marzen@

Najlepsza będzie taka, w której bedziesz dobrze wygladać i dobrze się czuć. Miałam kilka upatrzonych sukien, które mi się podobały i nie mogłam się zdecydować na żadną z nich. Mierzyłam i szukałam dalej, aż w końcu trafiłam na tę jedyną i od pierwszego spojrzenia w lustro wiedziałam, że to ta jedyna :) Szukaj, mierz i bądź otwarta na sugestie sprzedawczyń w salonie. Może okazać się, że w sukience, która niepozornie wisi na wieszaku ty będziesz wyglądać olśniewająco :)

O szczegóły najlepiej dopytać w sklepach w swojej okolicy. Po prostu idź do sklepu wybierz płytki, które chcesz i poproś o wycenę. Jeśli masz już wybrane płytki to obdzwon sklepy w okolicy z tym samym pytaniem

Elvirka tak, to normalne :) Ciesz się dobrym samopoczuciem, nie ma czego żałować. Jeszcze prawie 8 miesięcy przed Tobą, życzę Ci dobrego samopoczucia do samego końca

Temat stary jak świat ;) Polecam wyszukiwarkę - jest sporo watków na ten temat https://parenting.pl/portal/szukaj?q=rozst%C4%99py+w+ci%C4%85%C5%BCy&type=forum A poaz tym ruch, zróżnicowana dieta, dużo wody oraz to na co wpływu nie mamy: geny. Powstawanie rozstępów zalezy od ilości i jakości włókien kolagenowych w skórze, na to kremy nie pomogą. Znajoma sie smarowała różnymi specyfikami i nic. Ja w tej materii jestem szczęściarą - zbytnio się nie przejmowałam, a rozstepy pojawiły się dopiero po porodzie, po czym dość szybko wyblakły i zniknęły :)

Jendulka możesz zadać swoje pytanie w dziele eksperckim Ginekolog-położnik. Podaję też link do drugiego wątku o niedoczynności w ciąży - mam nadzieję, że ci pomoże https://forum.parenting.pl/9-miesiecy-ciaza/3076308,ciaza-z-niedoczynnoscia-tarczycy,2

Zrób betę, tak jak dziewczyny wczesniej radziły. Stosunek przerywany to nie metoda nantykoncepcyjna - nie zapominaj, że w płynie preejakulacyjnym też moga być plemniki. Druga sprawa, skoro masz takie rozchwianie hormonalne to warto odwiedzić dobrego endokrynologa.

Gratulacje. Spokojnej ciąży i dobrego porodu życzę :)

Nie wszystkie dziecięce sa niewygodne. Są takie normalne, stalowe sztućce, które mają normalne kształty, są tylko troszkę mniejsze i mają ewentualnie jakąś dziecięcą aplikację, zamiast "dorosłego" wzorku. Zależy też jakie kto ma sztućce w domu. U moich rodziców są takie niewielkie, bardzo zgrabne, ja mam standardowe. U teścia są tak wielkie łychy, bo łyzkami trudno je nazwać, że nawet ja mam problem by paszczę odpowiednio szeroko rozdziawic, a co dopiero małe dziecko. Zwykle teść wygrzebie gdzieś z czeluści kredensu jakieś łyżki w normalnych rozmiarach, a jeśli nie, to młode jedzą łyżeczkami od herbaty. Poza tym moja dwulatka bojkotuje zarówno dużą łyżkę i widelec, jak i dziecięce sztućce - używa wyłacznie łyżeczki, widelczyka do ciasta (ale tylko z jednego kompletu - ma 4 a nie 3 ząbki, więc wygląa jak miniatura normalnego) oraz noża stołowego.

Jak pisze poprzedniczka, całkiem możliwe, że zarodek się zagnieżdża. Nie martw się na zapas - jeśli "podejrzane" plamenia sie powtórzą skonsultuj się z ginem. A ja trzymam kciuki byś niebawem ujrzała dwie kreseczki :)

Większość sklepów agd zarówno stacjonarnych, jak i internetowych, ma taką opcję. Poza tym możesz wziąć pożyczkę gotówkową w banku, a sprzęty wybierać wtedy takie jak ci sie podobają, i tam, gdzie mają taniej, nie kierując się jedynie możliwością zakupu ratalnego.

