Skocz do zawartości
Forum

delfina5

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez delfina5

  1. delfina5

    Wrzesień 2012

    kamilka893hejkadelfina ile powiadasz ? Boże wy tych swoich mężów wykończycie hehe Taaaa, chyba on mnie. Słabo śledzisz wąteczek widać. To ja narzekałam że on się nie kwapi . Zawsze tak było, gdy byłam w ciąży. Pisałam o tym.
  2. delfina5

    Wrzesień 2012

    anusiaelblagA ja po drzemce Właśnie przeszukałam neta w poszukiwaniu spray'u do pielęgnacji pępuszka. Używałam taki przy Zuzi i po 4 dniach jej odpadł dlatego tak bardzo chciałam go znaleźć i mam Dziewczyny u mnie z popędem seksualnym to samo U nas to jakieś 4 miesiące Mam identycznie jak Monia ;) Navacho To ładnie Cię trzyma po stu latach stresik hehehe Daj nazwę tego czegoś
  3. delfina5

    Wrzesień 2012

    navachoWiecie co, mogłabym być w ciąży cały czas. Tak właśnie stwierdzilam, nic nie muszę, jak mi sie coś nie podoba, albo nie chce mi sie to zwalam na brzuch, mąż mniej upierdliwy, same plusy ;)))) mogę leniuchowac cały dzień bezkarnie hihihiAle zawsze w niedziele mam tak ze mnie łapie lekki stres przed poniedzialkiem. To chore teraz ale tak mi zostało ze szkoły, nienawidzialm matmy i stad ten stres przed porankiem. To było chyba tak silne ze normalnie gdzieś pod skóra cały czas mnie dusi. A dodam ze szkole skończyłam sto lat temu ;) Hehehe, więc to ty jesteś najstarszą mamuśką na forum
  4. Gratulacje! Spokojnej i bezproblemowej ciąży kochana No, niezdecydowane mamuśki UJAWNIAJCIE SIĘ!!!
  5. delfina5

    Wrzesień 2012

    Moja mama jak się żegnała wczoraj to mówi, że pewnie spotkamy się w szpitalu, tak mi wróży że to tuż tuż... niech nie przesadza kurna. O tydzień to mogli się pomylić, może o dwa ale nie o półtora miesiąca. Bez jaj. Fakt, że wierzyć mi się nie chce, że jeszcze lekko ponad 2 tyg temu byłam w pracy. Bo rzeczywiście mnie ciąża bardzo zwielorybiła, przez te kilkanaście dni. A dolegliwości przybyło, jakby organizm wiedział, że póki pracuję, to nie można sobie na to pozwolić Chyba wrócę do pracy Może przejdzie heheheheheheheh
  6. delfina5

    Wrzesień 2012

    A u nas wczoraj była impreza. Miało być dosłownie kilka osób a tu... dodatkowo dobiło 7 osób. Nie dla mnie już takie spędy.
  7. delfina5

    Wrzesień 2012

    kamilka893moni@ hehe 3 miesiące? Boże ? Kobieto on zapomni jak to wszystko wygląda hehe , ja narzekam jak nie ma tydzień :P A A co powiesz na prawie pół roku?
  8. delfina5

    Wrzesień 2012

    2fast4upierwsze co sprawdziłam to to, czy nie krwawię lub czy wody się nie sączą, na szczęście nic poza śluzem nie było, ale na kontrolę i tak się zdecydowałam i jak mężowi tłumaczyłam, to w sumie nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, bo: 1. w końcu nie 52% dziewczynka a 90% 2. zwiedziliśmy szpital, w którym chcę rodzić 2fast4, we wszystkim trzeba szukać pozytywów, alleeee... pewnie znalazły by się łatwiejsze i bezpieczniejsze sposoby na weryfikację
  9. delfina5

