Just Rzeszów

http://parenting.pl/picture.php?albumid=193&pictureid=4926

witam, moja córa wieczorkiem miała problem z zaśnięciem, ale jak już jej się udało koło 22 to spała do 1:20 a potem do 7. A teraz właśnie ma pierwszą drzemkę - 30 min jak zwykle. Potem może jakiś spacer, o ile się nie rozpada.

Mam zamiar kupić nawilżacz powietrza - co polecacie? Szczerze mówiąc jestem zielona w tym temacie.

Foczka ja nie pracuje w służbie zdrowia tylko chyba Justi24.

dobrze,żę sobie zostawiłam cały wypoczynkowy. No i jeszcz 2 dni opieki nad dzieckiem i tak się jakoś udało. Po powrocie mam pracoiwać jakieś 5-6 godzin dziennie. Więc nie jest tak tragicznie. Problem polega na tym,że są to późne popołudnia. Więc ze starszym synem będę się widywać max 1-2 dziennie. No nic. Trzeba się cieszyć óki się ma pracę. Zobaczymy, może coś się jeszcze zmieni do tego czasu.

Chyba jednak ze spaceru nici. Rozpadało się na dobre.

ale za urlop przecież też płacą. A na zabieg id ę 6 stycznia i pewnie dostanę tydzień wolnego

u nas dziś też kiepska pogoda. Ale na spacer i tak się wybierzemy, trzeba się hartować. A wczoraj popołudniu byłam u szefa i mam już z głowy rozmowę na temat urlopu. Siedzę w domu do 4 stycznia. Hurra ! ! !

o mojej przepuklinie dowiedziałam się po dkoniec ciązy, ale lekarz stwierdził,że może samoistnie się cofnie. Rodziłam normalnie, niestety nie cofnęła się i muszą ciąć.

katbe niestety po ciąży. Taką pamiątkę mi mała zostawiła. Co do rozwoju mojej córy to z leżeniem na brzuchu i unoszeniem się na przedramionach jesteśmy do tyłu. Ale za to od 2 tyg. przekręcamy się z plecków na brzuszek. I od razu lament , bo nie lubi leżeć na brzuszku U nas dziś paskudna pogoda; ciemno, szaro i coś kapie z nieba.

witam, wyznaczyli mi termin cięcia na 6.01.2010. Trochę szybko. Nie wiem jak długo po narkozie nie można karmić. Na tym najbardziej mi zależy, bo chciałabym jak najdłużej. A byłam dziś na plotkach wieczorem w pracy, ale niestety nie zastałam szefa i nie uzgodniłam terminu powrotu do pracy. Mi macierzyński kończy się 17 listopada a potem zamierzam iść na urlop. Tylko nie wiem co na to pracodawca. Zobaczymy. Poza tym wyspacerowałyśmy się z małą dziś za wszystkie czasy. Mam nadzieję,że jutro będzie troszkę cieplej i może jakieś słoneczko pozdrawiam i miłej spokojnej nocki.

drucilla dla mnie becikowe to już historia. Szybko przyszło szybko poszło. Ja też wybieram się w najbliższym czasie do szefa żeby wybrać urlop i pogadac o moim powrocie do pracy. W szczeg ólności chodzi mi o skrócenie czasu pracy o godzinę ze względu na karmienie piersią. A my zaraz zmykamy na spacer. pozdrawiam

witam, wiem, że dosyć dawno mnie nie było, Ale jakoś ciągle czasu brak, Jak nie spacer to trzeba młodego ze szkoły odebrać, a jak nie to znowu jakieś inne sprawy. W dodatku dowiedziałam się,że amam przepuklinę pępkową i muszę iść pod nóż. Mąż czeka na drugi zabieg na kolano. Niedługo kończy się macierzyński i trzeba pojawić się w pracy z wnioskiem o urlop wypoczynkowy za 2009. Aż mnie mdli na samą myśł. Postaram się częściej zaglądać i nadrabiać zaległości. pozdrawiam,

witam, odprowadziłam mojego pierwszoklasistę do szkoły, mała zasnęła i mam chwilkę. Dziś w nocy była nadzwyczaj grzeczna. Po kąpieli koło 20 sama zasnęła w łóżeczku, bez cycka i spała (uwaga) do 4, myślałam,że mi cycki pękną, a potem spała do 6:30. Grzeczna córeczka.

