-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Igla777
-
roritawstane to po śniadanku choinkę ubierzemy i weźmiemy się za pieczenie świątecznych, kruchych ciasteczek pierniczki na środę sobie zostawię :) na obiad zrobie schaboszczaki na szybko z ziemniakami i mizerią, mam z wczoraj jeszcze rosołku to Alano pewnie też podje bo uwielbia zauważyłam tak jak i mama :) Wiatrzycho wieje słyszę jak nie wiem co ja w czwartek zacznę już na sałatki wstawiać warzywka ,rybe po grecku zrobie w piątek, barszcz też w piątek i uszka. ciasta zostawie na sobote rano mój A upiecze makowca i sernika ,bo ja lubię na świeżo takie smakołyki :) jeszcze jutro muszę podjechać do sklepu tacie i bratu coś kupić i resztę świątecznych zakupów, dzisiaj listę muszę zrobi. I chce pierwszy raz zrobić pierożki na słodko ,macie jakieś sprawdzone przepisy? mogę jako nadzienie dać tą masę na kutię? a potem tylko samym masełkiem się polewa czy jak? jak wiecie piszcie to ostatnie dni przed swietami zapowiadaja sie ambitnie i pracowito, podziwiam was mamuski, ja to na gotowe jade i zadowolona, jak sobie pomysle, ze sama musialabym to wszystko przygotowywac, to chyba juz krotko po wielkanocy musialabym wystartowac, by na wigilie zdarzyc:-)))
-
Elcia udanej wizytki zycze.
-
wona26Witam poniedziałkowororitka ja nie pomogę Tobie bo nigdy nie robiłam pierogówA w tym roku jadę na gotowe i nic nie muszę robić. ja tez nie sluze pomoca, tez nigdy jeszcze pierogow nie kleilam, zreszta ja od kuchni uciekam, jak diabel od swieconej wody, nie lubie gotowac, cos tam zawsze upichce jak musze, ale milosci nigdy w to nie wkladam, klak czy welna, by kicha pelna:-)) dobrze, ze chociaz luby popisuje sie w kuchni, dla mnie to mieszkanie czy dom, mogloby bez kuchni istniec, lepiej jeden pokoj wiecej:-))
-
Dzien dobry mamuski, widze, ze od poniedzialku wiekszosc z was juz bardzo aktywna. Ja po leniwym weekendzie to jakos z rytmu nie moge wypasc i w pizamce nadal paraduje, a zegar juz poludnie obwieszcza, strach:-))) Chyba sama musze sobie kopa na rozped zaserwowac, lub Alexika poprosze, by mnie zmobilizowal troszeczke, i przynajmniej na basenik dupe rusze:-)))
-
FENSTARSSIGŁA lukamy tu z moim Pawłem na meczyk, freiburg-dortmund nie wiem gdzie grają, aleeee leje masakrycznie!!! u Ciebie też? u mnie troche sie obecnie uspokoilo, ale wczoraj i dzis o poranku to jak apokalipsa, nic tylko kaloszki wyciagac i ponton dmuchac, inaczej sie przez miasto nie dostaniesz, chyba ze wplaw autostrada:-)))
-
Gratulacje kwiatuszku, i dla twojej cudnej malej rozyczki tez.
-
mikaqxNo to wrzucam się - z Fasolką na pierwszym planie :-) Jak dowiedziałam się, że mogę na Święta wyjść do ludzi, to nabyłam z wrażenia sukienusię :) eh wy mamuski, co jedna to piekniejsza, cudny brzusio!!!
-
mikaqxA to ja, Fasolka, trochę niezadowolona musiałam zasłonić oczka, bo mnie pani doktor budziła podczas badania. jejku, jakie fajowe zdjatko!!!!
-
magda_79Oto ja i Alicja :) Jezu Madziu ale jestes gruba:-)!!! Zartuje, tobie tez podwojna lewatywa sie nalezy za narzekanie, ze jestes za gruba. Przepiekny brzuszek i wspaniale obie dziewczynki.
