magan23

Tinko przepis na pewno wypróbuję :) A ciasteczka też chętnie bym upiekła jakby było na czym A u mnie dalej spadek co mnie niezmiernie cieszy teraz minus 200 gram, więc ogólnie już -4200 g czyli jest się z czego cieszyć zwłaszcza że teraz jadę na warzywkach :) Wczoraj tak na szybkiego ćwiczyłam że dostałam jakiegoś kręczu szyi, teraz po 3 tabletkach przeciwbólowych jakoś funkcjonuję...

renka32 Widze ze wy nadal na diecie Tinko nawet ty ???? jaka ty diete stosujesz??? ze tak ci to ładnie idzie ????jestem pełna podziwu dla was naprawde jak to nie wiem czy sie zmobilizuje szok!!!! http://parenting.pl/uroda-figura-dobra-forma/10962-dieta-protal-dr-pierre-dukana-razem-razniej-12.html#post1160705 Renko to zapraszamy!! Ja na tej diecie czuję się fenomenalnie, choć i tak miałam mało do zrzucenia niby nie było tragedii, ale teraz to o niebo lepiej :) A do tego jedzenia białkowego to się już przyzwyczaiłam i nawet mi nie przeszkadza :)

Ojj to się Amelka nacierpiała... I Wy razem z nią... Masz rację najboleśniej dziecko odczuwa te górne zębole... My najgorzej wspominamy górne jedynki, ja w sumie pamiętam to jak przez mgłę (szpital), ale mąż się wtedy nagimnastykował nieźle... Maczetko a jakiej firmy te buciki? Zuzek zaczął raczkować i już nasza rehabilitantka zapowiedziała że musimy kupić je porządne buty, bo mała lada dzień będzie wstawać - już próbuje choć póki co z mizernym skutkiem. Mamy dobre buty (Emel) ale rozmiar 20 i na razie są za duże na nią, a dostać w tej dziupli tanie, skórzane, z wkładką i usztywnione graniczy z cudem... Aaa i daj znać czy są usztywnione, bo na tym mi najbardziej zależy ;)

Tinko to dobrze że z Hanią już dobrze! Masz rację lepiej chuchać na zimne... Anitko ja to chyba jestem jeszcze lepsza od Tinki bo ważę się kilka razy dziennie Normalnie paranoja A mąż nie lepszy ;) Bo też jest ze mną na dietce ufff!! Tinko mam nadzieję, że te problemy w parcy szybko się rozwiążą lub cokolwiek co się tam dzieje i Cię trapi... A z tą wiosną, to chyba po mału do nas zagląda... A my niestety przynajmniej póki co to nie będziemy spacerować... Samochód u mechanika, który tak się spieszy z robotą, że szkoda gadać. Rozebrał go dopiero dwa dni od wstawienia do warsztatu, więc z takim zapałem to może go skończy za 2 tygodnie dżiz!! Więc odpada trzymanie wózka w samochodzie, czasem wpadał tata i pomagał mi znosić ten kolos, ale jest w szpitalu więc też nici!! To sobie pobiadoliłam ;)

Cina ja wzięłam się ostro za ćwiczenia Znaczy od trzech dni ;) Mąż kupił mi książkę o Pilatesie więc próbuję ją wcielić w czyn ;) Zana dokładnie można jeść sporo innych rzeczy tylko czasem trzeba puścić wodze fantazji Kefirek TAK jak już powiedziała Justynka :) Ja na przykład bardzo polubiłam jogurt lub serek homo na słodko z otrębami i cynamonem :) Tinkuś a sałateczka?

W końcu nas eksportowali do starszaków I domyślam się czyja to sprawka Widziałam tego multiwaya, mi się podobał, bo po pierwsze ma dużo większe koła i ogólnie jakiś taki przyjazny :)

Tinkuś, ale Haneczka to ma przeprawy z tym noskiem... Rzeczywiście jak tak dalej pójdzie to Ty chyba osiwiejesz od tego jej noska, bo co chwila coś się wydarza... Ściskam!! Anitko bardzo Ci dziękuję, wczoraj jednak się zdecydowaliśmy na X3 i zamówiliśmy przez allegro od jakiegoś przedstawiciela producenta. Co do tego, że nie ma tych przednich skrętnych kół to się przyzwyczailiśmy, bo dotychczas użytkowaliśmy Emmaljunga też giganta gabarytowo wśród wózków i jakoś mi to nie przeszkadzało... Mimo że już zamówiliśmy to jakoś tak średnio jestem przekonana, może dlatego że cały czas się nastawiałam na coś małego i zwrotnego ;) No ale skoro myślimy o drugim bobo to taki wózek nam się przyda, dokupimy tylko gondolę i cały komplet gotowy :) Mąż obiecał, że skoro mi zależy to możemy kupić jakąś używaną parasolkę na takie letnie spacery będzie jak znalazł :) No ale to może gdzieś w okolicach maja jak się odkujemy od tego zakupu ;) No chyba że w końcu siostrzyczka zdecyduje się oddać nam swojego maclarena

