
kevadra
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kevadra
-
Poziomko, zmieniły się nam plany i jedziemy nie w ten weekend, tylko następny. Jedziemy do Sobieszewa, a też chcemy wybrać się do Gdańska lub Gdyni. A wy gdzie konkretnie jesteście? :) Megi, jak tam mały z nianią? I jak znosi takie długie rozstania? Luna, zaglądaj zaglądaj :) Później napiszę więcej, bo teraz mam duże tłumaczenie do zrobienia, masakra!!!
-
Wszystkie zapracowane, nie ma komu na forum wejść :) Poziomka, my będziemy nad morzem może w ten weekend :) Może się spotkamy??? U nas drugi dzień sukces. Druga noc bez cyca hura!!!!!!!!! Chodzenie spać o 20.30 i spanie bez pobudki bez cyca, bez butli, bez niczego do 6 :) HURA!!!!!!!!!
-
Monka, ale super zdjęcia :) Ja, też, jak Megi, chciałabym wszystkie zdjęcia :) Marigold, czułam, że będzie chłopak, na prawdę! Wielkie gratulacje! I super, że już w brzuszku wykazuje dobry apetyt :) Myślicie już nad imieniem? :) Marzenko, zdjęcie super! Kubuś prawdziwy mały dżentelmen :) Wygląda bardzo dojrzale, piękny! Megi, ale Wiktorek wybrał, pewnie zareagował na wujka propozycję :) A co oznacza długopis? Rowerek od dziadków jest niesamowity!!
-
Wreszcie znalazłam modem, który Pawełek schował przede mną w swoim łóżeczku, więc dorwałam się do netu :) Pawełek tak się zmęczył wczoraj, po tylu wrażeniach usnął szybko, nawet nie zdążyłam go wczoraj wykąpać, i poszedł spać brudas ;) Nastka jest super rozrabiaka, śliczna i faktycznie, jej opadania na plecki są the best!!!! Chyba będzie na prawdę baletnicą :) Wiktorek jest dokładnie jak na zdjęciach- chrupek do schrupania, taki słodki, uśmiechnięty nonstop. Zrobił Monce dekorację z wazonu z kolorowymi klockami w środku Mały architekt :) Pawełek rozwijał talenty kierowania autami. I duuuuużą atrakcją były koty!!! Koty są MEGA! Dzieciaczki są śliczne i baaaardzo mądre, a mamusie przepiękne!
-
Jakubku, wszystkiego naj naj naj w życiu. Cała droga życia przed Tobą, niech będzie gładka i prosta!!!!!!!!!!! Monko, megi, do zobaczenia dzisiaj :)
-
Megi, dużo zdrowia dla Wiktorka, samych cudownych chwil, samych radosnych uśmiechów i dużo szczęścia dla naszego ROCZNIACZKA!!!!! Monka, wszystkiego NAJ dla Nasturcji z okazji 11 miesięcy!!!!! Ja numer i adres spisałam, dziękuję, jeszcze dzisiaj zadzwonię :)
-
Monka, Nastka jest prze prze prze!!!! Piękna, a tak zawadiacko się uśmiecha, mały diabełek taki :) Megi, Wiktorek już mały pomocnik, chciał coś wyprać :) Dziewczyny, dla mnie piątek jest super, ale że Wiktoruś jeszcze się kuruje, to może być inny dzień. Monka, a w której dzielnicy mieszkasz? Ja mieszkam na Białołęce, ale mogę dojechać, mogę nawet Megi zabrać, jak będzie chętna :) Tylko że drugi fotelik mam 0-13 kg, ale jak Megi weźmie swój fotelik, to okej :) Ja mam fotelik Caretero 9-36 kg, pisałam, że mam. Nie wiem co prawda, jak w nim ma się zmieścić dziecko o wadze 30 kg, bo wcale duży nie jest, Pawełek ze swoimi 10 kg ledwo w ciepłym ubranku w nim się mieści, ale ma super zaletę. Pawełek w nim zasypia ZAWSZE! Gdziekolwiek z nim jadę, po 10-15 minutach smacznie sobie chrapie, i to zasypia tak cicho, że ja nawet nie wiem, kiedy on odlatuje :) To jest super usypiacz. W foteliku 0-13 kg tak nie miał, wręcz odwrotnie, marudził, wyrywał się. A w tym foteliku nie było jazdy, żeby mi nie