-
mikaqxagatu17 kg noworodek urodzony na Zaspie w Gdańsku - Fakt.plku pocieszeniu ;)))) Matko jedyna, Ty mnie tu nie strasz, bo jak się okaże, że to przez nasze gdańskie powietrze, to się jeszcze z tym porodem w ogóle rozmyślę!! na rozmyslanie za pozno, termin reklamacji juz minal ale tak na powaznie, 7 kg, Boze ten maluch to nawozem jakis pedzony, normalnie mutant popromienny, co wy tam w tym Gdansku za eksperymenty przeprowadzacie?:-)))
-
FENSTARSS hahaha dokładnie tylko majty na cały tyłek nie sexowne ;)))) śmiesznie jest, a katar mam od sobotniego wyjazdu autokarem do Wa-wy ;) raz klima raz ogrzewanie... koszmar i sa efekty teraz... ale tylko mnie to przeszakdzało bo reszta odpowiednio znieczulona procentami ;))) i wszyscy na okrągło...jak się czujesz wszystko ok hahahaha ble ble... i jaki z tego moral: procenty to zdrowie
-
wona26Jestem już po usgA więc wszystko gra i świeci Dzidziol zdrowy jak rydz. I okazało się,że nie mam skróconej szyjki macicy bo ma 4cm A rozwarcie na opuszek to poprostu szyjka z zwenątrz nie domknięta po pierwszym porodzie i tak może być. Mam się nie stresować tylko cieszyć się ciążą!!!Nie muszę leżeć bo przy takiej szyjce to porostu byłoby nygustwo...więc tak się dziewczynki cieszę!!!Bo przez te dwa tyg. miałam takiego doła. I na 100% synek więc mam parkę. Jestem dzisiaj mega szczęśliwa! gratuluje synusia, oj, tym lekarzom to wpierdziel nalezy spuscic i podwojna lewatywe kazdemu!!!!! najpierw panike robia, kobitki tygodniami sie stresuja, a wszystko jest okay, oj lalabym ich
-
m2428mMoje Kochane dziewczynkipowiem wprost, jest mi smutno, nawet bardzo o tym jak piszecie o sobie, twierdząc że jesteście grube itp. Oglądając wasze zdjęcia nie zauważyłam u żadnej z Was nawet cienia nadwagi, więc po co tak się za wszelką cenę pogrubiacie. Wszystkie wyglądacie wspaniale!!! Smucę się ponieważ, tak naprawdę to ja jestem tą prawdziwą grubaską, której czytając Wasze określenia o sobie bardzo jest przykro, bo skoro Wy jesteście grube to ja tak naprawdę jestem już WIELKIM POTWOREM, który powinien być wykluczony z życia. Może kiedyś uda zrobic mi się i rzucić Wam fotkę to same zobaczycie jak wygląda gruba dziewczyna. Wystarczy chyba narazie jak powiem Wam że mój obecny rozmiar to 44-46 a teraz cały czas się powiększam więc pod koniec ciązy to może nawet w 48 skocze. I co... widzicie taka naprawde jestem, mam bardzo dużą nadwagę, a może nawet już otyłość, jedynie co troszke mnie tuszuje to wzrost, mam 177 więc chociaż on mnie delikatnie wydłuża. Proszę Was nie mówcie o sobie że jesteście grube, bo mi wtedy smutno Kochaniutka nie smuc sie, kobitki to tak maja, nie wazne ile wazy, zawsze bedzie kazda z nas uwazala sie za gruba, albo uda za tluste, albo brzuch wystajacy, albo zero tali, czy za duzy biust, oj ten typ tak ma ale co najwazniejsze: nasi panowie kochaja kazdy nasz gram, deko, kilogram, czy tone:-))))
-
