-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez mmadzia
-
REWOLUCJA to ja muszę pomyśleć czasem co jadłam jak mi się mała drze przy jedzeniu bo to może smak jej nie odpowiada. Agacia spała od 19 do 2 :) A teraz się kręci i ciekawe czy zasnie. JOANNA współczuję sytuacji. Ja to jestem bardzo ciekawa czy on i w naszej sytuacji potrafiliby wszystkim się zająć i jeszcze ochotę na przytulanki by mieli po całym dniu. Mój potrafi jak ma wolne się cały dzień gdzieś pokrecic i mało co zrobić a wieczorem zasypia przede mną bo zmęczony. JUSTYNKA moja też czasem zwymiotuje takim zoltawym takimi trochę grudkami. Ale to rzadko. Zazwyczaj jednak to mlekiem.
-
REWOLUCJA no ale to myślisz ze mleko inaczej smakowało? Bo ze brzuch boli to rozumie i ze sie męczą. Ja jem byle co ze sie tak wyrażę. No i problem z kupami czy tam marudzenie to może z tego jedzenia mojego. Muszę przyuwazyc czy u mnie też tak jest jak piszesz bo czosnku jeszcze w większej ilości nie jadłam. Za to bardzo mądrze zjadłam chipsy i o ile chętnie mala jadła mleko to potem cuda chyba z brzuchem były. Mądra matka :( A czasem to mam takie zachcianki na jedzenie ze nie mogę sobie poradzić i zjem A potem myślę czy będzie ok. A wogole to muszę jakieś zdrowe jedzenie zastosować i coś o sobie pomyśleć bo w moim wypadku to ze przy karmieniu piersią się chudnie to bujda jakas jest :/ ja niestety grubne bo widzę to po sobie :( Agatka w końcu się z piersią przeprosiła i pojadla porządnie. Zobaczymy jaka nocka przed nami. Dla Was udanej i przespanej nocki kochane :*
-
INEZ to ja porażki wychowawcze razem z M mam trzy bo dziewczynki też gdzie stoją tam zostawia. No moja wina jak nic. Może jeszcze je czegoś nauczę? Agatka jak jadła o 16 to już ja drugi raz karmię a ona jakoś jeść nie chce i pierś wypluwa :/ A przed chwilą był cyrk bo się jej przysnelo i albo jej się coś przysnilo albo ja coś przestraszylo bo wrzask był taki ze coś. Tak to jest jak się śpi przy jedzeniu.
-
Hej :) My używamy pampersow bo po dadzie były odparzenia :/ A pampersa to 2 i o ile jeszcze nie przesikala choć czasem miała długo to zdarza się ze jak jest wodnista kupa to plecami wychodzi. Myślę czy nie za duże jeszcze są albo czy nie za lekko zapinam. A tych 2 z darów to masę jeszcze mamy. Chusteczki też z darów :) pampersa. I jak dla nas są ok. A pączek było 5 więc wykorzystać trzeba :). A najlepsze były te lepsze takie białe nie pamiętam nazwy. Byliśmy dzisiaj zapisać się na chrzest :) na 22.11. Trochę późno ale robimy razem z siostra M I im akurat tak pasuje. Ale nie narzekam bo to nasza rocznica ślubu :)
-
JUSTYNKA to życzę pogody i spokoju na chrzcie :) Ja to chyba podtrzymuję to ze mala krzyczy przy jedzeniu jak jest zmęczona. Dziś pojadla ranoi dwie godziny sie śmiała i gadala i machala i kopala. Jak już była głodna to wrzask. Wzięłam na ręce to zasnela prawie od razu i za 5 min się obudziła i już jadła normalnie.
-
-
REWOLUCJA piękny uśmiech! OLGA REWOLUCJA to pomyślcie ze ja przy trójce i M który jakoś porządku we krwi nie ma to już wogole mam dość. I mówienie do nich nic nie daje. Ja się potem denerwuje a czasem gdy Agatka marudna to jedna ręką niewiele zrobię. JUSTYNKA u nas raczej czy cisza czy nie to nie ma znaczenia. Ale np wczoraj cały dzień bez incydentu i ładnie jadła. A do tego gości mieliśmy wieczorem i też dała radę i noc spokojna.
-
Też byłam raz w lidlu za kurtka. No jak bym nie zobaczyła na własne oczy to bym nie uwierzyła co się tam dzieje!
