Skocz do zawartości
Forum

oby Laura

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez oby Laura

  1. KATT raczej to nie kwestia usg. serduszko zaczyna bić właśnie już w piątym tygodniu. :)
  2. MIKKA haha nie głupi pomysł z forum dla poszkodowanych samców hahahaha... uwierz mi, że ja też już chciałabym żeby te męczarnie się skończyły. ogólnie stan błogosławiony mnie nie przeszkadza ale jakoś męczę sie przez caly ten okres ani wyspać sie wygodnie nie mogę, ani ułożyć sie do snu, jak już sie ułożę wygodnie to w końcu bobo zaczyna szaleć (tak było w pierwszej ciąży) i mnie trafia bo zasnąć nie mogę jak ten skacze.... ahhhh masakra... za pierwszym razem bałam sie panicznie porodu już jak tylko sie dowiedziałam że jestem w ciąży zaczęłam na samą myśl beczeć filmy na yt włączałam z porodów i sie nakręcałam jak głupia a koniec końców PORÓD???? haha luzik :) i teraz to już dziś moge iść i rodzić... WIELKIZNAKZAPYTANIA no na wzdęcia i zaparcia śliwki suszone jak nic albo ACTIVIA mnie jedna nie pomaga więc wcinam 2-3 :) i lece na dłuższe posiedzenie :) wiesz co może zadzwoń do tego swojego gina. takie bóle o których mówisz to faktycznie trochę niepokojące. ok może boleć ale nie do przesady że aż łzy wyciska. A w ogóle skoro do niego tak ciężko sie dostać to może warto pomyśleć o zmianie lekarza? przecież jak będzie sie coś działo to jak ty sie dostaniesz??? wypnie sie na ciebie? czy do szpitala do tej CUDOWNEJ pani będziesz jeździć?? troche mnie to nie za fajnie wygląda. Lekarz który prowadzi ciąże powinien liczyć się z tym że może sie coś dziać i pacjentka ma prawo przyjść niespodziewanie a on nie może jej wygonić bo niema miejsca dla niej. co to za lekarz? mój gin też ma bardzo dużo pacjentek codziennie full kalendarz zasrany wpisami... ja poszłam do niego 4 grudnia bo zwolnienie potrzebowałam to mnie wziął bez problemy od razu na usg żeby potwierdzić ciążę i mi napisał a pacjentki które były przedemną przeprosił i powiedział ż eto nagła sytuacja że w ciązy jestem no to jak tak to babki na oczekalni że spoko niema problemu ja im podziękowałam i wyszłam. W ogóle sie do niego nie umawiałam nawet.
  3. IWKO WITAM :) no prosze 13 lat pannica??? no to kochana ja wiem że icężko się z tym pogodzić ale to już niestety faktycznie młodsza młodzież ;p haha będziesz miała pomocnicę :) EWELKA_I_GROSZEK kochana ja w pierwszej ciąży odstawiłam mężą na bok. nie miałąm w ogóle ochoty na przytulanki... ;/ ciągle zmęczona senna... jak mały sie urodził było jeszcze gorzej nie miałam w ogóle ochoty a jak się mąż bidulek podlizywał bo mu sie chciało to wręcz nawet mnie odpychało od niego wiem że to nie normalne ale tak było... i w sumie teraz to sie przytulamy raz w miesiącu haha czasem może ze 2 razy... nie mam zwyczajnie ochoty przeszła mi zupełnie... przed pierwszą ciążą to mogłabym i z 10 razy dziennie teraz to tylko wspomnienia haha a teraz w drugiej ciązy mam dokładnie tak samo jak w pierwszej. nie chce mi sie i koniec kropka i nie będę sie zmuszać do czegoś na co zupełnie nie mam ochoty chce to ma dwie sprawne ręće hahaha ;p a co ;p;p;p SYLWIA899 również witam w sierpniowym gronie :)
