-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez j_kaminska
-
No to właśnie miała miejsce wczoraj w moim wątku prywatnym. I nie wiem w czym problem, bo zdjęcie spełniało wymogi forumowe... Żadnych linków w poście nie było.
-
Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam
j_kaminska odpowiedział(a) na Edzia temat w Kącik dla mam
A mnie jak mąż uczył, to był nad wyraz cierpliwy. I w sumie nauczył mnie dobrze. Potem instruktora miałam też genialnego, zresztą mój m. też z nim jeździł. I tak myślę, że dobrze mnie nauczyli, w końcu za pierwszym razem zdałam Ale powiem Wam, że miałam w grupie dwie takie dziewczyny, które nie powinny za kierownicę wsiadać... Wszystko więc zależy chyba od naturalnych predyspozycji. -
Uwielbiam ognicha, taki klimat mają fajny. Ale u nas to nie ma za bardzo gdzie zrobić, a szkoda...
-
Dziękuję Ulla za odpowiedź. O ile jeden z postów zawierał linki, które być może rzeczywiście mogły być uznane za spam, o tyle drugi z moich postów zawierał tylko zdjęcie, bez linków, o nazwie takiej jak cała masa innych zdjęć, które zamieszczam. I ta druga sytuacja jest dla mnie niejasna...
-
Mam pytanie odnośnie postów zamieszczanych w różnych wątkach. Zdarzyło mi się, że wyświetlił mi się komunikat o tym, że mój post został przekazany do moderacji i pojawi się dopiero po zaakceptowaniu. Pomijam fakt, że po dłuuugim już czasie nadal go nie ma. Chciałam zapytać, w jakich przypadkach posty są w ten sposób traktowane? Dlaczego raz mogę wrzucić zdjęcie, a za innym razem post trafia do moderacji? Proszę o odpowiedź.
-
Przypominam, że należy podawać wiek dziecka, które pracę wykonało.
-
Relacje z własną mamą po urodzeniu dziecka
j_kaminska odpowiedział(a) na flaflusiowa86 temat w Kącik dla mam
Może rzeczywiście warto gdzieś wyjść "do ludzi". Może gdzieś na zewnątrz mama tak łatwo się nie uniesie, tylko Cię wysłucha. Oby rozmowa poszła gładko :) -
Kubuś (lat prawie 4) bardzo lubi kotki. Tak więc pierwszy wybór zwierzaka padł właśnie na kotka. Kotek obowiązkowo dostał miseczkę z mlekiem i rybkę na obiad ;) Pomoc mamy polegała na "odmierzaniu" porcji plasteliny.
-
Rodzice dzieci niepełnosprawnych w sejmie - twoja opinia
j_kaminska odpowiedział(a) na Ulla temat w O wszystkim
Tak dokładnie Marg. Mają wszyscy rację, każdemu z nich należy się coś od państwa. Niestety w naszym kraju socjal jest co najmniej fatalny. Jednak każdy wydatek trzeba przemyśleć i z głową zaplanować. Teraz przed wyborami każdemu dadzą, a potem problem będzie... A najbardziej mnie rozbawiło to, że rodziców do sejmu zaprosił poseł, który niedawno zasłynął tym, że dał do rozliczenia jako podróż służbową swój pobyt w hotelu z kochanką... Echhh na prawdę powinno się im kasę mocno obciąć. Wtedy dla każdego by się pieniążki znalazły... -
Po zakończeniu macierzyńskiego możesz wykorzystać zaległy urlop i wtedy iść na zwolnienie. Zdaje się, że od razu po macierzyńskim możesz iść na zwolnienie, bez konieczności wykorzystywania urlopu. Na pewno nie masz obowiązku wykorzystywania urlopu wychowawczego.
-
Ja po pierwszej ciąży okres dostałam 7 miesięcy po porodzie, a po drugiej ciąży 10 miesięcy po porodzie. Nie było to dla mnie w żaden sposób szczególne wydarzenie. Po prostu okres się pojawił i tyle, taka nasza fizjologia. A co do płodności to przecież ona się pojawia niezależnie od tego, czy mamy okres. Można zajść w kolejną ciążę po porodzie i wcale wcześniej nie dostać okresu. Tak więc dla mnie nie było to zakończenie żadnego etapu czy coś w tym stylu.
-
Gratulacje dla wygranych :)
-
Rodzice dzieci niepełnosprawnych w sejmie - twoja opinia
j_kaminska odpowiedział(a) na Ulla temat w O wszystkim
Marzen@ niemal to samo mogłabym napisać, co do słowa. Przykre jest to, że w naszym kraju jedynie tak można cokolwiek wywalczyć. Rozumiem rodziców, ale rozumiem też, że nie da się spod ziemi pieniędzy wyciągnąć. Domi jestem kierowcą, a nie mamą niepełnosprawnego dziecka, ale nie wydaje mi się, aby ta sprawa w rezultacie miałaby kogoś skłócić. Natomiast właśnie oglądałam panoramę i tym razem rodzice rodzin wielodzietnych upominają się o pieniądze. Tak mi się wydaje, że ta sprawa to jedynie poruszy kolejne rzesze potrzebujących. No i przykre jest to, że to akurat przed wyborami się dzieje, bo to okazja do politycznych zagrywek jedynie... -
3-dniówka, jak przebiegała u was?
