Skocz do zawartości
Forum

viosna

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez viosna

  1. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Witamy Dolcia2912- czekamy na jakieś informacje o Twoim dzieciątku:) Dziewczyny ta metoda BLW brzmi świetnie, ale chyba nie odważę się na takie nowości, choć kusicie kusicie:) U nas nocka z 3 pobudkami na cyca :( i od 7 Młody nie śpi, ale tu znów pochwalę męża, bo wziął Młodego i pospałam do 8.30, choć bardziej udawała, że śpię, bo cos mi sen uciekł, ale chciałam chociaż poleżeć w spokoju. Migotka5- nie przesadzasz, jak się jest czegoś pewnym i się sprawdza, to wiadomo, że chce się swoją wiedzę i doświadczenie przekazać innym:). Ma-mmi a co z mężem się dzieje, że znów szpital? mam nadzieję, że wszystko ok. Nelson- cieszę się, że wypad udany i po cichu zazdroszczę:). A Szymek jest cudny:). A jak tam jego nowe umiejętności: przewraca się już z boku na bok samodzielnie? A te plamy to ma mimo stosowania stelatopii? czy to zdjęcia sprzed kuracji? Co do szczepionki Wojtka to mamy dopiero w przyszłym tygodniu, o tej gorączce to pisałam, bo miał poprzednim razem, więc i teraz pewnie się nie obejdzie bez. Madzialska Twój mąż jest chyba przedstawicielem typowo samczego podejścia. Wydaje mi się, że pochodzi z takiej tradycyjnej rodziny i tak został przez mamusię wychowany, że to kobieta zajmuje się domem. czasy się zmieniły a ten typ raczej tego nie zauważa. U mnie raczej jak u Nelson- nie mogę powiedzieć, że mąż się Małym nie zajmuje, ale za to mam go za to chwalić pod niebiosa, że mogę chwile odpocząć. Jednak ciągle obowiązuje w naszych głowach (szczególnie męskich), że to do żony należy zajmowanie się dziećmi. A ja ostatnio znowu czuję się uwiązana, bo Młody butelki niet, smoczka niet, a do tego by jadł co 2 godziny,a nawet częściej, więc nic nie mogę zaplanować, nigdzie bez niego się wybrać. Choć po ostatnich nockach planujemy kupić MM i spróbować na noc mu dać. Muszę go jakoś do butli przekonać, w końcu wcześniej sobie bez problemu z nią radził, a teraz? pomemła smoczek, wypije może z 40 ml i już. Mam nadzieję, że jakby był naprawdę głodny to by pojadł.
  2. viosna

    Listopadowe bobaski!