  4. EWELKA_I_GROSZEK witam :) fajnie że nasze sierpniowe grono sie powiększa :) no co do dolegliwośći to niestety tak to bywa. a ciąża właśnie objawia się tak jak niezłe przeziębienie. Ja miałam drgawki z zimna, ból mięśni i stawów, gorączkę, katar.... i to trwało 2 dni i przeszło potem zrobiłam test i tadam!!! dwie kreseczki. szkoda tylko ze tyle aspiryne się wtedy nałykałam boję sie że może sie to odbić na maluchu ale wolę jednak być dobrej myśli :) DZIEWCZYNY WPADŁAM ZABY ŻYCZYĆ WAM WSZYSTKIM SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!!!( na pewno taki będzie zwłaszcza druga połowa :) ) ZDROWO ROSNĄCYCH BRZUSZKÓW, ZACHCIANEK NIE Z TEJ ZIEMI :) ŚWIETNEGO HUMORKU KAŻDEGO DNIA I SPEŁNIENIA MARZEŃ :*
  5. LIV aż zbiorę wszystkich sierpniówek terminy będę robić pamiątkową pierwszą stronę na naszym wątku :) ale to jeszcze potrwa jak widzę:) nie wszystkie piszą terminy albo po prostu zrobię stronę a te które nie podały terminu po prostu nie będą tam umieszczone. CZEKAM jednak jeszcze aż te które jeszcze nie miały wizyty będą już po wizycie i będą znały właściwy termin, ponieważ jeśli zrobię stronę już, to później nie będę mogła wprowadzić zmian. WIELKIZNAKZAPYTANIA ja jeszcze nie zapisałam twojego terminu czekam aż będziesz już znać termin bo tak przybliżne to jednak nie to samo. :) tak więc jak tylko sie dowiesz daj znać :) LIV czy mamy JUŻ mdłość?? kochana większość z nas się z nimi boryka od kilku tygodni :) mnie już chyba po malutku nawet przechodzą mam nadzieję :) dziś jakoś funkcjonuję wczoraj też było super tylko tyle że senna jestem ale z tym akurat da sie żyć ;p
  6. p.s w ogóle myślicie już o imionach dla dzidzioli? my już zaczeliśmy o tym rozmawiać jak tylko wyszedł test pozytywny haha dziewczynka będzie Nadia albo Nikola a chłopiec Nataniel :)
  7. witam poniedziałkowo :) na wzdęcia polecam herbatę z kopru włoskiego i niestety dużo ruchu spacerów.Też cierpię na wzdęcia od kilku dni. tyle że chociaż zawsze rano po nocy jak wstaję to na dzień dobry mega bąka puszcze i jakoś resztę dnia funkcjonuję. w ogóle unikajcie jedzenia produktów wzdymających tj. kapusta za to jedzcie dużo błonnika, jabłek, JOGURTÓW, polecam również otręby owsiane 2-3 łyżki dziennie ja mieszam z jogurtem zostawiam na chwilkę aby się rozmiękły i wsuwam... pycha ten sposób z otrębami to już mój nawyk po odchudzaniu metodą DUKANA owies na prawdę bardzo pomaga :) po za tym w ciązy różne ziarna się zaleca :) możecie też zrobić sobie na śniadanko musli z suszonymi owocami głównie śliwkami, które też bardzo wspomagają trawienie i wiadomo po suszonych śliweczkach kibelek jest wasz i ustawia sie pod nim kolejka :) powodzenia i koniecznie dajcie znać czy moje sposoby pomogły ;p
  8. MANAMANA to u mnie lepiej bo mój synek urodził sie właśnie 1 sierpnia 2011 a teraz mam termin na 2 sierpnia ;p haha MYSIA ja słyszałam całe mnóstwo rzeczy dotyczących tego co wolno a czego sie nie powinno jeść i szczerze mam to gdzieś :) jem to na co mam ochotę moje zachciewajki zmieniają się z każą minutą jeśli nie sekundą więc nawet niema możliwośći z przedawkowaniem czegokolwiek :) więc mogę spać spokojnie :) jak mam na coś ochotę to zjem troszkę i za chwilę mam ochotę na zupełnie co innego z zupełnie innej beczki :)
