Skocz do zawartości
Forum

Afirmacja

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Afirmacja

  1. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    Rachotka mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku. agusmay jak maż, ogarnął się? beata brawa dla Kubusia! Ninka papa szybko się nauczyła, ale potem usiadła na laurach, bo uczymy ją kosi kosi i posyłać buziaczka, ale nie chce, albo nie umie zatrybić o co chodzi. Jedynie co ostatnio sama się nauczyła, bez naszego naciskania to "kuku", chowa się za coś, albo zasłania oczy, a potem wyskakuje i "aaaa" Ja wczoraj przykleiłam sobie pierwszy plaster anty Evra i kładłam się spać jakbym się miała nie obudzić Po przeczytaniu ulotki w ogóle nie jestem przekonana do ich noszenia. Wcześniej nigdy nie brałam ani tabletek, ani plastrów nic co ingeruje w organizm. Powiedzcie czego się mogę spodziewać?
  2. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    Venezzia masz chyba dzisiaj urodzinki?? Wszystkiego najlepszego dla Ciebie :*:*:*:*
  3. Zwycięzcom wielkie gratulacje. Ma_niusia Może jednak warto poczekać na oficjalne wyniki na wątku.
  4. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    Kubuś i Julek buziaczki z okazji urodzinek i miesięcznicy :*
  5. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    Hej Kochane. Obiecuję sobie, że będę Wam regularnie odpisywać, ale na obiecywaniu się kończy W sobotę byliśmy na 80-ych urodzinach takiego dalszego wujka męża. Wszyscy się dziwili, że małą zabieramy, ale Ninka oczywiście spisała się na medal. 5 godzin w restauracji, a ona nawet raz nie zapłakała. Gdy my jedliśmy ona raz spała, albo bawiła się w nosidełku. Martwiłam się, że będzie się bała, bo pełno obcych ludzi, ale chętnie do każdego na ręce szła, śmiała się, bawiła. Wszyscy mówili "do podziwu, do podziwu", a my z mężem dumni jak pawie chodziliśmy Ninusia nauczyła się podnosić na meblach i chodzić przy nich bokiem, próbuje też złapać się czegoś innego i kawałek przejść. Jak obiekty są blisko to jej wychodzi, bo jedną ręką trzyma jednej rzeczy, a drugą innej, ale jak ma się puścić to leci. Do tego wyszedł kolejny ząbek, czyli mamy już 6- 4 na górze i dwa na dole. Jeszcze mi się przypomniało, że wczoraj z mężem się założyliśmy, że ja do końca wakacji schudnę 10 kg a on tyle przytyje Pozdrawiam Was i buziaczki dla maluchów.
  6. Gratulacje wszystkim wygranym! Dla mnie to również pierwsza w życiu wygrana dlatego radość podwójna
  7. Moja córka ma 8 miesięcy i teściowa już mnie namawia na kolczyki dla niej, ja jednak zamierzam przekłuć jej uszka kiedy sama o to poprosi. Póki co boję się, że sobie zerwie, zahaczy gdzieś itp Poza tym uważam, że robienie kolczyków niemowlakom to raczej fanaberia rodziców, bo tak na prawdę co dziecko z tego ma?
  8. W dobranockach często bywa Puchatek lub Coralgol się nazywa Prawdziwego spotkasz w lesie Pszczółkom miodek podjada- tak wieść niesie Najukochańszy jednak u boku malucha Słodkie bajki szepcze do ucha. Na pewno i Ty go masz Czy odpowiedź już znasz?
  9. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    Witajcie Kochane! Nie było mnie kilka dni, bo w czwartek w nocy przyjechała mama z wujkiem, a w sobotę mieliśmy chrzciny. Ninka jak zwykle spisała się wyśmienicie! Na 18 była msza, którą całą przespała, po mszy był chrzest, też grzeczna, nie płakała w ogóle, cały czas księdza zaczepiała i śmiała się. Mieliśmy tak po mszy i w sobotę, bo chrzestny mógł przyjechać tylko na 3 dni i tak ksiądz był dla Ninki na wyłączność Yvone Kalinka jak moja Ninka jest grzeczna, więc ja bym bez problemu ją wzięła tym bardziej na SnL, musi dziecko od małego sobie dobry gust wyrabiać My w tą sobotę też długo imprezowaliśmy, na 18 msza, 19 chrzest, a potem prawie do 23 siedzieliśmy. Ninka się bawiła, śmiała, a potem w domu padła jak sznitka.