Witaj kasia8309 Witaj asia1986 Rozgośćcie sie na forum i piszcie z nami jak najczęściej :)

Może się zrazila przy ząbkowaniu (to, że nie wyglądała by ja bolało, nie znaczy, że twardzsze jedzenie nie podraznialo jej dziąseł), a może ma taką fazę. Tak to z dziećmi bywa. Zamiast kaszek daj jej ryż na mleku/owsianke/płatki ryżowe/jaglankę z owocami (mogą być musy, jesli akceptuje na razie tylko papkowate) lub rodzynkami (wcześniej namoczonymi). Do jogurtu naturalnego wkrój jakieś miękkie owoce, np. banany. I inne nietwarde dania, jak pisałam wyżej. Kanapka z miękkiego chleba - a na to pasta np. jajeczna, domowy pasztet mięsny czy z soczewicy, twarożek itp. Małymi kroczkami. I przede wszystkim łyżka, widelac w łapkę. 19-miesięczne dziecko świetnie sobie poradzi ze sztućcami, choć na początku, jeśli do tej pory była karmiona, może być trochę bałaganu.

W pierwszej kolejności sprawdź czy to nie zęby lub jakiś problem w buzi np. pleśniawki. Czy te dwa miesiace temu dziewczynka odmówiła innego jedzenia "bo tak" czy to było z któregoś z w/w powodów? Może być tak, że zapamiętała twrde jedzenie=ból i dlatego odmawia. Czy córka je samodzielnie czy ja karmisz? Jakie dania je? Spróbuj może pomału, od dań które łatwo się gryzie, np. pulpety+kopytka+tarta gotowana marchewka, ryż z jabłkami, zupa z drobno pokrojonyi czy startymi warzywami, jajecznica, naleśniki z dowolnym nadzieniem, pierogi itp

U mnie podobnie - czapka raczej cienka (zawsze można założyć kaptur od kurtki jesli jest potrzeba), szalik czy chustka pod szyję, spodnie albo typu jeansy i wtedy tylko jedna para albo cienkie legginsy/rajstopy i na to jakieś dresy na drogę. Jeśli córka jedzie autem to nie chce zakładać drugich spodni i jej nie zmuszam. Jeśli idziemy pieszo - zakłada bez szemrania, bo nie lubi marznąć. Wracając z przedszkola często zahaczamy o park, sklep, plac zabaw - spędzamy na dworze sporo czasu, a pogoda bywa różna, często jest wilgotno i zimny wiatr. Rano też zimno.

I jaWam wszystkim zyczę spokojnych i szczęśliwych Świąt. Zaglądacie tu czasem? U nas leci dzień za dniem, mała rośnie. Niedługo juz dwa latka będą, kiedy to zleciało? Jaga jesienia zaczyna przedszkole, mam nadzieje, że pójdzie gładko. Na razie odprowadzamy starszą siostrę i mała też chce zostawać - muszę ja wynosić albo cos obiecać bo inaczej jest ryk i ucieka do sali. Oby do jesieni jej się nie odmieniło :) Najbardziej boję się chorób, bo na razie łapie wszystkie infekcje jak leci, niestety, choć "siedzi" w domu, a co będzie jak pójdzie między dzieci?

Uh, od piatku zbieram się na odpowiedź i ciagle cos mi się wykrzacza :-/ Marg masz racje, różnie bywa z tymi ogrodami. I faktycznie w Zamościu jest bardzo słabo, choć byłam tam milion lat temu. Mówisz, że nic się nie zmieniło? Hmm, to niedobrze. Ja miałam okazje odwiedzić ogrody, gdzie dba sie o zwierzaki, remontuje i powiększa im wybiegi, ogrody te mogą się pochwalić mlodymi od gatunków, które nie chca rozmnażać się w niewoli. Wiadomo, że te zwierzaki nie są tam bo lubią, ale tez to zazwyczaj kolejne pokolenie w niewoli i na wolności by zginęły. I uważam, że jak człowiek wyrwał te stworzenia naturze iles tam lat temu, to teraz jesteśmy za nie odpowiedzialni i powinniśmy stworzyc im jak najlepsze warunki bytowania oraz w miarę możliwości "zwracać" je środowisku naturalnemu. Chybą są nawet specjalne programy w tym kierunku w niektórych ogrodach zoologicznych.