    madzialska:( Madzia co się stało? nie smuć się.
  3. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Migotka masz rację:), liczenie na to, że 3 miesięczne niemowlę będzie przestrzegać planu dnia jest dość naiwne:), ale było już naprawdę nieźle. Mam elektroniczną wersję języka niemowląt od Nelson, ale mnie on do końca nie przekonuje, już wcześniej pisałam, że jakoś bardzo kojarzy mi się z tresurą. Inna sprawa, że wierzę, że przynosi efekty, ale był u nas w bloku taki chłopiec- zawsze grzeczny i ułożony i moi rodzice zwykli mawiać, ze to dziecko jest właśnie takie dobrze wychowane, ze aż wytresowane i bardzo mi to zapadło w pamięci. Poza tym jestem z natury dość apodyktyczna, zorganizowana i taka 'przestrzegająca zasad' i wszyscy śmiali się, że dziecko też będę wychowywać na komendę- może teraz podświadomie staram się udowodnić, że jest inaczej i nie chcę się stosować do tych dość restrykcyjnych metod. A co do kupki, to już sama nie wiem, co jest normalne- u nas też bulgocze:). Jeszcze trochę i faktycznie wkleję zdjęcie pampersa na forum:)
  4. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Merinque z diety póki co wykluczyłam tylko nabiał i w sumie odczuwam tylko brak masła...och jak ja lubię masełko, takie tłuściutkie z osełki:) Zobaczymy 2 tygodnie się pomęczę i zobaczę, czy kupa się zmieni. Może Wojtek już tak ma. Ponoć przy karmieniu piersią to żadnej reguły nie ma i te kilka kup w ciągu dnia to też norma. Martwi mnie tylko bardzo rzadka aż śluzowata konsystencja. A odkąd zmieniliśmy płyn na Stelatopię, to i buźka prawie gładka, może tylko miejscami taka delikatnie chropowata. W przyszłym tygodniu mamy szczepienie, więc popytam lekarki i jak już pisałam zmuszę ją do obejrzenia wojtkowej kupy i zobaczymy co powie. Właśnie się zorientowałam, że w jednym poście zachwalam masło i opisuję kupę- genialne połączenie:)
  5. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Migotka każdą radę przyjmuję jak zbawienie:) tylko, że Wojtek jako taki plan dni miał i właśnie przestał go przestrzegać... wtedy kiedy normalnie go usypiałam bez większych problemów, teraz jest ryk- wiem, że ze zmęczenia, ale nie wiem, czemu tak mu się porobiło, że nie daje się ładnie uśpić- działa dopiero cyc- a przez to dezorganizują się karmienia. Mam nadzieję, że to przejściowe i wszystko wróci do jako takiej normy.
  6. viosna

    Listopadowe bobaski!

    madzialskau mnie zły okres...jak się wali to na całego. problemy osobiste, do tego po szczepieniu mały gorączkuje... Madzia podobno co 10 dziecko gorączkuje po szczepionce, widać mój Wojtuś i Twój Maciuś są tymi dziesiątkami
  7. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Ja Was dziewczyny czytam, ale Mały mnie tak wymęczył dzisiaj, że na nic nie mam siły...eh mój płaczek mały
  8. viosna

    Listopadowe bobaski!

    madzialskaLokal na chrzest zamówiony. Robilyscie zaproszenia na chrzest? My nie, po prostu podzwoniliśmy po rodzinie.
  9. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Nelson A dlaczego HA to złe rozwiązanie w przypadku karmienia piersią? U nas 2 pediatrów i jedna położna zalecła właśnie HA, a wiadomo że Szymek skazowy. Co prawda ja karmię mm raz na ruski rok, ale się zdarza. Chodzi o całkowite przejście na HA zamiast cyca, bo tak to oczywiście, że zamiast mm przy skazie dawać ha. Ale np mojej siostrze lekarz zlecił odstawienie cyca i podawanie tylko HA, co jest podobno złym rozwiazaniem, bo jednak cyc mimo wszystko najlepszy dla dziecka
  10. viosna

    Listopadowe bobaski!

