-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez mmadzia
-
MONII super! Gratulacje! Dużo zdrówka i uściski dla was :* Wiecie moje dziecię dostało chyba uczulenie na łóżeczko :) potrafi spać wszędzie tylko nie tam. W łóżeczku się budzi po 5 minutach a tak to śpi po 3h nawet w wózku w łazience :) (tam akurat w upały było najchlodniej ). I co tu teraz zrobić?
-
Moja położna była na urlopie więc ta co zastepowala była dwa razy a ta teraz dzwoni do mnie i pyta co i jak ale już nie przyjeżdża. Pyta czy ma przyjechać a ja jej zawsze mówię ze nie trzeba a jakby co pytam przez telefon co mnie nurtuje. No i wczoraj przy okazji wizyty się z nią widziałam u lekarza.
-
My po szczepionce też nic nie mamy. Ale to może dużo później wyjść tak w szpitalu mi mówiły polozne. Ja piersi też nie mam twardych. Tak jak teraz po 5, 5h spania małej po prostu nadmiar mleka mi na zewnątrz wypłynął. A przy karmieniu z jednej musiałam do drugiej pieluche przyłożyć bo też się lało. Głupia mogłam szklaneczke podlozyc :)
-
INEZ dzięki :) zaciaglam ze sobą starszą córkę i tylko jej rozkazywalam a ona nosiła za mną rzeczy i jeździła z małą podsklepem jak zakupy rrobilam :) MARI u mnie jakiekolwiek plany nauczenia małej o ile były to znikły już dawno :) przy trójce dzieci i samej w domu to ja nie wiem do czego mam ręce włożyć czasem. W kuchni mam od trzech dni syf. Staram się tam nie wchodzić :/ M miał dwa dni po 12h więc kicha. Jutro ma wolne to może coś ogarne a potem może coś odespie (marzenie). A żeby było śmieszniej to Ania ma katar i ciągle chce być przy mnie a muszę ja wyrabiać żeby Agatki nie zarazila bo kicha na kilometr. Zaaplikuje jej coś na noc i mam nadzieje ze przejdzie do rana. Bo raz ze my musimy być zdrowi a dwa już by szkole zarywala a ledwo co zaczęła. Moje dziecko po lekarzu i zakupach śpi już 4, 5 h. Mam nadzieję ze nie odbije sobie potem w nocy niespaniem.
-
Kochane my już po lekarzu. Dalysmy radę jakoś :) malutka waży 4kg wiec przytyla od porodu 1 kg. Trochę jest przyzolknieta jutro dlatego za tydzień kontrola. Z położna też się spotkałam. Pępek się ledwo trzymie. Ja to za delikatnie wszystko robię koło tego bo by już dawno odpadł. Co do wrzasku przy karmieniu to stwierdziła ze brzuszek będzie. Kazała mi dietę trzymać. Razem doszlysmy do tego ze za lapczywie pije. Mam odciskac trochę mleka żeby się jej tak nie lało bo u mnie to mleko to wogole tryska na każdą stronę. Nie jestem z siebie zadowolona ale puszczam Agatce suszarkę z you tube i się uspokaja :/ głupich Rzeczy ja uczę :/ MARI ja Cię straszyć nie chce ale u nas też początek był cudny :) A teraz im dalej tym inaczej i zaplanować coś ciężko bo karmienia co dzień to inaczej. Chociaż wieczory i noce mamy mniej więcej podobne.
-
REWOLUCJA dzięki za radę spróbuję. Te wrzaski przy karmieniu są okropne. A słońce po kąpieli slicznosci :) U nas zazwyczaj też szybkaakcja musi być. Ja padam na twarz dzisiaj. Mała marudna mało co spala a karmien już mam 16. Non stop szuka i już myślę czy z mlekiem wszystko ok ale to by była paranoja bo lepiej i więcej jem a tu nagle mleko gorsze? Obawiam się jednak ze to pewnie przez nerwy o stres bo ciągle mnie coś lub ktoś (czyli M) wkurza. M z pracy wrócił i póki co on nosi. A najbardziej mnie wkurza jak mi mówi daj cyca jak ona tylko kwieknie. Wg niego cyc najlepszy na wszystko :/
-
OLGA dobrze ze sie odezwałaś :) EWCIA współczuję teściowej. Ja też z tesciami mieszkam z tym ze mamy osobno dół. Moja T też nie pomaga. Jedynie tyle ze starsze dziewczynki tam czasem idą i ze na małą mi patrzy jak jadę do szkoły z dziećmi. Ale żeby pomyśleć żeby coś nam ugotować lub w czymś innym pomoc to też nie Ja mam dzisiaj ciężki dzień :( DDo szkoły jechałam cztery razy bo dziewczynki zaczynały i kończyły o różnych porach. A od 5 miałam karmienie do 6 a potem mała na rękach a dzieci chodziły ze są głodne a jedną ręką im jedzenia nie zrobię (choć coraz więcej rzeczy potrafię jedna ręka robic). I mała placzaca a dzieci głodne i nie wiedziałam co mam robić. W końcu robiłam jedzenie jedna ręka a jak mała przysnela na chwilę to dokonczylam. Miałam całe 5 min. Ehh. A potem to jej suszarkę z you tube włączyłam i zasnela o dziwo. Do tego jutro mam wizytę u pediatry i muszę iść sama bo M w pracy mama nawycieczce a siostra jakos ma drugą zmianę i się nie zamieniła. Normalnie beczec mi się dzisiaj chce :/ Wyzalilam się trochę to mi może przejdzie.
