Skocz do zawartości
Forum

mmadzia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez mmadzia

  1. Aguś nasze dzieciaczki są mądrzejsze niż nam się wydaje Moja dostaje czasem słodycze, chociaż to raczej przy jakiejś okazji. Za to trzęsie się nad danonkami ;) A w sklepie to zazwyczaj kupuję jej herbatniki i otwieram żeby jechała spokojnie w wózku. A ostatnio jej kupiłam np, misia lubisia i zrobiła ze dwa gryzy i be.
  2. Witajcie. Przede mną męczący weekend. Całe dwa dni siedzę w szkole od rana do nocy... Łee... Aniuchna została u mamy i już mi się tęskni. Agula my z braku auta nie jedziemy nigdzie i nie mamy problemu z cmentarzami... Z tą obrączką to może faktycznie znak. U mnie też ciężko ostatnio jest. Może się faktycznie jeszcze nam jakoś ułoży. JA za Was też trzymam kciuki ;) Mojra no oby, oby ;) Pumko widać, że piszesz prosto z serca co czujesz. U mnie uwierz mi czasem jest podobnie. Miłego weekendu dziewczyny ;)
  3. Sekundko a i jeszcze Ci powiem,ze wychodzenie do pracy nie jest takie złe. Przyzwyczaisz się na pewno. Z tym, że mi dobrze się mówi, ponieważ moja Ania zostaje z babcią (jedną lub drugą) więc jestem w wygranej sytuacji.
  4. Mamabąbla powiem szcerze, że ja na Twoim miejscu bym się naprawdę nie martwiła, bo nie ma czym. Moja sporo rozumie i czasem troszkę mówi, ale wydaje mi się, ze ma jeszcze czas. Póki co doskonalimy chodzenie. A znam dzieci 3 letnie nawet, które bardzo mało mówią albo i wcale. Synek koleżanki z pracy ma coś właśnie 3 lata czy więcej i nie mówi prawie nic, byli nawet u lekarza od mówienia (logopeda???) a mały jak na złość nie powiedział na wizycie ani słowa ;) Śliczne zdjęcie dziewczyny macie z roczku ;) Sekundko nie opłaca się naprawiać. Masakra normalnie bez auta. Dzisiaj do pracy i z pracy mnie M na skuterze wiózł ;) To to dopiero jest koszmar, nie dosyć ,że zimno to jeszcze ja się strasznie boję ;) Mart wiem, ze zawsze mogło być gorzej, ale jakoś całe życie mam pod górkę i wiecznie tylko problemy i problemy i problemy... ;/ Drodko dobrze, że tak wszystki się po Twojej myśłi układa i ze tak jakoś na rękę Ci idą ze wszytkim. A te 3,5 h gdzie Zuzia zostaje sama to naprawdę nie jest dużo. A kontakt z dziećmi dużo jej da ;)
  5. A i bym zapomniała: Pumko sto lat! Wszystkiego co najlepsze, spełnienia marzeń i rozwiązania pomyślnie wszystkich problemów! Buziaki ;***
  6. Witajcie ;) U mnie nie jest wesoło. Auto mi się zepsuło i nie mam czym jeździć. Kasy też brak a kupić coś trzeba. Masakra jakaś. Wiecznie się coś psuje. Hamulce mi wysiadły. Dobrze, że nie stało się to jak z dziećmi jechałam bo jeszcze byśmy się zabili normalnie ;/ I całe życie mam takie do d... Miłego dnia.
  7. Aisha nie wiem czemu teraz dopiero zaczęła chodzić ostrożnie, ale dla mnie lepiej. Do tej pory to było szaleństwo, a teraz stąpa powolutku i jest bardziej ostrożna co mnie niezmiernie cieszy ;) Widocznie będziej dłużej doskonalić chodzenie.
