Skocz do zawartości
Forum

kevadra

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kevadra

  1. 3 minuty temu Pawełek poszedł spać uffff Pawełek już ok, katar nawet minął!! Wiecie, te inhalacje to super sprawa! Powiem, że zainspirowała mnie Megi, za co ogromne dzięki ode mnie i Pawełka! Tylko że ja dodaję też 2 kropelki olejku z pichty, tak symbolicznie. Ale troszeczkę mu nosek podrażniło, ale tak minimalnie, liczy się to, że efekt mocniejszy od tego podrażnienia! Kataru nie ma! Szok!!!! Kaszelek tez minął, no ale zrobiłam mu intensywną kurację, bo to było pierwsze przeziębienie u nas, i ja w panice zastosowałam łagodną, lecz intensywną kurację hehe :) Poziomko, w ten weekend jesteśmy w Warszawie, ale na długi weekend wybieramy się w Wasze okolice, czyli do Sobieszewa :) długi to nie ten, a ten za 2 tygodnie, który wypada po 1.11. A Wy? Kupiłam talerzyk na przyssawce, bo pomyślałam, skoro sam je łyżeczką, to może i próbować jeść, żebym mu talerzyka nie trzymała. Niestety, u nas się nie sprawdził, bo Pawełek spokojnie dwoma rączkami chwycił talerzyk za uchwyty, i podniósł razem z przyssawką. Talerzyk nawet 5 sekund nie postał na stoliczku Kupiłam dzisiaj baloniki i świeczkę na imprezę roczkową. 10 listopada przypada na sobotę, więc impreza będzie akurat w dniu urodzin, idealnie po prostu! Ale czas leci... :(
  2. Basieńko nasza kochana, wszystkieog najlepszego z okazji roczku! Rośnij piękna i zdrowa!!!! 100 lat!! Marigold, bardzo mi się podoba imię Paweł :) Polecam :)) U nas dzisiaj kaszelek Daję mu witaminę C i Prenalen, bo nie mam nic innego :( I robię inhalację z olejkiem z pichty. I powiem, że te inhalacje są tak przyjemne, że sama bym sobie takie zrobiła!
  3. Poziomko, jutro dopiero wyjdżdżamy. Będziemy u Was albo w sobotę, albo w niedzielę Kiedy Ci bardziej pasuje? Ale raczej w drugiej połowie dnia, tak w porze obiadowej, bo rano i na wieczór mamy napoleońskie plany :)
  4. Iwa, tu nie ma zdjęć ponumerowanych, chyba że ta kobieta jakiś zły link dała. Akcesoria Â˙çŕíűĺ ŕęńĺńńóŕđű. | Çŕďčńč â đóáđčęĺ Â˙çŕíűĺ ŕęńĺńńóŕđű. | Ńóíäó÷îę đóęîäĺëî÷ĺę : LiveInternet - Đîńńčéńęčé Ńĺđâčń Îíëŕéí-Äíĺâíčęîâ Ubrania robione na szydełku Îäĺćäŕ ęđţ÷ęîě | Çŕďčńč â đóáđčęĺ Îäĺćäŕ ęđţ÷ęîě | Ńóíäó÷îę đóęîäĺëî÷ĺę : LiveInternet - Đîńńčéńęčé Ńĺđâčń Îíëŕéí-Äíĺâíčęîâ Na drutach Îäĺćäŕ ńďčöŕěč | Çŕďčńč â đóáđčęĺ Îäĺćäŕ ńďčöŕěč | Ńóíäó÷îę đóęîäĺëî÷ĺę : LiveInternet - Đîńńčéńęčé Ńĺđâčń Îíëŕéí-Äíĺâíčęîâ Tu wszystkie schematy z tego blogu ńőĺěŕ | Çŕďčńč ń ňĺăîě ńőĺěŕ | Ńóíäó÷îę đóęîäĺëî÷ĺę : LiveInternet - Đîńńčéńęčé Ńĺđâčń Îíëŕéí-Äíĺâíčęîâ
  5. Poziomko wysłałam odpowiedź, zadzwonię jutro, pozdrawiam Iwo, przejrzałam cały ten blog, schematy, prace na szydełku, akcesoria i nigdzie nie znalazłam tej czapki :( Może to nie na tym blogu??? Bardzo chciałabym pomóc, ale wszystkie wątki przejrzałam szydełkowe, akcesoria, ubrania i pokrewne i nic :( Glittter, no ale nockę miałaś! Na pewno jakiś powód jest, że Miłoszek tak dał popalić. Ząbki? A może coś mu dolega? Chyba że odbije to dzisiaj w dzień i się wyśpisz :) Trzymaj się!!!!
