Skocz do zawartości
Forum

Afirmacja

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Afirmacja

  1. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    karwenka jak sobie o tym poczytałam to u mnie chyba się coś wcześniej działo, bo miałam zawsze bolesne miesiączki, do tego ból przy stosunku. Za dwa tygodnie jak pójdę muszę mu o tym powiedzieć, bo może w środku też coś się dzieje. Ja jej po prostu dałam niekapek do ręki, a że wszystko idzie do buzi to sama próbowała aż zajarzyła, że z tego się pije
  2. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    Co to ubioru do spania, Ninusia śpi w body k/rękaw i pajacyk lub pidżamka. Jeśli chodzi o czytanie, śpiewanie, mówienie to my już w ciąży jej opowiadaliśmy, czytaliśmy. Teraz mówię do niej non stop, jak się ubieramy to co robię, jak oglądam tv to komentuję jej wszystko, jak się kąpiemy to też mówię co myję, albo śpiewam "mydło wszystko umyje", ona w ogóle muzykalna dziewczyna jest, jak leci bajka i zaczynają śpiewać to aż piszczy z radości. Jednak jej ulubiona piosenka to ze Szczeniaczka "Mam dwie ręce i dwie dłonie też" tylko trochę jej zaśpiewam, a ona cieszy się jak nie wiem, nawet na płacz to pomaga. I jak jej to śpiewam to pokazuję, ręce, nogi, uszy, oczy itp
  3. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    Ninusia obudziła się na mleczko to ja wskoczyłam od razu na kompka Dawałam jej to mleko i nagle tak mi się siku zachciało, położyłam jej rączki na butelkę i mówię, że ma trzymać, a ja zaraz przyjdę. Wracam pewna, że butelka gdzieś wyrzucona, a ona twardo trzyma i patrzy na mnie z miną "no pochwal mnie" Z niekapka z uszkami pije ładnie, sama, ale z butelki nie bardzo jej to na razie idzie. Kupiłam jej też taki niekapek z TT jak butelka właśnie, to nie popije z niego, a z tego z uszkami wypije wszystko sama. W ogóle miałam ciężką noc... Śniła mi się ciągle Kato w tym różowym swetrze a do tego wiecie jak świeża rana, ciągnie jeszcze i piecze trochę. Kamila jak sama idzie to pewnie, że może mieć suknię piękna, bo nie będzie się i tak przechwalać między dziewczynkami. U nas wszyscy szli w albach a i tak było "a moje buty tyle kosztowały, mój stroik jest ładniejszy, godzinę u fryzjera była". Ja miałam zwykły koński ogon, wianek z merty (czy jak to tam się zwie ) i taki wpinany grzebyk-stroik.
  4. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    Przeczytałam Was tak pobieżnie, wybaczcie. Yvone ja nie cierpię jak ktoś do Nini gada "a cio tutaj maś"! Zawsze mówię, że to dziecko ma się uczyć naszego języka a nie my jego. Ja mam tylko taką tendencję, że zdrabniam np rączka, nóżka, misiu itp Zauważyłam, że do Hani też tak mówiłam np "naleję herbatki do kubeczka" itp i ona potem wszystko chciała zdrabniać, niektóre wyrazy nawet sensu nie miały co ona wymyślała Kamila sukienusia piękna! Ja jednak stawiam na alby, sama w takiej szłam i nie żałuję. Teraz komunia i tak dla dzieci ma mało związku z duchowym przeżyciem, więc uważam, że skromna sukienka to dobry pomysł. Twoja też nie ma wyszukanej jak mała panna młoda, skromna i śliczna. Dziewczyny, kati na pewno brzuchol wciągnęła dlatego tak wygląda Tak poważnie, to wyglądasz ślicznie! Motywujesz mnie do działania! Ja Już w domu, czuję się dobrze tylko trochę jak po porodzie, bo znowu mam szwy Okazało się, że to endometrioza i za dwa tyg mam przyjść za zastrzyk, bo inaczej znowu mi się tak zrobi, później znowu kontrola po dwóch tygodniach i zobaczymy czy kolejny zastrzyk.
  5. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    A ja nie mam FB i nie zobaczę
  6. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    rachotka jak na pogrzeb to sorry za "udanego wyjazdu"
  7. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    karwenka jutro idę, dzisiaj mamy neurologa. Lola no to miałaś śpiewającą pobudkę