lidiaro wiem,że cena trochę wysoka, sama bym jej nie kupiła. Babcia i ciotka zrobiły zrzutkę i kupily. karolek nic się nie bój. Będzie dobrze. Ja dziś się dowiedziałam,że mój mąż będzie mial jeszcze jedną operację kolana. Więc nie prędko będzie sprawny. Nadal będę mieć trójkę dzieci dwójkę małych i starego,któy ic sam nie zrobi.

Jezeli chodzi o maty to ja mam taką: BABY EINSTEIN MATA EDUKACYJNA ŚWIATŁO MELODIE ! (726766034) - Aukcje internetowe Allegro Mała bardzo ją lubi. Karuzelkę taką do łóżeczka również, ale matę zdecydowanie bradziej. Jak jej muzyczkę włącze to się rozgaduje.

witam, dla mnie ten tydzień zaczął się rewelacyjnie. Przyznal mi becikowe samorzadowe i dziś dostałam pieniążki. Hura! ! ! ! ! A teraz szykuję ciuchy na jutro dla młodego na rozpoczęcie roku szkolnego.

moja niestety nie da się uspokioić smokiem. za każdym razem wypluwa i to z takim obrzydzenie, jakym jej jakieś świństwo dawała

witam, Mi też na wszustko casu brak. Jeszcze teraz mam na stanie męża po operacji kolana - unieruchomiony. To prawie jaknbym miała trójkę dzieci w domu. Masakra. Właśnie moja córa zasnęła, młodemu skończyłam bajkę czytać. Pora zabrać się za męża. No to pa!

trochę Was poczytałam Nie mam siły, właśnie wróciłam ze step-aerobicu i padam. Lecę pod prysznic.

katbe ja już złożyłam o to drugie i wczoraj Pani zadzwoniła,żeby w poniedziałek po decyzję przyjść i potem do innego pokoju po pieniązki, więc chyba dostaniemy. Ale by było fajnie. Trochę czekałam na decyzję - miesiąc. Z pierwszym 2 tyg na kasę.

witam, Moja Nadia od dwóch nocy jest jakaś wyjątkowo dobra dla mamusi. Budzi się o 3 a potem po 6. Oczywiście o 6 to już jest gotowa do zabawy (uśmiechy i wydawanie dziwnych odgłosów)

odebrałam dziś męża ze szpitala, miał robione wiązadła krzyżowe w kolanie. I teraz muszę mu służyć. A no i muszę mu robić zastrzyk raz dziennie. I właśnie lecę się na ni trochę wyżyć No to pa!

KarolekJust RzeszówCo do karmienia na spacerach, to ja się nie czaję, jak mała głodna to siadam na ławce i daje cyca. Nie trzeba kombinować z butelkami i ściaganiem. W to chyba się będę bawić jak będzie zimno. Wczoraj jak zawoziłam męża do szpitala to też na korytarzu małej dawałam cycka i wszyscy jakoś pozytywnie reagowali a niektórzy nawet mówili,że to przepiękny widok. Jeszcze się nie spotkałam ze złą reakcją na widok mnie karmiącej na ulicy, czy gdziekolwiek.Ja też nie mam problemu z wyciągnięciem cyca przy ludziach. Najczęściej wygląda to tak że jak wyciągam cyca to faceci nie patrzą w moją stronę dokładnie, ja też to zauważyłam. I jeszcze to,że ten widok jest największą atrakcją dla dzieci.

Co do karmienia na spacerach, to ja się nie czaję, jak mała głodna to siadam na ławce i daje cyca. Nie trzeba kombinować z butelkami i ściaganiem. W to chyba się będę bawić jak będzie zimno. Wczoraj jak zawoziłam męża do szpitala to też na korytarzu małej dawałam cycka i wszyscy jakoś pozytywnie reagowali a niektórzy nawet mówili,że to przepiękny widok. Jeszcze się nie spotkałam ze złą reakcją na widok mnie karmiącej na ulicy, czy gdziekolwiek.