  6. Poziomko, ja nic nie dostałam, teraz sprawdziłam i nic :(
  7. Megi, ja nawet się nie porywałam tego filmiku oglądać, bo dzisiaj jak czytałam o tym żłobku we Wrocławiu, wypowiedzi mam, to aż się popłakałam, i nawet mi się nie chciało tych nagrań z tymi dzieciaczkami ze związanymi nogami oglądać ani zdjęć :( Jakie to jest okrutne, i nawet nie jest dla mnie wcale interesujące, żeby oglądać takie rzeczy, to jest prawdziwy dramat prawdziwych ludzi :( Jedna rzecz mnie zastanawia- że zarzuty usłyszały tylko 2 kobiety, a nianie tylko złożyły zeznania, że niby to ich zmuszano do takich rzeczy! A bały się powiedzieć prawdę, bo bały się o pracę. Według mnie też powinny usłyszeć zarzuty. Przecież to trwało pół roku, dla dzieci uraz na całe życie! Megi, Glitter, dużo zdrówka dla chłopaczków, teraz najgorszy okres do przetrwania. Pawełek też ma katar, ale taki przezroczysty, i jemu to w ogóle nie przeszkadza, więc stawiam na katar alergiczny. .... No i jest remis. :)
  8. Cosmoewka, 100 lat dla Piotrusia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 Śliczny jak zawsze, włoski super, i duży jest bardzo!!! U nas 80 rozmiar, niektóre rzeczy nawet 74 rozmiar są okej, a drobny on wcale nie jest :) Marigold, no skąd u takiego dziecka zapalenie krtani?? Dużo zdrówka dla Oleńki! Monka, ale ten świat faktycznie jest mały. Z tymi dziećmi "kochanymi przez rodziców" teraz jest plaga. Byliśmy z Pawełkiem na placu zabaw, i jeden chłopczyk, nie aż taki mały, z 5 lat miał, zaczął rzucać w Pawełka klockami drewnianymi, Pawełek nic mu nie robił, siedział sam sobie i coś rozglądał, a ten chłopak zaczął celować w Pawełka i w niego rzucać. Ja mu zwróciłam uwagę, ale to nic nie dało, więc mówię, że jak nie przestanie, to ja w niego jak rzucę, to zobaczy, jak to jest, jak w Ciebie ktoś rzuca drewnem. Smarkacz, sorry, to jest bardzo łagodne jego określenie, przestał rzucać i pobiegł do mamusi na złą ciotkę się poskarżyć. La Luna, a co to za taki długi katar? U nas też katar, ale taki wodnisty. A w ogóle dzisiaj byliśmy u alergologa, i baba stwierdziła, że ma tak łagodną wysypkę, że nic nie robić, tylko samo przejdzie po jakimś czasie, i w ogóle mówi, odstawić warzywa i owoce z małymi pestkami, np. pomidor, kiwi, bakłażany, bo uczulają. Nie rozumiała, co do niej mówiłam- że byliśmy za granicą 3 tygodnie, i po tych samych rzeczach nie miał wysypki, a jadł i pomidory i bakłażany itp. W ogóle mówiła do mnie w taki sposób, jakbym nic nie kumała. I co chwila się pytała, czy ją rozumiem. Ja rozumiem, może mam lekki akcent, ale bez przesady, aż tak źle po polsku chyba nie mówię. Ogólnie porażka. Szkoda 6 miesięcy czekania na tą wizytę :( Pawełek też już od dawna umie schodzić z łóżka, jeszcze jak sam nie chodził, to moja siostra go nauczyła schodzić tyłem. A teraz tak się wycwanił, że udaje, że niby zaraz będzie schodził, podciąga się z powrotem, znowu udaje, że będzie schodził, i znowu się podciąga z powrotem i tak w kółko. Strasznie denerwujące to jest, bo w ten sposób ściąga mi narzuty z łóżka, prześcieradła ciągle poprawiam, już zaczynają mnie trochę wkurzać jego "akcje", czego wcześniej nie było. I bardzo boi się, jak mu telefon w ręce dzwoni, od razu rzuca nim o podłogę, albo szybko mi daje i ucieka, albo odkłada gdzieś i biegnie do mnie się przytulić ze strachu. Słodkie to jest i zabawne. Ale z drugiej strony, nie wiem, czemu on się tego telefonu tak się boi
