Skocz do zawartości
Forum

poziomka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez poziomka

  1. a siedzonko do kąpieli takie samo jak ma Igor :)
  2. Marigold dzięki za fotki, Ola aniołeczek i pomyśleć że tak daje czadu i spać nie daje po nocach, no cóż pozory mylą :)
  3. kevadraKubuś to już kawał chłopa A jaka mina poważna z tym papierkiem w ręku :) A Pawełka moja siostra z mamą zgoliły na łyso (żeby włosy rosły równo i gęstsze). Przychodzę z pracy do domu, i .... widzę jego łysą głowę :) Bardzo zabawnie wyglądał, jeszcze bardziej taki zawadiaka :) Wrzucę jakieś zdjęcie jutro :) Dzisiaj cały dzień ćwiczy chodzenie, przeszedł już zupełnie SAM, z kuchni przez przedpokój do dużego pokoju, przy czym w dużym pokoju na dywanie przyśpieszył znowu i znowu próbował biec. PAPA dalej nie robi, za to lubi powtarzać, jak ktoś macha mu palcem i mówi nie wolno, wtedy robi dokładnie to samo. Bardzo polubił szynszyla (wrócił do nas z powrotem od teściów, wczoraj). Dzisiaj śmieje się do niego, cały czas go pokazuje i wkłada paluszki do klatki, szynszyl na razie jest tolerancyjny :) Dziewczyny, a ile Wasze dzieciaczki mają drzemek? U nas na bank jest drzemka o 10, tak z godzinę- półtorej. No i potem albo nic albo jedna drzemka o 15 - od 40 minut do 1 godziny. I o 20.30 jakoś - spanko do 6.30. Nie wiem, czy to nie za mało?? u nas 2 drzemki pierwsza po porannym jedzeniu, budzi sie ok 6 lub 7 zjada mleko pobawi sie godzinę czasem krócej i lulu na godzinkę czasem nawet 2 a potem drzemka ok 12-12.30 też godzinka , półtorej czasem dwie i to na tyle od lipca jakoś juz nie śpi o 15, sam jakoś zlikwidował tą drzemkę :)
  4. Marzenka ale Kubuś wyrósł, jak tak długo nie widzi się dzieciaczka to od razu różnica widoczna
  5. kevadraMegi, A CZYM się zajmujesz? Że takie badania?? Bogdanka, tak szataniątko fakt :) Poziomko, może tak z nieprzyzwyczajenia się Igorkowi nie pasuje ten fotelik? :) fotelik zaakceptowany :) wczoraj pierwsza przejażdżka i pełnia szczęścia, w końcu widział tatę i świat za oknem :)
  6. tak te kolorowe zawsze są troche droższe, nasz tez był z tych tańszych ale różnica chyba 50zł, ale jak mówi Megi i zawsze coś, a kolor faktycznie nie taki ważny
  7. Marigoldpoziomkahe he Pawełek to pewnie nie będzie chodził tylko biegał, przecież on w miejscu nie potrafi usiedzieć, oj Kevadra nabiegasz się za nim :)aha w końcu kupiliśmy fotelik, dziś przyszła przesyłka- Recaro Young Sport, mam nadzieje że będzie ok, choć Igorowi chyba nie przypadł do gustu, bo za nic nie chciał w nim usiąść do przymiarki, wyginał się i zwiewał :) o my też byliśmy dziś oglądać foteliki i mamy wytypowane albo Recaro Young Sport albo MaxiCosi Tobi - taki jak ma Wiktorek megi, tylko nie wiemy jaki wybrać bo cenowo sa identyczne -770zł, pod względem bezpieczeństwa też, tylko recaro jest 9-36 a Tobi 9-18 no i mamy dylemat czy kupić mniejszy i potem Ola odstąpi rodzeństwu a jej kupimy większy czy od razu kupić ten 9-36, byłam za recaro, teraz skłaniam sie ku Tobi bo się jednak więcej odchyla no i dziecko ma więcej luzu, bo w recaro ten zagłówek jest ciasny no ale bezpieczniejszy....Ola w obydwu siedziała chętnie i w zasadzie pod wzgledem głębokości i wygody są podobne...no i nie wiem co wybrać, a chciałabym już zamówić jaki macie kolor tapicerki? mnie się podoba czarny+beż ale to pewnie mało praktyczne, Tobi też mi się widział bezowy ale jeszcze poszukam jakie maja inne tapicerki do wyboru mamy cały czarny,jest ok choć jak go rozpakowalismy bo kupiliśmy przez internet to wydawał mi sie jakiś przybrudzony ale to materiał jest taki z wyglądu jak welur, ale jakość bardzo fajna.zapłaciliśmy 650 bez kosztów dostawy także cena całkiem dobra
  8. he he Pawełek to pewnie nie będzie chodził tylko biegał, przecież on w miejscu nie potrafi usiedzieć, oj Kevadra nabiegasz się za nim :) aha w końcu kupiliśmy fotelik, dziś przyszła przesyłka- Recaro Young Sport, mam nadzieje że będzie ok, choć Igorowi chyba nie przypadł do gustu, bo za nic nie chciał w nim usiąść do przymiarki, wyginał się i zwiewał :)