Hej :) No u mnie kolejne minus 100 gram, a jestem na warzywkach więc jest nieźle :) Tak sobie myślę, że jeszcze ze dwa tygodnie i uda mi się zejść do 54, a wtedy to już wypas Zana trzymam kciuki!! Justynko leczo rzeczywiście pycha, nawet nie czuje się tego że to dukanowskie Tinkuś czekam na ten przepis na sałatkę ;)

To zapraszamy!! Jakby co służymy radą!! Najważniejsze to podjąć decyzję i zacząć no i oczywiście przejść przez pierwsze trzy dni, a potem to już z górki Trzymam kciuki :)

anitajas Ktoś pytał o wózki spacerówki-parasolki, to podobno, bardzo dobry jest Mclaren Techno Xlr oraz Pegperego Pliko3 ... ceny są wysokie :/ (no na moją kieszeń wysokie), ale to wózki, gdzie stelaże nie pękają no i lekkie. Jak byliśmy nad morzem, to jedna rodzina obok nas widziałam jak codziennie śmigali wózkiem Mclarenem, wyglądał że się fajnie prowadzi. Osobiście nie miałam okazji pomacać ani jednego ani drugiego. Też powoli zastanawiam się nad zmianą wózka, ale narazie jesteśmy tak bardzo zadowoleni z X-landera, że jakoś ciężko mi go zamienić na parasolkę. My narazie jesteśmy na etapie wybierania fotelika do samochodu, bo Amelka jeszcze jeździ w foteliku do 13 kg, bo się w nim jeszcze mieści, ale powoli trzeba myśleć o zmianie :) Anitko tak ja się pytałam!! W sumie pierwotnie to myślałam o takiej zwinnej parasoleczce, żeby wózek pod pachę, młodą pod pachę i raz raz jestem na dole ;) W sumie mam trzy typy *A*WĂ�ZEK X-LANDER X3 +Ĺ�PIWOREK (952493982) - Aukcje - Onet.pl. Aukcje internetowe dla kaĹźdego. MEGA PROMOCJA - WĂłzek X-LANDER XA (957201938) - Aukcje - Onet.pl. Aukcje internetowe dla kaĹźdego. WĂ�ZEK ABC DESIGN PRIMO NOWY KOLOR KIWI 2010 (956271276) - Aukcje - Onet.pl. Aukcje internetowe dla kaĹźdego. Najbardziej skłaniamy się ku x-landerze X3, bo ostatnio zaczynamy myśleć o drugim dziecku i powiem Wam moje myślenie o maluszku jest dość intensywne. Bo teraz wiem czego naprawdę chcę, teraz się nie boję... Wiem, że na chwilę obecną to trochę nie ma sensu, bo nie chcę mieszkać na kupie z dwójką dzieci, pewnie gdyby już nasze mieszkanko było wybudowane to byłoby bardziej realne... anitajasTinko, to fajny macie wózek :) i nawet jest podeścik dla drugiego dziecka :)Mój X-lander ma bardzo szeroki rozstaw kół (tylnych) i waży 14,5 kg !!! (już z kołami) ale przysięgam, że podczas jazdy nie czuję jego wagi idzie jak po maśle, tylko te jego gabaryty :/ Sam wózek zajmuje cały bagażnik, a jak wrzucam go do drugiego auta to się namorduję, zanim uda mi się go tam wrzucić, bo nieco za mały jest bagażnik. Ściągam jedno koło i jakoś go upcham. agmi, to zacznij pisać, bo sama widzisz jakie tu pustki ;) Anitko ja w sumie mam do Ciebie pytanko, z tego co piszesz to masz x-landera...? My chyba raczej nastawiamy się na x3, no fakt jest gabarytowo duży, patrzyłam na rozmiary to jest nieco mniejszy od Emmaljunga no i 2 kilo lżejszy A powiedz mi jak się składa ta spacerówka góra oddzielnie i stelaż oddzielnie? Do samochodu raczej wejdzie mamy kombi, wszedł emmaljunga to i ten się wciśnie ;) Aaa i jak to jest z e spacerówką ona rozkłada się do siadu całkowitego czy takiej pozycji półleżącej? Ponoć w modelu XA nie można rozłożyć do pełnego siadu, ale mam pytań ;) Co do maclarena to w sumie mieliśmy go dostać w spadku, ale szwagier miał "ale" że zostaną bez wózka choć ich syn ma już ponad 3 lata, no nie ważne...