  9. Megi, ja chyba źle się wyraziłam- gdzie- miałam na myśli, w które miejsce- czy z główki czy z nóżki, czy z rączki pobierano Wiktorkowi krew. Wiktorek to niezły hardcorowiec, tyle siniaków biedaczek zalicza, no ale ich ich jeszcze będzie :) Dzielny jest!!! No ale mały już poszedł spać, nieświadomy tego, co jutro na niego czeka Nie słyszałam o butach z obcasem Thomasa, sprawdziłam na allegro, wyglądają rzeczywiście eee... że tak powiem- profesjonalnie. Trzeba też mu takie zafundować :) Ja na razie rozglądam się za kozaczkami, dzisiaj w smyku widziałam bardzo fajne, ale i tak zaczekam, jak zrobi się zimniej, żeby pójść z grubą skarpetą i z rozmiarem trafić :) Stopę to Pawełek ma na prawdę dużą Poziomko, sprzątać!!!!!!!!!!!!!! :) Pawełek swój pierwszy krok postawił dzień przed 10. miesięcznicą, czyli 9 września, to stało się w Galerii Mokotów hehe No i na czworakach już nie chodzi, dzisiaj graliśmy w "chowanego berka", bo nie wiem, jak można nazwać tą zabawę, to raz spadł na ręce, ale na czworaka biegać nie chciał, od razu podniósł się na nóżki i zaczął uciekać znowu na dwóch :) No właśnie, Marigold, Monka, jak tam dziewczynki?????
  10. hehe ja raczej z tych, co bardziej ufają swojej intuicji i spostrzeżeniom, niż lekarzom :) Mamy 2 pary bucików używanych po znajomych, Stan super, nie zniekształcone, nie znoszone, no bo gdzie dziecko takie małe znosi buty i to jeszcze buty zimowe. Rozmiar 21-22 kozaków, plus dziecko w zimę zawsze ma grubą skarpetę - myślę, że trzeba tylko wybierać takie, co są w super stanie. Moja siostra nosiła buty po mnie w tym wieku, potem jeszcze nasza kuzynka nosiła buty po nas :) Wszyscy mają dobre postawy i dobre stopy :) Myślę, że nie jest dobrze zakłądać używanych butów po dziecku, które już ma źle ukształtowaną stopę, to tak. Nawet widzę po Pawełka bucikach, ma jedną parę, co ciagle w nich biega, a i tak wyglądają na nowe, gdyby nie podeszwa, można by powiedzieć, że nie zakładane :)
  11. Pawełek od dawna biega sam, wczoraj obszedł sam cały plac zabaw dookoła, nawet raczej obiegł, niż obszedł. A ten plac zabaw mały nie jest. Mamy buty kupione w 5-10-15 w promocji, takie adidasy z zamszu, skóry i tkaniny. Wygodne są. Patrzyłam się już za kozakami na zimę, ale ceny mnie powalają. 250 zł za kozaki dla niemowlaka to przesada. No ale wiadomo, czegobądź też nie kupię, bo dla kształtującej się stopy kozaczki muszą być dobre i wysokiej jakości. Zastanawiam się, żeby kupić jakieś używane na allegro może, no ale jak być z przymiarką? Buty dla dzieci drogie, skarpetki też ma droższe od moich :) Monka, Marigold, jak tam zdrówko dziewczynek? My jutro do alergologa. Megi, gdzie Wiktorkowi robili pobierani krwi do tych testów? I w ogóle, mamy się stresować? :(
  12. kevadra

    Listopadowe bobaski!

    89 zł dałam w Mothercare w Warszawie. A ile Twoje? Na szlifierce na rączce logo Early learning Centre :) Oczywiście, made in China napisane :) Wiadomo teraz, gdzie Mothercare i Fischer Price się zaopatrują :)
  13. kevadra

    Listopadowe bobaski!

    ma-mmi, tam na 3. zdjęciu za małym stoi. Ze szlifierką, wiertarką, śrubami, ze śrubokrętem, mamy jeszcze młotek w komplecie. Ja kupowałam takie w Mothercare, ten sprzęt miał nazwę na pudełku Moja Pierwsza Pracownia :)
  14. kevadra

    Listopadowe bobaski!