FENSTARSS kupiłam seksowne pończoszki samonośne na żylaczki hihihi ... paraduje jak w burdeliku ... w pończoszkach i szlafroczku to juz wiem skad ten katar: paradowanie w samych ponczoszkach pawelka rozgrzalo, a ciebie rozlozylo oj potrenowac musisz, albo od panienek z burdeliku porady zasiegnij, jak to robic by sie nie przeziebic:-))))
-
ma-mmi mialam +23.... do wagi z przed zostalo 11, ale nie jest tak zle.... nadrabiam teraz zaleglosci w jedzeniu slodyczy bo w ciazy nie bardzo mialam na nie ochote.... o jezu, +23, to niezle, i to bez slodyczy, apetyt ci tak dopisywal czy dlaczego? obawiam sie, ze tez do takiej liczby dosune:-((( slodyczy tez nie jem, ale pol swiniaka na kolacje to nie odmowie:-)))
-
aaaaaaqdziewcyzny nie wiem od czego były te bóle , boto raczej nie były skórczebo brzuch mi nie twardniał a nospa forte kompletnie mi nie pomagała . Wsz pitalu lezałam 6 dni . Dostawałam silne zastrzyki papaweryne domiesniowa , luteine ( na podtrzymanie ciazy) i jeszce kilka innych leków ..... na szczescie dzis jest ok ... mam uwazać na siebie i tyle ale wiadomo jak to jest jak sie ma małe dziecko ... ehhhh A płęc dowiediząłm sie przez przypadek bo tak jak Wam pisłąma usg miałam robic teraz w 32 tc a ze w spzitlau zrobili mi jescze raz to wiem ze bedzie córka:) gratuluje corci coraz wiecej dziewczynek w naszym gronie czy ktoras sie orientuje jak to wyglada liczbowo?? ile dziewczynek, ilu chlopcow??? moze na pierwszej stronce bysmy to ujely do kupy:-)
-
ma-mmiha ha ha pierwsze dni to zero organizacji.... zero obiadu itd mimo ze maly ciagle spal... na szczescie juz jest lepiej no i juz zajelam sie sama praca co prawda na raty ale robie he he he grunt ze w nocy daje w miare pospac... co do statku fajna sprawa dla nie ciezarnych, drinka mozna strzelic i potanczyc na disco... ja bylam 35 tyg wiec jedyne co chcialam to spac he he he az zazdroszcze, juz tez bym tak chciala, super, ze maly taki grzeczny i duzo spi, mam nadzieje, ze moj tez taki bedzie, a jak z powrotem do wagi sprzed ciazy, sa juz jakies postepy, jezeli w ogole przytylas w ciazy, robisz cos w tym kierunku? czy nalezysz do szczesliwcow, ktorzy nie musza?
-
magda_79Cholera, zjadlam jablko i znowu mi niedobrze. Juz nie mam nadziei, ze to sie kiedys skonczy :( Ciagle z jakiegos powodu jest cos nie tak z moim zoladkiem. Oj bidulo, ty to chyba jako jedyna z nas masz jeszcze takie dolegliwosci, wspolczuje. Wrazliwa ta twoja Alicja na pokarmy:-)) Gadalas na temat zoladka z ginkiem??? zreszta wyobrazam sobie co odpowiedzial:-))) ja czasami jak spytam sie o cos mojego to zawsze zaczyna tak: prosze pani, pani jest w ciazy:-)))), a ciaza czasami tak ma! dopiero potem przechodzi do konkretow:-)))
-
ma-mmi Igla ja ostatni raz lecialam chyba 30 lub 31 tygodniu i nie bylo problemu tak wiec mysle ze samolot dla Ciebie bedzie lepszy w sensie ze 2 godz. to nie 20.... choc nie powiem bo ColorLine plynie sie super.... juz dzwonilam do nich, i "mila" pani na informacji powiedziala, ze z nimi lot to tylko do 24 tc, nic, oni straca jedziemy colormagic i to cala rodzinka, wiec bedzie przyjemniej a tak ma-mmi jak tam u ciebie? jak minely pierwsze dni macierzynstwa, jestes juz rutyniara??? jak maly?