  8. Witajcie. Ja się czuję jakby sobota była, bo M w domu, ja mam wolne i jakoś tak leniwie ;) Łasiczko nie przejmuj się. Natanek to super chłopczyk i z całą pewnością niczego mu nie brakuje. My wczoraj byłyśmy u lekarza i była tam dziewczynka, która miała miesiąc więcej niż Ania i biegała jak tornado i do tego w ogóle wyglądała na jakąś taką bardziej rozgarniętą. Ania przy niej to taka mała kluska była. Ale to nie jest ważne ;) Aisha no też wydaje mi się że lepszy troszkę jest... Wczoraj tak na niego tu najechałam a on przyszedł z pracy i nawet się Anulą ładnie zajął, bo płakała i nie chciała w łóżeczku siedzieć to siedział przy niej i głaskał ją po główce i jakoś tak mnie to rozczuliło. Dzisiaj już od rana w kompie siedzi, ale i tak wydaje mi się, że sporo się u nas zmieniło. No ale i tak będę pewnie żałować do końca życia jak Agula że z nim jestem, bo to raczej żadna przyjemność a męka... Ja po prostu przestałam się już szarpać i zwyczajnie żyję bo co mi pozostało. Pumko ja też wiem co znaczy jak Ci dziecko w kość ta. Jak mi T bierze Anię na chwilę to leżę tyłkiem do góry i nic nie robię tylko odpoczywam. Mojra trzymam kciuki ;) A Aleksiu jaki zdolny chłopczyk ;) Ania teraz zaczęła ostrożniej chodzić. Śmiesznie to wygląda, bo chodzi jak Chinka. Takie malutkie kroczki robi, praktycznie to tupta w miejscu prawie, ale za to ostrożnie i nie muszę już za nią krok w krok biegać ;) A i chyba nam ząbek wyszedł nowy, ale kurcze gdzieś z tyłu. Nie mam pewności który, bo tylko jak się Ania o coś darła to zobaczyłam zaczerwienienie i białą kropką. Miłego dnia ;) Ja mam dzisiaj kupę rzeczy do załatwienia....
  9. Ikierka 5 witaj i napisz coś więcej. Zaglądaj często ;) Pumko no cóż. Faktycznie niewesoło jest. Jak masz możliwość to zrób to co dla Ciebie i dziecka naj;epsze. Tylko, żeby nie było tak, że za chwilę znowu wrócisz i tak w kółko bo to nie ma sensu i efektu nie będzie. Wiem Kochana co czujesz. Mój M też tylko przed kompem i świat inny dla niego nie istnieje i szczęśliwy jak się dziećmi nie zajmuje. Ja jednak nie mam możliwości i nie mam gdzie iść. Ot bieda i tyle. Może kiedyś jak znajdę lepszą pracę to pomyślę. Teraz żyję po prostu z dnia na dzień i czekam aż przyjdzie mój czas... Dobrze, że mam szkołę to sie wyrwę trochę przynajmniej.
  10. A to się mu Roxanko nie dziwię. Ale to mądry i pracowity chłopak jest więc na pewno coś znajdzie ;)
  11. Roxanko miło, że zawitałaś do nas ponownie ;) Ucałuj Igorka bo dzielny chłopczyk jest, a zęby no cóż wyjść muszą i innego wyjścia nie ma niestety ;/ A czemu to M bez pracy, przecież już było dobrze. Wiki po przedszkolu i oczywiście zadowolona ;) Powiedziała mi nawet dzisiaj, że będzie lubić chodzić do szkoły bo w przedszkolu lubi się uczyć ;) Ciekawe... Miłego popołudnia ;)
  12. Witam ;) Łasiczko Kochana wybacz, ale zawsze byłam z koleżankami i do tego w biegu żeby zdążyć na pociąg ;/ Ale jak bym była po raz kolejny to oczywiście wpadnę ;) A Natanek w szlafroczku CUDNY! Drodko mądrego masz syna ;) A Zuzia dobrze, że wychodzi. JA wiem, że to nie to samo, ale widzę po Wiki ile jej daje przedszkole. Przecież nie może dziecko ciągle z dorosłymi siedzieć nie. A zazdroszczę Ci siedzącej Zuzi, Ania jak weźmie w rękę książkę to pół minuty i dość i już wstaje i leci po następną... My byliśmy wczoraj w muzeum. Dziewczyny najbardziej zachwycone zwierzątkami wypchanymi były ;) Ania się bała tylko jednego - kata na ekspozycji tortur ;) Nawet mówiłam M, że jak nie będzie mogła w nocy spać to przez niego ;) Odprawiłam Wiki do zerówki. Pierwszy raz chyba od trzech tygodni. Ciekawe jak długo pochodzi? Miłego dnia ;)
  13. Hejka ;) Drodko czyli nie ma tak źle w tym żłobku. Wydaje mi się, że najgorsze są rozstania ;/ A Zuzia odwrotnie niż Ania, bo Ania lepiej chodzi w butach niż boso ;) Pumko nie ma co się szarpać, trzeba coś ustalić. Chociaż wiem, ze to ciężka sprawa bo u mnie też ciężko. Lepsze i gorsze dni (teraz akurat te gorsze) Agula ciągle myślę o tej Twojej znajomej. To masakra jakaś jest, nawet nie próbuję sobie tego wyobrazić ;/ Wszystkiego się teraz biedna musi na nowo uczyć. Współczuję...
