pełnym brzuchu to nie zauważyłam ;) I tak się zastanawiam jak mam liczyć to ubywanie wagi... Ważenie ranne różni się od tego w ciągu dnia o ok 800 gram, więc nie wiem czy mam odejmować sobie kolejne gramy od największej uzyskanej wagi czy tej najmniejszej? Ale dylemat Jak Wy liczycie
  6. Hej dziewczynki ;) Justynko ja też po porannym ważeniu i waga to samo co wczoraj rano czyli 56,3, więc na minusie 3,100 kg :) Można by rzec półmetek A dziś II FAZA!! Warzywka zawsze to coś innego! A na obiadek bigosik tylko taki proteinowo-warzywny Bo już od samego jedzenia jajek i filetów z kurczaka to mnie skręca ;) Na razie zaserwuję sobie rytm, zresztą tak jak mężowi 5/5. Tinko nie łam się!! Ja wiem, że pewnie chwile zwątpienia mnie też będą czekać... Ale jak w domu jest dwóch Dukanów to chyba łatwiej :) A kurczaka z rożna można? Takiego po zdjęciu skóry?
  7. Maczetko butki bardzo fajne, chyba coś podobnego muszę sobie znaleźć na wiosnę, bo z takich to u mnie bida :( Co do pobudek, to Zuza z reguły przesypia nocki choć czasami przebudza się ale raczej jak jej coś dolega. Budzi się tak między 7-7:30, a jak szczęście nam dopisze to przeciągnie i do 8:30 ;) Więc narzekać nie mogę... Już jej nie dokarmiam w nocy nawet jak się przebudzi... A w dzień też ucina sobie drzemkę tak ok 12-13 i przez jakieś 2h sobie odpoczywa i ja też
  8. Chyba za wcześnie cieszyłam się porannymi wynikami, teraz trochę mi się przybrało 57,4 no niby wieczorem zawsze się waży więcej więc się tym aż tak mocno nie przejmuję, albo mój organzim już nie może na chwilę obecną spalić więcej protein, zobaczymy jutro... Ale to zawsze na misie dwa kilo ;) Nawet mama dziś powiedziała, że mi już tak brzuszek nie wystaje Ja to chyba wpadłam w manię ważenia
  9. anitajasto tak jak ja Stwierdziłam, że też sobie tylko będę czytać, a co :Pedit: cała nasza trójca przeziębiona. Jutro idę na ten zabieg (usunięcie nadżerki) Anitko ostatnio to nie ma nawet co czytać, takie tu egipskie ciemności nastały... Dużo zdrówka dla Ciebie! Mam nadzieję, że wszystko będzie ok i trzymaj się!! Maczetko Adaś rewelacja! A jaki kudłacz z niego! No ja raz przycinałam Zuzie grzywkę, ale zrobiłam to z zaskoczenia, więc dało radę Za kilka miesięcy też chciałabym zabrać Zuu do fryzjera, bo te jej hairy takie nie równe i jakby się je podcięło to może by równiej rosły, tylko nie wiem co ona na to A poza tym Zuza przeżywa pierwszą swoją fascynację mężczyzną, a mianowicie obiektem jej westchnień padł pan Tomek masażysta Wpatrzona w niego jak w obrazek, co chwila wodzi za nim wzrokiem, a jak go nie widzi to go tymi oczyskami szuka Nawet skubana ostatnio dzieli się z nim smokiem ;) A z nowości to udało nam się dziś sprzedać nasz samochód, teraz intensywnie szukamy czegoś większego!!