usnął, nawet musiałam mamę prosić, by go zabawiała, żeby nie spał, bo jak jedziemy do Wilanowa, podróż trwa 40 minut, to przyjeżdżamy- on śpi, budzi się już w wózku na spacerze, z powrotem jak jedziemy- znowu sen. Mąż mówi, kupić drugi taki fotelik, zamontować na drive-symulatorze, i w domu zainstalować, i problem samodzielnego zasypiania mamy z głowy Wiesz, Marigold, tak patrzę na Oleńkę, ma włosy identyko, jak Pawełek miał przed ostrzyżeniem na łyso- taka sama grzywka i loczki po bokach, szok normalnie! Dokładnie taki same włosy :)
-
Jak obiecywałam- Pawełek "na rekrucika"
-
Marigold, Ola to cud miód :) te loczki po bokach śliczne- oczka ma rozrabiaki :) Też się zastanawiam nad takim krzesełkiem do kąpieli, ale Pawełek nigdy spokojnie nie siedzi, ani w wanience ani nigdzie, więc rozmyślam, czy kupić, wygląda fajnie. U nas kąpiel wygląda tak- on chlapie wodą okropnie, robi fale, nurkuje pod wodę, tak że potem na całej twarzy ma płyn do kąpieli, wstaje z wanienki, żeby sięgnąć do słuchawki prysznicowej itd... Więc jeszcze się zastanawiam, nie wiem do jakiego wieku takie krzesełko można używać :) U nas ogromne postępy w samodzielnym chodzeniu, jutro spróbuję wrzucić filmik. Dzisiaj praktycznie nie chodził na czworakach, a tylko CHODZIŁ! Jak opadał na pupkę, szybko kombinował, jak szybko wstać, wstawał i szedł dalej, za nic w świecie dzisiaj nie chciał raczkować, chociaż tak mu byłby i szybciej i wygodniej. Ale... już koniec chyba bezpowrotny, chce tylko chodzić na nogach. Dzisiaj po całym mieszaniu przemieszczał się na dwóch :) Megi, Wiktorek jest czarujący- jaki słodziakowaty ten uśmieszek z dwoma ząbkami no Chrupysio jak nic :) Monka, dawno Nasturcji nie było :) Marigold, jeszcze super mleko- Candia. Ja podawałam Pawełkowi na wyjściach, co prawda to 3, ale zareagował bardzo dobrze, dobre było i wygodne, nie trzeba mieszać z wodą, bo to już gotowa mieszanka, można kupić w supermarketach, i można trzymać w lodówce do 48 godzin. Można podgrzewać. Na prawdę polecam. Pawełkowi bardzo smakowało.
-
Monka, to życzę dużo wytrwałości i spokoju, no i zdrowia dsla Nasturcji! Oto zdjęcie Pawełka z fryzurą jeszcze przed ogoleniem głowy. Dzisiaj mu zrobię zdjęcie tej ostrzyżonej głowy. A na razie jeszcze z "lokami"
-
Kubuś to już kawał chłopa A jaka mina poważna z tym papierkiem w ręku :) A Pawełka moja siostra z mamą zgoliły na łyso (żeby włosy rosły równo i gęstsze). Przychodzę z pracy do domu, i .... widzę jego łysą głowę :) Bardzo zabawnie wyglądał, jeszcze bardziej taki zawadiaka :) Wrzucę jakieś zdjęcie jutro :) Dzisiaj cały dzień ćwiczy chodzenie, przeszedł już zupełnie SAM, z kuchni przez przedpokój do dużego pokoju, przy czym w dużym pokoju na dywanie przyśpieszył znowu i znowu próbował biec. PAPA dalej nie robi, za to lubi powtarzać, jak ktoś macha mu palcem i mówi nie wolno, wtedy robi dokładnie to samo. Bardzo polubił szynszyla (wrócił do nas z powrotem od teściów, wczoraj). Dzisiaj śmieje się do niego, cały czas go pokazuje i wkłada paluszki do klatki, szynszyl na razie jest tolerancyjny :) Dziewczyny, a ile Wasze dzieciaczki mają drzemek? U nas na bank jest drzemka o 10, tak z godzinę- półtorej. No i potem albo nic albo jedna drzemka o 15 - od 40 minut do 1 godziny. I o 20.30 jakoś - spanko do 6.30. Nie wiem, czy to nie za mało??