  8. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    Witajcie. My wczoraj byliśmy pierwszy raz w trójkę w restauracji, wcześniej jakoś nie miałam odwagi, bo nie wiedziałam jak Ninia do zniesie, ale było super. Mała bardzo grzeczna, siedzieliśmy tak chyba z godzinę, na początku spała, potem obudziła się i cały czas grzecznie leżała w foteliku i oglądała co się dzieje. Jestem z niej dumna, mój aniołeczek Teraz będziemy częściej wychodzić, zanim się urodziła to weekend obowiązkowo szamanie na mieście. agusmay super, że jesteście i macie do już za sobą! rachotka powodzenia na wizycie i udanego wyjazdu, chociaż tak jak beata chyba coś mi umknęło, bo nie wiem gdzie W ogóle jeszcze muszę moją Niunię pochwalić, bo zrobiła wczoraj papa! Byliśmy u dziadków i wszyscy jej na pożegnanie machali i w końcu ona też pomachała! Chociaż nie wiem czy to świadomie czy tylko znowu jej taka akcja z machaniem ręką się wkręciła
  9. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    Ja mówię krótko- róbta co chceta! Każecie wysłać wyślę, każecie nie wysyłać nie wyślę. Bo już się "stare" wrześnióweczki zaczynają kłócić między sobą, a mnie się to nie podoba
  10. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    Dziewczyny, w ogóle uważam, że na ogólnym nie powinnyśmy wspominać, że mamy drugie forum i wtedy nikt nie będzie się czuł wykluczony, a jak uzgodnimy, że jest czas by nową osobę zaprosić to to po prostu zrobimy! hibiskus jak dziewczyny ustalą to ja chętnie poślę zaproszenie, ale musisz wziąć pod uwagę, że większość dziewczyn jest tu około roku, przechodziłyśmy wspólnie ciąże, porody, niektóre się spotykają, dzwonimy do siebie i znamy się naprawdę dobrze! Na drugim forum piszemy naprawdę osobiste rzeczy i chciałybyśmy kogoś poznać zanim go tam wpuścimy. Ja jestem tu 13 miesięcy i przez ten czas nigdy nie było między nami żadnej kłótni, a wiem, że na innych wątkach do takich dochodzi. Dlatego uważam, żeby utrzymać atmosferę należy dobrze nowe osoby poznać. Przykro mi, że czujesz się odrzucona, bo naprawdę nic do Ciebie nie mamy i bardzo się cieszymy, że jest nas coraz więcej, ale my jesteśmy sobie bliskie prawie jak rodzina i dlatego potrzeba czasu żeby zdobyć nasze zaufanie :) Myślę, że sama ilość postów nic nie znosi, bo ktoś może wypisywać jednozdaniowe wypowiedzi, które nic nie znaczą dlatego zaproponowałam też ograniczenie czasowe, jeśli komuś się znudzimy i nie będzie wchodził to trudno, a jak ktoś nas polubi to przetrzyma nasze ograniczenia Także dziewczyny decydujcie! Ja mam tylko prośbę, aby sytuacja się nie powtórzyła przy następnej nowej osobie nie mówcie, że mamy prywatną grupę!
  11. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    Witajcie. U nas piękny dzionek się zapowiada, więc zaraz zamieniamy gondolę na spacerówkę i śmigamy na obiad do jakiejś restauracji i na jakiś dłuższy spacerek. Ja najdłużej Ninusię zostawiłam na noc i trochę jak byliśmy na weselu. Miała wtedy niecały dwa miesiące, a wesele było daleko i nie chciałam jej ciągnąc, bo ani gdzie jej tam położyć, ani nikogo kto by na nią zerkał co chwilę, a to był ślub mojej przyjaciółki i byłam świadkiem, więc nie mogłam tam nie być
  12. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    agusmay super, że już w domku Dałam Ninusi teraz ćwiarteczkę jabłka to ma taka radochę, że szok! Zrobię fotkę i wstawię jak z nim walczy Szukałam dzisiaj tego pierścienia do kąpieli, o którym pisała hibiskus i w grafice wyskoczyła mi ona, chyba jej mąż i nawet Majeczka rachotki jako dalmatyńczyk się załapała
  13. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    Lola moje odpowiedzi: 1. Ja myję rączki w dzień tylko chusteczkami, wieczorem emulsją do mycia przy kąpieli. 2. Ja nie mam problemu z tym, że marudzi na kocyku czy macie, więc nie wiem co odpowiedzieć. Sama ją czasem biorę na kanapę i się wtedy bawię z nią. 3. Ja zakładam np body k/rękaw i bluzeczka z długim, rajstopy lub spodenki i skarpety, albo body z długim. 4. Ja przebieram ciągle zapluje się, ufajda chrupkiem, jabłkiem, mlekiem od razu przebieram. Piorę ubranka co drugi dzień. 5. Zawsze opłuczę jak spadnie na podłogę. 6. Jak była mała to mieliśmy specjalne zalecenia do podnoszenia, teraz mamy zgodę żeby podnosić za paszki. 7. Powiedz, że to wszystko to była podpucha żebyśmy Ci napisały przepisy Ja robię taką jak Kamila jajko, wędzona makrela, ogórek, cebula, majonez.