  14. U mnie jakby z deczka lepiej, ale nadal nie jest przyjemnie. Drodko Kochana u nas dzisiaj spadł śnieg z deszczem! Przez pewien czas był śnieg na trawie ;) Ania patrzyła przez okno z otwartą buziną prawie takie cuda się działy. Musiałam auto odśnieżać wyobrażasz sobie ;) Potem wyszło słoneczko i wszystko stopiło. ale normalnie czad był jak z miotełką biegałam i czyściłam auto ;)
  15. Witam porannie ;) Ja nadal okrutnie chora jestem. Ledwo żyję naprawdę. W pracy siedzę jak pijak, oczy przekrwione i załzawione, paczka chusteczek koło siebie, koszmar jakiś. Anię zostawiłam u mamy, a Wiki siedzi u dziadków na górze. marzę o tym, żeby już weekend był i dwa dni w łóżku przeleżec i się coś podleczyć... Miłego dnia ;)
  16. Mart hihi nie widać bo się czaję ;) A tak szczerze to wszyscy w koło mi mówią, że przytyłam ;/
  17. Witajcie ;) Ależ miałam paskudną noc, spać ciężko bo straszne katarzysko mam i rano cały pokój był w chusteczkach. Ogólnie nie czuję się najgorzej (fervex chyba działa) ale kicham non stop i z oczu mi łzy strumieniami płyną, ciekawe jak w pracy wysiedzę... Drodko nie mów że wyrodną matką jesteś, jak mus to mus. Ja pewnie małą dzisiaj u mamy zostawię do jutra, albo i dłużej bo nie będę z nią siedzieć taka zasmarkana ;/ I kto tu wyrodna matką jest... Cliffi Kochan gdyby nie wiara w bajki to ja dawno bym już chyba oszalała ;) A może ta moja bestia też się kiedyś w księcia zmieni Zobaczymy. A jeśli o Ciebie chodzi to się powtórzę, że na pewno samotność Ci nie grozi ;) Pumko moja Ania też lubi kanapki, najbardziej z pasztetem ;) Mogą też być z szynką lub parówki. Ile zjada? No pewnie więcej niż jedną całą z chleba... Agula u nas też mała lubi nasze obiady. Swój zje jak my nic nie jemy, a jak my też jemy to nie chce swojego tylko na nasze talerze pokazuje ;)
  18. Witajcie ;) Byłyśmy dzisiaj u lekarza. Z Wikulką lepiej, musi niestety jeszcze jedną butelkę antybiotyku wziąć, żeby było 7 dni i mamy nadzieję, że to koniec. Anulka na szczęście tylko troszeczkę przeziębiona, mamy dawać tetrisal do noska na katar i syropek na kaszel. Ogólnie nie ma źle. Za to ja jestem wypluta, rozchorowałam się niestety, mam wrażenie nawet, że mam gorączkę, ale się boję sprawdzić... Jestem w łóżku i się grzeję. Agula no co Ty piszesz! Okropność jakaś. Biedna ta znajoma ;( Aż się płakać chce ;( Mart mi też się wydaje, że to Ci raczej nie jest potrzebne ;) (ale mi owszem ;/) Cliffi również uważam, że super babeczka jesteś i raczej samotność Ci nie grozi, po prostu teraz Ci doskwiera, ale pamiętaj, że masz nas A tak szczerze to powiem Ci, ze ja sobie nie wyobrażam życia w samotności i pewnie temu jestem z M chociaż dupkiem jest, ale lepiej chyba z nim niż sama ;/ Aurelcia ma cudne zdjęcie to w podpisie ;) Drodko może Zuzia zawstydzała Olka i temu taki spokojny był ;) Przecież piękna kobietka z niej ;) Agnieszko też właśnie słyszałam, ze mleko po roku czasu już jest mało wartościowe (???). W każdym razie do roku czasu to optymalny czas karmienia piersią. Ja się nie znam - powtarzam zasłyszane ;) A jeszcze do mycia ząbków się odniosę, bo są przecież pasty dla dzieci 0 lat które mogą łykać. Wiem, bo WIki miała taką. Najlepiej to chyba w aptece kupić, bo oni się tam znają ;) Ja powiem szczerze, że kompletnie o myciu ząbków nie myślałam jeszcze, a mamy już 8 ;/ wyrodna matka oczywiście ;/