-
RYBCIA ja mam aplikację do karmienia i też sprawdziłam ile mam karmien na dzień to mam 13, 11 a nawet 18 -to są ostatnie trzy dni bez dzisiaj. Tak to wygląda na żądanie :) A je po 8, 10, 15, 20, 30minut zależy jak jej się chce.
-
MAMUSKA nie martw się. Na pewno będzie dobrze. Współczuję szpitala ale dla maluszka trzeba przetrzymać. Na pewno niedługo już będziecie w domku. Trzymam kciuki :)
-
JUSTYNKA ja też tak robiłam ze jak zjadła i przysnela to do spania ja dawalam albo usypialam a to może faktycznie już mało jest z jednej piersi. Jakoś na to nie wpadłam... muszę spróbować bo takie karmienie co chwilę to mnie jakoś nie urządza. Za dużo mam do ogarniania. SILV no ja jakoś wierna tym na NFZ jestem. Dziewczynkom nic nie było i dobrze je zniosly dlatego teraz też tak będę szczepic.
-
To u nas do poludnia to jest jedzenie praktycznie co godzinę. A w międzyczasie nie śpi. W łóżeczku leżeć nie chce. Nie mam jak ogarnąć czy obiad zrobic. Dopiero po południu zasypia na 3, 4 godziny.
-
Ja szczepilam dziewczynki tymi na NFZ i teraz też tak zamierzam. Moja się coś strasznie potrafi przy piersi drzec i nie wiem czemu. Przeważnie ładnie je nawet po 20 minut i wszystko jest ok a czasem to łyk i wrzask i tak w kółko a szuka dalej czyli głodna a nie je tylko wrzeszczy. I jaka tego przyczyna? Nie wiem czy zmęczona jest za bardzo i sama nie wie czy jeść czy spać. A do tego o ile ładnie od początku chwytala pierś i jadła to teraz tak łapie ze mnie sutki bolą cały dzień. Zaczęłam smarować i oby było lepiej. Przecież im dalej tym lepiej powinno być nie? A u nas odwrotnie na początku super a teraz jakieś problemy.
-
My składamy o becikowe i o rodzinne (choć nam dochód pewnie przekroczy) i musimy mieć zaświadczenie z us PIT 11 lub 37 zasw od lekarza i umowy o pracę M bo on ma kilka za zeszły rok. Tego becikowego jest 1000 a próg jest jakiś dochodu tylko nie wiem ile. A jak się ma rodzinne to jeszcze można dostać dodatek z tytułu urodzenia dziecka i to też jest 1000 tylko tu dochód na osobę to jest jakieś chyba 570zl więc jakas kpina. Tylko wiecie ja się nie znam :) przekazuje tylko co nam powiedzieli. U nas w nocy po karmieniu godzina stekania na spaniu. Rano to samo. Kupa była. Stekanie dalej jest. Wiem ze pisalyscie ze to normalne i minie ale jakieś to dziwne. I moje dziecko nauczyło się ze sie tak wyrażę "pierdziec" buzia. Przepraszam ale nie wiem jak to inaczej wytlumaczyc :) i potrafi mi tak pluć łącznie z tym ze tak robi jak ma buzię pełna mleka. Fontanna wtedy jest. Pogoda paskudna. Pada i zimno. Nie mam nawet jak do sklepu jechać bo szkoda mi mala na taką pogodę wyciągać. A o spacerze już nie wspomnę. EWELAD a masz kartę ciąży? Moja została w szpitalu.
