-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Afirmacja
-
MartaMaria mam to samo, każdy m mówi jaką mam ładną cerę, ale to tylko kwestia dobrego podkładu i różu, bo ja się umyję to strach patrzeć Zostały mi czerwone plamy po ostatnim uczuleniu, mam nadzieję, że zbledną z czasem, a nie zostaną jako blizny. irena wow, ciało boskie, żadnych rozstępów, przebarwień, super po prostu. Ivi dobrze, że bez problemów zniosłaś podróż, szkoda, że mały tak przeżywa rozstanie z dziadkami, pewnie potrwa to kilka dni, ale nie miej do siebie żalu za to, przecież musiałaś wracać. adarka ja też stawiam na plamy po jedzeniu, ale nie wiem co prócz jakiegoś odplamiacza mogłabym Ci doradzić. kama zraz Ty po dupce dostaniesz zawsze to na nas krzyczałaś jak marudziłyśmy, więc teraz sama się kupy trzymaj chociaż ja uważam, że trzeba trochę się pozamartwiać i ponarzekać, bo to niezdrowo mieć zawsze dobry humor :)
-
karwenka mi taki gęsty śluz leci z dobre dwa miesiące, na początku myślałam, że to jakaś infekcja właśnie, ale lekarz nie zauważył żadnych nieprawidłowości. Teraz się martwię, że właśnie przegapię ten moment kiedy faktycznie czop odejdzie, ale czytałam, że jak poród jest blisko to ma on różowy odcień lub są ślady krwi, więc to na pewno zauważę.
-
Kamila mi tez czasem leci krew z nosa, szczególnie kiedy są upały i sie zmęczę, ale nie tak, ze mi sie puści i leci tylko czuje jakbym miala katar i na chusteczce jest krew. Mnie od wczoraj okropnie boli głowa i niedobrze strasznie, do tego senna jestem i zmęczona. W nocy spać nie moge, a w dzień nie do życia jestem.
-
Karwenka ja czytałam, ze czop może odejść nawet kilka tyg przed terminem, ale dziewczyny piszą, ze może nie odejść wcale, wiec różnie to bywa. Kama pisała ze dziś sie do nas odezwie.
-
Teoretycznie wg USG jutro zaczyna mi się 38 tydzień, więc już wszyscy mówimy do brzucha, że nadszedł czas, ale to uparte dziecię jest i nic nie zapowiada żeby miało się na dniach pojawić. Chyba że oszczędzi mi cierpień i wyskoczy szybko i niespodziewanie
-
I ja się witam z samego rana. irena trzymaj się w miarę możliwości informuj nas na bieżąco. Tak się cieszę, że niedługo wszystkie zaczniemy się wypakowywać MartaMaria przez tyle czasu na podglądałaś i nic się nie odezwałaś? Zmarnowałaś sobie kupę czasu Witaj, witaj, bądź aktywna i trzymaj się dobrze do swojego terminu. Mart79 musisz dać radę, już nie dużo zostało, więc jakoś wytrzymasz tylko się oszczędzaj. Bugi Ty bez szaleństw, ogarniaj dom z umiarem i bez większego wysiłku! kati, sylwuńka współczuję Wam bardzo, bo w tych ostatnich tygodniach jak panikuję jak mam męża na 8 godzin do pracy puścić. Ale wierzę, że jesteście silne babki i dacie sobie radę, co nas nie zabije to nas wzmocni, więc uszy do góry i koncentrować się na maluszkach. sylwuńka czy Ty się wymieniałaś z kimś numerem tel? A tak wygląda moje własnomacicznie wyprodukowane dziecko, które niestety jest jeszcze po drugiej (pierwszej) stronie oraz jej kaszalotowa mamusia
-
Napisałam do Kamy, do Was odezwę się jutro, bo dziś już nie mam za bardzo siły ani czasu.
-
Ja znowu nie mogę spać, właśnie skończyłam wpychać w siebie parówki i pół litra kakao. Ostatnio bym tylko je piła, chyba nie można wypić za dużo mleka? :-) Z tym czopem to mnie nie straszcie, że może nie odejść, bo ja sobie wyobrażałam, że on tam trzyma wszystko pod kontrolą, a ja się teraz obudziłam i poszłam siku to jak usiadłam na kibelek to dość sporo czegoś mi pociekło i się trochę wystraszyłam. Ale nic mnie nie boli i ogólnie wszystko dobrze, więc chyba popadam w paranoję. Te tygodnie do porodu to chyba będą się ciągnąć w nieskończoność i przepełnione będą strachem czy to już! kamila wydaje mi się, że zbliżają się ciężkie tygodnie dla nas wszystkich i zaczynają różne myśli po głowie chodzić, pozamartwiaj się troszeczkę, ale teraz żebyś miała energię jak się mała urodzi. Bugi super, że już wróciłaś, teraz następna wizyta to dopiero przy okazji porodu! kati mam nadzieję, że utrzymasz się w zestawie z małym jeszcze co najmniej te dwa tygodnie.
