Skocz do zawartości
Forum

ania_83

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ania_83

  1. ania_83

    Sierpień 2009

    mona21scpomocy prosze o radeDziewczyny mam pytanie czy mozna zamienic mieszkanie wlasnosciowe na kawaterunkowe oczywiscie z doplata dla nas ? Niestety nie pomogę Ci, bo na tym się nie znam, a jakie to mieszkanie kwaterunkowe?
  2. ania_83

    początki:)

    Witam i gratuluję!
  3. ania_83

    witam serdecznie

    No witam serdecznie, dziękuję za pozdrowienia i również pozdrawiam!!!
  4. ania_83

    Sierpień 2009

    Gratuluję Mona zdrówka córeczki! Zawsze po wizycie człowiek spokojniejszy. A czemu ta nereczka powiększona?
  5. ania_83

    Sierpień 2009

    AgathaNo niby ciąża ale nie poszło tylko w brzuszek:) No niestety u mnie również, ale co tam gdyby nie przybywało to dopiero byłoby zmartwienie
  6. ania_83

    Sierpień 2009

    I nie przesadzaj z tym namiotem, po prostu jesteś w ciąży
  7. ania_83

    Sierpień 2009

    Fajnie, że na wizycie ok. Co do kilogramów - będziemy się później martwić. Na wesele myślę, że mogą być jakieś spodnie, chociaż może lepiej takie wizytowe, i elegancka tunika jak najbardziej. Poza tym każdy rozsądny człowiek Cię zrozumie, że raczej chcesz się ubrać wygodnie, choć może znajdziesz jeszcze fajną kieckę
  8. ania_83

    Sierpień 2009

    Też przyłączam się do pożeraczy truskawek, u mnie sa już po 7-8 zł, czekam aż będą jeszcze tańsze. Nie mogę też doczekać się czereśni
  9. ania_83

    Sierpień 2009

    Ja mam około 10 kg do przodu i najwięcej oprócz brzucha oczywiście to widzę, że w nogi mi poszło
  10. ania_83

    Sierpień 2009

    Hejka LASKI!!! Witam nowe sierpniowe mamusie i tatusiów. Gratuluję dzieciaczków! Ślicznie wyglądacie z tymi brzusiami. Ja dzisiaj w miarę dobrze się czuję. Byliśmy z mężem kanapy pooglądać i nawet jedna nam się spodobała, chyba ją kupimy. Ale upał na dworze, wolę w domku posiedzieć. Mnie też stres już ogarnia przed porodem, już mam głupie sny i w ogóle tak jakoś się boję...
  11. ania_83

    Sierpień 2009

    Ja uciekam już spać, bo padam już po dzisiejszym dniu. Wpadaj do nas jak najczęściej, a forum szybko poznasz. Życzę miłej nocki - buziaki
  12. ania_83

    Sierpień 2009

    No to super, gratuluję synka!!! Ja też podobno będę miała synka pierwszego. Dodawanie suwaczków masz na pasku w POMOC na górze strony z lewej
  13. ania_83

    Sierpień 2009

    madziaasCześć dziewczyny.Jestem tu nowa,mam nadzieje,że mnie do siebie przyjmiecie Cześć Madziaas pewnie, że Cię przyjmiemy. Witaj! napisz coś więcej o sobie
  14. ania_83

    Sierpień 2009

    justynamularzHejka wlasnie wstawilam fotke z usg 3d:)na moim profilu:) slodziutki bobasek:) Słodziutki maluszek, niesamowite są te zdjęcia z 3D!
  15. ania_83

    Sierpień 2009

    Hejka brzuszki! U mnie już po burzy i całe szczęście chłodniej się zrobiło. Od rana dzisiaj jakaś niedorobiona jestem przez tą pogodę, nic mi się nie chciało, kręgosłup coraz bardziej boli, ja nie wiem jak dam radę jeszcze 3 miechy. Mona super kącik, łóżeczko słodziutkie, już nie mogę się doczekać kiedy moje będzie złożone, a muszę je najpierw pomalować jeszcze. Roniu uśmiechnij się kochana, jutro będzie lepiej! Mnie też dzisiaj humor nie dopisywał. Co do ruchów, ja też od początku czuję na dole brzucha pod pępkiem, nieraz to bardzo nisko nawet i raczej z prawej strony więcej, więc skoro tyle nas tak ma to jesteś "halo". Tosiu ja też zielona tak jak Ty, tak sobie tłumaczę, że tyle osób sobie poradziło to poradzę sobie i ja, choć tak naprawdę to te wszystkie książki, gazety, artykuły, które teraz czytam, żeby się niby przygotować to czuję że na nic się nie przydadzą jak przyjdzie co do czego. Najważniejsze chyba zachować zdrowy rozsądek, nie wiem zresztą. A jak coś to mamy forum i jakaś ciocia coś doradzi na pewno - fajnie, że jesteście
  16. ania_83