  10. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    Lola uśmiałam się z chłopaków do łez Bolo tak słodko oczka mrużył. Karwenka to Ci zrobiła psikusa dziewczyna! Prawie jak moja Ninka strzelająca kupą na położną Rachotka oj, wspólczuję. Faceci faktycznie czasem zrobią, a nie pomyślą Venezzia moja mała w ogóle nie chce pić, nic! Tylko właśnie z takiego niekapka z sylikonowym ustnikiem łaskawie wypije, ale to tylko marchewkowy sok. Wody, herbatki, soczków nic nie chce. Bugi ja mam lustrzankę Sony Alfa 300. Zastanawiam się nad wymiana obiektywu, ale nie wiem czy nie lepiej zainwestować w całkiem nowy, lepszy aparat. Odnośnie właśnie niepicia jak to u Was jest? Ja zauważyłam, że Ninusia np po obiadku za godzinę życzy sobie mleczka, ale nie z głodu tylko, tak sądzę, z pragnienia, bo nie wypija całego. Jednak nic innego nie ruszy, krzywi się, pluje, płacze, że to nie mleko. Ech, nie mam siły do tego picia
  11. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    Lidzia buziaczki dla Ciebie :*:*:*:*:*
  12. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    Widzę, że u wszystkich pogoda przygnębiająca, deszczowa. U nas nic nowego, jakoś leci powoli do przodu. Ninci wyszły 3 zęby praktycznie na raz, na szczęście bez większego bólu, nawet żeliku nie używaliśmy. Yvone współczuję Ci tego co musiałaś przejść, na pewno nigdy nie zapomnisz, ale ból niech będzie mniejszy:* Sylwuńka ja ostatnio byłam w lumpkach i nakupowałam Nini pełno ubranek, wszystkie po 10 zł, a w drugim po 3. Ładne firmowe, uszanowane! Agusmay super, że maluchy zaczynają się razem bawić, teraz na pewno więcej radości, ale też i więcej psot!
  13. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    Dziewczyny, widzę, że dużo z Was wsadza dzieci do chodzików. Ja się ostatnio o to z teściową kłóciłam, bo chciała Nini kupić, a ja kategorycznie zabroniłam. Jakie Wy macie zdanie na ten temat?
  14. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    Hej Kochane! Nincia robi się coraz bardziej "kumata" to dużo czasu z nią siedzę i się bawię. Zdaję relację z nowych umiejętności: mówi baba, papa, mema, robi papa, przybija piątkę i czołga się po podłodze Przed świętami miała jakąś infekcję oczek i wyglądała jak bokser ale nie gorączkowała, śmiała się, bawiła tylko jak jej przemywałam i zakraplałam to się tak słodko żaliła "uuuu, memaała, memeała" Muszę sobie zagospodarować więcej czasu i być z Wami na bieżąco.
  15. Moim zdaniem ten czas, który macie spędzać na gg przeznaczcie na jakąś wspólną pasję, zainteresowanie. To na pewno Was zbliży.
  16. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    Wszystkiego dobrego, jajka wielkiego malowanego zielonej łączki, na której zajączki jedzą makowce i pasą owce, szalonego i wyjątkowo mokrego Śmigusa Dyngusa oraz samych słonecznych i cudownych dni!Życzą P&R&N
  17. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    agusmay ja mam od bierzmowania Faustyna, a Ninka na drugie ma Ewa :)
  18. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    karwenka wagowo już pasuje, ten fotelik właśnie można tak na półleżąco zrobić, w domu sobie tak w nim siedzi fajnie, ale jakaś taka drobniutka się wydaje Ja ostatnio się fatalnie czuję, ciągle śpiąca, nic mi się nie chce, nawet z domu wychodzić
  19. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    Hej Kochane! Dopiero co mi składałyście życzenia z okazji ślubu, a tu już pierwszą rocznicę dziś obchodzimy! Na szczęście jestem już sprawna to prezencik mogę mężowi dać Wymyśliłam sobie, że skoro Ninka tak ładnie pije z kubka herbatkę to idę za ciosem i będę jej dawać w niekapku też mleko i powoli będziemy od butli odchodzić, ją też ładnie trzyma sama, więc nie powinno być problemu. Oczywiście jednak szalona matka zamiast niekapka kupiła kubek treningowy z którego leci ciurkiem i Ninia nim macha, leci z niego jak z prysznica, na nią, a ta się cieszy jak opętana Muszę zmienić ten ustnik i będzie ok, bo trzyma ładnie za uchwyty, do buzi daje, ale jednak lepiej jak z niego leci Dziewczyny, zmieniacie już foteliki do samochodu? My właśnie weszliśmy w posiadanie jednego i nie wiem czy już ją do niego wkładać. Pytałyście jak babcia na przeprowadzkę reaguje, oczywiście obrażona. Naturalnie przez miesiąc musieliśmy płacić dwa czynsze, czyli za nowe i jej, rzeczy musieliśmy do 10 wziąć wszystkie, mimo, że ma dwa nieużywane pokoje, więc jakby coś zostało nic by się nie stało, ale od 11 nowy miesiąc i trzeba by było znowu zapłacić Adarka wiem co czujesz, ja już uradowana, że wszystko rozpakowałam, a tu mnie oświecił mąż, że u teściowej jeszcze karton i dwa worki czekają. Pakowanie i rozpakowywanie nie ma końca, ile rzeczy się wyrzuci, a i tak tyle tego nie wiadomo skąd!