    Ma-mmi, mamy dokładnie taką samą, identyczną pracownię dla chłopców, jak ma Twój synek, tylko firmy Mothercare. Widzę, że na zdjęciu ta pracownia jest innej firmy :) Ciekawe, że ktoś kto w Chinach produkuje, a potem to jest sprzedawane pod różnymi markami.
  15. Luna, no super, niestety u nas niania jest na miesięcznym urlopie, i mały 90% czasu słyszy tylko rosyjski (ja i moja mama). Tata do niego gada niedużo, bo wychodzi, jak mały jeszcze śpi, i wraca dopiero na kąpiel małego, a żeby dziecko było dwujęzyczne, to musi być minimum 30% drugiego języka w fazie czuwania, a u nas ledwo 10% :( Więc niektórych poleceń po prostu po prostu nie rozumie, np. A teraz druga nóżka. Ostatnio znalazł sobie kolegę do rozmowy w osobie szynszyla, gada do niego, jak najęty, stoi przed klatką, wkłada paluszki do środka i gada nonstop, śmiesznie to wygląda. Chyba szynszyl już nawet go bierze za "swojego", bo nawet nie gryzie :) Mówi to samo,co Miłoszek i Basia, te samy wyrazy hehe :)) My za 2 godziny idziemy na basen.
  16. Marigold, nawet nie chcę sobie wyobrażać, jaki ty masz stres. Dużo zdrowia dla Oleńki!!!! Trzydniówka też się przypałętała? Poziomko, no jak na pierwszy raz 15 minut to megaszybkie usypianie!!!!!!!!!! U mnie moje pierwsze próby kilka miesięcy temu kończyły się (niepowodzeniem) po 1,5 godzinach męczarni. Aż zarzuciłam te próby, no i moja mama wzięła się za dzieło. :) Wkładam go do łóżeczka i wychodzę, jak słyszę, że wstaje, wracam i go kładę znowu. Po drugim razie już nie wstaje, tylko leży. Powiem, że czy jestem w pokoju czy mnie nie ma-nie ma żadnego wpływu na jego zasypianie, i tak zasypia i tak. Luna, pozazdrościć pogody! Dziewczyny, mówią już coś maleństwa?
  17. To nie pierwsza, na szczęście przespana nocka, ale wcześniej ja go usypiałam, i sam dobrze spał w nocy, no ale teraz to nawet nie muszę go usypiać, zasypia sam :) Luna, Pawełek jest zainteresowany kredkami tylko by je jeść :) Co prawda, powtarza już dużo czynności, które robimy. Na przykład bierze babci krzyżówki i długopis i nim kreśli po gazecie, ale to nie jest jakieś tam rysowanie, po prostu powtarza to, co zobaczył, bo widział, że babcia coś tam robi w gazecie długopisem. Ale kiedyś dostał w Sphincsie kredki i malowankę (kelner młody, nie znał się na dzieciach, mały wtedy miał z 9 miesięcy), to Pawełek zaczął od razu kilka kredek sobie wpychać do buzi. No i na tym już etapie mogę powiedzieć, że po rosyjsku rozumie polecenia niektóre, a po polsku to jeszcze nie bardzo. :(
  18. Glitter, no sobie wyobrażam Twój stres :( Biedulka Miłoszek. W Warszawie chyba we wszystkich punktach pobrań kobiety w ciąży poza kolejką. Monka, no to masz teraz okres, nie pozazdrościć. Ale przynajmniej trzydniówkę już będziecie mieć za sobą. My jeszcze nie mieliśmy gorączki, ale nawet sobie nie wyobrażam, co będę robić z nim i ze sobą, jak się trafi. Chyba zwariuję. Najgorsze, że takiemu dziecku też nic nie wytłumaczysz. Ja dalej przeziębiona, mam katar, ciężko się oddycha. Mały na razie się trzyma, moją siostrę też rozłożyło, leży w domu na zwolnieniu. Pewnie taki okres, wirusy latają, odporność niska. U nas już oficjalne samodzielne zasypianie na noc i rano! O 20.30 kąpiel, potem przebieranko, potem butelka z pyszną kaszką na mleku 240 ml. Potem leży w łóżeczku i gada sam do siebie tak z 10 minut, i to taka przemowa- z intonacją, emocjami, gestykulacją. Nagada się tak sam do siebie, przewraca się na prawy boczek, zamyka oczka i odlatuje! Wcześniej tak nie gadał na sen. Pewnie ta rozmowa ze samym sobą jego relaksuje i działa usypiająco. No ale grunt, że działa. Obudził sie dziś o 5.30, dostał mleko, sam go zjadł w łóżeczku, butelkę wyrzucił przez pręty na podłogę, pogadał sam do siebie w łóżeczku z 5 minut i poszedł sam spać. O 7.30 obudził się już na dobre. Ja w tym całym czasie leżała w swoim łóżku, w ogóle do niego nie podchodziłam. Strasznie się cieszę, że ten dzień wreszcie nadszedł! Zasypia już na prawdę SAM.