  9. MIKKA no niestety taka prawda a wy piszecie że oscypków nie wolno, lodów i serów pleśniowych na Boga litości. :) jeśli coś ma nam zaszkodzić to nie muszą być na prawdę sery czy lody mogą to być właśnie nawet owoce czy warzywa :) sama w poprzedniej ciązy dostałam mega sraczki i wymiotów na raz od placków ziemniaczanych... potem cały tydzień niezbyt dobrze sie czułam... więc co ma piernik do wiatraka? dziecku na pewno odrobina sera nie zaszkodzi a już na pewno nie LODY litości :) bo żółtka nie wolno??? pierwsze słyszę. ale całe jajka na śniadanko sa zdrowe??? kolejna paranoja ;p ja jem to na co mam ochotę wiadomo z oscypkami raczej bym nie przesadziła nie dlatego że nie wolno ale dlatego że są za słone po dwóch małych miałabym pewnie dość. sery pleśniowe te z niebieską pleśnia nawet do ust nie włożę bo ich po prostu nie lubię ale te z białym kożuszkiem smażone w jajeczku i bułce tartej mniam :) a lody??? na samą myśl mi język do d... przyrasta tyle w nich mleka, żółtka i innych ZABRONIONYCH produktów ile w wodzie wody tak na prawdę :) co do chleba w UK to jest taki sam jak w IE nadaje sie świetnie do tostów :) ale na kanapki to raczej średnio pół chleba musiałabym zjeść żeby uznać że w sumie to już głód jako tako mi przeszedł :) haha wiem coś o tym, ale tosty były na prawdę hmmmmmm niebo w gębie :) te mogłam żreć bez końca ;p haha a chlebuś kupowałam w Polskich sklepach. A tak swoją drogą jak tak już mówimy o chlebusiu to zjadłabym taką polską bułkę '' z rowkiem'' hihi z pasztecikiem, świeżutkim pomidorkiem i liściem sałaty z ogrodu mojej babci... hmmmmmm kurcze niebo i ziemię jestem teraz w stanie porusazyć żeby taką bułę dorwać prosto z pieca jeszcze cipelutką... hmmmmmmmmmm... edt. ja jak walne pościora to na pół strony haha masakra...;p
  10. omg. chwile mnie nie było i tyle już naskrobałyście haha ;p dziewczyny taka maleńka prośba jeśli mogłybyście aż tyle nie cytować było by torchę bardziej przejżyście. 25 ostatnich komentarzy macie poniżej więc jeśli nie pamiętacie kto co napisał żeby odpowiedzieć można tam zaglądać. Dziś już za dużo tego cytowania jeden post jest cytowany 5 razy. pozstrajcie się proszę :) a ja odpowiem ogólnie co do serów i co do tego co wolno a czego nie można. Moje zdanie w tym temacie jest takie że jeśli mamy ochotę na loty czy sery pleśniowe to nie powinnyśmy sobie tego odmawiać. Tak na dobrą sprawę bądźmy szczere w tych czasach wszystko jest nie zdrowe OWOCE, WARZYWA PRYSKANE- niezdrowe, WODA Z KRANU- nie zdrowa chlorowana ale ważywa i owoce trzeba myć wodą z kranu paranoja... jajka nie zdrowe bo kury na paszach gmo! i w klatkach więzione, chleb? hmmm ile tam produktów z oznaczonych literką E?? tak samo jak i mięsko ze sklepu :) wiem coś o tym pakowane w maszynach które przy pakowaniu wpuszczają do środka gaz który WYDŁUŻA DATĘ WAŻNOŚCI raczej to nie jest naturalne. więc myślę że to czego unikać a czego nie to tak na prawde nie powinien być powód do sprzeczek . bo niestety taka prawda.