    ma-mmiviosnaMa-mmi, bo podobno dziecko nie powinno zasypiać przy cycu, nie kojarzyć jedzenia z zasypianiem. Poza tym wolałabym, by nabrał trochę samodzielności a zasypianie przy cycu na pewno jej nie służy.Viosna u nas na noc kongen zawsze przy cycu w dzie tez mu sie czasem zdarzy, ale jakos nie zauwazylam by cyca kojarzyl ze spaniem to chyba od dziecka zalezy. no tak w nocy u nas zawsze przy cycu. Ale mi właśnie chodzi o sytuacje odwrotną- czyli nie, że zaśnie mu się przy cycu, ale że bez cyca nie zaśnie...
  11. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Ma-mmi, bo podobno dziecko nie powinno zasypiać przy cycu, nie kojarzyć jedzenia z zasypianiem. Poza tym wolałabym, by nabrał trochę samodzielności a zasypianie przy cycu na pewno jej nie służy.
  12. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Słonko- sto lat:), dużo zdrówka dla Ciebie i chłopaków i w końcu przespanych nocek. Ma-mmi Ty to masz kondycje:), a Kongen to już naprawdę duży chłopak:) Gorzata u Ciebie w czasie skoku, jak u mnie w niezłą nockę:). Dziś np 3 pobudki na cyca o 1,4,7, ale dziś rano tatuś się zajął synkiem, więc dospałam do 9. Martwi mnie, bo ostatnio Młody zaczął zasypiać tylko przy cycu, tak od dwóch dni nie daje się uśpić, ani w bujaku, ani w łóżeczku i w końcu jest taki ryk, z zanoszneiem się, że tylko cyc pomaga i przy tym cycu zasypia. Nie wiem, jak z tego wybrnąć. Madzialska czekamy na relacje z pobytu. Kingula Ty karmisz piersią czy mm? jeśli piersią to zanim przejdziesz na HA skonsultuj się z doradcą laktacyjnym, bo z tego, co wiem, to przejście na HA jest błędnym rozwiązaniem. Oczywiście przy mm nie ma innego wyjścia. My szczepienia mamy w przyszłym tygodniu i już się boję, ostatnio Wojtuś kiepsko zareagował, mam nadzieję, że tym razem obejdzie się bez temperatury.
  13. viosna

    Listopadowe bobaski!

    gdzie się dziewczyny podziewacie? my na spacerku nie byliśmy już ponad tydzień, najpierw byłam chora, a teraz to u nas taki wiatr, że głowę chce urwać. A Młody dziś znowu dość płaczliwy i marudny, ale nie ma tragedii.
  14. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Nelson zazdroszczę weekendu, o dziwo szczególnie zazdroszczę kaca:), bo kaca ma się po czymś:), a mi się strasznie tęskni za jakimś małym melanżem. Póki co od czasu do czasu pozwalam sobie na jedno piwo po wieczornym karmieniu- ok 22, bo do kolejnej pobudki są 3-4 godziny. A propo piwka nie wiem, czy Wam pisałam wersję kołysanki jaką śpiewa mój mąż Małemu- zamiast AaA kotki dwa. Nowy tekst: AAA piwka dwa, jasne, pełne obydwa, nic nie będą robiły tylko tatę poiły.:) U nas nocka w miarę, ale za to wczesny poranek, tzn zasnął o 22.30, pierwsza pobudka około 1.30, druga o 5.40, ale od 7 nie śpimy, bo obudził się, jak zawsze koło 7, ale na co dzień, to jest pobudka 'na kupę', ale ryk był taki, że cyc musiał być, a kupka dopiero po i już nie zasnał, więc i ja też nie śpię. U nas weekend też całkiem przyjemny, w piątek przyjechała mama, z którą w sobotę rano pojechałam na targ. A po południu z mężem i Młodym byliśmy w galerii. Nelson, jak się chwaliłam, że para spodni, które kupiłam w rozmiarze 38 zamiast 40/42 była własnie z Zary, wiec może faktycznie zaczęli szyć jakieś większe. Ale cieszę się, bo ciągle chudnę, powolutku, ale jednak, dziś na wadze 68 kg:), a dawno już nie było poniżej 70, więc radość jest. Madzialska- mam nadzieję, że rodzinka nie dała Ci aż tak w kość i że jak wrócisz to i samopoczucie wróci do normy. Słonko współczuję nocki.
  15. viosna

    Listopadowe bobaski!

    gorzata dziękuję bardzo:)
  16. viosna

    Listopadowe bobaski!

    a bardzo chętnie, wprawdzie nie umiem czytać książek z kompa, więc będę musiała wydrukować, ale może się skuszę. to jakbyś mogła wysłać na: viosna@poczta.fm
  17. viosna

    Listopadowe bobaski!

