j_kaminska

U mnie też nie ma raczej spięć na tle wychowywania dzieci czy prowadzenia domu. Moja mama przyjechała do mnie przed moim porodem ze względu na synka, chciałam aby mąż był przy porodzie a z synem nie mielibyśmy co zrobić. Tak więc była u nas kilka dni, zajmowała się Kubą, gotowała chłopakom obiady. Nie ma u nas chyba takich różnic, na punkcie których mogłyby powstać spory. Nie wtrąca się również w wychowanie dzieci, bo twierdzi, że to moje dzieci, a ona jest babcią i jest od rozpieszczania ich ;)

To prawda, że pampy czy mleko to obowiązek rodziców. Jednak czasami lepiej tak niż jakąś badziewną zabawkę chińską, która za 2 czy 3 dni w śmieci pójdzie. A co do kasy... Dlaczego głupio prosić? Ja w mojej rodzinie cenię szczerość i wśród naszej rodziny czy znajomych nikt się głupio nie poczuje, jeśli się powie o kasie. Zresztą jeśli kogoś nie stać na drogie prezenty, tylko na np. 30-50zł, to lepiej kupić jakiś szajs czy złożyć się w kilka osób i kupić coś fajnego, co będzie długo służyć? Bardzo fajny pomysł z tymi karnetami, no i książeczki to też świetna inwestycja.

Kobitki za duże zdjęcia dodajecie dlatego Wam się nie ładują. Musicie najpierw je nieco zmniejszyć :) Powodzenia :)

Pierwsze co mi się w oczy rzuciło, to te luźne pasy na wielkich grubych kombinezonach... Tragedia tak dziecko przewozić. Ja wiem, że kiedyś to nie było fotelików, a nawet pasów w samochodach, ale czasy się zmieniają, samochodów jest duuuużo więcej niż kiedyś i niestety, ale na drogach nie jest bezpiecznie. Dlatego ja staram się bardzo na to uwagę zwracać.

Witaj Kasiu, czytałam Twoje posty i normalnie nóż się w kieszeni otwiera. Twoja sytuacja jest okropna, nie wiem co Ci poradzić, bo jest ona skomplikowana i na pewno nie ma na nią jednego skutecznego rozwiązania. Tak jak dziewczyny wcześniej pisały, pójście na policję jest jednym z pierwszych kroków, dla nich każdy, choćby najdrobniejszy sygnał będzie ważny. Drugi krok to psycholog, zarówno dla Ciebie, jak i dla córki. Termin DDA (dorosłe dziecko alkoholika) jest powszechnie znany i są specjalne terapie z tego tytułu. Niestety córka jest świadkiem tych sytuacji z Twoim ojcem, więc na jej psychice to się też odbija, więc i u niej spotkanie z psychologiem nie zaszkodzi, a może pomóc. Co do dowodów, to na początek na pewno wystarczy nagranie choćby telefonem tego, co mówi Twój ojciec. Musisz na prawdę zacząć działać intensywnie, póki nie jest za późno. Trzymam kciuki.

Normalnie stawiałabym na wiek typu 60-70 lat, ale obstawię coś około 30.

Oooo marzen@, nawet napisałam to w komentarzu do konkursu... Strach patrzeć. Ja bardzo zwracam uwagę na to, jak dzieci zapinam. Zawsze pilnuję, aby pasy dobrze napiąć. I nie rozumiem, gdy ludzie w ogóle nie zapinają dzieci. Przecież to chodzi o bezpieczeństwo.

NATKA08 j_kamińska to już niedługo może być ;) Dokładnie :) Trzeba dobrze czas zaplanować :)

Marg, serdeczne uściski dla Emilki. Szybko ten roczek zleciał :) Co do prezentów to i u nas jest podobnie. Pomysł z pampkami i mlekiem bardzo fajny. U nas jeszcze jest inny: zbieramy na fotelik samochodowy kolejny dla Werki. Dlatego poprosiliśmy o pieniążki, choćby miało to być 10zł. Mamy kopertę z pieniążkami z chrztu czy świąt. I wtedy w zależności ile uzbieramy, taki fotelik kupimy. Do tego potrzebujemy też mebelki do pokoju. Więc zawsze można poprosić o pieniążki, aby na jakiś większy prezent uzbierać.