    Wrzesień 2012

    2fast4uszłam do serwisu zelmera za wężem do odkurzacza, a ponieważ nie wiedziałam, gdzie to dokładnie jest, to patrzyłam na numery na blokach i nie zauważyłam schodka w dół i runęłam 'na allaha'- prosto na brzuch, na którym odbiłam się jak na piłce gumowej w SR, poobdzierałam kolana, trochę brzuch mnie bolał, więc szybko pojechałam do domu po dokumenty i teść zawiózł mnie do mojej ginekolog, która zbadała mnie od góy do dołu, z nami ok, dziecię w końcu rozłożyło nogi i pokazało cipkę, dostałyśmy skierowanie do szpitala na KTG po 2-3 godzinach od wizyty, więc wieczorkiem podjechałam z mężem, zbadali nas po raz kolejny i puścili całe i zdrowe do domu Dobrze, że byłaś na kontroli. Trochę mnie uspokoiłaś. No i plus z tego, że mała w końcu pokazała co ma między nóżkami Serdecznie Gratuluję! Baby górą
  10. delfina5

    Wrzesień 2012

    2fast4uwitam was poobijana :) czuję się dziś jak z krzyża zdjęta - dziewczyny, uważajcie na siebie i patrzcie pod nogi, bo lepiej czołem zaliczyć słup niż brzuchem chodnik tak jak ja wczoraj... co przeżyłam, to moje, nikomu tego nie życzę Biedactwo. Nic się maliźnie nie stało? Jak się czujesz? Napisz jak to się stało.
  11. delfina5

    Wrzesień 2012

    Powodzenia Gabi. I daj znać po powrocie jak sytuacja. A jej mąż jakiś silnie niedojrzały. Nie wróżę dobrze temu związkowi
  12. delfina5

    Wrzesień 2012

    justi_m82Witajcie Wrześnióweczki!Delfina - duża dziewczynka z Zosi. Co do wieku ciąży - ja tam pamiętam kiedy miałam ostatnią @ i sama sobie od tego czasu liczę i w suwaczku mam właśnie ten rzeczywisty wiek. A USG z uporem maniaka pokazuje mi wiecznie ten sam termin - 12 września :) Co do serduszka - w obu ciążach miałam je widoczne na początku 6tc. Widzę, że zaczynasz się jednak szykować na cesarkę? A ja się nie odzywałam, bo w środę wzięłam się za pokoik Nairy. Rozkręciłam łóżeczko z zamiarem wyczyszczenia go papierem ściernym i przemalowania farbą wodną na ciemny brąz, coby pasowało do naszego "pokoju dziennego". Kolejno poprzestawiałam szafki, żeby zmieścić nowe łóżko. Jak poprzestawiałam to wyszły na wierzch dziury w ścianach, gdzie odszedł tynk po naklejkach ozdobnych, więc wzięłam szpachlę i połatałam te dziury, a że ściana zrobiła się w łątki - pomalowałam ją na nowo :) A wczoraj wyciągnęłam męża do Ikei i zakupiliśmy Młodej łóżko. Weszło nam na styk. Ani centymetra luzu nie ma! Tyle dobrze, że się udało :) Jest w najkrótszej wersji - 130cm. Jak będzie trzeba kiedyś podłużyć - będę musiała jej chyba wynieść stoliczek z pokoiku... Pochwalę się zatem efektem końcowym: Justi, łóżeczko superaśne. Widzę że mała już je zaakceptowała. Wygląda jak księżniczka na tym ślicznym łóżeczku. Czy się szykuję na cesarkę, dużo powiedziane. Ja po prostu wolę się na tą opcję przygotować, a dotychczas absolutnie nic na ten temat nie wiedziałam. Zawsze chcę poznać tego stracha, wtedy jest łatwiej. Co do terminu miesiączku ja też dobrze wiem kiedy tylko jak pisałam. Owulacja powinna być wg kalendarza 14 grudnia. Ale ja już od 12 tego do 17 monitorowałam cykl testami owulacyjnymi. I wtedy jej nie było. Stąd wniosek, że mogła być wcześniej. Gdyby dziecko było mniejsze niż statystycznie domniemała bym w drugą stronę, że była później. Jest jeszcze jedna opcja: mam dziecko z kosmosu
  13. delfina5