-
Megi, A CZYM się zajmujesz? Że takie badania?? Bogdanka, tak szataniątko fakt :) Poziomko, może tak z nieprzyzwyczajenia się Igorkowi nie pasuje ten fotelik? :)
-
Bogdanko super, że do nas wróciłaś!! Adelka uśmiechnięta od ucha do ucha, śliczna, do Sambiego faktycznie podobna :) Marigold, gratuluję nocki i pomyślnego odstawiania! Jak tam nasza fasolka-amatorek kiszonych ogórków? :) I dawno Oleńki nie było :) Poziomko, no to super gratulacje pierwszych kroczków? Megi, jak tam zdrówki Wiktorka? A u nas dzisiaj samodzielne pierwsze bieganie!!! Zrobił 3 kroczki sam po środku pokoju, a potem nagle przyśpieszył, i zaczął ... biec! Potem stanął, zrobił znowu 3 kroczki i opadł na pupkę :) Aż ciekawa jestem, co jutro będzie ciekawego :)
-
Marigold, no Perfekcyjna Pani Domu, jak nic :) Megi, dużo zdrówka dla Wiktorka. Bardzo mu się poszczęściło z tą alergolog,a że tamci zapalenia płuc nie zauważyli???? No szok! Ale z tych osób, które znam i które leczą się w Luxmedzie właśnie narzekają bardzo na lekarzy, że ponoć na 10 - 1 dobry. Nawet z pierwszych ust słyszałam przypadki, że albo nie zdiagnozowali czegoś dobrze, albo wręcz odwrotnie- zdiagnozowali coś, czego nie było- np. rak :( Ale dobrze, że teraz już wiadomo, co jest, i będzie tylko lepiej! Niech szybko zdrowieje! Monka, jak tam w pracy? Jak Nasturcja się czuje po żłobku? U nas, jak u Basi Luny- górna prawa dwójka!!! Luna, no i gratuluję wolności!!!!!!!!!!!!!!!!1
-
Poziomko, ale Igorek ciekawie smoka trzyma, jeszcze nie widziałam takiego ;) A na drugim zdjęciu jest bardzo do Pawełka podobny, jak brat normalnie, szok!!! Wiesz, mam takie odczucie dziwne, jak na Igorka patrzę, że jak na swoje dziecko patrzę, tak jest podobny, nawet fryzurkę teraz ma taką samą, bo ciocia mu jego loczki ścięła :)
-
Poziomko, spełnia się spełnia :) Ja w ogóle mam dobrą intuicję, jeżeli chodzi o innych :) Poziomko, to chyba skok rozwojowy. Ja u Pawełka też zauważyłam, jakiś czas robi niezadowolone miny i krzyczy na mnie, ale to na prawdę na mnie, patrzy mi w twarz, i krzyczy i robi niezadowolone miny. A jak mówię mu, że czegoś nie wolno, to w moment wdaje się w dyskusję ze mną. Od razu zaczyna coś gadać po swojemu, denerwuje się, wymachuje rączkami, normalnie, jakby chciał wiedzieć- a to dlaczego nie wolno? Raz mi powiedział- łaj łaj! śmiałam się, że już do mnie po angielsku gada, ja mówię, że nie wolno a on - why? dlaczego?
-
hm... Marigold, o ile pamiętam, to przezierność się mierzy pomiędzy 11 a 13, po 13 wyniki są ponoć nie tak precyzyjne. Pamiętam, Pawełek miał przezierność 3,6, a norma to była 3,5, nawet w karcie USG to było napisane, i w necie też ciężarne siały panikę. Dobrze, że normalny lekarz mi się trafił i mnie przekonał, że wszystko jet ok. Pamiętam to jakby to było całkiem niedawno. A to już 1,5 roku temu!!!