  10. roritaA u mnie do dupki... Wczoraj po 17 szwagier ciacho przywiózł i zeżarłam jeden kawałek ,a mój mąż twardy No i mam te 300 przesisów w PDF (jakby któraś chciała na maila to chętnie wyślę ) ale jakieś takie sama nie wiem...Np nie wiem co to jest maizena Dodaję ją się prawie do wszystkiego czytam ,że to skrobia kukurydziana niby... W dużym centrum nie ma tego ,wczoraj szukałam i co śmieszne to w auchanie nie było słodzików... Dalej męczę gorzkie herbaty. Aaaa no i mój A wczoraj kupił 3 kg parówek cienkich z kurczaka ,ale ich pewnie nie wolno? Bo to że chudą wędlinę z kury i indyka to tak Gratuluję zrzuconych kg Oj Roritko grzeszki Musicie przetrwać przez dwa pierwsze dni a potem to już jest całkiem całkiem! Jesz tylko po to, żeby nie być głodnym i nawet nie ma takiej chęci do podjadania! Ja też w 2 dniu myślałam, że się złamię - siostra przyniosła ptasie mleczko, które ubóstwiam ponad wszystko zapomniała zabrać i musiałam schować je w najczarniejszą dziurę, żeby nie kusiło A więc nie dałam się! Co do tej książki to mam na razie ściągniętą część o fazie I i dziś zabieram się do skorzystania z jednego przepisu - kurczak w cytrynach Jakbyś miała chwilkę to podeślij, zapoznałabym się z całością - magda.pokojska@gmail.com Co do parówek to raczej są nie wskazane, bynajmniej nie ma ich na magicznym spisoku Dukana i chyba mają dużą zawartość tłuszczu bo to taki mix ;) CinaNo dziewczyny.. ja jestem zachwycona, po dzisiejszym porannym ważeniu zleciało mi kolejne 0,5 kg.. czyli na minusie jest -1,5. Wczoraj wieczorkiem jak się objadałam to mój mąż powiedział że oprócz tego że nie jem słodyczy i węglowowodanów to nie widać żebym była na diecie bo ciągle coś jem ;) wczoraj rzeczywiście trochę po powrocie z pracy zjadłam, m.inn rybkę gotowaną na parze, trochę wędlinki,makrelę wędzoną a pomimo to dzisiaj waga pokazała mniej niż wczoraj. Ja nie kupiłam jeszcze słodzika.. trochę się zastanawiam czy na pewno jest bezpieczny, bo kilka lat temu była afera że może być rakotwórczy.. Aspartam, rakotwĂłrcza sĹ�odycz Cina ja już się przekonałam, że jak na wieczór zjesz sobie np twarożek i trochę rybki dostarczając organizmowi białka to on go będzie musiał spalić. Wiem to, bo widzę różnicę pomiędzy sobą a mężem ja jadłam na noc a mąż nie i przez noc mi waga spadała o ok 700-800 gram a jemu o jakieś 200, a gdy wczoraj wieczorem zjadł to mu przez noc poleciały gramy o 700 Co do słodzika, to słyszałam o jego negatywnym wpływie, no ale ja muszę słodzić!! A poza tym myślę, że używając go przez kilka miesięcy nie zrobi aż takiego spustoszenia w organizmie... Ja słodzik kupiłam w Kauflandzie taki większy do domu i taki mały do pracy dla M.
  11. Hej dziewczynki!! Gratulacje kolejnych kilogramów mniej!! Oby tak dalej!! Ja po porannym ważeniu 56,5!! Czyli prawie 3 kg do tyłu!! Na chwilę obecną licznik wagi nieco większy, ale zawsze waga się waha (56,9) jak uda mi się poranną wagę utrzymać do wieczora to będę bardzo happy Przez chwilę się wystraszyłam, bo weszłam na wagę a tam waga 57,8 czyli o ponad kg od rana, a przecież zjadłam na śniadanie tylko jajecznicę z 4 jajek, ale takich malusich wyglądają jak przepiórcze bo z młodej kurki ;) i kawa inka... A tak wogóle to mam pytanko jajka można jeść dowoli, czy to się odnosiło tylko do białka?