    Sierpień 2009

    Hejka laseczki! Ale gorąco dzisiaj, ja chce chłodniej!!! Roniu ale ten Twój synek musiał ofiarnie grać, 3 tygodnie zlecą szybko, tylko szkoda rzeczywiście tych wycieczek, szkoła to co tam już koniec roku (mówi nauczyciel) Ja dzisiaj byłam w swoich szkołach zawieź zwolnienia i w jednej musiałam przeprowadzić lekcję, bo ostatnio dzieciaki tak mnie prosiły, że musiałam obiecać, że choć jedną lekcję zostanę. Słodkie te dzieci, wyściskały mnie, wycałowały, kochane. Teraz pojadę na zakończenie roku.
  17. ania_83

    Sierpień 2009

    roniaMama_MonikaJa też mam 50 mg glukozy wypić, tylko że mne lekarka kazała wypić i za godzinę jechac pobrac krew, a teraz czytam artykuł na stronie głównej parentingu i tam pisze, że trzeba pobrac krew przed wypiciem glukozy i godzine po. No i nie wiem teraz.... każdy inaczej ja miałam tak samo jak ty więc śmiało jedź na pobranie i przywieź dobre wyniki No widać, że co lekarz to opinia. Nie ma się co martwić
  18. ania_83

    Sierpień 2009

    Mama_MonikaJa też mam 50 mg glukozy wypić, tylko że mne lekarka kazała wypić i za godzinę jechac pobrac krew, a teraz czytam artykuł na stronie głównej parentingu i tam pisze, że trzeba pobrac krew przed wypiciem glukozy i godzine po. No i nie wiem teraz.... Ja na razie jeszcze nie miałam tego badania, ale też czytałam ten artykuł i z tego co pamiętam dziewczyny pisały że 2 razy pobierana krew przed i po. Ale może co lekarz to inaczej uważa.
  19. ania_83

    Sierpień 2009

    Dziękuję Roniu, też mamą taką nadzieje, że nic się nie stanie złego. Już staram się myśleć pozytywnie. U mnie plecy też bolą i już nie wiem jak mam spać, w jakiej pozycji, mnóstwo poduszek wkoło mnie i się wiercę ciągle. Jeśli chodzi o huśtawkę nastrojów to ja nie narzekam, chyba mnie tak bardzo to akurat nie dotyka. Bywało gorzej przed ciążą.
  20. ania_83

    Sierpień 2009

    Roniu super, że wizyta u lekarza po Twojej myśli, oby tak dalej! I super brzusio! Mona fajnie, że dostaniesz trochę kasy za poród, tej nigdy za wiele. No i oby Twój mąż jak najszybciej znalazł pracę. Śliczny brzusio Mpearl fajniutka ta Lola i właścicielka też kwitnąco wygląda Tosia super fryzurka i fajna odmiana. Kobieta przecież zmienną jest. Anetko zdrówka dla Ciebie i Nikoli!
  21. ania_83

    Sierpień 2009

    Hejka dziewczynki!!! Witam po dłuższej nieobecności i przepraszam że Was zaniedbałam, ale dużo się u mnie działo i tak jakoś wyszło. Przede wszystkim mój małż już w domu, spędził tam cały tydzień, a ja codziennie śmigałam do niego 40 km w jedną stronę, jak wracałam to byłam już zmęczona i padałam do łóżka. Już po wszystkim całe szczęście, jest już dobrze, teraz tylko wizyty kontrolne. Mnie zrobił się twardy brzuch, ale nie na chwilę jak na te skurcze kogoś tam, tylko cały czas twardy jak kamień. Poszłam w poniedziałek do gina i nastraszył mnie, że tak się zaczynają kłopoty z ciążą, które mogą się zakończyć przedwczesnym porodem. Ale ponieważ szybko zareagowałam na razie jeszcze nie ma dużego zagrożenia, dostałam leki, mam się oszczędzać, nic nie podnosić, żyć w zwolnionym tempie przynajmniej do czasu kiedy brzuszek się nie unormuje. Bo inaczej leżenie i szpital... Całe szczęście szyjka jest długa i dobrze trzyma. Ale się zestresowałam choć ten mój gin mnie uspokajał, że nic się na razie nie stało bo od razu przyszłam do niego i zareagowaliśmy. Ale wiecie poryczałam się w domu na ramieniu męża, bo jak sobie pomyślałam, że coś mogłoby się stać mojej kruszynce....
  22. ania_83

    Styczeń 2010

    Gratuluję nowym ciężarówkom już styczniówkom (jak ten czas szybko leci) tym obecnym i tym nowym, które się jeszcze zgłoszą. Spokojnych 9 miesięcy i zdrowych bobasków!
  23. ania_83