  19. Witajcie ;) I znowu coś u nas cichutku sie robi... Agnieszko zazdroszczę spotkanka, normanie szkoda faktycznie, że wszystkie się nie możemy spotkać, ale by było przedszkole ;) Teraz czekamy na relację Aishy Pumko njaważniejsze, że nic się nie stało. Ja też czasem coś głupio zrobię i czuję się potem jak ostatnia ofiara... Powtarzam, najważniejsze, że nic się nie stało. u nas paskuda-choroba znowu zapukała do drzwi... Aż mnie skręca. Wiki już lepsza jest, a za to Ania znowu zaczyna bo ma katar i kaszle i oczy ciągle załzawione... do tego mnie gardło boli i czuję, ze też coś mnie zbiera ;/ A poza tym, pierwszy dzień w pracy po dwóch tygodniach laby... Łeeee
  20. Witajcie ;) Aisha właśnie to samo mi dzisiaj ciocia powiedziała, żeby posiew z gardła zrobić ;) Na szczęście z Wiki już lepiej ;) Cliffi to dla Ciebie również miłego weekendu ;) My nie porabiamy nic ciekawego, dzisiaj trochę posprzątałam, zrobiłam obiad, była u nas Paulina (siostrzenica) czyli cała sobota w biegu... Jutro może odwiedzimy babcię i dziadka M czyli pradziadków moich pociech ;) Sekundko śliczne maluchy ;) Pumko ja też nie narzekam na tesco, zobaczysz jeszcze się przekonasz do tego sklepu ;) Drodko tak to z pracą jest, mój M dzisiaj w domu, ale i tak zasiadł przed komputerem... No ale niech ma, przynajmniej wieczorkiem sobie odbijemy ;)
  21. Aisha ale zalatana jesteś ;) Miłego weekendu życzę ;) Cliffi właśnie powiem Ci dziwi mnie to co zrobiła, bo jak wspominałam zawsze mogłam na niej polegać. Hmmm ;/ Nie będę teraz w trakcie leczenia zmieniać lekarki, ale następnym razem się zastanowię do której iść. A że Ania wczoraj temp dostala i coś dzisiaj pokaszluje to pewnie w poniedziałek polecę znowu do przychodni ;/ A z zaproszenia chętnie bym skorzystała, ale Krucho trochę z kasą u nas, ale mój M ma wujka we Wrocławiu więc może się kiedyś do niego wybierzemy to przy okazji do Was zaglądniemy ;) Ja musze w poniedziałek do pracy wracać ;/ Ale mi się nie chce normalnie. Biorąc pod uwagę fakt, że wypłata marna a obowiązków nam tylko dokładają to tym bardziej mi się nie chce iśc ;/ No ale cóż zrobię... Póki co weekend przed nami więc nie myślę o smutnym poniedziałku. Gorące buziaki dla maluchów ;*
  22. Witajcie ;) Ja jeszcze w łóżku, a słyszę że maluchna z większą już dowodzą w pokoju obok ;) Cliffi no cóż czasem lepiej nie być w toksycznym związku i jeśli tylko jesteście szczęśliwe to to najważniejsze i gratuluję zatem słusznie podjętej decyzji ;) (a my po prostu jesteśmy zdziwione bo nic nie zapowiadało katastrofy, my to ciągle na swoich M narzekamy) A co do Ani to ładnie ujęłaś "łobuziara" Właśnie tak, już widać po oczach Kochana a lekarz to niestety lekarka i strasznie się wkurzyłam wczoraj bo dała nam inny antybiotyk, tak jak by się od razu nie dało, jakieś eksperymenty robiła z tym drugim czy co? Wiktoria ma gardło straszne w dalszym ciągu i na tamtym leku była tydzień i się męczyła a mogła już być zdrowa... I występ zawaliła z braku głosu który może by i miała gdyby nie tamte leki... Kurcze ale dziwię się, bo to moja zaufana lekarka i nigdy nie było z nią problemu i zawsze dobrze mi leki dobierała i doradzała, nie wiem co się stało... Mojra dzień faktycznie masz cały zajęty. Strasznie zazdroszczę Tobie i w ogóle dziewczynom takiego zorganizowania, ja to po prostu czasem nie umiem sobie poradzić sama ze sobą i z tymi obowiązkami. Widzisz Aleksiu wstaje prawidłowo, no nie wiem od czego to zależy, ja tak sobie pomyślałam, że to może wina tego, ale może nie koniecznie. Ania na upartego dalej wstaje z dwóch nóżek, z kolanka nie potrafi, ale za to widzę, że chodzi troszkę inaczej, jak chinka ;) tak drobi nóżkami i raczej już pewniej chodzi, no chyba że jej coś strzeli do głowy i bierze się za bieganie ;) Sekundko z Wiki tak jak pisałam, a też jestem za tym, żebyś dodała jakieś zdjęcia Filipka i Olivki, nic się nie chwalisz tymi Skarbami swoimi ;) Dobra idę do moich żab bo je słychać coraz bardziej ;) Miłego dzionka ;) Agula puk, puk co u Was?