  11. to ja pisałam o tym zęby sie zmusić do jedzenia. Wiadomo pić trzeba owszem ale kurcze z samych herbat, coli, czy wody te nasze dzidziusie nic dobrego raczej nie dostana. http://www.zdrowystartwprzyszlosc.pl/moja-ciaza/bezstresowa-ciaza/proste-rady-na-male-ciazowe-dolegliwosci?&gclid=CN-VpKvT07sCFchY3godTUwACw co do filmów polecam parodię Paranolmal activity :) i Krudowie :) do pośmiania. Wyciskacze łez lubię ale jakos w tej ciązy nie mam na nich zupełnie ochoty raczej mi bardziej do śmiechu niż do płaczu ;p haha ok dziewczynki mój urwis poszedł w końcu spać to i ja naginam do łóżka :) słitaśnych i do jutra ciężaróweczki :*
  12. MALGA hahahahaha... nie ma za co :* zjadłabym też pizzę z pizza hut tą z zawijanym serem w brzegach :) mniammm i z pieczareczkami, bekonikiem i duuuuuuużo sera i ich dipu :) hmmmmmmmm na samą myśl już jestem w pierwszym stadium do osiągnięcia orgazmu niemalże hahahahaha....
  13. MIKKA ja byłam 2 lata w Irlandii tam miałam mamę wiec po końcowych egzaminach w szkole od razu do ie wyleciałam. Tam pracowałam ale w końcu zaczęło robić się niezbyt ciekawie na rynku pracy w ie, moja mama tam była 7 lat poznała tam czecha i w końcu razem zamieszkali. no nie ważne. jak ja już straciłam pracę to ten chech wrócił właśnie do kraju na stałe i załatwił mi pracę w swoim mieście więc bez zastanowienia się spakowałam i w drogę. później ściągnęłam do siebie swojego''kolegę'' z pracy którego poznałam w ie i obecnie jest moim mężem ;p tu mamy oboje stałą pracę nawet nieźle płatną więc po co wracać ;p do polski jeździmy bardzo żadko jakoś mnei tam nie ciągnie. W moich stronach nawet nie mam do kogo ja jestem jedynaczką więc niema na prawdę do kogo moja mama też w czechach jedynie do teściowej ale ta kobieta to temat tabu... nietrawie tego babska. no ale jednak czasem raz w roku dosłownie jeździmy ale nie dłużej niż tydzień bo po tygodniu kończą sie oszczędnośći przeznaczone na urlop i w zasadzie nic sie nie kupuje samo jedzenie i tyle... żadnych pamiątek żadnych imprez dosłownie nic i mam dość więć pakujemy sie i wracamy. wolę tak prawdę mówiąc na urlop pojechać gdzieś w alpy mamy jakieś 80km i nas to o wiele taniej wyjdzie a przy okazji możemy swietnie sie pobawić i mamy co wspominać. a nie siedzenie u teściowej i jej wieczne narzekanie że pieniędzy niema, ale za robote sie suczysko nie weźmie... ehhhh szkoda słów... widze że macie niezłe zachciewajki. ja na nic patrzec nie mogę. któraś z was wspomniała o herbacie imbirowej, ja takiej nie dostanę tu u nas , ale dodaję imbiru do normalniej i na chwilke pomaga... ale tylko chwilke... M4GD4 nieźle... ja tak miałam w pierwszej ciąży tyle że mnie wydarło raz solidnie z każdej możliwej dziury na raz i to po plackach ziemniaczanych haha... z 30 minut na sraczu siedziałam z miską na kolanach, a jak sie przy tym spociłam hahaah dobrze że obok miałam prysznic ;p hahaha kochana mnie pomagała cocacola teraz też pomaga. a do jedzenia musisz się zmuszać przecież musisz coś jeść ja też