    Wrzesień 2012

    Wczoraj dzień zosiowych zakupów Wczoraj kupiłam CEBA SUZIE - KOMODA WANIENKA PRZEWIJAK 3w1 / HIT ! (2465003857) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. wzór "różowa dobranocka". Moja siostra chwaliła bardzo ten wynalazek to się skusiłam. Do tego kosmetyki Nivea, sudocrem, 5 czapeczek, rękawiczki niedrapki x2, szczotka do włosków, wkładki laktacyjne
  14. Ewelina257Dziewczyny mam dylemat. Którą wybrać?FISHER PRICE C0108 KARUZELA Z MISIAMI + PROJEKTOR (2457562138) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. Tiny Love Karuzela Wyspa marzeń 0+ POZYTYWKA (2461971362) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. TOMY KARUZELA Z LAMPKĄ KUBUŚ PUCHATEK 1816 KURIER (2463586980) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. Tiny Love KARUZELA ROŚNIJ z MUZYKĄ STEREO new 2012 (2474132069) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. Ewelina, ja bym wzięła tą: Tiny Love Karuzela Wyspa marzeń 0+ POZYTYWKA (2461971362) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. I też się do niej przymierzam. Wczoraj kupiłam CEBA SUZIE - KOMODA WANIENKA PRZEWIJAK 3w1 / HIT ! (2465003857) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. wzór "różowa dobranocka". Moja siostra chwaliła bardzo ten wynalazek to się skusiłam.
  15. Ja wiem, że nie w temacie, ale podzielę się historią. Jak wyjeżdżaliśmy na tydzień na urlop w lipcu, dałam ogłoszenie o opiekę na psiakiem. Malutki, tzw sarenka a książkowo pińczer karłowaty. Z moją karmą itd. Prosiłam o podanie oczekiwań finansowych. Propozycje były różne. Ale jedna zwaliła mnie z nóg. 400 zł za tydzień.
  16. delfina5

    Wrzesień 2012

    navachoDelf to słuszna ta twoja dziewczynka ;) Ale wiesz, że jak będzie ważyła ponad 4 kilo to ciężko będzie urodzić naturalnie. Moja kumpela tak miała to nawet jej nie męczyli tylko od razu zrobili cc. I wcale nie taka straszna cesarka, oczywiście to bardzo indywidualna sprawa. Navacho, jak się nie odwróci to i tak pewnie będzie cesarka Wie któraś czy mąż przy cesarce też może być?
  17. Dzień dobry. Wróciłam wczoaj bardzo późno. Miałam wizytę u endokrynologa: i tu póki co wieści dobre. Zwiększyła mi dawkę Eutyroxu z 100 na 125. Byłam też u mojej gin i tu kilka dla mnie rewelacji. Na wstępie wizyty napisała, że to 31 tydzień. Mówię do niej, czy aby napewno bo mi się wydaje, że dalej. Zaczęła liczyć ponownie od OM i wyszło jej 31 tyg i 6 dni. Zapytałam czy do tej daty OM odnosić się w świetle USG które nagminnie wskazują plus 1 do 2 tyg. Dodatkowo fakt, że w grudniu robiłam testy OWU i owulacji nie było w dniach kiedy jej się spodziewałam. To mogło by potwierdzać fakt, że jak zaczęłam sprawdzać było już po niej. Druga sprawa do lekarza poszłam w 6 tyg i było już piękne serduszko, a ono zwykle jest po 7 tyg. Na to gin zapytała mnie jak długie miałam cykle, zgodnie z prawdą powiedziałam, że długie od 30 do 33, nawet 35 dni. O to na pewno jest to 31 tydzień, stwierdziła. Pani zaczęła mi tłumaczyć, że oznaczać to może że dziecko będzie większe a nie że poród wcześniejszy alee... mówi... pani położy się i zrobimy USG i dokładne pomiary. No i tu mina jej lekko zrzedła. Malutka ma ponad 2500g!!! Sama stwierdziła, że bardzo rzadko się zdarza aby w tym tygodniu ciąży dziecko było aż tak duże. Wszystkie pomiary wskazywały na znacznie starszą ciążę. Uśredniając wyniki wyszedł jej 35 tydzień i 2 dni! Podsumowała to zdaniem, że może jednak Pani urodzić sporo wcześniej. Ja to się śmieję, że wczoraj wyszedł jej z USG termin na 13 sierpnień (ale w ten wynik nie wierzę), 2 tygodnie temu innemu lekarzowi na 22 sierpnień, wcześniej na 29 i 30 sierpień ( i tego się trzymam bo to były USG prenatalne a więc najbardziej wiarygodne), niedługo jak pójdę to może już wogóle mnie nie wypuszczą z gabinetu do domu tylko od razu na porodówkę skoro co 2 tygodnie jest o tydzień wcześniej hehehe Ja tam dla siebie przyjmuję ten 30 sierpień, ale i tak oznacza to, że Zosia to duuuże dziecko będzie. I się cieszę i Wody płodowe w normie. Szyjka długa, zamknięta. A więc wszystko w porządku. Na ostatniej wizycie mała była główką w dół, bardziej na lewą stronę, a wczoraj znowu główką do góry Mam nadzieję, że jezcze się opamięta i odwróci. Choć zważywszy na jej wielkość miejsca ma coraz mniej Zdecydowanie wolę poród naturalny. Cesarka mnie lekko przeraża. Może i poród taki mniej boli, ale potem dłuugo się goi i wolniej dochodzi do siebie . A tu dużo pracy przy maleństwie. Acha, po raz trzeci potwierdza się dziewczynka
  18. delfina5