    zwolenniczką to dużo powiedziane, ale na punkcie sagi zmierzch zwariowałam jak jakaś średnio bystra nastolatka:). uwielbiam te książki. teraz czytam pamiętniki wampirów, ale średnio mi się podoba, jakieś takie miałkie, właśnie męczę 3 tom.
  18. viosna

    Listopadowe bobaski!

    a jaką książkę o wampirach czytasz:)? co do karmień, to niestety harmonogramu brak, bo wszystko zależy od tego, jaka była nocka i kiedy jest pierwsze dzienne karmienie. Ale gdybym miała dopatrzyć się schematu, to było by tak, pierwsze karmienie między 8 a 9, drugie koło 11, trzecie koło 13, czwarte koło 16, piąte między 18 a 19, szóste po kąpieli czyli przed 20 i ostatnie dzienne przed snem czyli przed 22. Jeżeli nocka jest dobra to są dwie pobudki na mleko mniej więcej o 2 i 5. Czyli wychodzi 9 karmień z odstępami co 2-3 godzinki. Ale czasem jest np wielki ryk po godzinie i tylko cycuś uspokoi mojego malca, a czasem np o 16 przystawiam po 3 godzinach przerwy a tylko pociumka. U nas trzy ostatnie nocki w porządku, czyli 2 pobudki na karmienie. Nie pisałam Wam, ale dwa dni temu nie popisałam się przy obcinaniu paznokci...do tej pory używałam nożyczek, ale coś mnie podkusiło i użyłam obcinacza, który był w zestawie i pierwszy paznokieć, a właściwie palec i mama zrobiła synkowi wielką krzywdę, była krew, był ryk z jego strony, płacz z mojej. Masakra jakaś, miałam straszne wyrzuty sumienia, strasznie podżyłam. Wczoraj byliśmy w galerii, Młody był bardzo grzeczny, w sumie to 2 h przespał. A my kupiliśmy sobie ekspres do kawy, w końcu będę piła dobrą świeżo mieloną, a nie rozpuszczalny syf:). Wojtusiowi kupiłam dwa pajace w cubus'ie- była przecena z 60 na 15:) A i sobie co nieco kupiłam na wiosnę:) Nelson a może lekarka kazała Ci odstawić jaja, bo to je też podejrzewa o to, że ewentualnie uczulają Szymka? Tzn czytałam, że jaja jako takie nie mają nic wspólnego ze skazą białkową. Po prostu też mogą uczulać, ale nie jest to ze sobą powiązane. Po prostu jeżeli wykluczenie mleka i nabiału nie pomaga, to szukamy dalej i wykluczamy jaja, skorupiaki i ryby czy seler. Ja na razie jajek nie odstawiam, bo to już byłaby dla mnie udręka, na razie odstawiłam nabiał i zobaczymy. Poza tym mamy szczepienie na początku marca, to zmuszę lekarkę by obejrzała kupę młodego:).
  19. viosna

    Listopadowe bobaski!

    gorzatanagadali sie, zwlaszcza jak kongen patrzyl na mnie a ja do niego gadalam to karolka ciagnela go za bety i odciagala ode mnie. kongen duzo wiekszy ,bo 1,5kg wkleje jeszcze jedno dla porownania rozmiaru. o tu widać różnicę w rozmiarze:) faktycznie Kongen dużo większy:)
  20. viosna

    Listopadowe bobaski!

    gorzatato wrzuce jeszcze jedno samych babli a byli sobą zainteresowani? ogólnie które dziecię większe:)?
  21. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Super dziewczyny, ze udało Wam się spotkać:) świetne to wspólne zdjęcie:)
  22. viosna

    Listopadowe bobaski!

