Skocz do zawartości
Forum

viosna

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez viosna

  1. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Też od paru dni za mną chodzi, że trzeba Cytrynkową i Emilkę wywołać, bo się dawno nie odzywały. U nas nocka standardowo zła...co 2 godziny płacz, ale dziś to jestem zła na siebie, bo po północy jak się obudził, to widziałam, ze głodny nie jest i prawie prawie dał się ululać smokiem (którego szczerze nie znosi), ale po chwili znów się wybudził, to już cyca dałam. O 3 znowu pobudka i dopiero odkryłam w czym rzecz- moje dziecię się osikało, a ja wyrodna matka nawet nie zauważyłam. A o 3 to już schło więc pewnie od tej północy leżał zasiany i dlatego się ponownie rozbudził... No nic następnej nocy znowu spróbujemy ze smokiem (oczywiście jak ewidentnie nie będzie się darł na cyca) i ciągle nie wiem , co z tym kaszlem, bo po za tym to raczej nivc mu nie dolega
  2. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Ma-mmi Kongen wygląda zabójczo:)
  3. viosna

    Listopadowe bobaski!

    NelsonZajrzyj mu w gardło czy czerwone;). Ale jak pokasłuje jak lezy na plecach to raczej slina. Nasz Szymek ma katar taki głeboki i cholera nie wiem co z tym basenem. Ale wydaje mi się, że katar jest z powodu alergii, bo zawsze jak ma poliki wysypane to ma katar.My wczoraj mielismy dzień odwiedzin. OPgłaszam, że Szerszeń wczoraj wykonał obrót z brzucha na plecy!!! Na odwrót prawie mu się udało, wiecie co go zmobilizowało? reklamy w tv Najlepiej położyć go tak żeby tylko kątem oka widział tv a po 5 minutach kombinowania będzie już leżał przodem do tv dzisiaj już byłam w sądach, bankach, urzedach i tak zmuliło Szerszenia, że nie może się dobudzić, więc idę jeszcze szybko wypuscić psa. Kaszle jak jest na pleckach, ale zaraz spróbuję mu jeszcze w gardło zajrzeć. Gratki dla Szerszenia:) silny chłopak:)
  4. viosna

    Listopadowe bobaski!

    gorzata wszystkiego najlepszego dla Karoli:)
  5. viosna

    Listopadowe bobaski!

    A mój Wojtuś pokasłuje. I nie wiem, czy nie radzi sobie z nadmiarem śliny, czy to jakieś choróbsko. Jak to rozróżnić?
  6. viosna

    Listopadowe bobaski!

    u nas nocka tradycyjnie- ZŁA... zasnął o 23, pobudki na cyca 1,3,5, a o 6 na kupkę, do 9 dospał na bujaku. Eh... Z tym, że dziś coś mu się porobiło i budził się, bo nagle znajdował się w poprzek łóżka, a duży jest więc się nie mieści.
  7. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Nelson- nie wiem, czemu tak mi się pomyślało, może dlatego, że ostatnio mi teściowie przegrzali Młodego. Tej 5 z przodu to Ci zazdroszczę, u mnie ostatni raz 5 z przodu to widziałam w liceum i to raczej w pierwszym etapie. Teraz i tak ta moja upragniona 6 na przodzie mnie cieszy niezmiernie. U mnie sposób ze smoczkiem raczej też nie zadziała, bo Młody smoczkiem gardzi i nie uznaje takiego sprytnego zamiennika mamusiowego cyca. Współczuję Ci Nelson, że tak często zostajesz sama, ale takie czasy, że lepiej nie marudzić na pracę, bo różnie to bywa.
  8. viosna

    Listopadowe bobaski!