-
FENSTARSSNo masz szczęście, że się odezwałaś już miałam Cię szukać przez ambasadę czy Rutkowski patrol wybacz, nie kumam o co chodzi z tym patrolem? cos mi umknelo, jakas luka w mozgownicy:-)))
-
FENSTARSS HAHA u mnie w Czestochowie tez by powiedzieli, ze zwariowałam oj daleko nam do swiata w takich sprawach swiat tez jeszcze do konca nie jest pewny w tej sprawie kwestia krwi pepowinowej jest bardzo kontrowersyjna, moze gdzies za 5, 10 lat bedzie codziennoscia, to cos w rodzaju 3/4d, kilka lat temu tez bylo bardzo drogie i kontrowersyjne, a dzis juz prawie standard
-
justazgno dziewczyny już jestem!!!!! byliśmy u lekarza, jesteśmy o 100 euro biedniejsi, ale za to o ile bogatsi duchowo :-))) nasze kochane dziecko dalej jest dziewczynką, ale za to jaką piękną i zdrową! najlepsze jest to że oglądaliśmy ją w 4 d, a pępowinę było widać na jej szyi jak korale! Taka mała a już się dla Nas wystroiła :-))))) Nasza piękna bez biżuterii waży 570 gram i mierzy 18 cm, bez nóg! A mam nadzieję że nogi będzie miała po mnie :-) Ano jeszcze łożysko idzie w górę, niby już 3 cm od dołu, ale gin stwierdził że dalej samo już pójdzie w górę i nie ma się co przejmować! Powiedział że jednak trzeba przesunąć trochę termin, bo normalne obliczenia biorą pod uwagę cykle 28 dniowe, a ja mam 33-36 dni, także biorąc też pod uwagę wymiary małej to termin mam na Wielkanoc!!!! także już zajączek wielkanocny jest!!!! zresztą ostatnio mi w szpitalu też przesunęli, ale nie powiedzieli dlaczego! Wszystko więc jak w najlepszym porządku, mamy nawet płytkę nagraną z małą, więc sama radość! Co do imion: mi to najbardziej się podoba Anielka ( wiem że stare, ale już mąż stanowczo powiedział NIE ) także zastanawiam się nad Igusią lub Emilką! jak obstawiacie???? oh jaka jestem szczęśliwa.... gratulacje, super udana wizytka fajna ta nastepna wielkanoc bedzie, ja tez mam zniesc jajko na sama wielkanoc, oj juz sie tego pisklecia nie moge doczekac
-
FENSTARSSKobitki może zrobimy zrzutę na klawiature do lapka dla EWCI.... ;) tak pod choinkę.... bo ewidentnie Jej tu brakuje od ranka samego codziennie ;) wlasnie tak czytam wasze wypociny wstecz i nie widze zadnego postu od Ewci, co jej zrobilyscie, ze sie nie odzywa?????:-)))) a moze ja tam sniegiem zasypalo w tej Szwecji???
-
roritaNo jesteś :) ja na fotki czekam ,jak już wypoczniecie z Aleksikiem :) a ty kiedy na l4 się wybierasz? bo przecież do samego końca nie będziesz tak balowała ? co do fotek, to juz pisalam, ze nie przeszly cenzury i nie nadaja sie do wystawienia na swiatlo dzienne, zapraszam na kawusie do Berlina i przy okazji na ogladniecie zdjec i filmu z urlopu!!! a co do l4 to ciezko bedzie, musze podlizac sie do szefa:-))))) zartuje, sama jestem swoim szefem, wiec jak nie pracuje, nie ma kaski, i kolko sie zamyka:-))) ale dzieki temu jestem tez w tej dogodnej sytuacji, ze biore zlecenia, ktore naprawde mnie interesuja i sa rentowne, dopoki zdrowie mi bedzie dopisywac, to bedziemy z Alexikem pracowali:-)) chlopak swietnie wspolpracuje, wiec jestesmy zgrany team:-))) w grudniu juz nie robie nic, koniec, leniuchujemy i jedziemy na gotowe swieta do PL w styczniu dopiero mamy wyjazd, tym razem do Oslo, i musze sie zatroszczyc o przejazd statkiem czy promem, bo na poklad samolotu juz nie chca wspuscic, ale moj luby chce nam tym razem towarzyszcl, wiec w trojke to juz naprawde damy rade mysle, ze od lutego bede mniej pracowac, jezeli juz to tylko w domu, tylko jakies male falszerstwa dokumentow:-))) zero wyjazdow i konferencji, wspolniczka przejmuje
-
rorita no ja na bale żadne się nie wybieram ,tym razem ,ale domówkę robię u siebie znajomi z poznania przyjadą z dziećmi i jeszcze jedna para w błogosławionym stanie może będzie :) tak jak piszesz co w domu to w domu zawsze każdy zrozumie jak spać nam się zachce bal sylwestrowy to tez nie wchodzi w tym roku w rachube, raz, ze nie mialabym co na kark zalozyc, a dwa to do bialego rana zabawa to nie dla mnie obecnie, padlabym jak po pijaku przy stole planujemy jedynie ze znajomymi wynajecie domku nad morzem i spedzenie wspolnie sylwestra w tym malym gronie