na żarcie nie moge patrzeć więc jem np. liść sałaty, kawałek mandarynki czy inne lekkie rzeczy... chociaż tyle. spróbuj te krakersy o których pisały dziewczyny też nie są jakoś bardzo ciężkostrawne... musisz jeść!!! odpoczywaj dużo... jak leżysz na boku podkładaj bod brzuszek jakąś poduche mnie to pomaga... co prawda nie łągodzi zupełnie tych dolegliwości ale przynajmniej nie jest mi tak ciężko na żołądku... wczoraj na jakiejś stronie wyczytałam że w 9 tygodniu te wszystkie dolegliwości się nasilają a potem stopniowo przechodzą. nie wiem w którym tygodniu jesteś ale jak już taki szczyt osiągnęłaś to juz niedługo powinno być co raz lepiej. kuźwa mnie się nadal ten KEBEB marzy!!!! taki z owczym serem, tureckim chlebkiem, dipem pomidorowym, czosnkowym... z cebulką, czerwoną kapustką... i z owczym mięskiem... mniammmmmmmmmmm ale na kebaba doczekam sie dopiero 10 stycznia...:( turki mają restaurację koło mojego gina więc po wizycie zaliczam kebaba :)
  14. MIKKA84M ja nie mieszkam w polsce :) jesteśmy w czechach od 5 lat i tu zostajemy :) w polsce niestety niema pracy a już na pewno nie stałej do tego wychowawczy niepłatny, macierzyński jedynie rok co ja potem zrobie z dzieckiem??? wsadze w kieszeń i pójde do pracy? jakos sobie tego nie wyobrażam w czechach mam macierzyński pół roku płatny przez zakład pracy a potem 3 lata wychowawczy również płatny przez social a to aż ok 1200zł na miesiąc na drodze nie leży a wyżyć się spokojnie da :) my myślimy o domku z piętrem na poddaszu w granicach 130-150m2 z 4 sypialniami. mamy już ogólnie wybrany domek z firmą też pierwszą rozmowę za sobą. taki domek od razu pod klucz kosztuje 3500000 koron czeskich w ratach w formie najmu 7000koron miesięcznie ogólnie śmieszne pieniądze bo za wynajem małego ciasnego mieszkanka z jednym pokojem w sumie to kawalerki płaciliśmy 8000 więc wyjdzie nas taniej a spłacamy swoje. :) zostaje jeszcze kwestia działki. póki co rozglądają sie za działeczką taką jakaby nam pasowała i w okolicy którą podaliśmy. jak coś znajdą to dadzą znać obejżymy i podejmiemy decyzję. następnie budowa :)
  15. WIELKIZNAKZAPYTANIA na zywkłym małym przyjęciu takim gdzie sa tylko najbliźsi ci ludzie których znasz lepiej niż własną kieszeń najlepiej sie pobawisz.. ni musisz udawać sztucznej panienki która do wszystkich szczerrzy zęby bo tak wypada.... a mnie to zgrzewa co wypada jestem sobą i sobą pozostanę jak komuś coś nie pasi to dowidzenia :) a przy najbliższych zabawa jest najlepsza :) tańczyć też można czemu nie :) my działki jeszcze nie mamy firma która będzie stawiać nam chatę łatwi wszystko my jedynie musimy mieć dowód osobisty i potwierdzenie z pracy o stałych zarobkach i stałej umowie. tyle całą resztą zajmują sie oni i dom jest pod klucz z całym umeblowaniem :) co mnie cieszy :) 2 lata temu kupiliśmy mieszkanie 78m2 i mieszkanko sie wynajmnie a za wynajem będzie sie spłacać raty za domek :) super sprawa ;p
