Skocz do zawartości
Forum

Just Rzeszów

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Just Rzeszów

  1. Justi Twoja mała ma już dwa ząbki? Moja nic. Ani jednego. Nadal bezzębna "babcia"
  2. A ja mam dzisiaj strasznego lenia. Nic mi się nie chce. Zajmuje sie wszystkim tylko nie robotą. Generalnie rzecz ujmując planuje już wakacje. I to jest o wiele ciekawsze. No ale chyba jednak trzeba się zając na poważnie pracą, bo mnie jeszcze wywala i nie będę miała za co pojechać na te qwakacje
  3. witam, weekend minął tak szybko,że nawet nie zauważyłam kiedy. Wczoraj starszy pojechał z dziadkami na narty, bo ja po zabiegu mam zakaz na2 mies. a mąż po operacji kolana też. Więć zostaliśmy tylko z małą. Byli na stoku gdzie są kamerki, więc przez jakiś czas miałam zabawę i szukałam ich na stoku, udało się. Nadia nauczyła się przez weekend "fukać" ,arszczy nos i brwi i fuczy - jak wściekły pies. Wasze dzieci też tak robią? I jeszcze jedna rzecz jakiej się nauczyła to huśtanie się w przód i tył jakby chciała wystartować do raczkowania. Tylko tak kolebie się a potam ruszy jedną ręką i nogą w przód i gleba. Nie wie co z drugą nogą zrobić. A czy której forumowe dziecko już raczkuje?
  4. Niby to to zębów nie ma ale rzuca się na wszystko.
  5. a oto jak moja mała podkrada starszemu bułę Brałaby wszystko do buzi jak tylko widzi,że coś jemy. Mummy ja od około tygodnia dodaje małej mięsko do zupki(tak pół słoiczka) A wcześniej jak skończyła 6 mies. to zaczęłam jej podawać te gotowe zupki z mięskiem.
  6. hello Co do promocji to jak jest u Was Kappahl to warto zaglądnąć. Moja mama moim dzieciakom dużo rzeczy nakupowała za grosze. Dla maluchów i dla starszych. Mają jakąś obniżkę 50% ale nie wiadomo do kiedy, same te laski nie wiedziały.
  7. witam, Ja już w pracy. Przed wyjściem karmię mała i oczywiście zaraz po przyjściu. Najgorzej było w pierwszy dzień, cycki nie przyzwyczajone. Jak wróciłam to mialam jak z kamienia. Mała wtedy przyssała się do jednego potem do drugiego i na kolacje kaszki nie chciała jeść. A teraz już jest lepiej , mleczarnia (jak mówi mój mąż) zaczyna się przyzwyczajać i produkować mniej mleka. Był u nas mały problem z kupkami, strasznie się męćzyła i robiła na raty. Jak się spinała to aż cała robiła się czerwona. Teraz jest już lepiej. Ugotowałam jej sama zupkę, nie taką gęsta jak w słoiczkach i dodaje jej do tego mięsko z Gerbera. Wsuwa aż miło, Nagotowałam cały gar i pomroziłam w kubeczkach jednorazowych. Teraz tylko wyciągam podgrzewam i dodaje mięska i gotowe. Dziś Babcia ma jeszcze dodać troszkę brokułów ze słoiczka. Zobaczyma jak pódzie. Agak trzymam kcuki za Was
  8. Justi24Just A też musiałaś dostarczyć zaświadczenie od ginekologa, że karmisz piersią? Mi właśnie kazali dostarczyć, ale dzięki temu będę pracowała 11godzin:) Nie, mój pracodawca tego nie wymaga. A szczerze mówiąc to się zastanawiam do kiedy można z tego korzystac. A oto moja córa
  9. w H&M są też duże przeceny, na starszego kiedyś widziałam super sweterek za 69 zł a teraz go kupiłam za 20, inne rzeczy też mają dużo przecenione. Ja zaszalałam wczoraj i , kupiłam sobie płaszczyk też z przeceny z 289 na 159 zł, ale nie w H&M
  10. Justi pracuje 7 godzin, 1 godzinę odbieram sobie na karmienie. Ale z dojazdem to wychodzi 8 godz. Najgorsze są godziny pracy od 11-18. Bo zamiast mnie wcześniej puszczać do domu to kazali mi przychodzić później. Bez sensu, skoro i tak moja mała mnie budzi o 7 rano to mogłabym wcześniej przychodzić.