-
JOANNA mi położna powiedziała ze jak nie jest kikut jakiś duży to żeby kłaść. Ja się trochę boję. Do tego chyba nam się odrywa powoli i już W ogole jej nie chce kłaść. A głowę to właśnie mało moja trzymie i się zastanawiam ze to pewnie przez to ze jej nie kładę :/ Moja jak ma czas czuwania to wlasnje też płacze. Więc kochane nie jesteście z tym same. A do tego dzisiaj cały dzień na cycu wisi i już mnie sutki całe bolą. Oczywiście czasu nie miałam dzisiaj na nic. Ledwo obiad ogarnelam. A i dużo mi dzisiaj ulewa i wymiotuje. Zaraz po jedzeniu czkawke dostaje i się jej przy tym zwraca. Padam dziś. Miłej nocki :)
-
JOANNA przystawiaj mala dobrze robisz. Ja na szczęście miałam tylko jeden dzień ze mi piersi trochę twardnialy i wszystko mi mala wyciagla i na drugi dzień już było ok. Taki prawdziwy nawal to mnie chyba ominął. Dobrze ze już w domku jesteście. Masz rację nie ma to jak u siebie już być. Inaczej się wtedy wszystko odbywa i człowiek spokojniejszy :) A nam wczoraj trzy tygodnie minęły i nawet nie wiem kiedy. Z małej się trochę kluska robi :) ciekawa jestem ile przybrała. W tym tyg wybieramy się do lekarza to się okaże. Pępek niestety dalej jest :/ Żadna z moich nie miała tak długo jak teraz się Agatce trzymie.
-
ZUZITA gratulacje :) szybka akcja. Cudnie ze Basia juz z Tobą. Z tym karmieniem to ja nie wiem. Ja nie wybudzalam mojej na jedzenie. Karmię do tej pory typowo na zadanie. I czasem je 8 a czasem 25 minut. Ja szczerze Ci powiem ze głupia z tego jestem (a nie powinnam bo trzecie dziecko) ale widzę już po małej ze coś przytyla więc chyba jest ok. No ale poczekaj lepiej na to co inne mądrzejsze forumowe głowy doradza
-
KAROLINA ja jem po trochę bo też nie wyobrażam sobie bez słodyczy żyć. Jadłam białą czekoladę biszkopty herbatniki ciasto drożdżowe i biszkopta hity i jakieś tam ciastka też. Generalnie tak samo jak normalnie z jedzeniem ja się tu słucham forum i wszystkiego po trochu jem :) Szczególnie MARI tutaj mnie nastroila na to ze trzeba jeść wszystko. U mnie nie zawsze niestety zdrowo wychodzi ale staram się jak mogę:) A słodkie musi czasem być :)
-
SILV właśnie się zastanawiałam czy to nie to co pisałaś wtedy. Kurcze nawet przez sen potrafi stekac a potem śpi. I to takie gardlowe to stekanie gdzieś ze środka jest. Dobrze ze minie :) szkoda tylko tak patrzeć jak się męczy :/ MARI fajny artykuł. Ehh ja dzisiaj do tylu ze sprzątaniem jestem. Ale zaprzeglam do pomocy dziewczynki i mi pomagają :) Agatka też pomaga ładnie spiac :)
-
Witam dziewczynki :) INEZ moje corcie póki co chętne do przytulania się do siostry :) ale nie powiem bo potrafią ja zabawić rozmawiają z nią śpiewają opowiadają bajki :) szczególnie młodsza :) Śmieje się już ze jej to trzeba krzesło koło łóżeczka postawić żeby mogła patrzeć na Agatke :) WYRWANAZKONTESKTU ja uważam tak jak dziewczyny żeby absolutnie małej nie dawać Żadnych leków. MARI nie martw się. Szybko Was wypuszcza to juz będziecie w domku razem :) ciekawe jak Julek zareaguje na siostrzyczke. U nas chyba jakieś brzuszkowe problemy bo mała steka i steka ale kupka jest codziennie a i tak steka.
-
MAMUSKA super! Gratulacje! REWOLUCJA ja ostatnio też przed kąpielą ja nioslam do łazienki i zanim ja włożyłam do wanienki to mi pół łazienki zasikala :) A na spacerze nasza śpi a czasem wystarczy ze balkon mam otwarty i czuje powietrze swieze to też śpi :) Wiec nie pomogę. Wiecie niby noc nie miałam najgorsza ale padam :/ A malutka coś mało je mi też od wczoraj. 10 minut i tyle. A steka też cała noc i chyba z kupka ma problem. Ale pewności nie mam bo wieczorem robiła dwie.