j_kaminska odpowiedział(a) na Nakretka temat w Noworodki i niemowlaki
U nas trzydniówka przechodziła tak, że na 3 dzień pojawiła się wysypka na brzuszku i plecach, a zniknęła po jakichś 3 dniach. Ale... często trzydniówką nazywa się po prostu wirusówkę. Infekcja wirusowa u dzieci często wygląda dokładnie tak jak trzydniówka, ale sama wysypka może różnie przebiegać. U syna jak dostał wysypki to najpierw na brzuchu i plecach, a później w kolejnych dniach tak jakby przechodziła na zewnątrz ciałka (ręce, nóżki, szyja, buzia). I schodziła dłużej zdecydowanie niż te 3 dni. Córa z kolei dostała wysypki i już po niecałych 2 dniach jej zeszła. Także nie martw się. Wysypka może utrzymywać się nieco dłużej i nie jest to powód do zmartwień :) -
Martek, niestety właśnie tego się obawiam :) Ale miejmy nadzieję, że wreszcie zaczną uczyć się na błędach.
-
Relacje z własną mamą po urodzeniu dziecka
j_kaminska odpowiedział(a) na flaflusiowa86 temat w Kącik dla mam
Myślę, że warto mamie wprost powiedzieć, że zmieniła się odkąd przechodzi menopauzę. A że nie chcesz się z nią kłócić ciągle, to chciałabyś, aby takich tabletek spróbowała. To przecież naturalne, że kobiety menopauzę przechodzą. A skoro można sobie pomóc, to dlaczego nie. Mam nadzieję, że mama podejdzie rozsądnie do tego tematu. -
W naszym kraju to ogólnie dużo takich "niewyjaśnionych zjawisk". Wprowadza się reformy, nie myśląc w ogóle o konsekwencjach. A potem my na tym cierpimy i nasze dzieci. Dobrze, że nie mam dzieci w takim wieku, bo ja tego nie ogarniam. A jak Kuba pójdzie do szkoły to już chyba wszystko jasne będzie. No i mam nadzieję, że szkoły bardziej przygotowane.
-
Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam
j_kaminska odpowiedział(a) na Edzia temat w Kącik dla mam
Marg, ale to wszystko z czasem przychodzi. Im więcej jeździsz tym łatwiej Ci idzie. Ja sobie nie wyobrażam życia bez samochodu. Mnie mąż kiedyś po podwórku jeździć uczył :) Ale poszłam w końcu na prawko i za pierwszym razem zdałam. Nie ma rzeczy niemożliwych i wystarczy chcieć :) Domi zazdroszczę ognicha :) A na basen z dzieciakami to bym się wybrała, niestety sama dzieci nie ogarnę, a mąż ostatnio ciągle wyjeżdża... Anulka, witam i gratuluję pociech :) Zaglądaj do nas jak najczęściej :) -
Truskawek co roku się nie przesadza, ale już co 3-4 lata to powinno się. Domi świetny pomysł z tym pniakiem, bardzo ładnie to wygląda. U mnie nadal porządki ogródkowe, nadal się chwastów pozbywam z warzywniaka. Drzewka i krzewy owocowe pączki już wypuszczają :) Truskawki nowe listki :)
-
Dokładnie, przedszkola państwowe mają w większości zapisy w marcu, z reguły w godzinach pracy przedszkola, ewentualnie gdy jest obecna pani dyrektor. Na ogół każde przedszkole ma wywieszone dokładne zasady rekrutacji. U nas na szczęście na kolejny rok trzeba się tylko zadeklarować, nie trzeba przechodzić kolejnej rekrutacji.
-
Myśmy w podstawówce jeździli topić marzannę nad morze :) Potem w liceum to wiadomo wagary A Kubuś w przedszkolu ma dzień wiosny, wszyscy mieli być ubrani na zielono. Mają też występy, jakiś teatrzyk :)
-
Hurrraaa wygrałam Powiem szczerze, że obstawiłam dla mnie najmniej prawdopodobny wiek... To że stare babcie się gapią, to takie normalne. A już tak młody wiek to dziwny trochę. Wydaje mi się, że takie zachowania wynikają z zazdrości. Przynajmniej z moich obserwacji taki wniosek wychodzi... Marg zapytaj jej kiedyś przy okazji, czy masz jej podrzucić Twój plan na cały tydzień ;) albo taborecik do okienka zafundować ;) Ciekawe co powie...
-
Przy pierwszym dziecku dużo drobnych prezentów to nie problem, ale przy drugim już tak. Bo jednak to drugie dziecko ma już masę zabawek po pierwszym, a i tak większością się nie bawi. Tak więc każda kolejna zabawka to czasami wyrzucone pieniądze, bo dziecko i tak się nimi nie bawi. Dlatego właśnie warto kupić coś jednego większego. W naszym przypadku jest może nieco łatwiej, bo po synu to raczej samochodziki, a dla córy prosiłam wtedy o jakieś dziewczęce zabawki, np. lalę.
-
Sysia mój 4-latek zupełnie samodzielnie rysuje do Parentingowych konkursów. Chodzi przecież o zabawę. Zresztą niejednokrotnie wygrywały jego prace :)
-
Domi, właśnie o to chodzi Dzisiaj znowu szaro, buro i ponuro, przelotnie pada, ale niezbyt mocno na szczęście.