  12. curcumatsetseDieta Dukana to dla mnie cud! Nie wierzyłam,że po porodzie uda mi się schudnąć... Próbowałam wszystkiego. Katowałam się głodówkami, a i tak moje męczarnie nie dawały porządanego rezultatu. Do książki "Nie potrafię schudnąć" podchodziłam bardzo sceptyczne... Pewnego dnia pomyślałam-raz się żyje. I spróbowałam. Jestem na diecie od swóch miesięcy. Schudłam 14 kg. :) a czy mozna stosowac tą dietę jak sie karmi malenstwo? Ja bym Ci nie polecała i chyba raczej nikt rozsądny nie pozwoli... Dwa pierwsze dni to dość mocne osłabienie organizmu, a poza tym maleństwu musisz dostarczać wszystkich wartości odżywczych. Spokojnie sobie karm, a jak dzidzię odstawisz to zapraszamy :)
  13. Cina, no nie wiem mi wyszły i były całkiem przyzwoicie smaczne ;) Tylko ja dodałam trochę więcej sera i otręb, bo to była porcja na dwie osoby. Ładnie się podpiekły, no może ciut za mocno i też dobrze odchodziły od patelni. Nie przejmuj się, następnym razem wyjdą! Tinko moje samopoczucie też już o niebo lepsze, bo do wczoraj czułam się jakby moje ciało było obok. Więc zaczynam się cieszyć zwłaszcza że jeszcze dwa dni i warzywka
  14. Cina ja będę robiła takie (przepis z linku, który podała Tinka) PLACUSZKI SEROWE ok. 15 dkg sera białego 2 jaja całe otręby - tyle, żeby ciasto było gęste Ser rozdrabniam widelcem, wbijam jajka, razem bełtam, dodaję otręby i na patelkę. Ja dodam jeszcze rozpuszczonego słodzika i cynamonu, można dodać jeszcze trochę jogurtu natural ;)
  15. A mam pytanko, można w II fazie P+W jeść kapustę kiszoną (Dukan nic nie pisze o niej, ale może oni w tej Francji jej nie znają ) A tak mi się chce bigosiku oczywiście takiego na piersi z kurczaka i kostce rosołowej ;)
  16. Melduję się i ja :) W końcu wracam do żywych, chyba organizm już ogarnął się ze znikomą ilością węglowodanów i tłuszczy i pozwolił mi wrócić do prawie normalnego funkcjonowania! I powiem Wam jak na razie waga ładnie mi leci W teście Dukana wyszło mi że przez pierwsze 4 dni uderzeniówki powinno mi ubyć 1,8, a ja dopiero na 3 dniu i mam mniej o 2,300 a chcę I fazę dociągnąć do 5 dni A poza tym sprawdzam sobie tkankę tłuszczową, w dniu rozpoczęcia diety było 26,5%, a dziś już 23% Rorita co do otrębów, jakoś zawsze mi się źle kojarzyły, ale jogurt naturalny ze słodzikiem cynamonem i 3 łyżeczkami otrębów jest rewelacyjny!! Dziś będę robiła placki z otrębami tylko w wersji na słodko, dam znać czy były zjadliwe ;)
  17. Tinkuś stronka fajna, kiedyś już ją wyczaiłam Przed chwilą się ważyłam i udało mi się utrzymać wagę z rana czyli 57,9 kg a więc 1,5 kilo mniej :) Pewnie gdyby nie te efekty to już bym się poddała, normalnie dziś funkcjonuję na rezerwach, chodzę ospała, co chwila latam na kibelek i ta potworna zgaga, no ale wiem że to porządane objawy... Mam nadzieję, że najpóźniej do czwartku miną!! Teraz wzmacniam się witaminkami... Byle do warzyw A tyle pokus dookoła ;) A mam pytanko, skrobię kukurydzianą dostanę w każdym w miarę większym sklepie?
  18. Hej dziewczynki :) Chyba na razie jest ok, wieczorem zjadłam trochę sałatki z tuńczyka, jajek i ogórka konserwowego więc na maxa dostarczyłam sobie białka no i rano efekt jak na razie 1,5 kg mniej, choć wiem że ta waga jeszcze się waha :) Nawet mężowi spada waga! Co do otrębów to wczoraj sobie dorzuciłam do serka homo i nie było tragedii :) Otręby są dobre, bo sycą i trochę napychają żołądek, więc Cina polecam! A ja jak zwykle mam pytanka, można pić sobie takie suplementy diety musujące, patrzyłam na skład i są tam jakieś substancje słodzące aspartam czyli słodzik i jakieś inne, wiecie coś o tym? A i tak się zastanawiam jaki rytm wybrać najlepiej w II fazie? 5/5 czy 1/1? Dukan pisał że efekt tych dwóch rytmów jest podobny więc po co się katować proteinami przez 5 dni...