Bettyy Myślałam że domowy sposób bardziej poratuje Teściowa robiła sosnowe syropy ale skończyły jej się Tego roku to sama takie bym zrobiła bo i dobrze działają a i w smaku nie są złe Ja robię sosnowy. Mam jeszcze kilka słoiczków. Bettyy wysłać Ci? :) A są na prawdę świetne. Co do syropu cebulowego, to ja zawsze z cukrem robię, a dzieciaki piją jak nic. Pychotka :) A jeszcze z mniszka lekarskiego syrop domowy też jest rewelacyjny.

A ja tak sobie podczytuję Was ostatnio, bo niewiele czasu na pisanie... Mój głosik wędruje więc do osoby, która w tym miesiącu jest zdecydowanie aktywna, czytałam dużo jej postów, myślę, że to fajna babka... marzen@ głosik mój dla Ciebie :)

Natko gratulacje po raz kolejny dla Nataszy. Niezwykle zdolna córa Ci rośnie :) Ulla gratki dla Miko, ślicznie się rozwija chłopak. I rzeczywiście śpieszy się do brata. Marg, Emi na pewno zaraz pójdzie i wtedy już jej nie dogonisz ;) Mój Kuba raczkował jak miał 6 m-cy, ale sam zupełnie poszedł dopiero gdy miał 13m-cy. A z tym sokiem to rozumiem. Sama tak miałam, sok był wszędzie. I to jeszcze taki przecierowy... Kanapy doczyścić nie mogłam...

pada deszczyk pada, pada sobie równo, raz spadnie na kwiatek, raz spadnie na ... trawkę :P Ale przynajmniej nie wieje :)

A u nas Kubuś z kolegą jedzie na swoje przyjęcie urodzinowe :) PS. Patrząc na niektóre zdjęcia nieco mnie zmroziło. Mam nadzieję, że te zdjęcia to jednak stylizowane były i tak Wasze dzieci nie jeżdżą autami. Mówię tu o niedopasowanych, luźnych pasach w fotelikach itp. Kobity zacznijcie porządnie swoje dzieci zapinać. Chodzi o ich bezpieczeństwo.

Ulla nie łam się, to nie wyrok jeszcze. Trzymaj się cieplutko. Ściskam mocno. U mnie oboje pod opieką kardiologa i też wszystko od szmerów się zaczęło.

Ulla ceny rzeczywiście z roku na rok mocno rosną. Teraz bym też tyle kasy nie dała na wyjazd. Dlatego trzeba poszukać, a jest w czym wybierać. Mam nadzieję, że jednak będziesz miała siły na miły przyjemny wyjazd urlopowy z rodzinką :) A nad tym Kopernikiem w Wawie to muszę pomyśleć, żeby z Kubą się wybrać. On to lubi takie atrakcje.

marzen@ domi81 Marg pomyślałam dokładnie to samo, a z drugiej strony ten naród jest wg. mnie bardzo specyficzny i ma inną kulturę dla mnie pomysł taki na krawędzi absurdu, jeśli ktoś chce sobie oglądać trasę pociągu czy jak ktoś drzewo rąbie to nie lepiej na żywo, trochę kojarzy mi się to z babciami co siedzą na ławeczce i obserwują co się dzieje dookoła, lub z babciami co "filują" w oknie oj one to pewnie były by zadowolone z takiej telewizji heheh One były by zadowolone jakby sąsiadom kamery w mieszkaniach pomontowali i mogły to ogladać całą dobę ;). Nie jakąś podróż pociagiem. Dokładnie to samo pomyślałam. To by dopiero było kanał 1 - kamera u sąsiadów A, kanał 2 - kamera u sąsiadów B itd A tak na serio to Norwegowie to specyficzny naród. U nich jest inna mentalność, więc taka tv może się sprawdza. Nie wierzę, aby u nas tak się dało. Raczej słabą oglądalność miały by takie kanały/programy.