    Wrzesień 2012

    Dzień dobry. Wróciłam wczoaj bardzo późno. Miałam wizytę u endokrynologa: i tu póki co wieści dobre. Zwiększyła mi dawkę Eutyroxu z 100 na 125. Byłam też u mojej gin i tu kilka dla mnie rewelacji. Na wstępie wizyty napisała, że to 31 tydzień. Mówię do niej, czy aby napewno bo mi się wydaje, że dalej. Zaczęła liczyć ponownie od OM i wyszło jej 31 tyg i 6 dni. Zapytałam czy do tej daty OM odnosić się w świetle USG które nagminnie wskazują plus 1 do 2 tyg. Dodatkowo fakt, że w grudniu robiłam testy OWU i owulacji nie było w dniach kiedy jej się spodziewałam. To mogło by potwierdzać fakt, że jak zaczęłam sprawdzać było już po niej. Druga sprawa do lekarza poszłam w 6 tyg i było już piękne serduszko, a ono zwykle jest po 7 tyg. Na to gin zapytała mnie jak długie miałam cykle, zgodnie z prawdą powiedziałam, że długie od 30 do 33, nawet 35 dni. O to na pewno jest to 31 tydzień, stwierdziła. Pani zaczęła mi tłumaczyć, że oznaczać to może że dziecko będzie większe a nie że poród wcześniejszy alee... mówi... pani położy się i zrobimy USG i dokładne pomiary. No i tu mina jej lekko zrzedła. Malutka ma ponad 2500g!!! Sama stwierdziła, że bardzo rzadko się zdarza aby w tym tygodniu ciąży dziecko było aż tak duże. Wszystkie pomiary wskazywały na znacznie starszą ciążę. Uśredniając wyniki wyszedł jej 35 tydzień i 2 dni! Podsumowała to zdaniem, że może jednak Pani urodzić sporo wcześniej. Ja to się śmieję, że wczoraj wyszedł jej z USG termin na 13 sierpnień (ale w ten wynik nie wierzę), 2 tygodnie temu innemu lekarzowi na 22 sierpnień, wcześniej na 29 i 30 sierpień ( i tego się trzymam bo to były USG prenatalne a więc najbardziej wiarygodne), niedługo jak pójdę to może już wogóle mnie nie wypuszczą z gabinetu do domu tylko od razu na porodówkę skoro co 2 tygodnie jest o tydzień wcześniej hehehe Ja tam dla siebie przyjmuję ten 30 sierpień, ale i tak oznacza to, że Zosia to duuuże dziecko będzie. I się cieszę i Wody płodowe w normie. Szyjka długa, zamknięta. A więc wszystko w porządku. Na ostatniej wizycie mała była główką w dół, bardziej na lewą stronę, a wczoraj znowu główką do góry Mam nadzieję, że jezcze się opamięta i odwróci. Choć zważywszy na jej wielkość miejsca ma coraz mniej Zdecydowanie wolę poród naturalny. Cesarka mnie lekko przeraża. Może i poród taki mniej boli, ale potem dłuugo się goi i wolniej dochodzi do siebie . A tu dużo pracy przy maleństwie. Acha, po raz trzeci potwierdza się dziewczynka
  19. delfina5