  19. Poziomko, my tylko przekładamy ten wyjazd, więc mam nadzieję, że do zobaczenia nie w ten weekend, tylko następny, jak wszyscy będą zdrowi :) Pawełek jest zafascynowany działaniem magnesu na lodówce, odpina go, wkłada na lodówkę z powrotem, odpina, wkłada na lodówkę, nawet próbował przypiąć do podłogi, ale magnes się nie trzymał, i Pawełek był bardzo zdziwiony. Mały fizyk, po dziadku :) I gada do tego magnesu, gada do szynszyli, i to nawet jakieś tam mu wyrazy dziwne wychodzą. Na bank ostatnio ma skok rozwojowy, bo długo długo nic, a tu nagle co dzień to coś nowego. Nawet filmik zrobiłam, ale waży 105 MB. Marzenko, mały u Ciebie gospodarny chłopak rośnie, porządki robi !
  20. Glitter, słodki śmieszek. A to jakieś niedawne zdjęcie? Bo taki bezzębny uśmieszek:) Marigold, najlepszości dla Oleńki z okazji 1 roczku!!!!!!!!!!!!!!!11 Niech rośni zdrowa, piękna i cudowna! 100 lat!!!!!!!!!!!! Glitter, jest w tym też trochę racji, bo ja też poszłam w 10 mż, tak samo Pawełek. A mąż i jego starsi synowie poszli, jak mieli roczek, więc można powiedzieć, że jest to dziedziczne. Ale z drugiej strony też byłam klocuś, jak miałam rok, ważyłam 13 kg i byłam ogólnie wysoka i duża, a teraz mam wzrostu jakieś 1,56 cm
  21. Czesc Glitter! Witamy na forum!!!! Nas przybywa hura!!!! No i spóźnione życzenia dla synka z okazji roczku!!!! I widzę, że z Marigold będziecie mieć aż dwójkę dzieci w tym samym wieku :) Wrzuć jakieś zdjęcia naszego nowego październikówczyka Poziomko, niestety, nie jedziemy w ten weekend, bo z kolei rozłożyło mnie. Nawet boję się całować małego uuuu ;( żeby go nie zarazić. Co za okres. Ale w tym miesiącu i tak tam się wybieramy, bo mąż załatwił odpoczynek w Sobieszewie, więc i tak i tak musimy tam się wybrać, zanim jeszcze nie jest zbyt zimno. Więc do zobaczenia niedługiego, ale nie w ten weekend ;( Kapie mi z nosa, i w gardle coś się zbiera. Mam nadzieję, że nie przejdzie na małego. Monka, dużo zdrowia dla Nastki, tak patrzyłam na zdjęcia, ależ ona piękna! Mała księżniczka. Luna, przeczytałam dzisiaj w książce 1 ROK ŻYCIA DZIECKA, że dzieci z długimi szczupłymi nogami zaczynają chodzić ciut później, niż dzieci o krótkich krępych nóżkach, bo im trudniej jest utrzymać równowagę. Chyba coś w tym jest, bo Pawełek to faktycznie taki klocuś, a Basieńka i Oleńka, z tego, co widziałam, mają długie nóżki. Ot i masz naukowe wytłumaczenie.