  19. A ja mam kryzysik, znaczy miałam bo chwilowo zażegnany... W związku z przejściem na inne odżywianie mój organizm zaczął odstawiać harce! Pewnie typowy zespół osłabienia i bóle głowy. Na kolację zrobiłam omlet, przepaskudny znaczy mąż zjadł ale mi totalnie nie podszedł więc się poratowałam kiślem ze słodzikiem...
  20. AgaiLilaMagan wieczoram wazy sie z reguly wiecej niz rano, roznica siega nawet 2kg, najlepiej sprawdz ile bedzie jutro po toalecie:)Tinka ja dzis zrobilam sobie taki: 40dag twarogu 0% 2 jajka budyn (zwykly z bedronki, on jest na bazie skrobi kukurydzianej) 100-150ml mleka 0.5% slodzik Wszystko wymieszalam, dodalam tyle slodziku zeby bylo mocno slodkie(bo w pieczeniu traci troche slodycz), na 50min do piekarnika w temp 180', po upieczeniu zostawilam na 30min w piekarniku zeby tam troche ostygl(wtedy mniej opada), no i pieklam w keksowce, bo taka porcja za mala jest na duza blache. Wyszedl mniam:) Wiem wiem dlatego właśnie na razie ignoruję to co wskazuje mi waga ;) Ojj serniczek, jaka szkoda że piekarnika brak :( Chyba naciągnę męża na garnek na parze, bo parowary są diabelsko drogie!! A mam pytanko bo kawusie można chłeptać, ja piję tylko taką zbożówkę i właśnie zerkam na opakowanie a tam w 100 g węglowodanów ok 80g a z drugiej strony przecież nie żrę tej kawy aż tyle, więc chyba ok! Ale ze mnie czepialska!!
  21. Witam z rana :) A więc zaczęłam!! Na śniadanie kawa inka z mleczkiem i słodzikiem , jajeczko i dwa plasterki szynki. Rano jak się ważyłam to wychodziło 59,4 a teraz niby 58,9, choc na razie nie popadam w zbytni entuzjazm zobaczymy ile będzie wieczorem... AgaiLila dzięki za odpowiedź, teraz już wszystko jasne
  22. Hej dziewczynki, widzę że na wątku o ciupinkę się ruszyło ;) Rowerek dla Hani superowy! Ja na razie nie rozglądałam się za dwoma kółkami bo po pierwsze Zuzek sto lat za Waszymi maluchami a po dwa pewnie dostaniemy w spadku Aaa i pochwalę się Zuza zaczęła pełzać, co prawda robi to niechętnie ale fakt jest dokonany Choć i tak woli przesuwać się na pupie! Nawet zaczęła się podnosić, na razie z pozycji siedzącej do klęczek, no ale przynajmniej nie stoimy w miejscu!!
  23. No właśnie Tinko, dlatego chyba proteinami pożywię się do piątku, mam nadzieję że moje samozaparcie nie zniknie po jajkach i kefirze ;) Mam jeszcze takie pytanko, mogę jeść to co ma po analizie składu białka jest więcej lub tyle samo co węglowodanów+tłuszcze czy to moje złe rozumowanie? A i jeszcze czy śledzie w occie można? Patrzyłam na skład mają tyle samo białka co tłuszcze. Pytam się, bo na liście Dukanowej ich nie ma... Super zę widać już efekty :)
  24. Cina megan23 to od poniedziałku zaczynamy a ile Ci dni wyszło uderzeniówki? Cinko mi wyszło niby że 4 dni zresztą tak samo jak M., no ale zobaczymy jak będzie spadała waga jak kiepsko to przedłużę uderzeniówkę o 1-2 dni ;) U nas pełna mobilizacja, bo jutro startujemy Zajrzę do Was dukaneczki później :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...