  11. Moja Nadia przez cały czas, kiedy ja jestem w pracy zjada zupkę, deserek, kilka biszkoptów i popija herbatkie, także nawet się udaje jakoś bez cyca przeżyż dzień. Kryzys jest przy zasypianiu popołudniowym, koło 15-16 wtedy jak ją Babcia usypia na rękach to ona "ślimie" (ja to tak nazywam) rękaw koszulki. Jak już uśnie to Babcia ma cały rękaw mokry,
  12. witam, moja mała ma bydzenie o 1,4,7. Ale ze względu na moją przepuklinę nie mogę jej dźwigać jeszcze 5 tyg i mąż mi ją donosi do łóżka i odnosi jak sobie podje. Co do siadania to jak ją posadzę to siedzi, ale żeby sama z leżenia próbowała to nie. Za to ciągnie się strasznie do wstawania. Jak ją posadzę koło siebie na sofie i chce coś zjeść to nie ma takiej opcji. Jak tylko widzi moje plecy czy rękę to zaraz zaczyna wspinaczkę. A jak już jej się uda wstać to się chwieje na wszystkie strony a buźka uśmiechnięta jakby zdobyła najwyższy szczyt.
  13. witam, Justi postaram się codziś wrzucić jak wrócę z pracy. Dziś już na szczęście pozbyłam się szwów i lekarz powiedziała,że wszystko sie dobrze goi ale małej i tak do miesiąca nie moge podnosić. Mam w nocy z tym wygodę bo sobie śpię smacznie a mąż mi tylko małą na karmienie w nocy przynosi i odnośi. W pracy mała masakra, tak to jest jak na Twoim stanowisku zastępuje cię kilka os ób. Bałagan w papierach i komputerze. A o biurku nie wspomnę. Pomału robię porządki. Zazdroszczę tym, które jeszcze sobie spokojnie siedzą w domku
  14. witam, wiem,że dawnoo mnie nie było. W zeszły poniedziałek wróciłam do pracy, a we wtorek byłam już na stole operacyjnym i miałam zabieg - przepuklina pępkowa. Dziś po kilku dniach odpoczynku wróciłam już na dobre do pracy. Jutro ściągam szwy. Na razie pracuje 7 godzin dziennie. Odbieram sobie godzinę na karmienie. Mała dzielnie znosi rozstania. Na zabieg musiałyśmy się rozstać na ponad dobę. Teraz jak już jestem w pracy będę częściej zaglądac. Pewnie jutro to uczynie. pozdrawiam,
  15. Drucilla byłyśmy na Rycerskiej, bo na Lwowskiej nie było miejsc. Opłata za łóżko i wyżywienie dla matki 30 zł. Jeżeli chodzi o personel nie ma co narzekać, większość pielęgniarek i lekarzy super. Ordynator bardzo fajna i sympatyczna babka. Jedzenie jak na szpital też ok. Mała włąśnie mi usnęła i mam chwilę,żeby doprowadzić dom do ładu po tylu dniach nieobecności. Moi mężczyźni nie zadbali o porządek w domu. Z Nadią już wszystko ok. Od poniedziałku 6-tej rano nie ma już wymiotów więc chyba się uspokoiła. A płucka już od soboty ok. Trochę osłabiona.