    no to mnie zdołowałaś. Ja mam ciągle nadzieję, że to nie pokarmówka, ale te 2 tygodnie się przemęczę i zobaczymy. A co w takim razie jesz na śniadanie? A tu Wojtuś- tata dorwał wczoraj aparat i mu trochę zdjęć cyknął. Jak widzicie teraz ma gładką buzię, więc już sama nie wiem, czy to uczulenie. Jedynie przy dotyku trochę czuć taki jakby suche.
  23. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Migotka5 Btw-na jaka Viosna będziesz zmieniała oliwke?Ja myślałam o Hipp'ie... Chyba,ze któraś mi poleci jakas inna,fajowska? Na razie go po prostu niczym nie smaruję. Mam próbki kremiku pielęgnacyjnego z JJ i chyba je zużyję.
  24. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Nelson Viosna - wiesz!!! nie chcę cię straszyć.... a kupę robi luźniejszą? Może spróbuj odstawić na kilka dni mleko i nabiał i jajka - zobaczysz czy się polepsza. Min tydzień musi być, bo tyle czasu ponoć się organizm oczyszcza. Byłam teraz na karmieniu u Szerszenia i w ciemności wydaje mi się, że już mu te plamy zeszły.... kupa jest megaluźna, ale taką miał zawsze- wsiąkającą w pieluchę, śluzowatą. Ale masz rację odstawiam nabiał, ale nie wiedziałam, ze jajka też, naprawdę trzeba? tzn wiem, że jaja to też alergen, ale myślałam, ze taki jak i ryba i jeśli podejrzewam, że to od nabiału, to czy jajka też w to wliczać? czy może na początek sam nabiał mogę odstawić? A co do szczepionek, to Twój brat ma rację, i tak jak pisałam, ja wolę nie czytać, bo jestem z tych schizujących się, więc wolę nie wiedzieć- skoro już podjęłam decyzję o szvczepieniu i już jest po 1 dawce. NelsonViosna - a pisałaś już jak po wizycie w pracy dziś? bo stresa miałaś wczoraj jakieś decyzje zapadły o twoim powrocie do pracy?Chyba idę spać, chociaż mi się nie chce;) ale do następnego karmienia nie wytrzymam, a tak to mam przynajmniej 2 h snu. Tym bardziej, że jutro na noc przyjaciólka przyjeżdza, to muszę miec siły na nocne gadanie:) w sob też goscie a w nd wrocław ! yeah!!! ciekawy weekend się szykuje nie wiem jak wy, ale ja już czuję Wiosnę w powietrzu W pracy w porządku, tzn Profesor zgodził się, bym przedłużyła urlop macierzyński, a nawet, jak będę chciała to urlopem wypoczynkowym pociągnęła do końca semestru. Po prostu będę miała przyjeżdzać w czwartki (bo wtedy on przyjeżdża z W-wy) na 2-3 godzinki, żebyśmy załatwiali bieżące sprawy, omawiali moje postępy w prezentacji. A w domu mam pisać, dokształcać się i kontaktować z nim mailowo. Dziewczyny a macie jakiś wzór wniosku, który trzeba złożyć, by przedłużyć macierzyński o te 4 tygodnie? A i witam się piątkowo:) Nelson weekend zapowiada Ci się super:). Do mnie z kolei przyjeżdża dzisiaj na noc mama, a w sobotę lub w niedzielę mam obiecany wypad do galerii, więc też nie jest źle. Nockę też zaliczam w końcu do udanych- pierwsza pobudka dopiero o 3.30:), a zasnął o 22, więc jest dobrze. Kolejna o 5 i od 7 właściwie nie śpi.
  25. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Migotka5Ja pierdykam ... "Im mniej wiesz,tym dłużej żyjesz " - to prawda ... Dziewczyny,czytałyście ten wątek ? --> http://parenting.pl/kacik-dla-mam/9666-szczepienia-czy-na-pewno-bezpieczne.html jestem na drugiej stronie i już mi słabo,może zatem od końca poczytam i tam jakieś fajniejsze treści będą ja wolę nie czytać- skoro zdecydowałam się już, że szczepię na wszystko, to wolę sobie nic nowego nie wkręcać
×
×
  • Dodaj nową pozycję...