  20. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    Lola nasza rehabilitantka to specjalista od Bobath, Ninia bardzo lubi rehabilitacje, śmieje się, a jak ją "masuje" to ma taka minę błogą i zrelaksowaną, że pękam ze śmiechu
  21. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    Hej Dziewczyny! Jestem już podpięta do świata Sajgon trochę jeszcze mamy, ale nie jest źle. Widzę, że temat chrzcin. My chrzcimy w ostatnią sobotę kwietnia, msza dla nas i babka w kancelarii (nie przyjmuje tam ksiądz) powiedziała 50 zł, ale chce dać przynajmniej te 100, bo idą nam bardzo na rękę, bo normalnie chrzcin w soboty u nas nie robią. Co u nas? Ja już pełnosprawna, więc mogę sobie z mężem poużywać Ninia powoli rusza do przodu, przekręca się już z powrotem z brzucha na plecy i coraz częściej robi "papa", najchętniej swojej "koleżance" z lustra Lola Kama nie jestem w temacie do końca, ale z tego co wyczytałam do mam tak sama z Ninią, jedną rączką się bawi, a druga jakby jej sama tak latała w górę i dól, badała ją neurolog i nic złego nie stwierdziła. Z krzykami w nocy mamy tak od przeprowadzki, obudzi się z wrzaskiem, ale szybko zasypia.
  22. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    Dla najlepszych Babeczek na świecie wszystkiego najlepszego, dużo miłości i wspaniałych dzieci, zdrowia i pieniędzy oraz żebyśmy się zawsze razem trzymały!! My już finiszujemy z remontem, do końca tygodnia już się przeprowadzimy, ale nie wiem kiedy tam net będzie więc jakbym się nie odzywała to bez paniki chociaż i tak chyba nie panikujecie
  23. Króliczku! Serdeczne gratulacje dla Ciebie i całej rodzinki. Oby Patryczek chował się zdrowo i był pogodnym dzieciątkiem!
  24. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    Hej Kochane. My już po pierwszej przejażdżce w spacerówce, niestety Niunusi się nie podoba, wieje w buźkę, słońce świeci... Zdecydowanie nie pasuje jej, z reguły tylko ją do wózka wkładałam a ona już spała, a wczoraj biedna nie umiała zasnąć. Kama też właśnie czytałam, że ta choroba powoduje niepłodność, ale mam nadzieję, że u mnie tak nie będzie, bo od jakiegoś czasu myślę, że może jednak mała różnica wieku byłaby dobra.
  25. Aneta KościołekBardzo często odczyny alergiczne może powodować mięso kurczaka, dlatego lepiej podawać indyka, cielęcinę lub królika. Witam. Sama choruję na AZS od urodzenia. Niecały miesiąc temu tę samą chorobę zdiagnozowała u mojej córki alergolog, która powiedziała, że to właśnie cielęcina bardzo często uczula dlatego nie powinnam małej dawać, a zamiast niej drób m.in. właśnie kurczak. Przeszliśmy na Bebilon Pepti jednak po nim było jeszcze gorzej, wróciliśmy do Nan i lamy na buzi zniknęły. Zauważyłam, że Ninkę bardziej uczulają np płyny do mycia już proszek/płyn do prania. Jej ubranka piorę w proszkach dla alergików, ale jak jest u kogoś na rękach i przytula się do ubrań od razu pojawiają się czerwone plamy na buzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...