Tinkuś gratulacje!! Ja też sobie zmodyfikowałam moje odchudzanie znaczy skrócę je o kilogram, pierwotnie chciałam dojść do 53, ale 54 też będzie cud miód! A poza tym wzięłam się za ćwiczenia, na razie ćwiczę raz dziennie przez ok 30 minut ciekawe co z tego wyjdzie Dziś zaczynam warzywka!! Będę kombinować z leczo, zobaczymy :) Nie wiem jak dla Was ale dla mnie katorgą są obiady reszta ujdzie bo się przyzwyczaiłam... Aaa i w końcu waga spada dziś było już 55,5 czyli 3,9 kg od początku :)

Hej dziewczynki, ale tu cichutko się zrobiło... Ja wagowo bez rewelek, zatrzymałam się na 56 kg. Wczoraj zgrzeszyłiśmy z mężem i nie mówię tu o łóżku Byliśmy u siostry i nie chciałam w obiedzie wybrzydzać, więc zjedliśmy schabowego i pyzy, ale za karę narzuciłam sobie jeden dzień więcej protein! Justynko gratuluję!!

Ojoj Little... Przytulam...

Justynko, no ba jak można by zapomnieć O Kurczęta!! Ale Michaś wyrósł!! Wygląda na prawie dwulatka!! Wiecie co, ja to jestem gotowa na drugie bejbi, zwłaszcza po ostatnich wydarzeniach... Gdyby tylko mielibyśmy o jeden pokój więcej pewnie nie wahałabym się... Bo w kawalerce nie za zbytnio z dwójką dzieci... A u nas kolejny sukces! Zuzek zaczyna raczkować na razie bardzo dyskretnie, samodzielnie potrafi zrobić 1-2 kroczki, a jak ją popchniemy to i więcej My teraz się przymierzamy do kupna spacerówki, bo niedługo musimy oddać siostrze wózek... Mam pytanko, macie coś godnego polecenia? Nie chcę takiej lichutkiej parasoleczki, zależy mi na nieco większych kołach i wagowo do 8kg... Jak będziecie miały coś fajnego to dawajcie

Witajcie, No w końcu!! Waga zaczęła chylić się w dół, więc w końcu zeszłam poniżej 56, więc od początku jestem na minusie 3,7 kg - na reszcie coś zaczęło się dziać ;) A wczoraj upiekłam pierniczek, powiem Wam rewelka nawet rodzicom samkował a mąż to mnie za niego nawet po rękach całował Następnym razem będzie serniczek :) Cina, no wiem moja waga nie jest aż taka zła zwłaszcza patrząc po BMI to jest jak najbardziej prawidłowa, no ale zawsze jest jakieś "ale"... Ja sama ze sobą jakoś nie bardzo się czułam, zwłaszczą że 3/4 ubrań tych od pasa w dół można by wyrzucić, więc wzięłam się za siebie... A są już efekty, już nie wyglądam jak spuchnięty balon i ogólnie dobrze się czuję :) Tinko może to taki chwilowy spadek energii, brak cukru...

sabina2605Kurcze mam 100 pytań do....hihihi podajecie jeszcze D3? Bo ja nie wiem w końcu czy dalej dawac,czy tylko do roku. Ja ostatnio pytałam się o witaminę podawać czy nie, lekarka powiedziała że oni zalecają podawać do 2 r.ż. Teraz podaję małej co drugi dzień, a w okresie wiosenno-letnim to nie, bo wiadomo słoneczko nam samo ją wytwarza :)

To super Tinkuś, że fajnie się bawiliście i nie musiałaś tego nieszczęsnego jajka na twardo wcinać U mnie dziś 2 dzień protein i waga dalej bez zmian :( Wydaje mi się, że może to być spowodowane @ i zatrzymaniem wody... Mężowi cudownie spada waga, sam aż nie wierzy ;) Od początku diety poleciało mu prawie 5 kg, może też dlatego że jego waga wyjściowa była na szczęście dużo wyższa ;) Teraz waży poniżej 94 kg (93,2) przy wzroście 186 więc nie jest źle!! A wiecie co, waga mu spada mimo że sobie podjada takie pieczywo chrupkie, co generalnie jest zakazane, więc wychodzi że czasem odstępstwa są możliwe Dziś na obiadek będzie kurczaczek z rożna, będę u rodziców więc w końcu może uda mi się pierniczek upiec :)