Ja również zaczęła pracę w ogródku. Póki co nad chwastami się męczę. Poziomki, truskawki i winogrona ogarnięte, drzewka również. Zaczęłam też warzywniak przekopywać. Dużo tam chwastów rośnie, więc na kolanach korzonki wyrywałam... Echhh ciężka praca, ale jak później się przyjemnie zjada warzywka z własnego ogródka :) Ja mam w planie pierwsze sadzenie na sam koniec marca pewnie.

Ulla też słyszałam że zima wraca, wkurza mnie ta wiadomość j_kaminska - ja właśnie tam bym chciała wybrać się z dzieciakami i mężem na majówkę - może znasz fajne miejsce na nocleg Myśmy na majówkę byli w Karpaczu w hotelu Corum: Strona hotelu Niestety widzę, że teraz te ceny ma takie dość spore, ale też super zaplecze, baseny, sauny itp. Jedzonko było dobre, pokoje też przyjemne. Wcześniej jak byłam na obozie w Karkonoszach, to spaliśmy w schroniskach. Tak czy inaczej w chwili obecnej masz tam co drugi niemal dom, to jakiś pensjonat czy hotel. Jest w czym wybierać, a i zwiedzać jest co.

Marg ja znad morza :) Okolice Gdańska konkretniej :) Tak więc mam do Was baaaardzo daleko :(

Witajcie, ze sto lat mnie tu u Was nie było, ale staram się chociaż podczytywać :) Widzę, że u Was dobrze wszystko. I jakie plany spotkaniowe macie. Mi do Kazimierza za daleko, dla mnie to drugi koniec Polski. A co do gór Ulla to polecam Szklarską Porębę oraz Karpacz. Kocham te okolice, cudnie tam, i jest gdzie chodzić, także z dziećmi. Jak dobrze pójdzie to i my się tam wybierzemy.

Gratulacje dla wygranych: tnc1007 adela878 Natka08 Tatusiek2006 Gosia67 Ela30 plomien kingusienka88 mika_152 KotWButach Gratulacje za to, że umiecie namówić swoje dzieci do świetnej zabawy i za to, że macie zdolne dzieci :) I strasznie mi przykro, że po raz kolejny pojawia się sytuacja taka jak z plomien. Przykre jest to, że dorośli (?) ludzie muszą posuwać się do zwykłej kradzieży, aby wygrać (?). Nie rozumiem tego. Przecież na prawdę chodzi o dobrą zabawę. Nie rozumiem też sensu malowania samemu rysunku i pisania, że to 3 czy 4-letnie dziecko namalowało, gdy wyraźnie widać, że jest to niemożliwe. A wystarczy odrobina zwykłej ludzkiej uczciwości... Raz jeszcze gratulacje dla wygranych :)

Och super!!!!! Ogromne gratulacje DOMI!!!

Kuba zaczął raczkować jak miał 6 miesięcy, Weronika jakiś tydzień później niż on. Ze wstawaniem u Kuby to było tak, że niemal zaraz po rozpoczęciu raczkowania zaczął wstawać na nogi i powoli najpierw stać, później chodzić przy meblach. Weronika stoi w łóżeczku od ok. 7 miesiąca, przy meblach zaczęła chodzić chwilę później. Teraz chodzi ładnie za rączki, a przy meblach to biega :)

Ooo dzięki Domi, ogromnie mi miło :) Ja swój głosik na koniec miesiąca ślę do ....... DOMI81 Za to, że jest niezwykle pomocna, bardzo miła i ciepła. Za to, że jest tu codziennie. Za to, że jest szczera i prawdziwa. Każdemu zawsze służy pomocą, dobrą radą i najlepszym szukaniem informacji w internecie ;)