drucilla

Ja się szczepiłam przed pierwszą ciążą regularnie (robota taka, że miałam do czynienia z dużą ilością osób i to niekoniecznie okazów zdrowia), 2 lata temu się nie zaszczepiłam bo byłam w ciąży, w ub. roku sie szczepiłam (mąż też) w tym roku mąż się zaszczepił a ja jeszcze nie. Małej naszej nie szczepię - będzie tego wszystkiego, co chwilę jakieś szczepienie nam wypada.

Jeśli to katarek standardowy podczas jesieni, to chyba najważniejsze jest odciąganie. Poza tym pomogło podniesienie posłania, żeby mała leżała bardziej "na pionowo" co chwila sterimar i euphorbium.A jak było podbramkowo, to przed snem nasivin.

Agak trzymamy kciuki za zdrowie dziadzia!

Joannab ja nie robiłam. A miałam robić- krzywą jeszcze raz po tej mojej cholernej cukrzycy. Może warto by choć samą morfologię

Joannab racuszki powiadasz - można poprosić o przepisik?

Myślałam na ten temat - z tym, że raczej nei decydowałabym się na jakieś programy oferowane przez towarzystwa ubezpieczeniowe i inne. Ostatnio miałam okazję zapoznać się z produktem "w trosce o pewną przyszłość" (nie będę podawać nazwy towarzystwa) -niby wszystko pięknie, a jak przyszło do policzenia ile dokładnie składka da, na ile trzeba się "związać" i co jeśli okaże się, że z jakichś powodów nie będzie możliwości płacenia składki- bądź trzeba by było wycofać środki, to wyszło, że wcale tak różowo nie jest, i jakaś ciekawa lokata bankowa może być korzystniejsza. Reasumując idea super, ale już wybór sposobu realizacji wymaga solidnego przedumania.

hehe- temat buty. Ufo roznosi, żuje sznurówki, a te co ma na nogach systematycznie zdejmuje. Jeszcze u nas jest na tyle ciepło, że zakaładam jej tylko te takie grube skarpetki podszyte skórką i w tym biega. I wczoraj na spacerku zaglądam do wózka, i widzę, że Ufo śpi, a kurde skarpetek na nogach niet. Się rozglądam - w wózku też nie ma. no to dawaj, wracamy się - mniej więcej pół kilometra wcześniej musiała zedrzeć i jakoś wywalić na bok, bo leżały sobie na ławce. obydwa. potem jeszcze raz zdarła ale już widziałam i podniosłam z ziemi. Ciekawa jestem jak to bęzie jak dostanie na nogi takie buty "prawdziwe"...

Scarlettj że się posłużę parafrazą z "S" -> Sfiksowała bo chłopa dawno nie miała! Chłopa jej trzeba! Joannab tak zaczęłam robić - dziś przegnałam Ufo po polu aż z chęcią wsiadła do wózka, po czym weszła sama schodami do mieszkania. Zjadła sznycla sporego - więcej nic oczywiście- potem wypiła butlę earl grey'a i niespodzianka- wcięła pół dużej gruszki. Agak oby jak najszybciej zadziałało - nadzieja, że dziecina będzie mieć spokojne noce. Tasik a u Was co? też drogi oddechowe?

Agak trzymajcie się tam! Bidulki tulę mocno. Pewnie antybiotyk, i te sprawy, nie? Scarlettj no tak... nie mam podobnych doświadczeń, co nie przeszkadza wyobrazić sobie. Może - o ile to możliwe - spraw sobie do pracy discmana i słuchaj muzy zamiast pracoholika???

Gmonia to to jest to co u mnie- wyjada mi z talerza albo gonię ją z jedzeniem... Ja takie jazdy fundowałam mojej mamie do 4 roku życia Joannab spróbujemy Twojej metody

Niejadka mam!!! no niejadka kurde! może biegać, skakać toczyć się szaleć cały dzień a obiadu za cholerę nei zje. dzióbnie i chwatit. Boję się,że jak jej "zamiast" dam jakieś kaszki albo danonka to się nauczy że warto grymasić, bo za chwilę bedzie dobre. To nie daję. Spadnie z wagi jak nic.