  14. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    Tu coś dla Was, żebyście przypadkiem nie zapomniały jak sie macie odżywiać! KWEJK.pl - czekolada na potem
  15. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    Ale co wprowadzać? Ten gluten? Mówiła pediatra, że najwcześniej po piątym, ale nie później niż szóstym
  16. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    Bugi właśnie wczoraj taką kupiliśmy. Na razie jesteśmy na Nanie, bo po Pepti Ninusie wysypało okropnie. Odstawiłam inne jedzonko i ma super buzię. Dzisiaj dałam jej szpinak i nie będę jej dawać nic innego przez kilka dni i zobaczymy.
  17. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    Yvone to chyba cioteczki zaczarowały nasze grzeczne panny, bo moja też dzisiaj tylko stęka i płacze i to właśnie jakby z bólu, teraz dałam jej kubeczek i włączyłam bajkę to pije i patrzy, ale co chwilę jakby jej się coś przypominało i zapłacze.
  18. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    Kama ja przez te pół roku po porodzie to doszłam do takiej wprawy, że nawet mąż mi gada, że się podciągnęłam Kamila no tak, już się nie mogę doczekać aż ten ciężki "job" zamienię na mniejszy wysiłek jak mówisz rozkładania nóg Yvone no to mąż jak to mężowie zwykle dał popis! Miejmy nadzieję, że szybko z koleżanką to nadrobicie. hibiskus ja nie uważam, że to szczęście, że mam powód do wkręcania No ja też się śmieje, że to jak pierwszy raz będzie. Dziewczyny, jak to z tym glutenem, w czym i jak go wprowadzać?
  19. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    Hej Dziewuchy! Lola jak tam wieczór? Mąż zadowolony? Beata mój lekarz do dziadek już, więc nie wiem czy by dał radę Ja się już cieszę, wczoraj cały dzień już mówiłam męża, że dwa trzy tygodnie i łogień a on się pyta czy ja jeszcze pamiętam jak to się robi
  20. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    Lola jakoś dajemy radę, jak to Kama mówiła jeszcze za ciążowych czasów Ninka uwielbia oglądać Baby First i też jej czasem puszczam, ale to nie co dzień.
  21. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    Kama mój lekarz nie miał z tym nic wspólnego, bo on przy porodzie nie był dlatego powiedziałam, że tylko w jego ręce się oddam. No mój spoko chopak, ale Loli przystojniejszy
  22. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    Powiedział, że w ten sam dzień mam wyjść. Mówi, że to może jakiś polip, albo śluzówka z macicy się wrosła (?!), masakra. Ale już się nie mogę doczekać aż mi to zrobi! Pytał jak przy stosunku skoro to tak boli, mówię mu, że od porodu nic, a on "No to koniecznie trzeba się tym szybko zająć" Lola ja z Kamą o Twojego zawalczę Bo zawsze mówię do męża "To Bolo, mój ulubiony wrześniowy chłopak, a to Bola tata, mój ulubiony wrześniowy tatek"
  23. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    Ja już po wizycie... Lekarz po przeglądzie mojego podwozia stwierdził, że czegoś takiego nie widział Mówi, że źle zszyte i weźmie mnie na oddział i cyt "pogrzebie" mi tam Czyli we wtorek idę do szpitala. Lecę kąpać Ninię i wracam odpisywać.
  24. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    Hehe, Ninia też uwielbia walić w klawiaturę, zawsze jak z mama na skype gadamy to włączam jej wiadomości i pisze do babci. Upatrzyłam jej już nawet lapka *s* LAPTOP # TOREBKA Młodej Damy Smily PL/ANG NEW (2023668737) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
  25. Afirmacja

    wrześnióweczki 2011

    Obliczałam ten swój wiek biologiczny i wyszło mi... 12
×
×
  • Dodaj nową pozycję...