    NelsonCzekam na gości, Szerszeń śpi, dom ogarnięty, to pokażę jakie ja mam zdjęcia z Szymonem:) samoróby, bo my ciągle sami, a jak tato w domu to za ciemno na fajne zdjęcia. A Ha! Gorzata - bardzo ładne zdjęcia, takie czułe, Marysia piękna dziewczyna już. I zgadzam się z Viosną do ramki idelane Nelson super:) Właśnie miałam Cię prosić, byś wrzuciła jakieś zdjęcie, gdzie i Ciebie widać, bo już zapomniałam, jak wyglądasz:). Bardzo pozytywnie wyglądacie. Szymon czasem wydaje mi się bardzo do Wojtka podobny, robią chwilami podobne minki:)
  9. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Nelson- Szymek śpi jak prawdziwy facet:, wyluzowany w pełni:), a skarpetki ma nieziemskie. A nie za ciepło mu w tych ciuszkach?
  10. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Hejka Nocka u nas średnia, Młody zasnął o 22, o 24 pobudka nr 1, później jeszcze o 3 i 5, i jak się obudził znowu parę minut po 6 mówię- oj nie, nie, cyca nie będzie. Kazałam mężowi się zwlec, włożył młodego do bujaka i Wojtek zasnął w kilkanaście sekund... i dospał do 8. A cyca dałam mu dopiero 9.20 i to wcale się specjalnie nie domagał. Nie wiem jak to jest z tym jego głodem w nocy. Pewnie wcale nie ma tak częstej potrzeby cyca, ale się domaga, bo inaczej nie umie zasnąć. Inna sprawa, że to nie jest tak, że tylko sobie pociumka w nocy. On normalnie wcina ok 7 minut aktywnego ssania. Pewnie, gdybym miała więcej samozaparcia i mu w nocy nie dawała cyca co każde budzenie, to jakoś by się odzwyczaił, ale on inaczej niż przy cycu czy w bujaku nie zaśnie, a nie chcę, by w nocy spał w bujaku, więc pozostaje cyc. Madzialska myślę, że będziesz zadowolona z aparatu, moja siostra ma ten typ, ale starszy model (z mniejszą rozdzielczością ekranu) i jest zadowolona- szczególnie ładne filmiki kręci- zupełnie jak kamerką:). Ma też bardzo wyraźne kolory, bardzo nasycone.
  11. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Madzia ja nie mam niestety czapeczki. Z resztą Młodemu muszę kupić jakąś na wiosnę i buciki jakieś. Jaki aparat kupiliście? Co do zdjęć, to ja z Młodym też mam mało, albo takie gdzie ja jestem zdecydowanie 'przy okazji', ale co się dziwić, skoro to Wojtek gra główną rolę w naszym obecnym życiu. Ale akurat dziś mi mąż cyknął jak karmiłam, a gdzie nie mam wywalonego cyca na połowę zdjęcia:) heh i na zdjeciu widać, jak nam synek z tyłu łysieje:) A i nie wiem dziewczyny: czy to możliwe, żeby Młody był uczulony na jabłka? odkąd przestałam je jeść (od kilku dni, a wcześniej 1-2 dziennie) jakoś buźka taka zdecydowanie gładsza, mimo że masło i inny nabiał ciągle wpierniczam.
  12. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Pojawiam się na chwilę i zaraz znikam. Byliśmy dziś na imieninach u mojej babci, więc Wojtek wymęczony i teraz bardzo marudny. Dołączam się do Waszych obaw odnośnie wprowadzania nowych posiłków. Ja mam zamiar zacząć gdzieś za 2 tyg, jak Młody skończy 4 miesiące, ale póki co to na spróbowanie po łyżeczce. Gorzata piękne zdjęcie- koniecznie sobie wywołaj i opraw, wyglądacie świetne. Madzia bluzka świetna, do jeansów idealna. Artaga Sto lat i dużo zdrówka:) A i my pieluchy też dzielimy, mamy dwa rodzaje pampersów, te sleep&play są na dzień, a te białe (chyba premium care) na noc.
  13. viosna

    Listopadowe bobaski!

    madzialskaViosna, podajesz ten Dicoflor? jeszcze nie kupiłam, ale mąż ma kupić w przyszłym tygodniu, to zacznę podawać
  14. viosna

    Listopad 2012

    Ogromne gratulacje. Życzę Wam kochane spokojnych 9 miesięcy i szczęśliwego rozwiązania. Listopadówka 2011
  15. viosna

    Listopadowe bobaski!