Hej dziewczynki, Little jakoś późno wykryli tę skazę u Gabi... Mam nadzieję, że po jelitówce już ani śladu :) Co do uczniaczka to też należę z tych milczących, więc niestety Sabinko nie pomogę... Mamusiu, u nas łóżeczko jest całe i ma się dobrze, jeśli chodzi o zakup tapczanika to raczej nie jestem zwolenniczką... Nasze dzieciaczki jeszcze sporo się wiercą w nocy i upadek w każdej chwili murowany, no niby można jakoś zabezpieczyć, ale tak czy siak to ja bym nie ryzykowała... Zuza zrobiła się taka maruda że szok!! Chyba to przez te czwórki, które jej wychodzą... No i zrobiła się bardziej kumata, czasem nawet idzie z nią się dogadać Dalej nie za wiele mówi, dużo stara się powtarzać czasem wyjdzie czasem nie, a jak jakiegoś słowa nie potrafi powiedzieć to marszczy nosek i się śmieje Teraz jest na etapie papa i macha rączką tylko od tyłu tak do siebie Zaczyna pokazywać części ciała: nosek, brzuszek, uszy, paluszki, oczy no i co chwila by się wspinała, najlepiej to po mnie ;)

o ja też się melduję!! Oooo leczo!! Ja też zamawiam, tylko teraz proteinki same... O mały włos bym już pizzę zamówiła Co do tego ptasiego mleczka to wyszło takie sobie, bo po pierwsze za mało żelatyny dałam i ciut za mało słodzika no ale zjadliwe U mnie dalej na minusie 3 kg, teraz proteinki więc może waga się ruszy w dół... Tinkuś Wszystkiego Naj!! To rocznica Waszego poznania tak mi się kojarzy, pochwal się która!!

No to ja porannie :) Wagowo oczywiście bez zmian (-3kg) ale najważniejsze że nie rośnie ;) Wczoraj dalej śledziłam przepisy i dziś chcę zrobić coś ala ptasie mleczko i zobaczymy co z tego wyjdzie... Wczoraj udało mi się kupić skrobię kukurydzianą i zmielone otręby pszenne, nawet mi się trafiło bo z okazji dnia kobiet była promocja dla kobiet -10% A mam pytanko z innej beczki bo moje otręby owsiane nie są zmielone, jak Wy je mielicie? Aaa Justynko Ty do tego piernika używałaś zmielonych? Bo chyba w piątek się skuszę, tylko muszę śmignąć do rodziców ;)

No ja też jestem po lekturze... Ogólnie miałam pojęcie, że nie jest zbyt zdrowa, wydaje mi się że rzeczywiście jakieś spustoszenie w organizmie może zrobić na prawdę długie jej stosowanie... Mnie bynajmniej jakoś ten artykuł szczególnie nie wystraszył. Prawdopodobnie nie stosowałabym jej dłużej niż pół roku... No ale każdy ma swój rozum jak napisała Justynka... Wszystko z umiarem i nie za wszelką cenę...

Kurcze Little ale Wam się porobiło... Dużo zdrówka Wam, Gabi i Amelci!! Tinko domyślam się jak bardzo Hani to przeszkadza, widzę po Zuzce dopiero co wyszła jej górna czwórka i co chwila wsadza paluszki i pokazuje palcem na ząbek...

CinaDziewczyny a pieczarki można, tak? bo mam ochotę na zupkę pieczarkową zabielaną jogurtem.. Cina to chyba mamy ten sam smak Cinaa weekendy to szkoda gadać, ja o mało nie przerwałam diety ;P No z tymi weekendami to lepiej dla nas żeby ich nie było... Ciężko jest... W niedzielę to prawie się złamałam ;) A u mnie waga bez większych zmian czyli na minusie 3kg więc jest dobrze... No ja też zobaczę co tam piszą...

Mi się waga zatrzymała na 56,6 no ale jestem zadowolona :) Cina nie przejmuj się małymi kroczkami będziemy gubić te niechciane gramy ;) Dokładnie tak jak mówi Tinkuś to jak uciekają nam kilogramy zależy od wewnętrznych predyspozycji człowieka. Ja miałam zawsze bardzo szybką przemianę materii (bynajmniej do ciąży ) więc może dlatego mi więcej tych gramów uleciało... Tinko dokładnie, ja też jak zobaczę że mój organizm nie reaguje dalej na dietę, to poprostu przejdę na fazę trzecią i tyle... Nie ma co iść w zaparte!!

Aaaaaa jak ja Wam zazdroszczę!! Dopiero teraz odczuwam brak piekarnika... I to też mnie w pewien sposób demotywuje... Po wieczornym ważeniu nastały chwile zwątpienia, jakoś dużo mi ta waga pokazała :( Zobaczymy jutro...