  23. Agnieszko z tym klapsem na pupę to miałam na myśli że nie na gołą całkiem tylko ze nie na pampersa ;) U mnie niestety raczej nic nie skutkuje... A krzyczeć też mi się zdarza ;/ Aisha ja proponuję wlej mu w butelkę wodę i niech piję, a jak się będzie darł o herbatkę to się nie uginaj i jak naprawdę chce się Olkowi pić to wypije wodę. Wiem, że to nie łatwe. Agnieszko ja się będę cieszyć razem z Tobą Pumko no witaj ;) My idziemy dzisiaj do kontroli z Wiki w sprawie dalszego braku głosu...
  24. Witajcie. Może najpierw o Wiki. Występ udany chociaż małej głos nie wrócił i prawie nie było jej słychać tylko takie popiskiwanie ;( Ale cała reszta super, łącznie ze strojem. Dołączam zdjęcie jedno z uroczystości w całym stroju a drugie z Anią w stroju nie całkiem kompletnym gdyż pani mi część ozdób zabrała ;/ Ania jak widać w stroju podomowym Cliffi kurcze no smutno tak czytać o Twoich troskach, jak również o problemach każdej z nas. Ja również miała Ciebie i M za zgodną parę, tyle pisałaś, że Aurelcia to oczko w głowie tatusia a tu teraz co? Nie tęskni za Wami? Strasznie mi przykro ;/ Ale pamiętaj, że masz nas i zawsze na nas możesz liczyć. A jak Ci tak ciężko to Aurelcię do mnie przywieź i zrób sobie dzień wolny A powiem Ci, że ja praktycznie też sama całymi dniami, chyba, że M wróci wcześniej. A zazwyczaj wraca koło 18 lub 19 , a o 19 to ANia już śpi. T na górze mieszka a nawet nie przyjdzie spytać czy wziąć małą na chwilę ;/ Bierze ją tylko jak już musi, czyli jak gdzieś jadę na szybko. A jak idę do pracy to małą zawożę do mojej mamy. A jak Ania jest u T to jak wracam to jeszcze nie zdążę butów ściągnąć a ona już mi ją przynosi i jeszcze do mnie z tekstem, że "przyniosłam ją bo już cała mokra przy niej jestem"... Brak słów... Agnieszko oj rozpisałaś się Kochana aż miło się czyta ;) Mati to świetny chłopczyk i ciesz się każdą chwilą i każdym pochlebstwem na jego temat. Dumna mamusia to szczęśliwa mamusia ;) Wikusia jest dobrą starszą siostrą nadal. Dużo mi pomaga jak jest w domu, bo w zerówce to od 8 do 16 siedzi. Teraz z racji tego, że chora to spędza sporo czasu na obserwowaniu Ani i szybkiej reakcji jak coś się dzieje. Ja dzisiaj pospałam do 8 ;) Jak miło. Małe obie się bawiły już nie wiem od której, bo T jak zeszła to mówi, że sobie dzisiaj pospałam, a Ania wszystkie pampersy mi ściągnęła z komody i porozwalała po łóżeczku. Wiki jej daje zabawki i jakoś im ranek leci ;) Z Anią masz rację nerwus z niej okropny. Taki chyba już jej urok, śmiejemy się, że miała być chłopcem ;) Pewnie takie wybij-okno urośnie. No trudno. Ja też się staram ile mogę być konsekwentna i uczyć ją co wolno a czego nie, ale odnoszę wrażenie że na złość mi robi czasami. A mądra też jest bo wiele rzeczy rozumie. Wczoraj np siadła przed klatką królika i do mojej mamy mówi yyyyy i pokazuje na szafkę, mama nie wiedziała o co chodzi a Ania poszła królika nakarmić ;) Jak ma komórkę to przykłada do ucha i woła tata, a do tego przy zablokowanej klawiaturze wie który guzik nacisnąć, żeby się jej ekran zapalił i pokazało się zdjęcie M i ich dwóch ;) Mądrala z