  16. WIELKIZNAKZAPYTANIA ja miałam czerwoną sukienkę bo kupowana na szybciora ślub łatwiliśmy w 3 dni :) nie miałam czasu na latanie po sklepach w takie upały ( czerwiec) i jestem takiego samego zdania. ślub biorę dla siebie nie dla ludzi. nie potrzebuję całej rodziny praciotek i jakichś kuzynów których nawet nie znam. szkoda kasy tym bardziej że i tak sie nie zwróći. może kiedyś weźniemy kościelny ale też bez wesela tylko dla najbliższej rodziny małe przyjęcie w jakiejś restauracji i gotowe. ale póki co o tym nie myślę :) póki co to mi we łbie stawianie domu i drugie dzieciątko :)
  17. DZIEWCZYNY PRZYPOMINAM. PISZCIE TERMINY WEDŁUG @ JEŚLI CHCECIE BYĆ UMIESZCZONE NA PAMIĄTKOWEJ PIERWSZEJ STRONIE :) MAŁA_WIOLA co do takich kompromisów to powiem ci że jeśli masz ochote na piwo to żaden w tym problem bezalkoholowe też robią ;p a jeśli chodzi np. o winko to też możesz ale wiadomo jedną lampkę na cały wieczór niestety i nie za częśto. mój gin kiedy byłam w pierwszej ciązy i właśnie mi wino tak pachniało i piwo jak nigdy ogólnie nie przepadam za alkoholowymi napojami a wtedy to mi jęzor do d... przyrastał haha i powiedział że mogę piwo bezalk. a winko jedną lampkę nie zaszkodzi że skoro mam na nie taką ochotę to widocznie czegoś w moim organiźmie brakuje. a karmiąc piersią winko też możn a wino wspomaga laktację ale też wiadomo nie za dużo. na smaka. WIELKIZNAKZAPYTANIA my też po cywilnym byli tylko świadkowie i rodzice mojego m moja mama niestety nie mogła byc. ale to tylko cywilny. i powiem ci, że też myśleliśmy tak jak wy że kościelny sie kiedyś zrobi większy taki jak powinno być. ale teraz jak już dziecko na świecie to jakos mi sie nie uśmiecha wydawać kase na jakąś impreze żeby ludzie przyleźli i i tak po weselu powiedzieli że wódka była za ciepła a bigos za słony... wiadomo jak to jest... więc w sumie jakoś bez kościelnego też da sie żyć :) M4GD4 WITAM :) sukienki ciążowe są bardzo ładne na allegro. polecam abyś przejżała. ja do cywilnego byłam już w 8 miesiącu i właśnie na allegro za 100zł kupiłam :)
  18. JOASIA nie chce nikogo do niczego namawiać. Mogę jedynie zaproponować ale z drugiej jednak strony po co przenosić aż tyle dziewczyn. ja już tu byłam wcześniej wiec ogólnie sie jakoś ogarniam na tym forum. to forum jednak jest bardziej znane bo jest starsze i dużo dziewczyn zapewne jeszcze dołączy. na MNZ też założyłam sierpniowy wątek ale nikt tam nie wpada dlatego wyniosłam się tu tam nadal jednak zaglądam z nadzieją że może się jeszcze dziewczyny rozpiszą. jeśli będzie to 2 osoby to zapewne zaproszę je tu lepiej zaprosić 2 osoby niż 15 :)
  19. WIELKIZNAKZAPYTANIA lekarze liczą zawsze od pierwszego dnia ostaniej @ równo 9 miesięcy po 28 dni. ale ja żeby się z tym nie bawić użyłam takiego fajurskiego kalkulatorka który obliczył bardzo dokładnie i według obliczeń lekarza wyszło dokładnie tak samo. http://piekielko.com/kalendarzyk?action=render&josMP=28&josML=5&josDate=2011-09-17#
  20. no to ciężaróweczki pisać terminy chyba raczej te według @ bo te z usg mogą się jeszcze zmieniać z każdym badniem.