-
Hej, hej. Ja padam na twarz a dopiero 11! Byłam dzisiaj oddać krew, a to kawał drogi tramwajem i jeszcze jakieś pół godziny na nogach, w poradni spędziłam tylko 5 minut. Po drodze weszłam do sklepu i kupiłam czapeczki i półśpiochy i humorek się poprawił :) Już się nie mogę tej kluseczki doczekać. Bugi dziś wychodzi ze szpitala, wieczorem powinna się do nas odezwać. Yvone niestety życie nie jest bajką i czasem są gorsze dni, mimo, że wydaje nam się, że mamy wszystko jednak czegoś brakuje lub pojawiają się wątpliwości. Najważniejsze to nie dać się zdominować tym myślom i przeczekać humorki, a na pewno będzie lepiej. kati trzymaj rękę na pulsie i w razie czego śmigaj do szpitala. kama wypoczywaj i wracaj jak się lepiej poczujesz, tylko nie obijaj się za długo Liziii właśnie mnie ta czkawka też irytuje trochę, bo z reguły pojawia się wieczorem przed zaśnięciem. Ja miałam jaki czas temu fioła na punkcie fotografowania, więc mój mąż przy każdej okazji typu święta, urodziny kupował mi coś związanego z tym- najpierw lustrzankę, potem statyw, szkiełka, książki, ale mnie się znudziło po jakimś czasie, bo nie miałam komu fotek pstrykać, a teraz jak się mała urodzi to pewnie znowu będzie szał Już mam zapisanych kilka stron z akcesoriami do sesji i na pewno będę latać koło małej z aparatem ciągle
-
kati podobno młodsze dzieci przy rodzeństwie się szybciej uczą, więc u Was równowaga zachowana jest :)
-
Czyli jednak dobrze podejrzewałam czkawkę. Zawsze wieczorem, albo w nocy tak się dzieje. irena a jak poszło załatwianie sprawy dziś?
-
Coś się rozleniwiłyśmy ostatnio Moja kluseczka dziś też sobie odpoczywa czym mnie stresuje bardzo, bo normalnie zamazywałam kwadracik na mojej karcie ruchów ok 15, a dziś dopiero przed chwilą był 10 kuksaniec. Miałam Was zapytać czy Wy też czasem czujecie takie regularne "pukania"? Coś jakby puls, ale w dłuższych odstępach.
-
Sylwuńka23 ja mam płytę z muzyką klasyczną- Muzyka dla ucha malucha i zawsze jak coś robię to puszczam, a wieczorem to podłączam słuchawki do mp3 i przykładam do brzucha, nakrywam kołdrą i oglądam sobie TV. Dużo osób mnie wyśmiewa, że tak robię, ale przeczytałam kiedyś, że Przeprowadzone w USA badania wykazały, że słuchanie muzyki w okresie płodowym wpływa na rozwój mózgu dziecka – rodzi się ono z większą liczbą komórek nerwowych oraz połączeń nerwowych między obiema półkulami mózgowymi. Wyjątkowo korzystnie działa na rozwój dziecka słuchanie muzyki Mozarta, najbogatszej w wysokie częstotliwości. Dzieci, których matki słuchały jej w czasie ciąży, mają większą szansę urodzić się radosne i spokojne, wcześniej gaworzą, szybciej uczą się siadać, są bardziej kreatywne i bogatsze emocjonalnie. Odnoszą większe sukcesy w szkole, bo pod wpływem muzyki zwiększa się poziom katecholamin i serotoniny (neuroprzekaźników biorących udział w procesie uczenia się). Muzyka wpływa też na układ limbiczny, odpowiedzialny za zapamiętywanie. Polecane utwory Mozarta: Symfonia nr 25 G-moll (KV 183), Andante Sostenuto z sonaty C-dur na skrzypce i fortepian (KV 296), Taniec niemiecki nr 2 (KV 605), Adagio z Divertimento B-dur (KV 287). Link do całego artykułu: NawiÄ Ĺź kontakt z dzieckiem w brzuchu. To waĹźne! - ciÄ Ĺźa, dotyk, Dziecko, dziecko w brzuchu, emocje - CiÄ Ĺźa i macierzyĹstwo - poradnikzdrowie.pl Skoro może pomóc, a nie zaszkodzi to nie widzę powodu by tego nie robić, a to, że niektórzy stukają się po czole kiedy o tym mówię mało mnie obchodzi :) Myślę, że po porodzie będę puszczać tę samą płytę, bo dzidzi będzie się kojarzyła z czasem w brzuchu i może będzie spokojniejsza.