niej mała jest. Mówi też sporo ale po swojemu, najlepiej jej wychodzi "skarpetka" nazywa zwierzątka (raczej naśladuje odgłosy jakie wydają), nazywa też wiele przedmiotów po swojemu. No i oczywiście byk mówi nawet się na nim już ze dwie sekundy pohuśta ;) Sekundko współczuję tego wstawania. Ja też musiałam przez parę dni wstawać o 5 żeby M odwieźć jak miał skuter w naprawie i potem do wieczora to jak zombi chodziłam. Teraz już sam jeździ a ja śpię. Drodko Tobie z kolei Zuzi zazdroszczę. Taka grzeczniutka i śliczna dziewczynka. Moja to nawet z wyglądu taka mała chłopczyca (bo jej moja mama grzywkę obcięła, czego ja zamiaru robić nie miałam i teraz czekamy aż odrosną włoski). Łasiczko Natanek to nasz szczypiorek i nie wymagaj teraz żeby nagle zaczął ważyć tyle co np Oli. On od początku był szczuplutki i taki już zostanie pewnie, tak jak Lusia. Anula waży jakieś 10.800 wzrostu ma koło 74 ale dokładnie nie wiem ile, może więcej, ale nie jest za duża tylko taka kluska na krótkich nogach ;) Mart nareszcie jesteś. Gratuluję Lusi ząbków, a współczuję dolegliwości. Siłki życzę, trzymajcie się ciepło. widzę też że nam się dzieciaczki rozchodziły ;) Agnieszko jeszcze w sprawie "bicia po łapach". Jak byliśmy na kontroli u pani neurolog to ona rozmawiała z nami na ten temat. Jej zdanie jest takie, że bicie po rączkach nic nie daje, bo robi się to lekko i dziecko zazwyczaj tego nie odczuwa tylko je to bawi i potem robi to samo z rówieśnikami, a że nie ma wyczucia tak jak my to pierze kolegów z całej siły. A dać klapsa należy jeśli chodzi o rzeczy typu piec, gniazdko czy inne przedmioty które mogą zagrozić życiu lub zdrowiu dziecka. Klaps taki powinien być dany na gołą pupę (nie na pampersa) tak żeby dziecko poczuło i kojarzyło konkretną rzecz z bólem. Pani nasza powiedziała również że na pupie są dwa czy trzy mięśnie i żadnej krzywdy dziecku nie zrobimy. Wiem, że brzmi to może okrutnie, ale nie umiem tego ładniej w słowa ubrać. U mnie Ania na nie wolno reaguje tak, że kiwa głową że nie, a i tak robi swoje...
  25. Drodko Wiki po prostu złapała gardło i w efekcie teraz chrypa taka że jej prawie nie słychać, ale byłyśmy dzisiaj u lekarza i nie ma tak źle. Bierzemy homeovox który jest na chrypkę i zanik głosu ale jakoś nie widzę poprawy... A zdjęcia faktycznie super ;) I nie mów że Zuzi nie da się uchwycić bo pięknie pozowała ;) cliffi no zobaczymy co to jutro będzie. Oby dobrze. Najgorsze jest to, ze panie nie mają nikogo na zastępstwo i tylko 3 osoby z przedszkola idą i w tym moja Wikcia co jest dużym wyróżnieniem, panie nie mogły się jej nachwalić a tu klops ;/ Ale jak to panie ładnie ujęły to chłopcy będą ratować sytuację (bo oprócz Wiki idzie dwóch chłopaczków) a ona będzie po prostu stać. Kurcze no szkoda, bo naprawdę będzie wyubierana w strój żywiecki i to wszystko tak mają dopracowane, ale może będzie dobrze ;) Dzięki za trzymanie kciuków ;) Ja dzisiaj padam na twarz (jak codziennie z resztą) a do tego się jeszcze z M pokłóciłam trochę, ehhh idę i prześpię ten zły humor. Miłej nocki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...