    Sierpień 2009

    Hejka brzuszki!!! Już czwartek, jak ten czas szybko leci. Mój małż już po zabiegu, bolało wczoraj, ale najważniejsze że już po wszystkim. Oczywiście macie rację co do facetów i ich chorób i przeżywania tego, niby twardziele... Znów nie będę mieć dziś czasu, bo pojadę do mojego chorowitka. Całe szczęście, że dobrze się czuję i mogę się nim trochę zająć i zabić czas w tym szpitalu. A tematy macie dziewczynki świetne jakby to powiedzieć przesrane uśmiałam się do łez Co do bóli kręgosłupa to też tak mam, że przekręcanie się z boku na bok jest koszmarem. A podnieść się jak leżę na plecach to nierealne, muszę najpierw na bok i dopiero się podnoszę. Ale cóż, to chyba takie uroki.... Kaju daj znać jak po usg, córcia brykała? Aga Ty chyba masz wizytę dziś? Powodzonka, daj znać jak wrócisz. Abarka śliczny brzusio! Karol gratuluję zdrowiutkiego synusia i wrażeń po usg! Tosiu zakup rzeczywiście nieudany, ale masakra jak ktoś coś takiego może wystawić na sprzedaż. Ludzie są jednak nieobliczalni. Mam nadzieje, że uda Ci się odzyskać pieniądze. Życzę miłego dnia i dużo słoneczka!!!
  24. ania_83

    Sierpień 2009

    Hejka dziewczynki!!! Tosiu wyglądasz ślicznie i brzusio fajowy! Doonia super brzusio! Kaja super, że z mężem już doszliście do porozumienia, musiał w końcu pójść po rozum do głowy, a wizyty teściowej szczerze współczuję. Moja teściowa to szkoda gadać, jak ma nas odwiedzić to ja chora jestem, więc nie dziwię się, że jakiś bóli dostałaś. Ale mam nadzieje, że to nic poważnego, dobrze, że wyniki wracają do formy. Roniu Wasza Królewska Mość świetne zdjęcia! Karol powodzonka na usg! Qlczak i Tobie powodzonka na wizycie! U mnie maluszek też dużo kopie i też myślałam, że nogi ma na dole, bo tam najwięcej czuję, ale wczoraj byłam na usg i okazało się, że maluch ułożony już główką do dołu, więc okazało się że wcale nie nogami tylko może rączkami mnie uderza albo z główki.... Poza tym wszystko z dzidzią ok, wyniki mam dobre, mój gin potwierdził, że będzie Mikołaj. Więc bardzo się cieszę i jestem szczęśliwa, uspokoił mnie lekarz na jakiś czas. Mój maluch ma wszystko w normie 24-25 tydz, to znaczy wymiary, więc na razie nie można stwierdzić czy będzie bardzo duży jak piszecie o swoich gwiazdeczkach. Ale pewnie jeszcze może się to zmienić. Poza tym trochę mi smutno bo zostałam sama w domu, małż jest w szpitalu od wczoraj, będzie miał wycinane polipy z nosa może dzisiaj (pisałam kiedyś). Martwię się o niego, bo denerwuje się jak dziecko, przestraszony jest, że szok. Pocieszam go, że mnie będzie gorzej boleć przy porodzie. Ci faceci...Najgorsze jest to, że ten szpital jest ode mnie 40km, więc nie mogę często go odwiedzać, raz dziennie jadę i wracam. Właśnie się wybieram dzisiaj koło 10-11, może już będzie po zabiegu. Ja z zakupami podobnie jak Tosia, ubranka już w większości mam, teraz to tylko jak coś szczególnego wpadnie mi w oko to kupię. A z resztą "większych" rzeczy i kosmetyków też czekam, aż pokoik będzie gotowy, bo już nie mam nawet gdzie tego składować. A i jeszcze nie zaczęłam prać ani prasować, też poczekam, aż mebelki będą to od razu się poukłada na swoim miejscu. A Wy dziewczynki w czym pierzecie i płukacie te ubranka? Jakieś szczególne proszki i płyny polecacie? Ja kupiłam ostatnio lenor ten biały z dzidziusiem, ale nie wiem czy on się nadaje? Poradźcie coś? Życzę brzuszkom miłego dnia!!!
  25. ania_83

    Sierpień 2009

    Hejka dziewczynki! U mnie na razie ok, odpoczywam ile się da i póki się da. Wczoraj zajęłam się szyciem sukienek ciążowych na lato bo w tych spodniach nie dam rady. Może w poniedziałek skończę to wstawię zdjęcia. Mama_Monika gratuluję córeczki!!! Wiola witaj wśród nas! GRATULUJĘ SYNKA! Wpadaj do nas często. Ciekawe jak z moimi wynikami, tylko na początku ciąży miałam badanie na toxo, a teraz to nie wiadomo właściwie. Miałaś jakieś objawy czy coś, dlaczego robiłaś powtórne badanie? Ronia miłego działkowania. A Maciek na pewno będzie dobrym starszym bratem pewnie niezależnie od tego czy dla siostry czy dla brata. Basiu super, że remoncik idzie do przodu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...