  16. witam ppo długiej przerwie. właśnie wyszłam ze szpitala z małą. Wylądowaliśmy w szpitalu w niedzielę 13-ego o 6:30 rano z wysoką temp. , zapalenie płuc. A dwa dni temu przyplatało się jeszcze jakieś świństwo i mała wymiotowała. Przykro mi ale nie dam rady wziąć udziału w akcji kartkowej, tyle co weszłam do domu i nie zdążę już wysłać kartki. Najmocniej przepraszam, Czytanie nadrobię później pozdrawiam,
  17. drucillaello! Ufo też ma skórę czerwoną jak placze czy jak robi kupe albo jak się złości - ale pytałam o to i nie ma co sę martwić- normalne i może się utrzymać nawet do 3 roku życia. No i teraz będę się chwalić!! Ufo ma zaliczoną pierwszą zaśpiewaną piosenkę Ja: Mam chusteczkę haftowaną wszystkie cztery ro.... Ufo: Giiiiiiii ja: Kogo kocham kogo lubie, rzucę mu pod no... Ufo: Giiiiii no i jak dziewczęta??? gratuluję tak zdolnego dziecka
  18. Karolekmam pytanie, czy wasze dzieciaczki dostają czerwonych plam na głowie jak bardzo płaczą? mojej czerwieni się czoło i wokół oczu. Na czole ma właśnie takie plamy czerwone
  19. witam po weekendzie. Przez piątek i sobotę spałam po 3 godziny. Tak mnie córcia urządziła, przy każdym odkładaniu do łóżeczka protest. Już myślałam,że ząbki a tu nic.Albo że jej moje mleko jej nie wystarcza i cały czas musi dojadać. A tu dziś prosze od 23 do 6:30 bez żadnej pobdki. U mnie Mikołaj przyszedł tylko do dzieci. Masakra ile tych zabawek. Gdzie to chować. Starszy jak zwykle jakieś autka,żołnierze, rycerze itp. a mała dostała krzesełko, klocki Fisher Price, ciuszki i jakieś przytulaki. Przyłączam się również do akcji kartkowej Co do blendera to na imieniny podpowiedzieliśmy żeby nam kupili (tuż przed porodem) i też mam Brauna, bardzo fajny. A mojej Nadii skóra bez zmian, do tego po kaszce ryżowej tak ją wysypało na brzuszku. Chyba uczulona na ryż. I co tu teraz zrobić jak wszystkie kaszki od 4,5 miesiąca są z ryżem. Zastanawiam się nad testami z krwi. Bo ta skóra na główce i buźce, no i reszta ciala. Zobaczymy. Starszemu kiedyś robiłam.
  20. U nas też pogoda do bani.Ponuro, niebo zachmurzone. Nie chce się wychodzić. Moja córa zaszalała, śpi już chyba godzinę. szok. Zazwyczaj kończy się na 30 min. A tu prosze. Co do skóry mojej małej to od szyi w dół podjrzewa AZS. Kazała mi wyeliminować mleko, sery, jogurty itd. A na główce i buzi ma jakieś uczulenie, mamy przeanalizować od czego to możę być, proszek do prania raczej wykluczam bo piroę cały czas w tym samym. Nie wiem co to może być. No to ją pochwaliłam właśnie się obudziła.
  21. Moja mala właśnie zasnęła więc zmykam na śniadanie. Noc w miarę ok. Ok 22 się obudziła i godzinę rozrabiała, gadała z cyckiem, a jak zaczełam jej śpiewać kołysanki to aż się zachodziła ze śmiechu. Chyba mój głos jej się nie podoba. A potem o 5 wstała na jedzonko i zabrałam ją do siebie.
  22. Catalabama no własnie nie ciemieniuszka tylko jakieś uczulenie.
  23. joannab zazdroszczę,że Wam ten preparat pomaga. My tez od jakiegos czasu borykamy sie z problemami skórnymi. Atoperal nie daje efektów. Stosowalam tez kapiel z oliwką.Od dzis jestesmy na kapieli mydlem Oilatum (dodam tylko,ze kostka mydła kosztuje 22 zł.) i smarowanie Diprobase. U nas pojawiła sie jeszcze od kilku dni strasznie sucha, łuszczaca sie skóra głowki, czoła, brwi.
  24. Scarletj moja mama gdzieś widziała takie butelki ale nie zgębiałam tematu bo nie było mi to wtedy potrzebne. Popytam może będzie pamiętać nazwę firmy. Jak coś dam znać.
  25. witam, nie było nas kilka dni, ale już nadrabiam. Dopadła mnie jakaś grypa żołądkowa. masakra. Dwa dni słaniałam się na nogach. Już jest ok. Agak niezły ciężarek masz do dzwigania. Tasik zdrówka dla Szymuli
×
×
  • Dodaj nową pozycję...