-
Dziewczyny Yvone odpisała, że wszystko u niej w porządku tylko potrzebowała kilku dni dla siebie i jutro już do nas napisze. Przesyła pozdrowienia.
-
Hej Dziewczyny. O ile jeszcze kilka tygodni temu chciałam odwlec dzień porodu jak najdłużej to teraz marzę tylko o tym żeby, jak to mówi mój mąż, wypchnąć tego arbuza jak najszybciej. Na razie nic mnie nie zbiera, mam nadzieję, że nie będzie czekała do ostatniej chwili! Już nawet jeść za bardzo nie mogę, bo tak mnie boli brzuch jakby nie było miejsca na nic innego poza dzieckiem, w nocy sapie jak stary chłop przy zmianie boku, chodzę sikać co 2 godziny, ogólnie strasznie mi ciężko i jak tylko trochę zaboli mnie brzuch wyobrażam sobie, że to już. Chociaż cudów nie ma, bęben dalej wysoko pod samymi cycami. Kamila najważniejsze, że dałaś radę, teraz tylko czekać na wyniki. irena Ty zaciskaj nóżki i daj małemu jeszcze trochę posiedzieć. kati moje południowe partie wyglądają podobnie, nie mogę na nie patrzeć, mam nadzieję, że po porodzie wszystko wróci do normy! Zaraz napisze do Yvone smsa.
-
delfina5 myśl pozytywnie, bo takie myśli się materializują, więc wyobrażaj sobie tę małą fasolkę u siebie w brzuszku, a na pewno wszystko będzie dobrze!
-
Kama nie jadłam, bo nie przepadam za wędlinami, mięsem itp dlatego skosztowałam samego sosu, ale tez niewiele, bo z przecieru pomidorowego, a pomidory to jeden z większych moich wrogów Przekazałam Bugi pozdrowienia od Was i odpisała: Dzięki dziewczyny, od razu mi milej :) ale dopiero jutro zrobią mi kontrolne badania i zdecydują co dalej. Póki co leki, ścisła dieta- wolno mi jeść tylko to co mi dają i czekanie... Mam nadzieję, że chociaż na jakiś czas mnie wypuszczą. Pozdrowienia i buziaki.
-
rachotka nie wiem jak to leczo wyszło, bo go nie jadłam tylko sam sos i mi smakował, ale jak razem z innymi składnikami to nie wiem, bałam się tego kosztować, bo mi nie wyglądało apetycznie. Ja też nie będę miała z kim dziecka zostawić i również całymi dniami będę z nim siedzieć sama, więc łączę się z Tobą w cierpieniu :) karwenka no nie pomyślałam o tym kikutku, teraz sama już nie wiem co jej założę. Bo takie "wyjściowe" ubranka mam od 62 cm, więc nie wiem czy się w tym nie utopi.
-
Nam tez teść powiedział, że kupi wózek, ale ja kupilam w końcu ze swojej wypłaty i dyskusja sie skończyła. Jak to mówią- umiesz liczyć, licz na siebie.
-
Venezzia haha, koniecznie zrób małej zdjęcia w tym wdzianku żeby miała pamiątkę na przyszłość :) marta moja mama i babcia to szaleją, bo to pierwsza wnuczka i prawnuczka, rodzice męża raczej nie są skorzy do pomocy na razie. Moja mama to już kupiłam mebelki, kołyskę, ubranka, butelki i inne pierdoły, już jej mówiłam, że ma sobie odpuścić, bo nam głupio to się obraziła, że nie chce nic od niej. Nawet ostatnio jej teściowa się zaangażowała w rozpieszczanie tego biednego dziecka i nakupowała ubranek, ale w Niemczech ceny są kosmicznie niskie w porównaniu do tego co zarabiają. Pokażę Wam kilka tych ciuszków, a każde kosztowało 2.99 euro!