W jakim wieku jest dziecko. Przedszkolaki w placówkach jedzą normalnymi sztućcami. Można zamiast łyżki dać łyżeczkę od herbaty, zamiast widelca - widelczyk do ciasta jeśli maluch sobie nie radzi, bo np. łyżka jest za duża. Można też kupić sztućce dla dzieci, jeśli chcesz. A najlepiej niech dziecko decyduje - wszak to ono wie najlepiej, czym mu najwygodniej.

Wrocław

Czas ożywić ten watek :) Anatol

Wyniki badań powinien obejrzeć lekarz i zinterpretować. Trudno stawiac diagnozy npdst. tak szczątkowych informacji, jakie podajesz. Poza tym pytasz o poronienie - starałas się o dziecko? Byłaś w ciąży? Przepraszam, że tak dopytuję, ale z twojego postu wynika, że dostałas po prostu bolesny okres (jak przed ciążą). Po Ciąży i porodzie organizm długo wraca do równowagi i pierwsze miesiączki moga wyglądać zupełnie inaczej niż wcześniej, do tego mogą być nieregularne. Wiele zapłodnionych komórek ulega wydaleniu z organizmu przed zagnieżdżeniem i kobiety nawet nie wiedzą, że do zapłodnienia doszło, bo skąd. Skoro okres pojawił się w terminie.

Trudno doradzic prezent dla osoby, której się nie zna. Ciocia ma jakies zainteresowania, hobby? Kwiaty i dobre, ręcznie robione praliny (nie bombonierka z marketu) lub wino (chyba, że ciotka zagorzała przeciwniczka alko) to zawsze trafiony prezent.

No proszę, a miały nie być brane pod uwagę.

Ja uważam podobnie jak poprzedniczka - najlepiej od razu uczyć pić że zwykłego kubka, jak tylko dziecka potrafi usiąść. Do nauki woda, a nie soczki, to problemow z praniem nie będzie. Niekapki czy bidony przydają się do picia w nocy, na spacerze, w podróży. Dużą wadą większości jest to, że trudno je dokładnie umyć. U niektórych maluchów potrafią na mieszać w prawidłowym odruchu ssania, tak więc ostrożnie przy kp. Niekapki mogą też przyczyniać się do pojawienia się wad zgryzu. Pamiętajcie, że niekapki zostały stworzone przez mamę, którą zdenerwowało ciągłe rozlewanie napojów przez dziecko. Zadaniem niekapka jest 'niekapanie', jest to sprzęt niewątpliwie wygodny, ale warto ograniczać jego stosowanie dla dobra dziecka. Moje córki swobodnie piły z otwartego kubka już w wieku około roku, czasem troszkę sie pochlapały, ale to normalny eap przy nauce samodzielności, w wieku 15-16 m-cy chodziły z kubizmu w ręku i rzadko cokolwiek rozlewały.

Świadczenie alimentacyjny nie wchodzi do dochodu przy obliczeniach do 500+, a 500+ miał nie wchodzić do dochodu przy obliczeniach do innych świadczeń. Takie były deklaracje, doczytaj na stronie, którą wyżej linkowałam. Ja w kwestie obliczeń dochodu niezbyt się wgryzałam, bo mnie nie dotyczą.

U mnie w rodzinie, czyli ja i moje rodzeństwo, się nie zgadza. Może tylko w przypadku pierwszego dziecka, że odpowiedzialne. Natomiast najbardziej ugodowa jest najmłodsza. Co do usamodzielniania to wszystkie dałyśmy radę :)