  9. Marigoldhej Mamuśki :) wpadłam się pochwalić bo normalnie w cuda nie wierzę - Ola przespała bez problemu od 19,30-3,30, jedno jedzenie w nocy i spała prawie do 7 - sama w swoim łóżeczku całą noc, ewenement pewnie jednorazowa sprawa znając moje dziecko ale i tak się muszę nacieszyć za to mnie dziś głowa dosłownie pęka, za oknem pada deszcz, szaro i ponuro. a może jednak nie jednorazowa, może idzie ku lepszemu :)
  10. Igor zrobił dziś 3 kroczki :) A poza tym noc z kilkoma pobudkami, czyli wszystko w normie :)
  11. oj tam lepsza łobuziara niż różowa księżniczka :)
  12. MarigoldBogdanka witaj ponownie wśród "żywych" na forum, ja już się zaczynałam godzić z faktem że jakoś Ci nie po drodze do nas wrócić... miło czytać że jakoś się Wam zaczyna układać, dla każdego w końcu kiedyś świeci słońce a z Twoją dawką optymizmu i dobrej energii to nawet marny dzień jest znośny podziwiam Cię za pogodne spojrzenie na świat, naprawdę...hmmmm co do podążania w ślady....powiedzmy że chyba wolę tak niż za kilka lat zaczynać pieluchowanie od nowa Ola wyłoiła 220 ml kaszki i zasnęła sama prawie także....chwała niebiosom i prosimy o spokojną noc, a ja się udaję do swojej góry prasowania... Marigoldrewelacja!!! szybko poszło odzwyczajanie od cyca. życzę spokojnej nocy u nas to chyba tylko pomarzyć można, juz sie przyzwyczaiłam do 4-5 pobudek
  13. jeszcze trzeba by tu jakoś ściągnąć do nas Malutką, bo też przepadła
  14. no mam nadzieję ze juz nie znikniesz na tak długo, widze optymizm i poczucie humoru cię nie opuściły :) cieszę się że kryzys powoli was opuszcza, teraz to musi juz być lepiej a i dzieciaczki jak wyrosły a Duśka coraz bardziej do chłopaków podobna :)
  15. O BOŻESZ TY MÓJ!!!!!!!!!!!!! wchodzę tu i nie wierzę!!!!! nasza MATKA-ZAŁOŻYCIELKA wróciła!!!!!!
  16. Megi zdrówka dla Wikinga!!! Jak to mozliwe że wcześniej nikt nie zauważył że to zapalenie płuc...cholera...może tak wogóle być... Kurde i jak tu się nie obawiać posłania dziecka do żłobka, zawsze czegoś się tam nabawi, przyniesie katar a potem może sie to przerodzic w coś poważniejszego...
  17. uciekam mały jęczy co jakiś czas dobrej nocy!!!
  18. Megi jak się czuje Wiktorek? katar znika?
  19. Kevadra to już u ciebie nie ma karmień cycem???
  20. no bracia bracia :) i spotkać się przecież mieli, na jarmark dominikański miałaś przyjechać i co???? :)
  21. kevadraPoziomko, spełnia się spełnia :) Ja w ogóle mam dobrą intuicję, jeżeli chodzi o innych :) Poziomko, to chyba skok rozwojowy. Ja u Pawełka też zauważyłam, jakiś czas robi niezadowolone miny i krzyczy na mnie, ale to na prawdę na mnie, patrzy mi w twarz, i krzyczy i robi niezadowolone miny. A jak mówię mu, że czegoś nie wolno, to w moment wdaje się w dyskusję ze mną. Od razu zaczyna coś gadać po swojemu, denerwuje się, wymachuje rączkami, normalnie, jakby chciał wiedzieć- a to dlaczego nie wolno? Raz mi powiedział- łaj łaj! śmiałam się, że już do mnie po angielsku gada, ja mówię, że nie wolno a on - why? dlaczego? no to będę w razie czego reklamacje do Ciebie składać :) jeśli nie znajdę fajnej i dobrze płatnej pracy :) he he no Pawełek to mały Poliglota będzie :)
  22. a to "dawno nie widziany" Igor Ze smokiem wygląda jak Joker, lubi go tak trzymać w buzi :)
  23. u nas dalej noce różne, u moich rodziców też spał w kratkę, raz 2 pobudki drugim razem 4 a najgorsze że nie było jak go wziąć do nas do łóżka bo wąskie jak cholera teraz od 2 dni w domu i jak juz nie mam siły wstawać, młody z nami ostatecznie ląduje i oczywiscie się rozpycha a wogóle to jakoś sie zmienił po "wczasach" taki rozkrzyczany się zrobił i buntownik, jak coś sie nie podoba to wrzeszczy jak próbuje go uspokoić wyrywa się i wygina. głośno wyraża swoje zdanie i niezadowolenie :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...