-
Dziewczyny widzę, że tylko ja żyję w leczowym ciemnogordzie, bo wszyscy prócz mnie to jedzą Jak usłyszałam przepis męża to myślałam, że padnę "No pokroisz parówkę (!), dodasz papryki, pieczarki, koncentrat i może być" Myślę sobie 8 godzin zapieprzu na kopalni, a ten na obiad chce parówkę z chlebem! Zapomniałam Was wczoraj pozdrowić od Bugi, więc robię to dziś :) Dana pisała, że zepsuł jej się monitor w laptopie i jest od nas odcięta nad czym bardzo ubolewa. Venezzia powiem Ci, że ja jak widzę małe różowe ubranka to też szaleję, ale różowe futro to dla mnie szok Ja na wyjście ze szpitala wymyśliłam sobie taką sukienkę, którą ostatnio kupiłam Sukienka NiemowlÄca 5K2003 - Sukienki - kategoria - Niemowlak - sklep internetowy 5.10.15. pod to białe body i białe rajstopki, a jak będzie chłodniej to jakiś sweterek na górę. Myślicie, że może być? Nie przesadzam ze strojeniem? kama pisałaś ostatnio o zaparciach, współczuję Ci, ja latam do kibelka nawet po 2-3 raz dziennie! Jakbym miała tak jak Ty to bym z bólu nie wytrzymała, ostatnio miałam jeden dzień przerwy, a brzuch bolał okropnie. Ja jem activie i naprawdę pomaga. kamila co do kremów może masz rację, bo faktycznie ostatnio, szczególnie jak się najem to mam tak napięta skórę, że wydaje mi się, że już bardziej się rozciągnąć nie może.
-
Właśnie mąż też mi mówi, że zje z chlebem, ale mnie się chleb do obiadu jakoś nie widzi. No ale skoro tak chce to dla mnie nawet lepiej, mniej roboty
-
Dzień doberek :) Ja dziś odkryłam tajemnicę przespanej nocy- dwie kołdry. Wieczorem zagarnęłam całą dla siebie, nakryłam noga i powiedziałam, że nie oddam, jak szanowny małżonek chce spać przykryty ma sobie wyjąć drugą I w nocy ani razu się nie obudziłam, bo tak to w nocy walka była jak kto ma leżeć i gdzie ma wystawać kołdra, a dzisiaj spokojnie mogłam skupić się na spaniu :) Moja mama chce mi z dziecka zrobić Barbie! Patrzcie co kupiła, najgorzej jak to jednak wyskoczy chłopak Przy różowym futerku padłam irena jesteś żywym przykładem, że ciężarna też może być super seksi! sylwuńka wyglądasz jak większość z nas, więc na pewno nie jesteś za gruba! Proporcje zachowane i ogólnie ładnie się prezentujesz. kati zazdroszczę Ci tych 7 kg, bo ja na plusie mam dwa razy tyle marta kiedyś i tak musiałabyś tę wyprawkę skompletować, więc nie miej wyrzutów sumienia, że przehulałaś wszystko w jeden dzień :) Słuchajcie dziewczyny czy któraś z Was robi coś takiego jak leczo? Mój mąż sobie dzisiaj wymyślił na obiad, a ja nie wiem jak się za to zabrać. Czytałam na necie przepisy, ale mnie się to danie jakieś biedne wydaje, z czym to można zjeść? Z ryżem? Ziemniakami?
-
Dana moja tesciowa, mimo, ze jest dla nas dobra to powiedziała, ze mamy sobie wybić z głowy, że nam dziecka bedzie pilnowac. Moja mama pewnie chętnie by sie mala zajmowala, ale mieszka za granicą. Ostatnio powiedziała, że mamy wnuczkę przywieź a sami możemy wracać :-D Powiem Ci, ze ta chęć posiadania dziecka u nas moze brac sie właśnie z poczucia jakiegoś niedosytu, ja od prawie zawsze byłam tylko z mama, a teraz nie mam nawet jej, jest mąż, ale wiadomo jak to z mężczyznami, a dziecko daje poczucie bezgranicznej miłości. Ty tez jak mówisz wcześnie zostałaś bez rodziców, więc moze stąd ta potrzeba założenia rodziny w wieku, który większość przeznacza na szaleństwa. Sorki, ze sie tak rozpisuje na takie tematy, ale jak widać nuda służy moim refleksjom :-)
-
Adarka mówię Ci, ze my to jakies kosmiczne siostry jesteśmy, bo rano opisywałam podobny sen, ze położyłam sie spac, a kiedy sie obudziłam dziecko juz było i cieszyłam sie, ze bez bólu i złego samopoczucia po porodzie :-) Zeberka żeby gdzieś wyjść to trzeba bedzie jeszcze mieć kogoś do pilnowania malucha, a niestety na miejscu brak takiej osoby.