-
Dziewczyny co do chrypki to moja mam wrażenie ze też ma ale lekarz nic nie widzi więc może u mnie to złudzenie? JUSTYNKA oj u nas dalej to samo. W nocy ładnie je i śpi a w dzień to różnie. Czasem całe karmienie się denerwuje i gada ale je a czasem wrzask i nie wiadomo co jest. Wtedy odlaczam ja od piersi i podnoszę a potem usypiam i to zazwyczaj działa. Tak jakby była bardzo zmęczona. Chwilę pospi i potem jest lepiej. Ale jak krzyczy to aż cała spocona jest. Ja nie wiem o co ch odzi. A dzisiaj w nocy pierwszy raz był problem żeby kupę zrobić. Nie płakała tylko się strasznie prezyla i mocno cisla ale zrobiła. Nas nie zaszczepili bo starsza chora. Za to kg mamy 5. Agatka mało też śpi przez dzień. A jak przysnie to na chwilkę i tak cały dzień a ja padam na twarz potem. Ulewanie to koszmar u nas. Nawet jak śpi to co chwilę do niej zaglądam czy nic się nie dzieje bo się boję żeby się nie zakrztusila lub cos. No i przebieranie co chwilę. Rytuałów nie wypracowaliśmy jak narazie żadnych. A tak szczerze to ja ledwo funkcjonuje przez dzień. Mam pytanie do Was. Bo ja karmię tylko piersią a dentysta mi się kłania i to najprawdopodobniej ze znieczuleniem. Są takie zęby można było karmić? Orientujecie się może? Bo nie wyobrażam sobie żebym przez głupiego zęba musiała małej mm podać gdzie ja dalej nawet butelki nie kupiłam.
-
SILV u nas pogoda taka ze mala pole widzi jak ja do auta na zakupy biorę i tyle. A my się poklocilismy teraz o śniadanie :) bo od 4:30 nie śpimy i mój M nie zdążył zjeść i wielkie halo bo on musi jechać bo korki a ja mu każe jeść gdzie nie ma czasu. A na 12h idzie. My to szybko się w łóżku nie spotkamy. A do gin to się muszę umówić ale weny nie mam jakoś i doba jakby za krótka.
-
PAUL nie ma co się zamartwiac. Czasu nie cofniesz. Jak lekarz mówi ze jest dobrze to tego się trzymaj. Powodzenia! OLGA RUDAMARUDA ja mam iść dzisiaj na szczepienie ale tylk o zoltaczke. Ciekawe jak to zniose. AGUSIADZIDZIUSIA masz rację sąd my dzień :/ INEZ też właśnie dietę zastosuje choć uparcie twierdzilam ze jedzenie nie ma wpływu. No ale chyba jednak ma. A ja ostatnio to miałam taki apetyt j ak bym w życiu nic nie jadła... A to co opisujesz to właśnie na książkową kółek wygląda. Parę godzin krzyku bez przerwy. JUSTYNKA u mnie tak jak piszesz. Pociągnie pierś i w bek. Mleko się wylewa bokami. Pokarm taki sam biały i taki jakby cienki. Przy czym taki ma być chyba bo pierwsze zęby się napić a gęsty potem. Agatka też kopie przy tym nogami i rękami macha. No ale się przy noszeniu uspokaja nawet. Ja ja odlaczam od jedzenia i kładę na brzuch i masuje plecy a potem na plecy i masuje brzuch i to pomagalo wczoraj. Jak zasnela koło 21 to w wstała po 1 zjadła i spała do 4:30 i zjadła. Tak ze noc bez problemu. LUSIA ja też ostatnio nie mam na nic siły. Padam na twarz jak to się mówi. I w głowie mi się potrafi zakręcić. Chyba ze zmęczenia to wszystko :/
-
Jejku ANOSMIA super wieści. Często się zastanawiałam co tam u Was i super ze jest ok. Dziewczyny u mnie dziś wrzask i rzucanie się przy piersi :/ nie je tylko krzyczy. No się matka chyba za bardzo rozpuscila z jedzeniem bo naprawdę jadłam wszystko. Muszę chyba coś mądrzej się odżywiać bo nawet mnie brzuch pobolewa. No zła jestem na siebie strasznie.
-
Dziewczyny ja w domu ubieram body dł rękaw i śpiochy lub polspiochy przy czym śpi w beciku a jak ja noszę to w kocyku bo mam wrażenie ze chłodno. Na noc tak samo tylko ze przykrywam. Na wyjście to w sumie tak samo i do tego czasem kaftanik lub sweterek i na to kombinezon. Mam kombinezony takie i grubsze i cieńsze. A dodatkowo przykrywam. Nie wiem sama jak mam ja ubierać i tak na oko kombinuje a potem sprawdzam karczek. Kiedyś była taka zasada ze dziecko się ubiera o jedną warstwę więcej niż siebie. U nas przed chwilą był ryk i płacz i pierś nie pomagała. Dopiero przy smoku i na rękach zasnela. Chyba zmęczona bardzo była i nie mogła zasnąć.