    Wrzesień 2012

    Moni@hejkamoja nocka kiepska - jeszcze nigdy nie budzilam sie tyle razy...doslownie co pol godziny musialam zmieniac pozycje, dzieciaki tak szalaly jakbym zjadla wiadro cukierkow...usnelam chyba dopiero nad ranem gardlo mi strasznie bolalo - pilam cala noc jak smok, a nad ranem ledwo sline przelykalam zjadlam juz kiwi, zaraz kanapka z czosnkiem i moze mleko z miodem...musze cos wziac bo musze isc do banku, na dodatek jade daleko bo lokalnie tej sprawy nie zalatwie, a sily brak, glowa boli - najzwyczajniej zarazilam sie od dziewczyn moich - obie kaszla i sa przeziebione juz od kilku dni, dopadlo i mnie moj m od samego rana zreflektowal sie troche - podniosl dzieci z lozek i zrobil im sniadanie, chyba wczoraj dalo mu troche do myslenia...tylko nie wiem na jak dlugo, on naprawde nie zdaje sobie sprawy z tego, jak ja sie czuje, a ja chyba nie umiem mu tego uswiadomic, dyplomacja i spokoj to nie sa moje mocne strony niestety... :( anusia jak po szpitalu, jak sie czujesz?? Moniś, a u mnie dokładnie odwrotnie. Pierwszy raz chyba nie wstawałam w nocy. WOGÓLE! Co prawda rano pęcherz aż bolał ale kurde, już nie pamiętam kiedy tak było. Głupio tak latem chorować. Biedactwo
  20. delfina5

    Wrzesień 2012

    gabiplaza4Moni@ to faktycznie znalazl sobie zaczepke hehe.. i zycze bardzo spokojnego ostatniego dnia w pracy;))ja mam cala noc nie przespana.. upal ze zdechnac idzie.. okna otwarte na szeroko i nic zero powietrza w domu.. musze zainwestowac w taki wentylator na prad inaczej nie wiem jak wytrzymam te kolejne upaly.. dzis jade do mamy chcemy zrobic grilla.. tak ze nie bedzie mnie do wieczora.. MIŁEGO DNIA MAMUSIE:) Gabi, u mnie wentylator przy łóżku stał calutką noc i wiuchał. Ja swój kupiłam w maju, teraz pewnie ceny wypierniczyły w kosmos, podobnie jak ceny basenów. Tego nie kupiłam jak kosztował niespełna 300 zł, za to wczoraj te same były za ponad 500 zł. Masakra. Monia, przygody z gościem współczuję, świat jest pełen świrów
  21. delfina5

    Wrzesień 2012

    Witajcie :) Jutro jeszcze zrobię sesję z brzuszkiem i wrzucę aktualne fotki też z wyjazdu. Kurcze, muszę się do ginki wybrać bo skurcze są baaaardzo częste, chcę sprawdzić czy nadmiarem spacerków, poza nadwyrężniem stawów, nic się nie porobiło. Anusia nie ma neta w szpitalu jak się domyślam. Rano wyślę do niej smska, z pytaniem co słychać. Dobrej nocki dziewczyny. Monia, w końcu odpoczniesz od pracy. Juhuuuu
  22. delfina5

    Wrzesień 2012

    cinamoonkadelfina5Witam dziewczyny tym razem z Ustki. Będziemy tu do czwartku włącznie. Dziś byliśmy też w Redzikowie w aquaparku. Pogoda była kiepska to dziewczyny miały świtną zabawe w Parku Wodnym. Zrobiliśmy dziś ok 140 km, na szczęście autejm W czwartek jedziemy po mamę i w piatek do domku, juz za nim tęsknie. Oby jutro i pojutrze pogoda dopisała. uwielbiam ustke :) maja najlepsiejsze lody jakie kiedykolwiek jadlam plus suuuuper dlugie zapiekanki na deptaku...no przynajmniej mieli je 9 lat temu ;) Jutro posmakuje ustki Dziś padam na pyszczek i bateria w netbooku też. Budziaczki dla wszytkich kochane
  23. delfina5

    Wrzesień 2012

    kamilka893cin kochana to my wszystkie tak dzisiaj mamy ... maleństwa dokazują :) idę dziewczynki pawlaków oglądać :) a potem długa kąpiel w wannie , mam ochotę się wymoczyć :) Ja się moczyłam dziś w Redzikowie jakieś 3 godziny
×
×
  • Dodaj nową pozycję...