    my już po wyprawie. Wybrałam się jednak z Małym do pracy mojej mamy. SAMA:) i jestem z siebie dumna. A ochów i achów nad Wojtkiem nie było końca. Jak już byłam w częstochowie, to stwierdziłam, że i do galerii zajrzę, ale jakoś nic mi nie wpadło w oko. Za to spotkałam znajomego i z godzinkę gadaliśmy, a Wojtek w tym czasie spał:) Jak ten czas leci, że już są kolejne listopadówki:). Ja rok temu jeszcze o ciąży nie wiedziałam, był to któryś miesiąc starań i bardzo chciałam już 'zaskoczyć', ale pierwszy test zrobiony 15.03 pokazał tylko 1 kreskę, dopiero 2 dni później zrobiłam kolejny, który pokazał bardzo nieśmiałą drugą kreseczkę:). A Wojtek wali dziś bardzo śmierdzące, zielonkawe kupki. ciekawe co ja znowu takiego zjadłam.
  16. viosna

    Listopadowe bobaski!

    madzialskaViosna, u nas takie same kupy i podobna ilość-nie wiedziałam, że mam sie niepokoić... no nam pediatra powiedziała, że mimo że na cycu, to już te kupy powinny się stabilizować, być rzadziej, ale gęściejsze.
  17. viosna

    Listopadowe bobaski!

    witam po tradycyjnej nocce- 1.40, 3.30 6- pobudki na cyca, 7- pobudka na kupę, ale dziś do 9 pospał. Jak ja Wam dziewczyny zazdroszczę tych nocek od 21 do 7:) Julianko- dużo dobrego z okazji 4 miechów:) Ja od męża dostałam śliczną piżamkę, ale nie wiem kiedy będę w niej spała, bo ze mnie straszny zmarzluch, a ona kusa jest. Zastanawiam się dzisiaj, czy gdzieś z Młodym nie pojechać- byłaby to pierwsza nasza samodzielna wyprawa samochodem- bez jakiejś 3 osoby towarzyszącej. Ciągle się waham, ale może odwiedzę moją mamę w pracy. U nas z kupą nadal problem w drugą stronę, tzn ciągle około 5 na dobę, rzadkich, wsiąkających w pieluchę. Ale Przemuś biedny, może jednak zadzwoń do lekarza i zapytaj, czy możesz mu jakoś ułatwić zrobienie kupki (poza czopkiem)
  18. viosna

    Listopadowe bobaski!

    madzialskaNie wiem czy już pytałam...Podawałyście/podajecie na chrzcinach alkohol?Chce dziś zamówić zaproszenia-mam problem z odmianą nazwisk: Mam zaszczyt zaprosić Mateusza Borończyk czy Borończyka? Łukasza Prusek czy Pruska? A i sama nie wiem-zamawiac do tych zaproszen koperty? One są takie wieksze, kwadratowe te zaproszenia, będziemy je wysylac pocztą i to np 3 sztuki w jednej kopercie, bo pod ten sam adres. Wiec lepiej wlozyc 3 sztuki luzem w taką wieksza koperte A5 czy lepiej je dac do koperty osobno i w tych kopertach do wiekszej koperty? Masło maślane heh, mam nadzieję, że rozumiecie.. Madzialska u nas alkohol był. U nas raczej wszyscy z tych pijących:) (fajnie zabrzmiało), tylko ja biedna jako karmiąca nic nie dostałam. U nas została wódka z wesela i trzymaliśmy ją na chrzciny, a i tak jeszcze zostało- może na kolejne:). Bo my z mężem to piwosze jesteśmy, ja ewentualnie jeszcze jakieś dobre czerwone winko, więc wódka jakoś nie schodzi i była jak znalazł. Co do odmiany nazwisk, to jeśli masz wątpliwość to lepiej nie odmieniaj- taka ponoć zasada. A do zaproszeń wzięłabym koperty i każde osobno do koperty i dopiero razem do jednej dużej.
  19. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Siatki Centylowe - sprawdź wagę dziecka - prawidłowy rozwój dziecka
  20. viosna

    Listopadowe bobaski!