O matko Justi ile Twoja ma ząbków!!! dopiero teraz zauważyłam. miłego weekendu wszystkim

ello! nocka przespana hehe, co nie znaczy, że zęby nie idą wczoraj jak zasypiała gryzła maskotkę przez 20 minut - już w pewnym momencie pomyślałam sobie, że się dziecku nie znudzi do północy. dziś jest epoka lodowcowa 2 mam nadzieję, że małe mi padnie szybciej niż wczoraj.

nie wiem gdzie taki wąteczek zaczepić - o wielofunkcyjnych jest a mnie chodzi tylko o spacerówkę. Bebe confort viva. Poproszę o opinie. Podobno lekka, a taką teraz mieć MUSZĘ.

Ello dziewczęta! Ufo mi dało po tyłku w nocy - a teraz odsypia- i znów będzie zaburzony rytm jedzenia... Bo tak ogólnie to chyba mam takiego lekkiego niejadka No u nas też chyba ruszyło uzębienie - wczoraj jak mi się Ufo darło to pięknie pokazała dolne dziąsła i tak jakby 2 lewa się pokazywała. nieśmiało na razie , ale chyba chyba Agak o matko no. zdrówka!!!! Gmonia a co to zimny banan?? głupie pytanie - ale ja to raczej banany i całą resztę nie schładzam...

patusia23 nikt o zdrowym umyśle nie kupi "dopalaczy" narkotyków,ale robi to młodzież którzy też chcą zaszpanować kolegą czy koleżanką a czasami kończy się to śmiercią......nie zdają sobie konsekwencji z zażycia,brania tych wynalazków. dokładnie. I jedna rzecz jeszcze- kara za dopalacze powinna byc nieuchronna i surowa. Dokąd szanowni państwo będą w świadomości, że im wszyscy mogą, za przeproszeniem, skoczyć to nic się nie zmieni i dopalacze będa łatwo dostępne.

u nas nie zdało egzaminu- pożyczyliśmy całe szczęście a nie od razu kupowaliśmy. Mała "gibała" się w nosidełku. W naszym przypadku chusta była strzałem w 10 - ale jak mówią dziewczyny- ile dzieciaków tyle reakcji

Gmonia my kupiliśmy kombinezon firmy Martis, całkiem niedrogi (91zł) i chyba fajny - znaczy mnie sie spodobał wygląda tak

mam taki jak u Dotki . On do ucha jest i będę go używać jak córcia skończy 2 latka- na razie mierzę małej w pupce takim -> microlife

Mummy mnie się też podobają mukluki - ale jestem maleńka i chudziutka - boję się, że będę w nich wyglądać groteskowo... a dla Ufo kupuję coś ciepłego - i raczej niedrogiego, bo nei sądzę, żeby pierwszy sezon zimowy na nogach bł obfity w spacery

zakazać, ścigać i karać nieuchronnie i z całą surowością

Witam wśród żywych!!! Widzę, że też macie na tapecie katarki -my już po a przy okazji zdrówka życzymy wszystkim "cieknącym" i z innymi przypadłościami Też odciągałyśmy, Ufo się darło a spierniczała jak tylko widziała, że z ust wisi mi aspirator. Kupujecie już butki na zimę dla dzieciaków?? coś straszą że zima ma być za 2 tygodnie a my tylko kombinezon zakupiliśmy. taki "narciarski" - super ma zabezpieczenia przed wpadaniem śniegu pod ciuchy

cześć wszystkim!! pozdrawiamy z Rabki :) dzis cosik leje wiec siedzimy w pensjonacie. ogólnie cudny wypoczynek z dzidziusiem. odlot- bałam sie, że będzie ciężko - ostatecznie nowe miejsce i ogólnie Ufo bywa sceptyczne w odniesieniu do takich miejsc, ale okazało się, że w miejscu w którym się zatrzymaliśmy jest pełno dzieci i klimat ogólnie sprzyjający rodzicom z narybkiem. Uciekam bo bateria za chwile padnie - buziaki dziewczęta!!!

Interesuje mnie czy któraś z Was używa wody z filtrów ( takich dzbankowych ). Te wodę dodatkowo gotujecie - czy nie? Dzieciakom dajecie do picia? Piłam ostatnio taką wodę i widzę różnicę z smaku - i to sporą.

u mnie test wyszedł dokładnie tak jak u Ciebie na fotce - to juz było trochę temu- a teraz moja słodycz śpi w pokoju obok