-
JOANNA gratulacje! Super ze Laurka jest już z Tobą :) śliczna dziewczynka :* Ja się melduję po zebraniach :) moja Agatka cudnie przespala na spacerze z babcią trzy godziny i udało mi się wszystko załatwić :) super dziecko :) za to przy jedzeniu wrzask nie wiem czemu. Ale ciągła 20 min a teraz przysypia. Głodna była i nie mogła się najeść czy co? Oczywiście ulewala przy tym cały czas.
-
Dziewczyny dzięki za dobre słowo :) od razu mi lżej :) wiem z e supermenka nie jestem i być nie muszę ale nie znoszę prosić o pomoc tym bardziej teściowej. Wogole nie lubię dzieci zostawiać. A jakoś tak sobie planowałam ze wszystko będę ładnie ogarniac a tu życie znowu pokazało ze wcale tak kolorowo nie jest :/ A stan domu się nadaje do perfekcyjnej Pani domu czasem :/ CHIYO gratulacje! Duża nasza panna Hanna :) najważniejsze ze z wami wszystko ok :) ściskam Was mocno :* CZARNAMAMBA ja bym potem z lewej nakarmila żeby na zmianę było. MEIYIN mi mleko cieknie po 3 godzinach jak mała dużej śpi i oczywiście jak karmię Z jednej to z drugiej leci. Wkładki też mam mocno mokre i muszę zmieniać. TOSIO ja noska też jeszcze nie czyscilam. Mała kicha sporo to sama oczyszcza :) ANIA u nas będzie trzy tygodnie w sobote i ja nie byłam nacinana I powinno być niby wszystko ok ale przy porodzie się nie zdążyłam zaprzec prawa noga i do tego czasu mam tak ze po całym dniu nie mogę na tej nodze stanąć bo mnie przy tyłku boli. Aż spod prysznica wyjść nie mogę. Wiem ze z raną to dużo gorzej bo ja przynajmniej siedzę bez problemu. Moje dziecię śpi już 3, 5 godz. Mleko leci. A my z Anią gralysmy w gry planszowe i tyle z mojego spania przez dzień :) i ze sprzątania. Dobrze ze chociaż zupę zdążyłam zrobić :) Boję się ze jak się teraz tyle wyspi to potem będzie problem bo mam zebranie o 16 i o 17:30 i musi to jakoś wytrzymać z mamą. A ja ani odciągnąć pokarm bo laktatora nie mam ani mm bo nie daje. Trudno w razie czego wyjdę bo mama będZie krążyć gdzieś koło szkoły. Chociaż jak bym tak wyciagla cyca na sali gimnastycznej wśród rodziców to ciekawe co by mi zrobili Buziaki dla was wszystkich :* poprawiacie kochane humor :* dziękuję!
-
Hej dziewczynki :) Co tu taki spokój? Mam nadzieję ze niedługo się rozkrecimy na nowo jak maluszki trochę podrosna :) MAMUSKA JOANNA CHIYO czekamy na wieści od Was :) na pewno już macie maluszki ze sobą :) TOSIO dobrze ze sie odezwałaś :) malutka śliczna :) Dobrze ze u Ciebie wszystko jest w porządku :) Ja powoli ogarniam szkołę z dwójką dzieci i cała resztę z Agatka. Dzisiaj mam np dwa zebrania jedno po drugim i muszę mala z mamą zostawić. Mam nadzieje ze poje i będzie grzeczna. Ogarniamy już jakoś zakupy ale jest tyle kłopotu z fotelikiem wózkiem itd. Ja czasem mam problem żeby sobie z tym poradzić. Aż mi się czasem płakać chce z braku sił i z tego ze sobie nie umie czasem sama poradzić. Ja nie lubię tak :/ Ehh. A najgorsze jest jak do tego kiepsko śpimy w nocy. M wrócił do pracy to też w nocy już tak nie pomaga. A ja tak jak dzisiaj to zasnelam przy karmieniu i obudziłam się po godzinie :/ A mała spała w najlepsze z moją piersią w buzi.
-
JOANNA MAMUSKA powodzenia dziewczyny! Czekamy na wieści :) U nas dzisiaj na szczęście chłodniej :) od razu się inaczej funkcjonuje. WYRWANAZKONTEKSTU wlasnje tak jak dziewczyny pisały kluczowa sprawa czy ulewa czy wymiotuje. Moja ulewa i to sporo naprawdę czasem. A zwymiotowala raz i jest różnica. A jak często je? I tylko kp? U nas mała czasem je ulewa i widać ze już nie może ale się złości i buzie dalej otwiera to wtedy ja noszę i bioręna pprzetrzymanie bo nie wiadomo o co jej chodzi. I zazwyczaj wtedy zasypia na rękach.
-
MARI gratulacje! Super! Dużo zdrówka :)