    mychaa5Dziewczyny nie wiem czy też tak macie ale ja po ciąży nie mogę ani dnia wytrzymać bez zjedzenia słodyczy. W ciąży miałam cukrzycę więc nie za bardzo mogłam a teraz mogę i już nie wyrabiam. Najgorsze że niespecjalnie mam wyrzuty sumienia bo ważę jakieś 6 kg mniej niż przed ciążą no ale jak tak dalej pójdzie to się to szybko zmieni. Dzień bez słodyczy to dzień stracony :( ja mam straszną ochotę na słodkie, ale w sumie mało jem, bo nie jem czekolady, a inne słodkości jakoś mniej mnie kręcą. Kupnych ciastek nigdy nie lubiłam, zawsze wyczuwałam te sztuczne tłuszcze. Czasem na jakąś jedną sztukę się skuszę herbatniczka czy kruchego. Ale za to domowym sernikiem bądź szarlotką mogłabym się zajadać, ale dlatego nie piekę:) Za to słodkie bułeczki jak mi teściowa lub mama przywiozą to zajadam, aż mi się uszy trzęsą, a to drożdżóweczka, a to jagodzianka:) A sama nie kupuję, by nie kusiło. Jednak wtedy jem bułki z dżemem, by zaspokoić ochotę na słodkie. A ostatnio zajadam się pałeczkami kukurydzianymi:) A i nie wiem, czy sobie uzupełniacie siatki centylowe, ale na edziecko są fajne w obsłudze. Tak wygląda siatka Młodego:
  21. viosna

    Listopadowe bobaski!

    No Madzia piękny bukiet:), chyba sobie wydrukuję:)
  22. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Nelson biedny Twój Szymonek, swędzi go to? u nas tak porównując to Wojtuś ma takie policzki w tych zmienionych miejscach, jak Szymona w tych nierozjątrzonych. Ale jeśli to alergia to raczej na nabiał, no ewentualnie pomidory. Chociaż na przetworzone pomidory raczej nie ma (ketchup itp), ale nie wiem z czego siostra robiła pomidorókę (czy z koncentratu czy pomidorów z kartonika). Pociesza mnie, że nie jest to rozległe, ale z drugiej strony z nabiału zjadłam tylko odrobinę śmietany i trochę masła. A czym smarujecie buźkę dzieci? bo ja niczego poza tą wodą micelarną nie używam, a piszesz żeby nawilżać, a ja mam tylko nivea na każdą pogodę i bambino pielęgnacyjny. A i przy wczorajszym ważeniu wyszło 7,43, czyli tylko 20 g na plusie, ale ostatnio, jak go ważyliśmy był przed kupką i wtedy przyrost był imponujący, bo ponad 200 g, więc myślę, że trzeba to wypośrodkować. Zobaczymy za tydzień. Bo póki co mimo tych częstych i rzadkich kup, przybiera nieźle. Poza tym raczej nie ulewa, chyba, że się przeje, czy przez przypadek ucisnę mu brzuszek, czy jak mu się nie odbije to się sporadycznie zdarza, ale raczej raz na parę dni.
  23. viosna

    Listopadowe bobaski!

    dziewczyny kiedy trzeba złożyć podanie o przedłużenie macierzyńskiego o 4 tygodnie? tydzień przed?
  24. viosna

    Listopadowe bobaski!

    oto poliki mojego Młodego. Po lewej zdjęcia bez obróbki, po prawej przyciemnione, by lepiej było widać zmiany. A prawda leży po środku, czyli nie są gładkie jak po lewej, ale nie są tak czerwone jak po prawej. A na ostatnim zdjęciu nieprzerobione, ale gdzie udało mi się uchwycić to zaczerwienienie
  25. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Gorzata uśmiałam się z tej krówki:) Nelson ja Ci z tą alergią szczerze współczuję, ale też sama nad sobą się użalam, bo nie wiem, co robić. Zaraz zrobię zdjęcia polików Młodego to mi powiecie, czy Wy byście się martwiły czy mam olać sprawę. A co do przekręcania, to nasz Smark się jakoś nie kwapi, jedynie pręży się i odgina tak w literę C, że już pisałam, że zaczęłam myśleć czy to nie nadmierne napięcie mięśniowe, ale robi to tylko czasem i to jak coś go zainteresuje, więc to chyba jego sposób na próbę przewrotu. Dziś przyjeżdża teściowa, ale dopiero popołudniu, ale będę miała czas i spokój, by np z okazji dnia kobiet poprasować... No i oczywiście życzę Wam kobitki wszystkiego najnaj:). A co do kobiecości, to hm...u mnie się raczej trochę zatraciła, teraz się czuję przede wszystkim matką, a kobietą jakoś tak na drugim miejscu. Staram się codziennie chociaż ubrać, pomalować, ale i tak bardziej ze mnie taka właśnie dojna krówka z pomalowanymi rzęsami:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...