marzen@

Ja z Zuzią nigdzie jeszcze nie wyjeżdżałam na dłużej. A jeśli jesteśmy u kogoś, kiedy wypada jej pora drzemki, to ma duże problemy z zaśnięciem. Takie małe dzieci po prostu w domu czują się najbezpieczniej. Ale ja się nie dziwię - mi też ciężko zasnąć w obcym miejscu, a co dopiero takiemu maluszkowi.

Dziewczyny, wracając do tematu tygodni ciąży - liczy się je od pierwszego dnia ostatniej miesiączki. Czyli do zapłodnienia zwykle dochodzi w 3. tc Nie liczy się od dnia owulacji, bo to ciężko przewidzieć - kobiety mają różne długości cykli - zwykle od 21 do 35 dni to jest norma, a niektóre mają nieregularne cykle. W związku z powyższym ciężko ustalic dzień owulacji

Margeritka sto lat dla Oli Anja to, że na słoiczkach jest napisane, że od 4,5, 6 m-ca to nie znaczy, ze możesz dawać niestety. Lepiej czytac etykiety co jest w nich. Przetwory mleczne (ser, jogurt, maslanka itp) pediatrzy zalecają od 10 m-ca. Ja spotkałam się z kaszką w słoiczku czekoladową, na której było napisane, że od 4-go m-ca!!! Dałybyście niespełna czteromiesięcznemu dziecku czekoladę? Chyba nie Jeszcze cos do poczytania odnośnie słoiczków Mamowanie Ja tez daję Zuzi czasem chlebek do pociumkania. Ona jednak potrafi tak mocno dziąsłami ścisnąć, że odrywa kawałek A poza tym dużo rzeczy je sama. Dziś np. dostała brokuła w różyczkach i dynię w kawałkach i bardzo ładnie sobie z tym poradziła. Kaszkę wcześniej nabierałam jej na łyżeczkę i dawałam do łapki i sobie jadła. Wczoraj jednak stwierdziła, że sama będzie nabierać - co skończyło się oczywiście gruntownym sprzątaniem kuchni A dziś nabierała kaszkę łapką, ściskała i zlizywała to co jej między paluszkami wypłynęło - przekomicznie to robiła

Marek

Nie lubię, wole kapelusz Lubisz robić ludziki z kasztanów?

udowodnić 1 udo 2 nić 3 dodo 4 wino 5 don 6 dudnić 7 wić 8 ni 9 uno 10 od ostentacyjnie

tonight

rzodkiew

fiordy

Iwonicz

Słoneczko grzało w południe, cieplutko było i przyjemnie

mafinkaona 15 Mój mąż jest ojcem 2 dzieci miałamm z nim klopoty wczesniej ale pogadalismy i dałam mu szanse.Konto założyłaś w styczniu mając 15 lat, a więc jeszcze nie masz skończonych 16? To jakim cudem masz męża, skoro prawodawstwo Polskie zakłada granicę wieku u kobiety chcącej wstąpić w związek małżeński na ukończone 16 lat i to jeszcze za zezwoleniem sądu. a nie pomyślałaś, że może wtedy miała piętnaście lat i kilka miesięcy. To całkiem możliwe, że ma teraz 16, prawda? Zresztą, jak Karolina wyżej pisała, dajcie już spokój temu wiekowi.

Ulla to synek musi mieć bardzo intensywny dzień w przedszkolu. Moja tak długo nie pośpi, ale jest jeszcze malutka w porównaniu z twoim synkiem Uważaj, uważaj, bo parenting uzależnia Dzisiaj u nas cieplutko i przyjemnie. Zuzia pospała na spcerku, a ja nie musiałam obiadku gotowac bo mama dała zupke i pierożki, mniam Muszę się jutro chyba wybrać po chryzantemy i znicze, bo już czas najwyższy kupić. Dobrze, że mąż ma wolne w poniedziałek, to od niedzieli można zacząć po cmentarzach latać. Teraz z Zuzią nie da się tak biegać cały dzień jak dawniej ,

nobody

przyszlamamusia tak naprawdę płeć nie jest pewna do momentu, w którym się nie zobaczy własnego dzidziusia ;) a takie testy jeśli nie szkodzą, a pozwalają ciekawskim mamom zaspokoić żądzę wiedzy to chyba nie ma w tym nic złego ;) robienie testu czy badanie płci na usg nie oznacza przecież, że nie będzie się dbać o siebie w czasie ciąży przecież. w sumie, gdyby mi wyszła dziewczynka na teście albo usg a potem urodziłabym chłopca, to myślę, że może i bym była zaskoczona ale na pewno nie rozczarowana :) Oczywiście, że masz rację. Taki test na pewno nikomu nie zaszkodzi. Możesz świetnie sie bawić robiąc go Badanie usg też nie daje gwarancji co do płci, bo dużo zależy od doświadczenia lekarza i jakości sprzętu. No i czasem dzidzia tak się ułoży, że nie można płci zobaczyć Jeśli jesteś ciekawa dzidziusia to polecam badanie usg 3D. Wykonuje sie je między 20-23 tc najlepiej. Lekarz dokładnie sprawdza wszystkie organy dzieciątka, przepływ krwi przez serduszko No i bonus dla rodziców - można podglądnąć twarzyczkę. Moja córcia co prawda nie chciała się pokazać, więc zdjęcie wyszło niezbyt wyraźne, ale jest to i tak bardzo wzruszająca chwila

dzikie koty

jazda konna

siupka a może do alergologa warto sie wybrać - ma większe doświadczenie w tej materii od pediatry to może coś zauważy, co innym lekarzom umknęło. Bo jeśli to tarcie nie jest ze zmęczenia to szkoda, żeby się maluszek męczył

No to właśnie o coś takiego mi chodziło, albo podwójna spacerówka i dla noworodka wkładka specjalna. Ona z dwoma wózkami to Ci raczej ciężko będzie spacerować

Monia a ta dynię to trzeba najpierw ugotować? Bo jak pure to tak rozumiem Może to głupie pytanie, ale nigdy nie piekłam ciasta z dyni, a przepis zapowiada sie ciekawie

U mnie kalafiorowa i pierożki ruskie - od mamusi

Mi sie wydaje, że w takiej sytuacji sprawdzi sie u Ciebie wózek dla bliźniąt. Przecież kiedy się urodzi dzidzia to twoja córeczka bedzie mieć niecały roczek. Nawet jeśli będzie już chodzić, to przecież nie pospaceruje zbyt długo. Łóżeczko też drugie się przyda. Rocznego dziecka nie przeniesiesz przecież do "dorosłego" łóżka.