-
ANIA wszystkiego najlepszego! :* RUDAMARUDA ja wiem czy ciemna karnacja. Może zdj takie wyszło :)
-
RUDAMARUDA ej nie rozumie tej twojej lekarki... Moja Pani dr jak jej mówię ze chyba za dużo mala przybiera bo pół kilo w tydzień to prychnela na mnie ze gdzie za dużo :) A i przypomnialyscie mi ze też mam spiworek do spania. Wsadzilam mala dzisiaj po kąpieli i ledwo się mieści :/
-
-
Ja paznokcie w raczkach obcinam przy karmieniu co jakiś czas jak już są dłuższe. A w nóżkach jeszcze nie obcinalam same się o ubranko łamią póki co. Moje dziecko ma dzisiaj senny dzień. Pewnie przez pogodę albo temu ze M w domu to córeczka grzeczna i tylko je i śpi :/ A jak będę sama to będzie szaleństwo. Wytlumaczcie mi ten fenomen bo u Was to samo przecież. Może jest tak dlatego ze przy naszych M to jesteśmy spokojniejsze a jak same to się bardziej stresujemy wszystkim? Bo ja to już nie wiem czemu tak jest.
-
MARI dobrze ze sie udało ci coś napisać :) oczywiście ze myślimy o Was też :) ja mam ten komfort ze piszę z tel jak karmię. Rozumie ze z Julkiem ci ciężko. Ania ma 6 lat a i tak trudno jej zrozumieć ze karmię albo noszę i nie jestem w stanie być wtedy z nią albo jej coś zrobić bo akurat teraz ona potrzebuje. Masz rację jak przetrwamy ten początek to będzie łatwiej :) My też śpimy z Agatka. Ja nie mam siły jej odnosić a M wiecznie zmęczony bo do pracy idzie więc też nie nosi jej albo go nie mogę dobudzic wogole. A mi dobrze jak mam ja pod ręką :) A tak przy okazji to też tak macie ze dziecko pół łóżka zajmuje? Bo my z M się gnieciemy na jednej stronie a gwiazda śpi rozwalona na drugiej połowie :)
-
RUDAMARUDA jej jaka silna Tosia. Moja to dalej głowy nie odrywa od podłoża a tu już 6 tyg minęło :( AGUSIADZIDZIUSIA no to witam w klubie. Ja wagi nie mam więc nie wiem ile mi spadło. Ale mega apetyt ostatnio i na słodycze w szczególności :( już widzę ze brzuch znów do przodu i masakra jest. Ja normalnie przed ciążą to wygladalam jak w ciąży na początku bo brzuch zawsze miałam duży. Myślałam ze teraz będzie lepiej bo zaraz po porodzie to fajnie wygladalam a teraz wracam do brzydkiej figury :/ A że leniwa jestem to jakoś się za ćwiczenia wziąć nie mogę :'(
-
A my sobie właśnie druga godzinę zarywamy bo się tatusiowi zachciało z córką pogadać o dwunastej w nocy i się mała rozbudzila na całego :/
-
KOWALSKA u mnie też dzisiaj przy jedzeniu z lewej piersi wrzask był a z prawej ok :) no i czemu i jak? Nie wiem. Potem jadła normalnie.
-
JOANNA ja słodycze wszelkiej maści jem. I nie ze troszkę tylko jak mam ciąg to wszystko z domu wymiote :/ jak narkoman slodyczowy jakiś :( Nie powiem bo źle mi z tym i będę próbować coś z tym zrobić ale póki co to nie mogę sobie poradzić z moim apetytem. Ja z małą też od początku wszędzie się biorę. Jeździ ze mną na zakupy i wszędzie. Do szkoły tylko jak jadę z dziećmi to jest chwila i teściowa doglada. Może też kwestia tego ze nie lubię jej zostawiać z teściową. I tego ze ja mam do właściwego miasta (bo na obrzeżu mieszkam) kawałek. Wolę mała ze sobą i zawsze do rodziców lub siostry mogę podskoczyć bo oni na miejscu mieszkają.
-
INEZ och ja też mam apetyt ogromny. A słodycze to tonami jem :( U nas spanie od 18/19 do 24/1 potem koło 4 i potem ko lo 6/7. A przez dzień to różnie.
-
ANIA uśmiech rewelacyjny! Miny moja podobne strzela :)
-
REWOLUCJA my planujemy pod koniec listopada chrzest więc na razie nie szukam. Ale mam jedną sukienkę która jest z dekoltem takim zakladanym na krzyż i w niej się fajnie karmi. Albo coś z guzikami może.