  22. Coś umiera nasz wątek :( U nas dzisiaj mały sukcesik. O 10.04 Pawełek zasnął sam w łóżeczku. To zasługa mojej mamy, która teraz jest u nas, nauczyła go :) Na noc zasypia już sam, a dzisiaj pierwsza samodzielna drzemka! HURA!!! Pawełek już biega, normalnie nie chodzi, a biega, tak mu się to spodobało, że cały czas próbuje biegać, nie chodzić. 26 października zaprosili nas z przychodzi na bilans roczniaka, ale ten czas leci. Jutro Oleńka nasza skończy roczek Daję Pawełkowi już całe owoce do gryzienia (podpatrzone i pozazdroszczone u Megi i Monki), bo przedtem dawałam mu owoce w piure. Tylko że u mnie nie chce jeść z ręki, w ogóle woli karmić się sam, a zabiera owoc i chodzi z nim po mieszkaniu i go je, gryzie, oblizuje, ale skutecznie Ot tak, jak na zdjęciu, czasami zapominam mu obrać ze skórki.
  23. Marigold, Pawełek woli sam, niż za mną. Za mną chodzi tylko wtedy, jak chce spać czy jeść. Odstawiłam w 100% cyca. Wynik taki, że cyca wciąż pamięta i chciałby, ale ja go odciągam. Noce są dużo lepsze, bez pobudek :) Wieczorem zasypia sam!! Pije mleko, potem leży w łóżeczku z 10 minut, gada sam do siebie, i jak wychodzimy z pokoju, zasypia. Ale w dzień zasypia tylko na rękach. Więc odstawianie jest zakończone. Na razie piersi mam miękkie, nie bolą. Uffff.... :) A było tak strasznie na początku. Luna, Basia bardzo ładna, widać tą mieszaną krew, piękna!!!! Poziomko, a może to zęby i skok rozwojowy? U Pawełka teraz i zęby i na bank skok rozwojowy. Jest strasznie marudny i płaczliwy. Monka, jak tam zdjęcia? :) Bogdanka pojawiła się i przepadła :( Marzenko, auuuu A co tam u Luzy i Kubusia, wie ktoś?
  24. Luna, czytam Ciebie i normalnie zazdroszczę- masz bardzo interesujące życie- ciagle jakieś bankiety, zawody, goście, wyjazdy, pikniki :) Ciągle coś się dzieje. Poziomko, jak tam zdrowie? My na 100% wpadniemy do Ciebie, jak Ty jesteś za :) Pawełek i jego brat-bliźniak wreszcie się poznają :) Pawełek sam je łyżką! Dzisiaj wzięłam go na kolana, dałam mu do ręki łyżkę, żeby potrzymał, jak ja mu otworzę jogurcik ;) Otworzyłam, a on buch- i łyżkę zanurzył do jogurcika i do buzi. Sam zjadł 100 ml deserku. Na obiadek znowu sam zjadł 200 ml ziemniaczków z wołowinką, i też sam łyżką! I ten raz już poszedł mu lepiej, zdecydowanie sprawniej. Stawiam, że w ciągu tygodnia już mu nie będę potrzebna do jedzenia, jak tak robi postępy. Myślę, że ma teraz jakiś skok rozwojowy, bo zaczął mówić Halo i próbuje wymówić swoje imię :) A tu uchwycony, jak się stara z tą łyżką :) Je lyzka jogurt - YouTube
  25. Marigold, super, że chłopaczek taki "bojowy"! Dobrze mu tak w brzuszku! :) Oleńce gratulacje nowych umiejętności :) No i niedługo skończy roczek, bo jest równo miesiąc starsza od Pawełka, a my 10.10. kończymy 11 miesięcy!!!!!!!!!!!!!!!! Poziomko, sprawdziłam na mapie, Sobieszewo aż tak daleko nie jest :) Dam znać, jak będziemy się wybierać, ale na 99% będzie to przyszły weekend. Zdrówka życzę :) Megi, moja dobra koleżanka, która do 1. roku karmiła swoją córeczkę, była u ginekologa jakoś niedawno, i okazało się, że ma dalej mleko w piersiach! Coś tam jej wypłynęło, ginekolog stwierdziła jednoznacznie- Ma Pani mleko! No córeczka ma 7 lat! Nie mam pojęcia, jak to możliwe, ale to jest FAKT! Ja skończyłam ufff tłumaczyć teksty o kabinach prysznicowych z telefonem, wentylatorem, radiem, masażem, sauną, podświetleniem na dachu kabiny etc. Zastanawiam się, czy rzezywiście ktoś korzysta z np. radia w prysznicu, przecież nie da się zrelaksować :) Ale masaż i łaźnię turecką to bym chciała ehhh :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...