  21. MIKKA no właśnie dokładnie o tych czasach mówię;p ja tu już jakieś ok.3 latka jestem z przerwą na ok. rok. bo jak wprowadzili te durne zmiany i zrobiło sie nie za ciekawie to wszystkie LIPCÓWKI 2011 się wyniosły na MNZ. i tam do dziś sobie piszemy :) mnz to drugie dzidzi założycielek parentingu i jest tam bardzo podobnie jak na starym parentingu z taką różnica że zamiast podziękowań są lajki :) ale edytować posty można bez problemu. teraz właśnie dostałam odp. od redakcji że edycja jest nie możliwa ponieważ jak każdy coś dodaje bądź odejmuje z wcześniejszych odpowiedzi to temat robi się zupełnie bez sensu... jakby to był ich problem. my piszemy i wiemy o co chodzi nie każdy musi wiedzieć o co chodzi. ci którzy są tu na bierząco na [ewno zrozumieją. no ale mniejsza o to. napisali że jeśli chcemy na pierwszej stronie wprowadzić jakieś zmiany to wystarczy do nich napisać prośbę i oni te zmiany wprowadzą więc możemy robić pamiątkową pierwszą stronę :) ciekawa tylko jestem czy będzie im sie chciało za każdym razem kogoś dopisywać... haha ale to ich problem jak soebie zrobili tak mają. zastanawiam się jeszcze po co w ogóle jest ta opcja edycji skoro postów i tak edytować nie można. głupie. co ciekawsze napisali mi że uzówać też nie można a jednak opcja taka istnieje pic na wodę fotomontaż ;p żenada no ale to ich problem. chcieli burdel to go mają :)
  22. jest mały problem. nie mogę edytować swoich postów!!! co za durnota. po co ta edycja skoro i tak nic się nie da z tym zrobić... a posty z pierwszej strony w ogóle nawet nie mają edycji. zanim pojawiła się tu pani SUPER NIANIA było inaczej o niebo lepiej. teraz to jakaś paranoja. ale sie wnerwiłam/. więć chyba nici z tej pierwszej strony. napiszę jeszcze do redakcji może zrobią coś z tą edycją postów. jak już coś będę wiedzieć to będę do was pisać na prv żebyście mi napisały swoje terminy :)
  23. o prosze jak sie dziewuszki rozpisały :) ja jestem ze stalowej woli :) podkarpackie i mam 25 lat ale w styczniu skończę już 26. WIELKIZNAKZAPYTANIA z tym nacięciem to jest dokładnie tak jak piszesz jeśli pęknie samo to mało że potem czujesz dyskomfort to jeszcze długo się goi i często nieprzyjemnie ropieje... ja wolałam jednak nacięcie zagoiło się w tydzień po tygodniu szwy sie już rozpuściły i gitara ;p ale z tego co mi wiadomo możńa uniknąć nacięcia i pęknięcia tyle że nie daje to 100% gwarancji że nie pękniesz możesz jakoś od 30 tygodnia ciąży masować szyjkę macicy są do tego specjalne żele które można kupić w aptece. że niby po takich masażach jest bardziej elastyczna ja co prawda tak nie robiłam bo wolałam nacięcie bałam sie go strasznie bo przecież to cięcie na żywca, ale koniec końców dowiedziałam się że zostałam nacięta jak już urodziłam malca i go tuliłam mocno... nic nie czułam żadnego nacinania... a mnie od wczoraj znowu niedobrze wrrrr już mam dość mogęjuż teraz iść na porodówke i rodzić problem w tym że jeszcze za wcześnie :( mówicie że krakersy pomagają???? hmmm lubię krakersy na 3-4 pewnie sie nie skończy jak się skończy opakowanie to uznam że wystarczy hihihi... imbir mam w domu może dodam odrobinke do herbaty? kurcze wole nie ryzykować nie znosze go ;p
  24. MALGA19 omg nie pytaj... ja zamiast sie obżerać to niec nie jem ;p haha ogólnie w wigilię czułam się dobrze :) więc chociaż kolację wigilijną wsunęłam jak należy, wczoraj też jeszcze znośnie ale dziś to masakra... w ogóle rano stanęłam na wagę i mam o 1,5kg mniej szok... a tyle wcinam słodyczy, chipsów i kebabów że masakra.... ale nadrobie ;p nielubię świąt tak a propos... całe szczęśćie że dobiegają końca ale jeszcze sylwester w domu przed to mnie czeka :( ;/
  25. MIKKA84M witam :) kurcze jakoś tak sie właśnie złożyło że większość z nas ma termin na poczatek sierpnia haha ;p może jeszcze dołączą dziewczyny z terminem na drugą połowę sierpnia ;p Dziewczyny wpadłam na pomysł żeby na pierwszej stronie zrobić post z naszymi nickami i obok terminem porodu a potem jak będziemy wiedzieć będę dopisywać płeć i imię a na koniec datę rozpakowania ??? co wy na to? taka pamiątkowa pierwsza stronak?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...