-
Luna, dziwię się tym ludziom, że sami nie zaproponowali, że coś kupią albo się zrzucą, i że w ogóle oprócz tego, że dajesz im dach nad głową i jedzenie, jeszcze opiekujesz się ich dzieckiem. A może tak już bardziej wprost zasugerować, żeby zrzucili się na jakieś media albo kupowali chociażby jedzenie? Szkoda Basieńki, bo przecież nawet nie możesz pewnie poświęcić jej wystarczająco czasu :( Może porozmawiaj z nimi, bo asertywność to jest- Wy jesteście okej, ale ja też jestem okej. Może zrozumieją, bo też mają dziecko i pewnie też widzą, że wy też przecież wynajmujecie.... eh.. ciężka sytuacja, ja wiem, jak ciężko odmówić przyjacielom, a to jeszcze i z dzieckiem małym to w ogóle głupio, ale jak mówi mój mąż- "jak masz miękkie serce, trzeba mieć twardą d...pę" :) Marigold, gratulacje ząbków! U nas też zasypianie nocne bez cyca, i nawet nawet dobrze nam idzie. Jak tam fasolka? Jak się czujesz? MEGI- już bardziej mi środa pasuje, bo w czwartki to ja mam urwanie głowy, albo ewentualnie piątek - piątek to mam cały wolny :)
-
Dzielny Wiktorek! Brawo! Ja jeszcze nie chcę zachodzić w ciążę- bo chcemy kupić wreszcie mieszkanie, no i muszę uporządkować sprawy zawodowe, bo co dwójka dzieci, to nie jedno :) Dlatego się zastanawiałam, jak to jest, jak starsze dziecko jest już takie "rozumne". Iwa, dziękuję za tak obszerną, i jak zwykle to mądrą radę z Twojej strony. Megi, ja za środę jaknajbardziej, tylko że mam o 16 kurs na Marywilskiej o 16.00, muszę zdążyć zawieżć Pawełka na Białołęką, i stamtąd uwinąć się na Marywilską. Pawełek bardzo lubi disco polo, tańczy do piosenek, a nawet śpiewa. Bo mamy Polo TV, i raz jak przełączałam kanały, zauważyłam, że przy piosence jakiejś tam zaczął wesoło się ruszać. Czy mam się martwić tym? No ale z drugiej strony, robi się zahipnotyzowany, jak słyszy kobiece jazzowe głosy. Normalnie zamiera, jak śpiewa Ella Fitzgerald. Dziwne ma upodobania muzyczne, tu disco polo, tam jazz :)
-
Oj ale super, że was mam, dziewczyny! Może i prawda, przyjdzie i na niego czas i nie będzie tylko taki nygus, tylko w swoim czasie i nauka jego zainteresuje, oprócz zabawy ;) A właśnie, Monka, dawno tu Nasturcji nie było. Dawać zdjęcia :) Pamiętam tylko, że miała piękne oczy, dużo włosów i dłuuuugie rzęsiska. Laluna, również podziwiam, i ja podobne przechodziłam. Koleżanka u mnie zatrzymała się, zanim nie znajdzie lokum i pracy ( a to dawno było, jak byłam singielką i bardzo zabawową i zapracowaną, więc tam mi to nic nie przeszkadzało), no i miała zatrzymać się na 2 - 3 miesiące, a zatrzymała się.... na 1,5 roku. I przez 1,5 roku w kółko powtarzała, że szuka lokum. Pracę znalazła, ale mało płatną, nie może sobie znaleźć lokum o przystępnej cenie. No i też szkoda mi jej było, i stosunków nie chciałam psuć. Teraz mieszka w innym kraju na północy, a stosunki i tak popsute hehe :) Ale teraz, po kilku latach, widzę, że ja sobie nic nie mam do zarzucenia, a jej taka bezczelność wróciła bumerangiem. Ma megi rację- wszystko do nas powraca, i złe i dobre rzeczy też :) Megi, u nas pojawił się też dziwny katar, wodnisty, który mu nie przeszkadza w ogóle, nie kaszle, tylko ten katar. Penie też alergia, tylko na co? W październiku może się dowiemy. Cosmoewka znowu przepadła, pojawiła się i już jej nie ma :) A chciałam się zapytać- czy jest u Kingusi zazdrość w stosunku do Piotrusia? Bo zastanawiam się nad drugim dzieckiem, i ot taka refleksja mnie naszła... Poziomko, no fakt, dla Wawy 2000 to nie dużo, ale tutaj i ceny są zupełnie inne. Wiem, że w Krakowie to jest dobra stawka też. Jestem pewna jakoś, że znajdziesz dobrą pracę i to szybko, jakoś tak mi się wydaje :)
-
Marigold, tak sobie myślę- że jeśli ta ciąża jest taka inna, to może to będzie chłopak? Monka, już sobie wyobrażam Nasturcję chodzącą na kolanach :) Super sobie wymyśliła, bardzo pomysłowe, ma dziewczyna fantazję :) Megi, trzymam mocno kciuki, oby z tą pracą było wszystko okej !!! Poziomko, gdzie jesteś? I dawno Igorka portretów tu nie było :) jak tam, szukasz pracy? A mam pytanie, od której do której szukasz i za ile minimum, jak nie tajemnica? U nas od soboty nowa umiejętność, ćwiczona teraz codziennie. Nauczył się schodzić poprawnie z kanapy, czyli kładzie się na brzuchu, nogami opiera się o podłogę i wstaje na niej. Moja siostra go nauuczyła, i to okazało się bardzo łatwe. Po prostu, za każdym razem, jak głowę zwiesił z kanapy i rękami próbował zejść, ona go obracała tyłem do zejścia, na brzuch, i załapał, o co chodzi. Teraz schodzi tylko tyłem. No i dzisiaj serwuje mi, że ja ciągle gorączki dostaje. Wskakuje na kanapę, wstaje na niej, skacze po niej jak wariat, a potem schodzi. Ja oczywiście lecę od razu do niego, żeby nie spadł, on jak mnie widzi, od razu się cieszy i skacze jeszcze bardziej i na ścianę chce się wdrapać. Jak u was dzieciątka reagują na próby nauki różnych rzeczy? Bo Pawełek, niestety, nie chce się uczyć niczego, ani papa, ani żadna zabawka na dłużej, nic 30 sekund go nie interesuje (szczeniaczek-uczniaczek jest wyjątkiem, bo do jego piosenek można tańczyć), nie mogę go zainteresować klockami, zabawkami do rozwoju, już nawet młotek przestał go interesować. Jego interesują tylko głupotki i zabawy ruchowe, wspinaczki, berek, jakieś autka, skakanie po kanapie. Taki próżniak mały jest. Wasze szkrabusie bawią się zabawkami przeznaczonymi do ich wieku? Aha, w Biedronce jest teraz promocja do 16 września- drewniane instrumenty muzyczne, ja kupiłam dzisiaj flet i takie jakby marakasy. Jakość nie jest taka zła, no i tylko po 6 zł! Kolorowe takie, fajne :)
-
Oj czas ucieka ucieka :( Megi, a może do nich zadzwonić? Ja myślę, że nie zrezygnowali, a po prostu jak to zwykle- zwłoka :) A tu nasze pierwsze takie chwiejne ale samodzielne kroczki :) perwye szazki - YouTube
-
Marigold, zdrówka z okazji 11 miesięcznicy :) A my oficjalnie zapisujemy się do październikowczykowego Klubu Chodzących Samodzielnie :) Wczoraj postawiony pierwszy krok i upadek na pupkę :) Dzisiaj po środku pokoju postawił sam 3 kroczki i spadł na pupkę. Ale pierwsze kroki samodzielne zrobione. To jest radosne i smutne jednocześnie :( Dorośleje buuuuuuuu :( Megi, super przepis na kotleciki! Dzisiaj wszystko kupię do tego i mu zrobię, i sama zjem też, bo brzmi apetycznie :)
-
Smarujecie pupę dzieci profilaktycznie?
kevadra odpowiedział(a) na margaretka23 temat w Noworodki i niemowlaki
Nie smaruję i nigdy nie smarowałam profilaktycznie, bo nie było takiej potrzeby. Odparzeń nie miał nigdy. Ale... jak ktoś tu napisał- wietrzenie pupy jest bardzo zdrowe. Ja po zdjęciu pieluszki z kupą i umyciu pupki wodą wietrzyłam pupę Pawełka (czyt. zostawiałam z gołą pupą, i tak sobie latał, albo w młodszym wieku leżał i machał sobie nóżkami) tak przez godzinkę hehe, czasem krócej :) Pupka jest jak marzenie- gładziutka. Więc nie widzę sensu smarować pupy kremem na odparzenia profilaktycznie. Po kąpieli robię mu szybki masażyk ( o ile usiedzi, robię więc na stojąco teraz) z kremem Stelatopia, raz dziennie, jak sie zapomnę- to raz na 3 dni :) I tyle. -
O tak! Megi, kanapki u nas to też hit! A ty robisz z normalnym masłem? U nas na zwykłe masło alergia :( Ja twarożkiem President zwykłym bez dodatków smaruje albo sama robię pastę z żółtka gotowanego i szczypiorku, bardzo smakuje. Chleb staram się dawać pełnoziarnisty, chociaż biały chleb też lubi, no ale staram się podawać to zdrowsze pieczywo, skoro chętnie to je, bo kto wie, może za jakiś czas będzie chciał jeść tylko bułeczki maślane. Co jeszcze podajecie maleństwom?-